Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Turnieje 30 lipca - 6 sierpnia: San Diego,Sztokholm i ITF...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje WTA / Zakończone Turnieje WTA / WTA 2007
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:11, 31 Lip 2007    Temat postu:

IceTea napisał:

Jeśli chodzi o kombinacje skrót-lob to na przykład znienawidzona przez Ciebie Hingis


Ale Hingis nienawidzę za osobowość, a nie za grę. Poza tym wydaje mi się, że ona już długo nie pogra. W końcu będzie miała dość przegrywania z "młodymi utalentowanym" (dzisiaj pewnie kolejna porażka z Krajicek).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LL



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Oleśnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:14, 31 Lip 2007    Temat postu:

Hingis ostatnio narzekała na kontuzję pleców lub tym podobne. Uwielbiam Hingis za wszystko, za duże zęby za charakter no i co najważniejsze za grę. Wracając do tematu to myślę, że Agnieszka będzie podwójnie zmotywowana, aby pokonać Domachowską. Po pierwsze chęć udowodnienia kto jest numerem jeden w kraju, a po drugie rewanż za siostrę. Chciałbym żeby wygrała Domachowska to dodałoby takiego dodatkowego smaczku w rywalizacji tych pań, teoretycznie Radwańska byłaby numerem jeden w Polsce z racji rankingu, ale przy ewentualnym zwycięstwie Marty to nie byłoby do końca takie pewne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
k.
Gość





PostWysłany: Wto 16:19, 31 Lip 2007    Temat postu:

A ja jestem za Martą! Agnieszka jest już wysoko a Marta potrzebuje takiego podbudowującego zwycięstwa, aby się psychicznie odrodzić! Choć jeśli wygra Agnieszka to też się będę cieszył xd Ciężka sytuacja Aga będzie na pewno bardziej stremowana, a Marta nie ma nic do stracenia bo jest dużo niżej w rankingu i nikt na nią nie liczy. Życzę powodzenia obu paniom!
Zainspirowany powrotem Marty zapraszam,
[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez k. dnia Wto 16:20, 31 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:19, 31 Lip 2007    Temat postu:

LL napisał:
Hingis ostatnio narzekała na kontuzję pleców lub tym podobne. Uwielbiam Hingis za wszystko, za duże zęby za charakter no i co najważniejsze za grę. Wracając do tematu to myślę, że Agnieszka będzie podwójnie zmotywowana, aby pokonać Domachowską. Po pierwsze chęć udowodnienia kto jest numerem jeden w kraju, a po drugie rewanż za siostrę. Chciałbym żeby wygrała Domachowska to dodałoby takiego dodatkowego smaczku w rywalizacji tych pań, teoretycznie Radwańska byłaby numerem jeden w Polsce z racji rankingu, ale przy ewentualnym zwycięstwie Marty to nie byłoby do końca takie pewne.


Niech Domachowska wygra z Radwańską, może to jej doda wiary w siebie i powróci - ale to nie może się stać teraz. Aga potrzebuje dobrego wyniku w Sztokholmie ze względu na rozstawienie na USO, o czym już wcześniej Kazik pisał. Niech z nią wygra po ostatnim Wielkim Szlemie, teraz może jej najwyżej seta urwać Twoje upodobanie do dużych zębów Hingis powaliło mnie na kolana :] nic dziwnego, że ma kontuzje - to już nie ten wiek. Uważam, że i tak sporo osiągnęła, bowiem powróciła do gry, gdy dominowała siła, a jej i tak udało się wskoczyć do pierwszej dziesiątki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LL



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Oleśnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:23, 31 Lip 2007    Temat postu:

Szkoda mi Hingis z jednego powodu, chodzi oto, że nie wygrała jeszcze Roland Garros, a jej należy się zwycięstwo w tym turnieju. W dzisiejszych czasach przy tak potężnie uderzających tenisistkach jest to po prostu nie możliwe, Martina to co najlepsze ma już na pewno za sobą, już nigdy nie wygra Roland Garrosa, a przecież dzięki temu zwycięstwu przeszłaby do historii jako triumfatorka wszystkich czterech wielkoszlemowych turniejów. Martina jesteś Wielka!.

Marti-Party
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:32, 31 Lip 2007    Temat postu:

LL napisał:
Mi szkoda Hingis z jednego powodu, chodzi oto, że nie wygrała jeszcze Roland Garros, a jej należy się zwycięstwo w tym turnieju. W dzisiejszych czasach przy tak potężnie uderzających tenisistkach jest to po prostu nie możliwe, Martina to co najlepsze ma już na pewno za sobą, już nigdy nie wygra Roland Garrosa, a przecież dzięki temu zwycięstwu przeszłaby do historii jako triumfatorka wszystkich czterech wielkoszlemowych turniejów. Martina jesteś Wielka!.

Marti-Party


Sampras też nie wygrał RG i przeszedł do historii... zresztą Hingis uzbierałaby więcej tytułów wielkoszlemowych (w tym turniej na paryskiej mączce), gdyby nie to, że nie potrafi powracać, gdy przegrywa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LL



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Oleśnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:34, 31 Lip 2007    Temat postu:

Z tym powracaniem to masz rację, nie wszyscy są tacy sami. Jedni, gdy przegrywają to się dodatkowo mobilizują, a inni rozkładają ręce i mówią "ja nie dam rady". Hingis spokojnie można zaliczyć do tych drugich, zresztą podobna sytuacja była z Kurnikową.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gosea



Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/2
Skąd: Piaseczno

PostWysłany: Wto 16:58, 31 Lip 2007    Temat postu:

Monika Seles tez nigdy nie wygrala Wimbledonu, widocznie tak maja gwiazdy.
Jesli chodzi o jutrzejszy polski hicior to trzymam kciuki za Marte czas najwyzszy,zeby obudzila sie z letargu. Zeby uzupelnic to dodam ,ze w pierwszej rundzie debla tez zagraja przeciw sobie. Jak szalec to szalec.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazik



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Oleśnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:09, 31 Lip 2007    Temat postu:

Widze, że z tematu "szanse Marty i Agi w Sztokholmie" narodził sie temat "powroty (udane lub nieudane) Martiny Hingis"
Huraaaaa!!! Działa livescore
[link widoczny dla zalogowanych] ... i pod przyciskiem Home jest "Live Scores" Nareszcie bede na bieżąco z wynikami
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:35, 31 Lip 2007    Temat postu:

Kazik napisał:
Widze, że z tematu "szanse Marty i Agi w Sztokholmie" narodził sie temat "powroty (udane lub nieudane) Martiny Hingis"
Huraaaaa!!! Działa livescore
[link widoczny dla zalogowanych] ... i pod przyciskiem Home jest "Live Scores" Nareszcie bede na bieżąco z wynikami


Szkoda tylko, że na tym livescorze nie pokazują połowy meczy, które aktualnie rozgrywane są w Sztokholmie... jeśli Aga znowu pojedzie na turniej Tier IV albo III, to chyba napisze do niej, żeby wymusiła na organizatorach porządny livescore, bo wykończy swoich fanów .

Poczekaj. Niedługo od Hingis przejdziemy do szans Davenport na udany powrót :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LL



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Oleśnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:38, 31 Lip 2007    Temat postu:

Jeżeli chodzi o powrót Davenport to uważam, że Amerykanka ma dużo większe szanse na zbliżenie się do wyników jakie osiągała przed przerwą. Lindsay gra zupełnie inaczej od Hingis, jest zupełnie inaczej zbudowana. Czuję, że Davenport jeszcze w tych kobiecych rozgrywkach namiesza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:42, 31 Lip 2007    Temat postu:

LL napisał:
Jeżeli chodzi o powrót Davenport to uważam, że Amerykanka ma dużo większe szanse na zbliżenie się do wyników jakie osiągała przed przerwą. Lindsay gra zupełnie inaczej od Hingis, jest zupełnie inaczej zbudowana. Czuję, że Davenport jeszcze w tych kobiecych rozgrywkach namiesza.


Zgadzam się z Tobą. Ona może zaliczyć podobny powrót, co Serena. Jej siłowa gra pasuje do teraźniejszego tenisa, na dodatek swój pierwszy turniej rozegra na amerykańskim betonie. Ona może się stać "czarnym koniem" końcówki sezonu, bo po tak długiej przerwie będzie spragniona gry i zwycięstw. Ale mocno odbiegamy od tematu, więc gdybyś chciał dalej dyskutować, przenieśmy się do wątku o Lindsay.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kazik



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1488
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Oleśnica
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:52, 31 Lip 2007    Temat postu:

Uwaga! Tego wyniku nie ma w livescorze:
Marta Domachowska (POL)/ Emma Laine (FIN) vs Agnieszka Radwanska (POL)/ Urszula Radwanska (POL) 2-6, 2-0

Widać juz, ze to bedzie dlugie i zaciete spotkanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:59, 31 Lip 2007    Temat postu:

Kazik napisał:
Uwaga! Tego wyniku nie ma w livescorze:
Marta Domachowska (POL)/ Emma Laine (FIN) vs Agnieszka Radwanska (POL)/ Urszula Radwanska (POL) 2-6, 2-0

Widać juz, ze to bedzie dlugie i zaciete spotkanie


U mnie jest 2-1. Chciałbym jeszcze wiedzieć kto serwuje, ale widocznie strona turniejowa uznała taką wiadomość za zbędny detal. Ewentualna porażka Domachowskiej w deblu, nie nastawiłaby jej raczej pozytywnie na jutrzejszy mecz. Już nie mogę się go doczekać
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 19:19, 31 Lip 2007    Temat postu:

Na tym livescore nie ma meczu deblowego naszych pań, juz sie skończył? Narazie Vesina gromi 6:1 swietnie bo mam ja na kuponie... Jutro wielki mecz, chyba nikt nie watpi ze Aga wygra ale Marta to dla niej wielka szansa na pewno bedzie gryść hard<co?> Marta i tak juz sie pokazała i miejmy nadzieje ze to poczatek powrotu.... turniej i tak wygra albo Vesina albo AGA!

Edit:
Radwańskie wygrały w dwóch setach! Brawo kurcze chciałem na nie obstwic.... :zdegustowany:
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Turnieje WTA / Zakończone Turnieje WTA / WTA 2007 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 11, 12, 13  Następny
Strona 5 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin