Maria Sharapova - Daniela Hantuchova 6-4 7-5

El-Dem · Gość

Mecz bardzo trudny do wytypowania, same niewiadome. Główną z nich jest forma Sharapovej, która po US Open, startowała tylko w Moskwie, gdzie przegrała w 2 rundzie. Potem już nie grała (leczyła kontuzję).
Również nie wiadomo czy Hantuchova się nie spali, czy nagle nie zacznie grać źle, bo jeśli będzie prezentować się tak jak ostatnio, to nie ma prawa przegrać.

Na H2H nie ma co patrzeć, bo teraz to nie ma większego znaczenia.

Mimo wszystko 51 % na Rosjankę, bo Sharapova to jednak Sharapova.
Ja osobiście trzymam kciuki za Danielę.

PS. Tak z ciekawości spojrzałem i bukmacherzy mają podobny problem jak my.

Sharapova 1.75 - Hantuchova 1.75

Murad

Bardzo ciężko wskazać faworytkę.

Szarapowa dawno nie grała i jej forma to wielka niewiadoma.
Obawiam się trochę o psychikę Danieli.
Trzy sety bardzo prawdopodobne.
Mam nadzieję, że Słowaczka wygra.
Vamos Daniela!

IceTea

Faktycznie trudno tu coś wytypować..

Jednak ja minimalnie większe szanse daję Marii. Jeśli mimo wszystko zdecydowała się przyjechać do Madrytu, być może z jej ramieniem jest lepiej i czuje się mocniejsza. Podejrzewam, że gdyby spodziewała się, że nic w stolicy Hiszpanii nie ugra, w ogóle by się tam nie pojawiła - ma już wystarczająco dużo upokarzających porażek w tym sezonie. Na niekorzyść Danieli na pewno przemawia fakt, że często w ważnych meczach "puchnie" - nie wytrzymuje presji, zaś Maria - dokładnie na odwrót.
Jednak biorąc pod uwagę tylko końcówkę tego sezonu - faworytka jest jedna: Hantuchova, bo grała rzeczywiście świetnie, podczas gdy Rosjanka praktycznie nie grała w ogóle....
Zapowiada się ciekawa konfrontacja

Kubecki

ciekawa ciekawa

ja również kibicuje Danieli. Mam wielką nadzieję, że Słowaczka się nie 'spali' i podejdzie do konfrontacji z Masha nie myslac o H2H. Dla niej tak naprawde suksesem jest to ze weszla do YEC. Masha musi raczej to wygrać jeśli pofatygowała sie jechac do Madrytu, a Daniela po prostu moze..

(i powinna

) jesli zagra bez kompeksów i szybko otrząśnie sie z pierwszego szoku i nerwow zwiazanych z wystepem w tak waznym turnieju to powinna wypunktować Rosjankę

Masha jedzie do Hiszpanii z nadzieja ze forma wróciła i ze bedzie wymiatać. a Gdy Daniela zacznie grać swój najlepszy tenis to Szarapova po prostu wysiądzie psychicznie.. a co sie wtedy z nia dzieje to wszyscy wiemy ;]

montano

Zagłosowałem na Mashę, ale tylko ze względu na jej spojrzenie, bo logika mówi, że to Daniela będzie rozdawać karty w tym meczu

. Jeśli będzie grała na swoim normalnym poziomie (patrz: końcówka sezonu), to Rosjankę czeka bardzo zimny prysznic. Wersja B: Słowaczce zaczyna nie wychodzić i wówczas do akcji włącza się Marycha. Wniosek: najważniejsze będzie pierwsze piętnaście minut. Wygra ta, która lepiej zacznie.

Raddcik

głos oddałem na Maryske,ale trudno mi cokolwiek powiedziec na temat tego spotkania,bowiem kompletnie nie jest mi znana forma rosjanki,wiem ze Daniela jest w formie i jak Maria zagra na dobrym poziomie to wszystko jest mozliwe ;p

Nula

Mój głos wędruje do ... Danieli. Wątpie aby Maryska w jakis cudowny sposób nagle odzyskała formę (drugi nalbandian to ona nie jest

) dlatego minimalnie wieksze sznase daje Danieli. No chociaż Sharapova bedzie chciała sobie powetowac ostatnie powiedzmy niezbyt udane starty i mam nadzieje, ze Daniela nawet w tym meczu nie stanie sie "dziewczynka do bicia". I tylko żeby nie weszła na kort z przeswiadczeniem, ze po raz6 przegra bo nic z tego dobrego nie wyjdzie.
Zarówno dla jednej jak i dla drugiej ten mecz będzie oznaczał byc albo nie byc w tym turnieju.

ps. nono ja sie wypowiadam w WTA, cos nowego. I na dodatek w temacie o Maryście, nie wiem co się ze mna dzieje. Chyab trza to odnotowac :hyhy:

Raddcik

trafnie trafiłem

,Maria po dobrej grze pokonała Daniele,widac ze pod koniec sezonu nabrała ochoty do gry

DUN I LOVE

Ten mecz to byla wielka niewiadoma i w zasadzie za duzo sie nie dowiedzielismy. Wygrac mogla kazda, wygrala Masha i ku uciesze jej samej, jej fanow i organizatorow ma 1 zwyciestwo w kieszeni.

Nie dowiedzielismy sie za duzo gdyz to byl 1 mecz Sharapovej po kontuzji i dluzszej przerwie a jak wiemy po absensji zawodnicy czesto jak to sie popularnie mowi " z rozpedu" wchodza do gry i zazwyczaj niezle wychdozi ten 1 mecz.
No ale pozniej czesto zaczyna sie czarna rozpacz i trzeba ciezko trenowac i pracowac na poprawa formy.
Oczywiscie czesto nie znaczy zawsze tak wiec roznie moze byc zwlaszcza ze kobieca natura bywa przewrotna, czego dowodem byly gry siostr Williams w tym roku (Serena-Ao, Venus-Wimbledon).

Ta grupa jesy wyrownana i zadna z zawodniczek ani nie stracila szansy na wans ani tez nie moze byc go pewna po tym meczu.

montano

Sensacja dnia:

MARIA SHARAPOVA ZAGRAłA STOP-WOLEJA!!!

Aż przecierałem oczy ze zdumienia. A jak ładnie jej to wyszło! Jestem pod wrażeniem. Rosjanka miała problemy z wejściem w rytm gry, ale to co później wyprawiała przy swoim serwisie przechodzi ludzkie pojęcie. Bałem się, że jej ramie nie wytrzyma takiego obciążenia, ale na szczęście się pomyliłem. Maria znowu była pewna siebie, zaciskała pięści i przywróciła swoim spojrzeniom morderczą moc. Oby utrzymała formę, bo strasznie mi jej brakowało w rozgrywkach. Gwoli sprawiedliwości parę słów o Hantuchovej: grała dosyć dobrze, szczególnie przy obronach piłek meczowych, ale nie potrafiła wykorzystać nadarzających się okazji. Mimo to, Słowaczka wciąż ma spore szanse na półfinał, bo formę prezentuje podobną do tej z sezonu halowego.

aneta

montano

Hmm... nic mi nie wiadomo, aby takowy istniał, ale chętnie bym to zobaczył ponownie. Komentatorzy byli w nie mniejszym szoku niż ja. Chyba pierwszy raz widziałem Marię grającą stop-woleja. Do tej pory nie mogę się otrząsnąć.

damian123

/Widział ktos strój Marii :hyhy: :rotfl: Meczu nie ogladałem może ktos da zdjęcie?

aneta

cos taki nie bardzo w jej stylu...

Alice

Jak dla mnie to ten strój żadna rewelacja. Maria miała już zdecydowanie ładniejsze i bardziej spektakularne wdzianka (jak chociażby [link widoczny dla zalogowanych] ). Nie wiem na co jej ten kubraczek, być może pod nim kryje sie cała sukienka