1/2: Na Li - Karin Knapp

Murad

Myślę, że wygra Chinka. Ma większe doświadczenie. Siła ognia również będzie raczej po jej stronie.

Statystyczny

Zaczęło się od kilku przełamań . W tej chwili po trzy ,ale serwuje Karin Knapp i w gemie mamy już 4/3.

El-Dem · Gość

Na Li niestety przegrała z Karin Knapp 4/6 6/7 (5-7) Sad

Kto by się spodziewał Włoszki w finale? Coś jednak czuję, że słaba psychicznie Knapp nie wytrzyma i Henin ją zmiażdży. No ale obym się mylił.

Isha

Jako jedyny zagłosowałem w sondzie na Knapp

Miałem nosa... no to jutro Belgijka grając tragicznie przez cały turniej i tak wygra imprezę rangi Tier I :zdegustowany:

LL

Od początku turniej było wiadomo, że wygra Belgijka pomimo, że miała trochę problemów już w pierwszej rundzie no i dzisiaj z Bacziski. Bartek Antwerpia do turniej II kategorii.

aneta

El-Dem · Gość

Cechą mistrzów jest wygrywanie, grając źle

Isha

Landon

Ten turniej to jedna wielka niespodzianka.

A pamiętacie, jak mówiliście, że Henin zmiażdży Tsveti? A tu klops, Bułgarka wygrała seta i walczyła dzielnie, ku uciesze rzeszy swoich kibiców

El-Dem ma rację - cechą mistrzów jest wygrywanie, gdy jest źle, gdy nie ma się formy. Henin udowadnia, że nie liczy się poziom jaki prezentuje w meczu, ale to, że wygrywa. Moim zdaniem taką właśnie postawą Belgijka zasłużyła na zwycięstwo w swoim kraju.

Nie można też umniejszać sukcesu Włoszki, która gra wspaniały turniej. Na pewno może być z siebie dumna, nie na co dzień przecież gra w turniejach głównych drugiej kategorii, a tym bardziej nie walczy o tytuły imprez zawodowych.

Myślę, że zapowiada się wspaniały pojedynek - a szanse są 50 na 50.

LL

Nie, na pewno szanse nie są 50 na 50. To co, że Henin wygrywa z problemami, ale to wygrywa i to się liczy. Belgijka gra na wyniszczenie rywalki i gdy dochodzi do trzeciego seta to ona zwycięża przeważnie bez problemów.

Kubecki

Analizując poczynania obydwu zawodniczek w tym turnieju to rzeczywiście szanse 50 na 50. Ale jednak trzeba powiedzieć, że Knapp może być i pewnie bedzie porządnie zdenerwowana a już na pewno podekscytowana. Dla Henin to kolejny finał i to jeszcze z niezbyt dla niej wymagającą rywalką. Włoszka musiała by grać cały mecz tenis życia - w co nie wierze. A więc 90 % dla Henin i 10% dla Knapp - co i tak jest to chyba za dużo..