|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:37, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nie podchodze obojetnie do Agi, poprostu nie mam takich smiesznych oczekiwań jak Wy i tyle. Nie wiem czemu wazacie je za az taki wielki talent nie wiem gdzie pokazał sie az z tak swietnej strony, zaliczyła kilka dobrych turmieji mozna je policzyc na palcach jedej reki. W tym seznie wyszedł jej chyba tylko jeden? i juz talent na pierwsza 10... Powiem to po raz ostatni jestem dumny z Agi, zajmuje 40 miejsce i mam nadzieje ze juz nizej nie spadnie nie bedzie truga Domachowsą! Niech sobie zajmuje miejsce 20-30 ja bede z tego b. zadowolony. Wy macie kosmiczne wymagania- Wasza sprawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Peny88
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zambrów Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:39, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Widzu napisał: | Nie podchodze obojetnie do Agi, poprostu nie mam takich smiesznych oczekiwań jak Wy i tyle. Nie wiem czemu wazacie je za az taki wielki talent nie wiem gdzie pokazał sie az z tak swietnej strony, zaliczyła kilka dobrych turmieji mozna je policzyc na palcach jedej reki. W tym seznie wyszedł jej chyba tylko jeden? i juz talent na pierwsza 10... Powiem to po raz ostatni jestem dumny z Agi, zajmuje 40 miejsce i mam nadzieje ze juz nizej nie spadnie nie bedzie truga Domachowsą! Niech sobie zajmuje miejsce 20-30 ja bede z tego b. zadowolony. Wy macie kosmiczne wymagania- Wasza sprawa |
Dobra, nie będę dłużej dyskutował o Adze. Też jestem z niej dumny, jednak nieco inaczej zapatruję się na jej przyszłość. Czas pokaże jak będzie. Chciałbym, żebyś się mylił, bo pewności, że kiedyś będzie wyżej niż oczekujesz mieć nie możesz.
Chciałem Cię jeszcze poinformować, że nawet jeśli w przyszłości nie będę się z Tobą zgadzał jeszcze w innych kwestiach, to nigdy nie napiszę, że Twoje wywody są śmieszne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:52, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Widzę, że swoją wypowiedzią sprowokowałem niezłą dyskusję . Już trochę ochłonąłem i myślę, że z Agą nie jest tak źle . I naprawdę -jak już ktoś zwrócił uwagę, Aga nie musi być w Top 10. Aby być rozpoznawalnym wystarczy po prostu osiągać niezłe wyniki. Założę się, że jakbyście poszperali, to szybko byście znaleźli zawodniczki z miejsc od 30. do 50. , które może nie wygrywają wiele, ale od czasu do czasu dają o sobie znać, sprawiają jakieś niespodzianki. Isia jest NA PEWNO jedną z nich 8)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 23:48, 13 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Peny88 jezeli napisałem, ze piszesz smieszne rzeczy to przepraszam nie powinienem.... Mamy odemnie zdanie na ten temat moze i dobrze, ale piszecie dziwne rzeczy, ze TOP 10, ze super psychika, ze super talent....(juz duzo o tym pisałem)
Piotrek dokładnie o to mi chodzi, niech ISIA do czasu do czasu zaskoczy nas jakims super wynikiem. Nie jest taka super zeby w kazdym turnieju półfinał itp bo tylko tak mozna wejsc do 10 a zeby sie tam utrzymac....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peny88
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zambrów Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:06, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Słuchajcie
Ja zdaję sobie sprawę, że Aga ma przed sobą jeszcze ogrom pracy. Być może nigdy nie znajdzie się w ścisłej światowej czołówce. Ale zarówno wielu kibiców, jak i ona sama mają nadzieję na więcej. Wszystko okaże się za kilka sezonów, lat. Nie można jednak z pewnością twierdzić, że Aga nie ma takiego talentu, aby znaleźć się bardzo wysoko - ona może się jeszcze nieźle rozwinąć. Trzeba dać jej szansę, albo się uda, albo nie. Wszystko będzie zależało od niezliczonej ilości czynników.
Ja mam nadzieję, że kiedyś Aga osiągnie to, o czym marzy, a na pewno są to marzenia dosyć ambitnie. Będę trzymał za nią kciuki i kibicował nawet, jeśli nie będzie jej szło.
A te narzekanie na słabsze wyniki hehe, to chwilowy efekt zniecierpliwienia. Daje to tylko do myślenia, że w przypadku tej dziewczyny należałoby zachować więcej cierpliwości, co nie znaczy, że nie można od niej wymagać za jakiś czas np. 4 rund czy ćwierćfinałów większych turniejów. Ciągła praca nad sobą czasem przynosi pożądane efekty. Jestem ciekawy jak będzie w przypadku Agi. Bo nie oczekuję od niej, że już teraz będzie grała genialnie. Może się zdarzyć, że obudzi się nagle za jakieś 5 lat i będzie jej szło wyrąbiście
Ale tak jak pisałem, na razie nie ma chyba sensu oceniać zdolności Agi. Niektóre dziewczyny regularnie pokazują się z dobrej strony już w bardzo młodym wieku, a inne potrzebują na to trochę więcej czasu. Jeśli Adze przeznaczone jest wysokie miejsce i świetna gra, to prędzej czy później się to objawi, jeśli nie, to trudno - będziemy z utęsknieniem czekali na kolejny tenisowy talent, nie zapominając przy okazji i tak już dobrych wyników Agi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:29, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dokładnie, zgadzam się z Penny88. Gdyby Aga podchodziła do swojej gry tak jak Widzu do niej to z pewnością nie miałaby nawet czwartej rudny w Miami. Poza tym Widzu przyczepił się strasznie do zawodniczek, które bardzo wcześnie zaczęły zdobywać swoje największe sukcesy, a wśród czołówki zawsze były osoby, które długo nie mogły "zaskoczyć", a potem to już jak po maśle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 13:55, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Gdyby Aga myślała jak Widzu.. blebelbele.... Ja patrze na nia racjonalnie a nie sztrasznie optymistycznie jak wy. Moge sie z Wami załozyc o kazde pieniadze, ze Aga nie wejdzie do pierwszej 10, nie ma takiej możliwości B. jej kibicuje bo jest naszym rodzynkiem ale nie wiem zemy myslicie ze bedzie jedna z najlepszych tenistek...Wasza sprawa
Proponuje zakończyl ta dyskusje bo sie dłuzy strasznie. Juz sie chyba kazdy wypowiedział, teraz poczekajmy jak to bedzie... Aga wierzymy w Ciebie ale nie TOP 10
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peny88
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zambrów Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:41, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ponieważ uważam, że nie mozna z gory zakładać, że Aga na bank nigdy nie wejdzie do top 10, bo przyszłości nie da się przewidzieć i nie można zawczasu polegać tylko na wlasnej intuicji, napiszę tak:
Aga, wierzymy w Ciebie! i jak najbardziej w TOP 10
Dziękuję za uwagę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:45, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Widzu dobre
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:39, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dyskutowałem wczoraj z moim ojcem o pojedynku Radwańska-Henin. Oboje uznaliśmy jej występ za sukces i oboje uznaliśmy, że Aga powinna teraz dostać porządnego trenera. Jakaś hiszpańska akademia tenisowa lub coś w tym stylu. Myślę, że ojciec spełnił już swoją rolę - pokazał światu córkę i powinien ją teraz oddać w ręce mistrzów, aby pielęgnowali jej talent. Wciąż nie mogę się pozbyć tej nieufności do pana Radwańskiego i byłbym o wiele spokojniejszy, gdyby jego córka w bliskiej przyszłości zaczęła trenować z profesjonalistą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 22:14, 21 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Rozumiem twoje obawy, ale pamiętaj, że zmiana trenera, akademie, etc-to wszystko może, ale nie musi pomóc Agnieszce . Aby nie być gołosłownym, przytoczę najlepszy przykład. Niemka Anna-Lena Groenefeld miała problemy ze swoim hiszpańskim coachem, który podobno na siłę chciał zmienić jej styl gry-przynajmniej tak słyszałem. Z tego właśnie powodu największy niemiecki talent od czasów Steffi Graf zdecydował się na trenera-rodaka. Efekt? Groenefed gra teraz koszmarnie (podwójne błędy serwisowe, psucie najprostszych piłek), przegrywa WSZYSTKO, ( przez to wypadła z pierwszej setki i pewnie niedługo do każdej imprezy będzie musiała przebijać się przez eliminacje)-jej tegoroczny bilans to 4-11 ... Do tego ta nadwaga wywołana problemami hormonalnymi. Co gorsza, końca kłopotów tej tenisistki nie widać. Pisząc powyższe kilka zdań nie chcę powiedzieć, że nie masz racji-sam zaczynam myśleć, że Radwańskim i ich ojcu przydałby się ktoś z zewnątrz. Chcę tylko dać do zrozumienia, że czasami jakieś zmiany przynoszą skutek odwrotny do zamierzonego. No i taką decyzję trzeba podjąć rozważnie i spokojnie. Wydaje mi się, że trenowanie to nie tylko kwestia profesjonalizmu, ale też relacji między zawodnikiem i opiekunem. Przecież ci ludzie spędzają ze sobą mnóstwo czasu. Jeśli nie ma między nimi więzi szacunku, to trudno mówić o suksesach. Jeśli się nie mylę, szacunek, sympatia są najważniejsze w relacji mistrz i uczeń. Kiedy weżmie się to pod uwagę, okazuje się, że poruszona przez ciebie kwestia-choć naprawdę ważna-nie należy do łatwych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peny88
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zambrów Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:00, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Też wcześniej wspominałem, że przydałby się Adze trener-profesjonalista. Tylko rzeczywiście różnie bywa z tymi trenerami... czasem mogą tylko zaszkodzić zawodniczce. Ja dodatkowo mam wrażenie, że ojciec Agi najchętniej sam by się nią zajmował, nie potrafiłby chyba do końca zaufać komuś "z zewnątrz". Chociaż w sumie do tej pory pan Radwański całkiem przyzwoicie prowadził córkę... czy umiałby to jednak robić z widocznymi efektami w kolejnym etapie jej kariery tenisowej? Jestem ciekawy, jak się on zapatruje na przyszłość córki... mogłby jakiś dziennikarz przeprowadzić z nim wywiad pod tym kątem
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:37, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Zdaję sobie sprawę z tego, że skutek może być czasami odwrotny do zamierzonego. Mimo to nie potrafię w pełni zaufać panu Radwańskiemu. Proponuję w takim razie kogoś kto byłbym stałym doradcą Agnieszki. Kiedyś kręciła się przy niej Grzybowska, nie wiem czy jest z nimi dalej. Ale ja myślę o kimś kto ma już wyrobioną renomę,. Ojciec, z racji pokrewieństwa, może patrzeć nie do końca obiektywnie na córkę (nie mówię, że tak jest. Tak może być). Wszystko okaże się po Wimbledonie. Aga miała ostatnio zapaść, ale pokazała się też z dobrej strony w meczu z Henin. Jeśli dojdzie do trzeciej rundy i urwie chociaż seta Swiecie, będę spokojniejszy i bardziej pewny umiejętności pana Radwańskiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peny88
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zambrów Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:52, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli Aga dojdzie do 3r to praktycznie nie straci punktów z ubiegłego roku...
"Polka broni na Wimbledonie pokaźnej zdobyczy punktowej z zeszłego roku, gdy doszła aż do 1/8 finału i przegrała dopiero z Kim Clijsters. Dzięki niedawnej reformie federacji WTA, która od tego sezonu silniej premiuje duże turnieje, będzie jej jednak łatwiej. Za dojście do 1/8 finału w zeszłym roku Radwańska dostała 96 punktów, ale teraz, po reformie, aby zarobić niemal tyle samo (90), wystarczy, że osiągnie trzecią rundę. 1/8 finału daje teraz aż 140 punktów."
gazeta.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:24, 22 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Peny88 napisał: | Jeśli Aga dojdzie do 3r to praktycznie nie straci punktów z ubiegłego roku...
"Polka broni na Wimbledonie pokaźnej zdobyczy punktowej z zeszłego roku, gdy doszła aż do 1/8 finału i przegrała dopiero z Kim Clijsters. Dzięki niedawnej reformie federacji WTA, która od tego sezonu silniej premiuje duże turnieje, będzie jej jednak łatwiej. Za dojście do 1/8 finału w zeszłym roku Radwańska dostała 96 punktów, ale teraz, po reformie, aby zarobić niemal tyle samo (90), wystarczy, że osiągnie trzecią rundę. 1/8 finału daje teraz aż 140 punktów."
gazeta.pl |
Tym lepiej. Więc Aga wygra ze Swietą i za czwartą rundę dostanie więcej niż w zeszłym roku a tak serio mówiąc: jestem szalenie ciekawy tego meczu. Mam nadzieję, że Aga nie zawiedzie i dojdzie do spotkania ze Swietą. A wówczas? Rosjanka specjalistką od gry na trawie nie jest. Z kolei Polka bardzo lubi grać na zielonej nawierzchni. Kuznetsova gra bardzo nieregularnie, co Radwańska powinna wykorzystać. Gdyby tak wygrała z piątą rakietą świata... jeszcze na dodatek nie siłą, a techniką i niekonwencjonalnymi zagraniami - chyba rozerwałoby mnie na kawałki ze szczęścia. Z tym, że Swietłana doskonale biega i nawet przy piłkach meczowych wierzy, że wygra... Ale najpierw obie muszą dojść do trzeciej rundy, więc trzeba powstrzymać spekulacje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|