Kto wygra w Miami?

Isha · Wysłany: Nie 13:19, 23 Mar 2008 Temat postu: Kto wygra w Miami?

Tak naprawdę to trudno wskazać faworytkę. Justine gra w tym roku fatalnie, po Siostrach Williams można się spodziewać wszystkiego, Marii nie ma... turniej otwarty i będzie moim zdaniem niezwykle ciekawie przez następne 2 tygodnie

Ja stawiam na Renie - ona kocha w Miami i tam potrafi się skoncentrować na grze...oby tak było i w tym roku

5 tytuł na Florydzie czeka

Gość · Wysłany: Nie 13:48, 23 Mar 2008 Temat postu:

Ja stawiam na Ane. Dobry wystep w IW, dobra forma, tyko zeby kondycyjnie wytrzymala...

montano · Wysłany: Nie 13:49, 23 Mar 2008 Temat postu:

Ja postawiłem na Venus, ale jest to myślenie życzeniowe (aczkolwiek nie pozbawione szans na realizację). Czas najwyższy zrobić jakiś porządny wynik, zaprezentować się od dobrej strony. Jeśli Elena zaprezentuje formę z Dubaju, to ma sporą szansę. Niepokoi mnie trochę to wycofanie z IW, ale może wyjść jej to na korzyść. Będzie bardziej wypoczęta. Bardzo wątpię w tytuł Henin. Myślę, że w tym roku będzie z Belgijką bardzo średnio. O Serenie ciężko cokolwiek napisać, a Kuzi będzie zmęczona po IW (przynajmniej mam taką nadzieję). Jej los podzieli pewnie Ana. Reasumując: wygra pewnie jakaś "młoda gniewna", bo wśród najwyżej rozstawionych nie ma jakiejś bitej faworytki i wszystkie mogą popłynąć.

El-Dem · Gość

Ubiegłoroczna zwyciężczyni nie obroni tytułu w Miami.

Wygra Elena

Jest w świetnej formie, tak jak pisał Montano będzie świeża, jeśli tylko już z tym ramieniem jest w porządku to powinno być dobrze

Trzymam kciuki Lena, nie zawiedź mnie!

Nula · Wysłany: Nie 17:27, 23 Mar 2008 Temat postu:

A ja mam nadzieje, ze JuJu wreszcie pokaze sie z dobrej strony :zdegustowany:
Miala wystarczająco duzo czasu zeby przgotowac sie doo Miami. Nie udany poczatke sezonu, musi wreszcie sobie odbic i mam nadzieje, ze jeszcze przed sezonem clayowym to zrobi

Jak nie idzie "moim" to juz i w atp i wta

Cinek · Wysłany: Nie 19:43, 23 Mar 2008 Temat postu:

Agnieszka Radwańska wygra

, w Miami zawsze się jej dobrze grało

, obroni punkty za 4 rundę i pobrnie do przodu, aż do finału

.

El-Dem · Gość

Cinek, ja życzę Agnieszce jak najlepiej, ale to nie jest turniej marzeń. Postaraj się realnie oceniać szanse Radwańskiej. Jak obroni punkty sprzed roku to będzie b. dobrze, wróżę jej ćwierćfinał, nic więcej.

Rozumiem, że uwielbiasz Agę, ale nie licz tak na nią, lepiej być mile zaskoczonym, niż niemile rozczarowanym...

Cinek · Wysłany: Nie 19:59, 23 Mar 2008 Temat postu:

No widzisz, tylko, że ja jestem zadowolony, jak przejdzie nawet 1 rundę, bo to jedyna Polka, która coś znaczy w międzynarodowym tenisie

.
A nie jestem osobą dołującą się i nie będę mówić - odpadnie w 2 rundzie, a potem jak dojdzie do 4 to będą płakał ze szczęścia...
Ja tak lubie sobie powiedzieć - wygra

, a nóż się sprawdzi i wtedy będę najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi

.
Pamiętam, jak przed meczem z Sharapovą w US OPEN wszyscy mówili - przegra, dobrze, że zaszła tak daleko, a ja powiedziałem, że wygra, co było najmniej prawdopodobne, sam w to mało wierzyłem, dałbym jej 1% szans, a jednak się stało

. Więc wszystko jest możliwe.
W tenisie nie tylko umiejętności się liczą, skoro w AO doszła do ćwierćfinału, a Miami to turniej podobnie obsadzony, jak Wielki Szlem to równie szanse zawsze są - wszystko zależy, jak będzie grać.
Z turnieju na turniej zawsze jest coraz lepiej i coraz to nowe niespodzianki robi Agnieszka. Zawsze można na nią liczyć, bo nie odpadnie w 1 rundzie po fatalniej grze

. To nie ten typ. Coś czuje, że w Miami Agnieszka zrobi kolejną niespodziankę... Dawno nie ograła jakiejś faworytki :], czas to zmienić.

EDIT:
grała 1 raz i poszło jej świetnie, pokonała samą M. Hingis

Skoro grała 1 raz i 1 raz poszło jej świetnie, czyli ZAWSZE dobrze się jej tam grało

El-Dem · Gość

Cinek, ale nie rozumiesz tematu, my tu nie mamy się bawić w zgadywanie. Idź pograć w kalambury jak masz taką ochotę zgadywać. To jest temat dotyczący tego kto wygra, a Ty mi tu piszesz, że powiesz, że Aga wygra, to może tak się stanie... Jak masz tak pisać to lepiej nie rób tego w ogóle, pomyliłeś tematy. Zapraszam do WPT - zabawy prowadzonej przez COA

Isha · Wysłany: Nie 20:06, 23 Mar 2008 Temat postu:

Celem tych tematów "Kto wygra ... ?" jest to aby zobaczyć na którą z faworytek stawiają forumowicze. To nie jest koncert życzeń, bo równie dobrze ja mogę sobie powiedzieć że wygra Marion Bartoli albo Alize Cornet tylko co mi z tego? Szanse na to są minimalne więc po co głowę zawracać. Takie same szanse ma Aga...

A tytuł widzę w rękach jednej z tych pań które są w ankiecie...
Jeśli miałbym uszeregować faworytki to :

1. Serena
2. Elena
3. Venus

Cinek · Wysłany: Nie 20:08, 23 Mar 2008 Temat postu:

...
Wiem, że to nie jest zabawa w zgadywanie. Czemu uważasz, że ja zgaduje. Powiedziałem - wygra Radwańska. I to Ty się mnie uczepiłeś, żebym realnie oceniał szanse. Oceniam realnie, według mnie może wygrać i tego nie zmienisz, bo mogę uważać, tak jak chce. A że uważasz, że to jest mało prawdopodobne - masz do tego prawo. Ale nie chciałbym słyszeć teksów, żebym poszedł sobie na kalambury pogadywać - na prawde.

Isha · Wysłany: Nie 20:10, 23 Mar 2008 Temat postu:

Cinek - Kacper ma racje. Tu chodzi o zawodniczki które mają REALNE szanse na wygraną... a nie które tobie się śnią...

Cinek · Wysłany: Nie 20:13, 23 Mar 2008 Temat postu:

Pytanie było: Kto wygra w w Miami?
Nie widzę tu słowa realnie.
Ja już się nie odzywam.

El-Dem · Gość

Isha · Wysłany: Nie 20:16, 23 Mar 2008 Temat postu:

Kurczę ciągle się zgadzam z Kacprem :rotfl:

Cinku - mamy tutaj zagłosować w ankiecie i co najwyżej postami to uargumentować a nie wybierać sobie jakąkolwiek zawodniczkę z 96 grających w Miami którą najchętniej byśmy zobaczyli z pucharem...