|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yannick
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:10, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Poziom WTA drastycznie spadł . Dobrych meczy w turnieju kobiet było jak na lekarstwo.W prawie każdym meczu pań oglądliśmy mnóstwo niewymuszonych błędów ,kłopoty z serwisem i koncentracją. itd. Marzy mi się aby tak do rozgrywek wróciła jedna z belgijek Justine Henin albo Kim Clijsters to była by najlepsza alternatywa i podniosło by poziom rywalizacji.Nie może być tak aby zawodniczka w słabej formie wygrała tak łatwo turniej co bądż wielkoszlemowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gosia_O87
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:18, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
karinka napisał: | Gosia_O87 napisał: | Ja nie wiem po co Safina w ogole na kort wyszla... |
moze po to zeby zagrac jak najlepiej, tylko ze jej nie wyszło? |
Napewno chciala wygrac, ale wydaje mi sie, ze nie byla wystarczajaco zmotywowana, skoncentrowana i przede wszystkim nie wierzyla, ze moze wygrac, a bez tego siostr Williams sie nie pokona. Ja osobiscie kibicowalam Safinie i trzymalam za nia kciuki, ale bardzo rozczarowala mnie jej postawa i zadziwia mnie, ze zawodniczka bedaca na 3 miejscu w rankingu nie moze wykrzesac z siebie wiecej przeciwko Serenie. Trzeba oddac Serenie, ze to byl jej najlepszy mecz w tym turnieju, niemniej jednak, gdyby naprzeciwko niej stanela np. Henin, to mecz wygladalby zapewne zdecydowanie inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Masha Neuner fan
Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 718
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Floryda, Wallgau, Mediolan... Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:32, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jaki cieniasty był ten finał...
Jaki finał taki puchar (niby taki sam ale bez wstążeczek). Poziom WTA spada na łeb. Zauważmy że ostatni 3 setowy finał wielkoszlemowy to Wimbledon 2006.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:34, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Gosia_O87 napisał: | gdyby naprzeciwko niej stanela np. Henin, to mecz apewne zdecydowanie inaczej. |
Czy to nie przypadkiem Pani Henin ostatni raz grając z Serena ugrała 2 gemy? Więc Safina jest o cały gem lepsza
Później coś napiszę o tym wszystkim bo teraz jestem tak szczęśliwy, dumny i rozemocjonowany, że mi się nie chce
Napiszę na razie tylko: Dzięki Reniuś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mela
Dołączył: 11 Sty 2009
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: zdaje sie, że z miasta scyzoryjków :) Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:41, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety muszę się z wami wszystkimi zgodzić. Bardzo słaby mecz w wykonaniu Dinary Cytat: | Napewno chciala wygrac, ale wydaje mi sie, ze nie byla wystarczajaco zmotywowana, skoncentrowana i przede wszystkim nie wierzyla, ze moze wygrac, a bez tego siostr Williams sie nie pokona. | a ja bym przegranej raczej dopatrywała się w tym, że ona w ogóle nie ma pomysłu
jak grać z Sereną. Sama powiedziała, że nie ma jakiejs specjalnej taktyki.
Bycie tylko agresywną nie wystarcza. Jak się dochodzi do finału to trzeba mieć
przeciwniczke dobrze obcykaną, miec kogoś kto obejrzał jak przegrawała mecze,
kto pomoże zwrócić uwage na słabe punkty (których dzisiaj Serena nie pokazywała),
może wtedy byłoby lepiej. Ja i tak jestem z niej bardzo dumna,
bo to juz 3 finał w tym roku w jej wykonaniu, oby tylko na tym nie zakonczyła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_O87
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:53, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Isha napisał: |
Czy to nie przypadkiem Pani Henin ostatni raz grając z Serena ugrała 2 gemy? Więc Safina jest o cały gem lepsza
Później coś napiszę o tym wszystkim bo teraz jestem tak szczęśliwy, dumny i rozemocjonowany, że mi się nie chce
Napiszę na razie tylko: Dzięki Reniuś |
Jedna jaskolka wiosny nie czyni, prawda jest taka, ze to Justine prowadzi z Serena ostatnich pojedynkach 3:1 (tak mialo byc, a nie to co napisalam ), a mecze ktore wczesniej wygrywala byly takze meczami z Serena w wysokiej formie (byly to takze mecze, kiedy Serena byla numerem 1). Mecz w Miami byl jednym z jej ostatnich, zapewne juz po tym jak podjela decyzje o przejsciu na sportowa emeryture, dlatego mogla tak naprawde nie przywiazywac wiekszej wagi do tego meczu.
Ostatnio zmieniony przez Gosia_O87 dnia Sob 11:58, 31 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:54, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Serena prowadzi 7/6 a nie Henin
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_O87
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:21, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Poprawilam to co napisalam, bo faktycznie napisalam na poczatku glupote (po prostu nie przeczytalam tego co napisalam stad ten blad, zreszta goraczke mam, to jest jakies usprawiedliwienie ). Przede wszystkim chodzi mi o to, ze w ostatnich latach to Henin ma przewage nad Serena i oczywiscie nie twierdze, ze Henin by teraz w pojedynku wygrala, ale mialaby duze szanse. Serena nie jest zawodniczka niepokonana i niedopokonania .
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciocia zło
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 1717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gryfino Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:26, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jaki turniej taki finał Pocieszające jest to, ze Serena w końcu zagrała od początku do końca bardzo dobry mecz i zasłużyła na zwycięstwo w tym spotkaniu. Dina była jakaś sparaliżowana. Oprócz tam kilku ładnych krosów nic nie grała, nie umiała nawiązać walki i na swój pierwszy tytuł musi poczekać co najmniej do RG.
I jak fajnie Serena wszystkim dziękowała po meczu xDD
Ogólnie to tegoroczne AO było tragiczne
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:28, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
noo przemowienie Sereny po meczu bylo w deche
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:06, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Myślę, że Serena z taką grą jak w finale pojechałby kilku czołowych polskich tenisistów, a może w tym finale powinien zagrać brat Safiny, Safin i wtedy ugrałby trochę więcej gemów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cinek
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 5251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: VVaryniol Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:39, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
LL: niestety musze Cie rozczarować. Myślisz, że Serena uderza szybko, mocno, że niedjednego faceta by pojechała i asa mu strzeliła ale mylisz się .
Każda z czołowej 10 u apń nie poradzi sobie z nikim z top200 u panów, na oko wygląda, że czemu nie, ale uwierz nie poradzi.
Panowie uderzają szybciej niż panie, ze wznoszącej i mocniej, As u kubot to jest mocny zwykł serwis u Panów, do którego dochodzą i przebijają, poza tym serwis kobitki troche słąbszy byłby zabity returnem przez jakiegoś pana .
Trener mi opowiadał kiedyś, ze to chyba Serena czy Venus nie miała sparing partnera i jakiegoś dyrektora turnieju poprosiła, żeby jej znalazł. I kogoś tam 200 któreś miejsce w rankingu ATP załatwił. I po pewnym czasie wróciła i poprosiła o kogoś gorszego, bo z tym nie daje rady. Bartek moze zna ta historię . To chyba dośc dawno było, bo mój trener wiekowy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:42, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Asa by strzeliła bo to jest niezależne od przeciwnika (a przypominam, że Serena potrafi zaserwować ponad 200 km/h w linię). O zwycięstwie jednak nie może być mowy...
Tej historii akurat nie słyszałem...
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:54, 31 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
WTA aktualnie nie ma zdecydowanej liderki, mecze stoją na słabym poziomie, a więc Serena ma szanse jak nigdy dotąd wygrać cztery szlemy w jednym roku, jeżeli tylko się przyłoży to jest w stanie tego dokonać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|