Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yannick
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:30, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o mecz finałowy to stawiam mimo słabszej formy na Serenę.W tym turnieju Serena udowodniła ze jest mocna psychicznie wywiera taką presje na rywalki ze te popełniają mnóstwo niewymuszonych błędów.Serena ma spore doświadczenie w dużych turniejach co pozwala jej pomimo złej formy wychodzić z opresji.Mecz przełomowym dla niej mógł być niezwykle dramatyczny pojedynek z Kuzniecovą.Dinara jest w miarę dobrej formie ,ale chyba presja i także wielka szansa zostania nr 1 może ją nieco usztywnić ,w drugim w jej życiu finale po RG.Mecze z Cornet i Jeleną Dokic nie były najlepsze w jej wykonaniu, szczególnie w tym pierwszym były piłki meczowe.Ja stawiam na Serenę a jak będzie to się wkrótce okaże.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cinek
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 5251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: VVaryniol Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:30, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja chciałem dodać, że Polka Sandra Zaniewska jest w finale juniorskiego Australian Open.
Come on Sandra !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yannick
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:48, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
BRAWO SANDRA Wygląda na to ze rośnie na kolejna gwiazda polskiego tenisa.Przez kilka najbliższych lat nie powinno być żle w rogrywkach WTA. Miejmy nadzieje ze wyniki juniorskie sprawią ze znajdzie dobrego sponsora Bez wsparcia finansowego może być ciężko o dobre wyniki. Sandra to rodzynek na który trzeba zwrócić uwagę !
Ostatnio zmieniony przez Yannick dnia Pią 14:50, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:51, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mozi napisał: | tak jak niegdyś Henin. |
Kiedy to Henin pokonała Serene albo Venus kiedy te grały na najwyższym poziomie? Chyba Ci się coś pomyliło...
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pią 14:54, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
uwazasz,ze kazda zawodniczka,ktora pokonywala siostry,miala to szczescie,ze one nie byly w formie ?
Ostatnio zmieniony przez gosea dnia Pią 14:54, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:06, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie - ale jeśli mówimy o Serenie i Venus w NAJLEPSZYCH dyspozycjach to mówmy o tym otwarcie - nie ma nikogo (i nie było) kto by mógł z nimi wygrać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pią 15:14, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
wiesz jaki jest bilans spotkan Linsi -Venus,i prosze cie Bartek nie mow,ze taki bo Venus AKURAT w tych meczach formy nie miala.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:53, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Jeśli ty nie widzisz różnicy między formą maksymalną a formą dobrą to nie mamy o czym mówić
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:04, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Prędzej spodziewałem się porażki Sereny z Dementiewą, niż spodziewam się porażki Sereny z Dinarą. Amerykanka jest niezwykle doświadczona w tych finałach wielkoszlemowych, bo ich sporo rozegrała i sporo już wygrała. Jeżeli mówimy o formie obu tenisistek w przekroju całego turnieju, to Safina też miała dwa czy trzy pojedynki słabiutkiej gry np. z Dokić, gdzie popełniła masę prostych błędów. Wszystko w tym finale przemawia za Sereną, wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że zwycięży Amerykanka, Safinie tylko raz na 7 pojedynków udało się wygrać z Williams w sportowej rywalizacji, bo raz miało miejsc walkover. Stawiam na dwa sety dla Sereny o ile nie przytrafi się jej jakaś kontuzja.
Ostatnio zmieniony przez LL dnia Pią 16:04, 30 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:04, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Bartek troche przesadza
Co do finału to myśle ze Serena nie wypusci szansy i sięgnie po tytuł
Ale to też zależy od gry Safiny jeżeli zagra tak jak najlepiej potrafi to finał moze byc bardzo ciekawy.
Teraz argumenty przemawiajace za/przeciw zwyciestwie jednej z nich.
Dinara Safina:
+Nie jest faworytką.
-Nie wygrała nigdy wielkiego szlema wiec może nie wytrzymać psychicznie
Serena Williams
+Co dwa lata wygrywa AO a wtym roku akurat wypada jej wygrana (2003,2005,2007,?2009?)
-Nie gra jakies dobrej gry ;/
Ponieważ nie gra ani Marysia ( ) ani Elena ( ) to nie kibicuje nikomu,poprostu licze na dobry mecz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gosia_O87
Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 128
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:05, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Isha napisał: | Nie - ale jeśli mówimy o Serenie i Venus w NAJLEPSZYCH dyspozycjach to mówmy o tym otwarcie - nie ma nikogo (i nie było) kto by mógł z nimi wygrać. |
Pozwole sie nie zgodzic z Toba. Ja, jako fanka Martiny, moge powiedziec, ze nikt nie bylby w stanie jej pokonac, gdy grala swoj najlepszy tenis (czyli w 1997), ale prawda jest taka, ze nigdy sie nie zdarzylo, zeby np. Serena spotkala sie z Hingis w meczu gdy obie byly w najwyzszej formie, to samo tyczy sie Venus, a jak dobrze wiesz ich bilans meczowy jest dosc wyrownany. Nie jestes tez w stanie powiedziec, czy siostry Williams wygralyby z takimi zawodniczkami jak Graf, czy Navratilova, jak byly one w najwyzszej formie, wiec moze lepiej bedzie jak zadne z Nas nie bedzie takich rzeczy sugerowalo, bo tak naprawde kazda osoba przebywajaca tutaj moze powiedziec, ze ich faworyt/ka w najwyzszej formie jest niedoogrania.
Dobra, koniec dygresji, czas wrocic do tematu AO. Wolalabym by wygrala Safina, jednak znajac Serene to ona siegnie po tytul, choc nie jest w dobrej formie to jednak wydaje sie, ze ma przewage mentalna nad rywalka. Mam nadzieje, ze tym razem bedzie to mecz warty obejrzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pią 16:11, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
To jest nie fair ,bo OK jesli ktos wygra raz czy 2 to mozna mowic o przypadku ale kiedy bilans wynosi 14 -13 to o przypadku nie moze byc mowy.
Na dodatek podwazanie sukcesow zawodniczek,ktore wygrywaly z siostrami to juz graniczy z lekka obsesja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:15, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ja nie mówię o jakimś niestworzonym haśle 'w najlepszej formie'. Chodzi mi o to, że Serena ze swoich najlepszych meczów (np. finał AO 07 itp.) jest nie do pokonania.
A odnosiłem to do tego, że Henin potrafiła pokonać Serene wtedy gdy ta grała swój najlepszy tenis. No więc zwycięstwa Henin nad Sereną:
2002 Berlin, 2003 Charleston, 2003 RG: clay... Serena nigdy nie pokazywała, nie pokazuje i nie pokaże najlepszego tenisa na mączce.
2007 RG, Wim, USO: forma z roku 2007 po Miami u Sereny była żenująca.
Więc nie wiem na jakiej podstawie można powiedzieć, że Henin pokonywała Serene w najlepszej formie...
PS: W tym wyrażeniu 'nie było' chodziło mi o zawodniczki które są z tej samej generacji co Serena ale zakończyły już kariery
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:17, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
gosea napisał: | To jest nie fair ,bo OK jesli ktos wygra raz czy 2 to mozna mowic o przypadku ale kiedy bilans wynosi 14 -13 to o przypadku nie moze byc mowy.
Na dodatek podwazanie sukcesow zawodniczek,ktore wygrywaly z siostrami to juz graniczy z lekka obsesja. |
Ty chyba mnie nie rozumiesz Ja nie mówię o żadnym przypadku - wg mnie Venus przegrywająca z Davenport nie prezentowała maksimum tego co potrafi. Jeśli dalej nie rozumiesz tekstu pisanego to przedstawię to tak:
Venus na 100% >>>>> Davenport na obojętnie ile procent
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pią 16:21, 30 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
glupoty gadasz i tyle...najwieksza bzdura jaka slyszalam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|