| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: 
|
 Wysłany: Sob 10:38, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
| LL napisał: | | Czakwetadze zwycięstwem nad Venus udowodniła, że triumf w poprzednim tygodniu w Stanfrod to nie przypadek. Sądząc po dwóch pierwszych meczach Amerykanki w San Diego wydawało się, że jest ona w dobrej formie, rozgromiła kolejno Rodionową i Razzano, ale na Czakwetadze nie wystarczyło już bezmyślne walenie przez środek kortu. Ciekawie zapowiada się Rosyjski półfinał Marii z Anną, raczej wygra ta pierwsza. |
Ale hipokryzja... jeśli Venus "bezmyślnie wali przez środek kortu" to co robi Serena? Wiem że nie można Ciebie traktować poważnie ale niektóre rzeczy które wypisujesz przechodzą ludzkie pojęcie...
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Kazik
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Oleśnica
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 10:38, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Isia wygrała z Caroline Wozniacki 6/4 6/1! Brawo Aga!!  Mecz był dosyć wyrównany, ale jak to Aga, wygrywała piłki w decydujących momentach. Przełamała rywalkę 4 razy przy 1 Dunki.
W półfinale zagra z Pironkovą lub z Cohen-Aloro. Na razie jest 7/6 2/1 dla Francuzki.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Oleśnica
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 11:40, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
|
Zastanawiam się czy Czakwetadze sprosta Szarapowej. Na razie Maria przez turniej idzie jak burza i trudno upatrywać jakiś szans dla Anny. Domeną Szarapowej są właśnie korty twarde, Rosjanka mieszka w Stanach i trenuje w Stanach, a tam praktycznie tylko gra się na kortach twardych. Zdaje się, że śladu po kontuzji ramienia Szarapowej już nie ma i wreszcie starsza z Rosjanek będzie mogła serwować i uderzać z forhendu z taką mocą jaką zechce i biada tym, które mają się tym zagraniom przeciwstawić. Chciałbym żeby był ciekawy mecz, bo ostatnio na antenie Eurosportu tenis gości bardzo rzadko, do boju Anna-Martina-Czakwetadze-Hingis.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kazik
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Oleśnica
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 12:37, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Ej, co wy? Aga doszła do półfinału i ma szanse na swój pierwszy tytuł WTA, a wy ciagle gadacie o tym turnieju w San Diego  Od kiedy montano pojechał na wakacje, to nie mam nawet z kim porozmawiać o tym turnieju Aga zagra z juz po raz 5 z Pironkovą, bilans ich gier to 3-1 dla Polki
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 12:43, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
| Kazik napisał: | | Ej, co wy? Aga doszła do półfinału i ma szanse na swój pierwszy tytuł WTA, a wy ciagle gadacie o tym turnieju w San Diego Od kiedy montano pojechał na wakacje, to nie mam nawet z kim porozmawiać o tym turnieju Aga zagra z juz po raz 5 z Pironkovą, bilans ich gier to 3-1 dla Polki |
Po prostu turniej w San Diego to Tier I i dzieją się w nim ciekawe rzeczy a w Sztokholmie (Tier IV) nic niesamowitego sie nie dzieje... nie ma gwiazd to nie ma o czym pisać... Aga powinna wygrać ale z nią nigdy nic nie wiadomo...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 12:51, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
| Kazik napisał: | | Ej, co wy? Aga doszła do półfinału i ma szanse na swój pierwszy tytuł WTA, a wy ciagle gadacie o tym turnieju w San Diego Od kiedy montano pojechał na wakacje, to nie mam nawet z kim porozmawiać o tym turnieju Aga zagra z juz po raz 5 z Pironkovą, bilans ich gier to 3-1 dla Polki |
hehe ja tez to przezywam 
Tylko czekam na ten mecz polfinalowy - W polfianle Aga juz byla teraz czas na final a raczej na koncowe zwyciestwo.
Pironkova niezle sie dzis juz zmeczyla walczac z Cohen- Aloro i wyciagajac z 6-7 1-4
Agnieszka bardzo ladnie z Dunka - myslalem ze to bedzie bardziej wyrownany mecz.
Jak Bartek napisal z nia nigdy nic nie wiadomo ale jak teraz radwanska nie wygra to juz nie wiem kiedy nastpenym razem taka okazja sie nadarzy.
A ktos wie kiedy Montano wraca?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ciocia zło
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 1717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gryfino
Płeć: 
|
| Wysłany: Sob 13:17, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
|
Agnieszka jutro wygra w finale z Verą Duszewiną, która trochę się męczyła z tą kwalifikantką Georges:)
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 13:31, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
| mbartek napisał: | | Kazik napisał: | | Ej, co wy? Aga doszła do półfinału i ma szanse na swój pierwszy tytuł WTA, a wy ciagle gadacie o tym turnieju w San Diego Od kiedy montano pojechał na wakacje, to nie mam nawet z kim porozmawiać o tym turnieju Aga zagra z juz po raz 5 z Pironkovą, bilans ich gier to 3-1 dla Polki |
Po prostu turniej w San Diego to Tier I i dzieją się w nim ciekawe rzeczy a w Sztokholmie (Tier IV) nic niesamowitego sie nie dzieje... nie ma gwiazd to nie ma o czym pisać... Aga powinna wygrać ale z nią nigdy nic nie wiadomo... |
nie zgadzam się ... w Sztokholmie także dzieją się bardzo interesujące rzeczy... zaskakująca porażka rozstawionej z jedynką Mediny z Cibulkovą, marszruta Polki przez turniej, dobry rezultat młodej Dunki, sensacyjna klęska Nathalie Dechy czy wreszczie przywzwoity występ Marty... nie ma gwiazd, nie ma o czym pisać???  jestem całkiem innego zdania ...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 13:38, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Już od Cincinati zadziwia mnie Ania Chakvetadze. Młoda rosjanka wygrała 2 turnieje tydzień po tygodniu teraz wręcz szaleje w San Diego. Skąd w niej tyle sił żeby tak grać przez cały czas.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 13:53, 04 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 13:45, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
| mats15 napisał: | | Już od Cininati zadziwia mnie Ania Chakvetadze. Młoda rosjanka wygrała 2 turnieje tydzień po tygodniu teraz wręcz szaleje w San Diego. Skąd w niej tyle sił żeby tak grać przez cały czas. |
i tak wymięka przy Jelenie :zawstydzony: ;d ^_^
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kazik
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Oleśnica
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 16:33, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
|
Dziś w Szktokholmie doszlo do bezprecedensowego wydarzenia. Aga Radwanska i Pironkova grają teraz swoj 2 mecz tego samego dnia! Organizatorzy nie mieli wyjscia, poniewaz przez jeden z dni padał deszcz i nie mieli kiedy przenieść półfinalu. Aga wygrała pierwszego seta 6/4 teraz jest 4/2 dla Polki. Bardzo współczuje obu zawodniczkom, napewno nie jest łatwo grac 2 mecze w 1 dniu :/
|
|
| Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 16:39, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
| Kazik napisał: | | Dziś w Szktokholmie doszlo do bezprecedensowego wydarzenia. Aga Radwanska i Pironkova grają teraz swoj 2 mecz tego samego dnia! Organizatorzy nie mieli wyjscia, poniewaz przez jeden z dni padał deszcz i nie mieli kiedy przenieść półfinalu. Aga wygrała pierwszego seta 6/4 teraz jest 4/2 dla Polki. Bardzo współczuje obu zawodniczkom, napewno nie jest łatwo grac 2 mecze w 1 dniu :/ |
hehe no takie wydarzenie to chyab jest jak najbardziej z wieloma precedensami z przeszlosci.
Na wimbledonie Ula radwanska grala w 2 ostatnie dni po 3 mecze dziennie!
W tenisie to chyba powszechnie spotykana sytuacja, niestety pogoda jest jaka jest.
Niemniej Agnieszka za chwile osiagnie sukces, ktoryw jej karierze bedzie bezprecedensowy  czyli zaliczy 1 final turnieju z cyklu Wta ! - brawo?
EDIT:
6-4 6-3! Brawo Agnieszka!
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Sob 16:47, 04 Sie 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 16:46, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
| Kazik napisał: | | Dziś w Szktokholmie doszlo do bezprecedensowego wydarzenia. Aga Radwanska i Pironkova grają teraz swoj 2 mecz tego samego dnia! Organizatorzy nie mieli wyjscia, poniewaz przez jeden z dni padał deszcz i nie mieli kiedy przenieść półfinalu. Aga wygrała pierwszego seta 6/4 teraz jest 4/2 dla Polki. Bardzo współczuje obu zawodniczkom, napewno nie jest łatwo grac 2 mecze w 1 dniu :/ |
Agnieszka w finale imprezy Nordic Light Open :hurra: :padam: :padam: 6:4 6:3 Tsvetanie należy współczuć, ale sama jest sobie winna, prowadziła 5:1 w 1. secie :...:
|
|
| Powrót do góry |
|
|
ciocia zło
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 1717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gryfino
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 16:50, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
|
Jutro będzie jeszcze lepiej bo jestem pewna, że Aga wygra z Duszewiną a tym samym cały turniej. Mało tego, sadzę że wygra bez straty seta w całym turnieju
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 16:53, 04 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
|
Coś ci się chyba przewidziało, jak mogła prowadzić 5:1 w pierwszym secie jak przegrała go do 4 ???
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
