Justine Henin - Jelena Jankovic 6-2 6-2

El-Dem · Gość

Jak widać na załączonym wyżej obrazku Jankovic ani razu nie udało się pokonać Henin. Jednak zazwyczaj ich pojedynki były bardzo wyrównane i Jelena miała szansę wygrać.

Justine Henin ma za sobą pierwszy (wygrany) mecz z Rosjanką, Anną Chakvetadze. Jankovic jutro zaprezentuje się pierwszy raz, a jej forma, podobnie jak u Sharapovej jest niewiadomą. Nie wiemy, czy Serbka ma jeszcze siłę grać, bo tyle ile ona w tym roku spotkań rozegrała, to w głowie się nie mieści. No ale sama sobie winna, zamiast się oszczędzać przed turniejem mistrzyń grała i grała, więc teraz może się to na niej zemścić. Tak w ogóle to powodzenia w obronie tych wszystkich punktów za rok.

Henin, jak już pisałem, według mnie wygra turniej, a jutro pokona zmęczoną Jankovic, w dwóch dość wyrównanych setach.

gosea

Czas najwyzszy,zeby Jeca przelamala serie porazek z Juju ale bedzie baaaaardzo ciezko. Belgijka jest poprostu najlepsza i nie sadze,zeby na koniec sezonu pozwolila sobie na jakas wpadke.Na szczescie to jest sport i niespodzianki mile widziane.Licze na ciekawy mecz i rzecz jasna na niespodzianke.

Ajmo Jecko!!!

Raddcik

ostatnie dwa mecze z ich udzialem kończyły sie identycznym wynikiem,mysle ze i teraz mozna spodzieac sie podobnego rezultatu,zagłosowałem na Justine,i mysle ze nalezy sie jej triumf w Madrycie,patrząc za cały sezon to było zdecydowanie "number one". :hyhy:

aneta

Kto zagłosował na Jelenę ? Wink

H2H mówi sam za siebie, oczywiście Justine.

montano

Gdyby Justine grała tak jak wczoraj w drugim secie, a Jelena osiągnęła formę z środka sezonu, to wygrałaby Serbka. Ale pewnie zobaczymy przemęczoną Jankovic i w pełni skupioną Henin. W takim układzie faworytki chyba nie trzeba przedstawiać.

aneta

gosea

Ale kazda passa kiedys sie konczy i czemu nie teraz? Prawda jest,ze Jeca nie ma w sobie nic z kilera i nie potrafi przycisnac wtedy kiedy trzeba.Wspolpraca z Hiszpanskimi trenerami owszem przyniosla skutek w postaci swietnej gry defensywnej ale skradziono jej naturalny talent ofensywny.Sama jestem ciekawa jak jak ten mecz bedzie przebiegal bo ostatnio sporo zawirowan wokol Jecy.Mimo wszystko trzymam kciuki.

Ajmo!!!!

Nula

Jelena nie jeden raz miała szanse na wygranie z Henin i co z tego wychodziło? Wcześniejsze czy poźniejsze stracenie podanie mimo przewagi. Więc co dziś Jankovic moze nowego wymyslic na JuJu? No chyba nic, nie wiem w jakiej jest dyspozycji jelena, ale ostatnie wyniki mówią same za siebie, że henin ma co raz mniejsze problemy z nia. H2H 0-8 + granie w najlepszej 8 + zmeczenie = niestety kolejna porażka Serbki.

Murad

A miał być ciekawy mecz...
Niestety ten pojedynek stał na mizernym poziomie. :kwasny:
Jankovic psuła na potęgę, chyba trochę przytłoczyło ją to, że gra w takim turnieju. W całym meczu Serbka wygrała tylko 2 gemy przy swoim serwisie.
Ju-Ju niestety też nie zachwycała swoją grą, ale zachowywała więcej zimniej krwi w ważnych momentach.
Oby takich pojedynów było jak najmniej.
Wczoraj pierwszy mecz był nieciekawy, pozostałe owszem.
Oby dziś też tak było.

Tak więc Ju-Ju ma już na koncie 2 zwycięstwa i praktycznie pewny awans do półfinału.

DUN I LOVE

Zmeczenie Serbki wyniszczajacym sezonem chyba dalo znac o sobie> Calkiem niedawno wydawalo sie ze kazdorazowo przy okazji gry z JJ Henin bedzie miala nie lada problemy ale kazdy kolejny mecz coraz bardziej ukazywal przewage Justine.

Jak napisales Murad Belgijka forma nie porywala i to tez jest na jej korzysc , ze wygrala latwy mecz grajac srednio i z pewnoscia nie forsujac sie zbytnio. Ta oszczednosc energetyczna zapewne zaprocentuje w kolejnych meczach a juz tylko 3 dziela ja o wygranej w Madrycie i wyjazdu na upragnione i zasluzone wakacje.

gosea

Nawet nie ma co komentowac tra-ge-dia Sad

Poziom ,ze pozal sie Boze i to za sprawa Jankovic,ktora wygladala jakby przed chwila z krzyza zeszla. :kwasny:

Turniej mistrzyn.......eh Sad

Raddcik

Nie było to porywające widowisko,ale glównie za sprawą serbki która pokazała że ma juz dosc tenisa jesli chodzi o ten sezon,Justine wygrała dosc spokojnie i bez nerwów,choć przewaga JuJu była niepodważalna to Jankovic miała swoje szanse,w wiekszosci gemów belgijki miała 30-0 jednak pozniej przeważnie 4 pkt pod rząd zdobywała Justine i po gemie,a do tego miała problemy z wygrywaniem swoich serwisów,to nie mozna sie dziwic ze doznała tak dotkliwej porażki :p