Turnieje 30 lipca - 6 sierpnia: San Diego,Sztokholm i ITF...

Gość

Nie wiem czemu was tak zadziwia Karolina Wozniacki ale ona rok temu też była w Sztokholmie w ćwierćfinale po pokonaniu Benesovej i Danilidou. W tym roku też osiąga dobre rezultaty, przecież jest 90 w rankingu

Isha

Venus zmiażdżyła Dankę Hantuchovą 6/0 6/3 i jakoś nie wyobrażam sobie jej porażki w tym turnieju. Teraz zagra z Anią Chakvetadze którą pokonała ostatnio na Fed Cupie 6/1 6/4 tak więc nie powinno być jakiś większych problemów. No i półfinał z Marią bądź Sanią... Sharapova - Williams brzmi lepiej i bardziej medialnie i gdyby doszło do takiego półfinału to pewnie byśmy zobaczyli go w TV. Po drugiej stronie drabinki odpadła Hingis

Może dojdzie do finału Williams - Petrova... ja obstawiam właśnie taki finał...no i Vee po tym turnieju może wskoczyć do TOP 10

Wreszcie...

Gość

trudno cokolwiek powiedzieć o turnieju, kiedy nie obejrzało się w nim żadnego meczu... można tylko typować w ciemno i rozpatrywać 1000 możliwości ... nie obstawiam finału, to zdziebko bez sensu

ale, bądź co bądź, ja także nie wyobrażam sobie porażki Venus ...

ciocia zło

czy wyświetla wam się jakiś mecz na Live Scores ze Sztokholmu? bo u mnie nic

Gość

pada deszcz... :zdegustowany:

ciocia zło

aha to takie buty, nie wiedziałam

gosea

Patty odprawila Nadie 64 64,ta dziewczyna jest nieobliczalna moze wygrac z kazdym ale i z kazdym przegrac. Nie ukrywam,ze zycze jej zwyciestwa w calym turnieju.

Gość

:padam: :padam: :padam: Patty :padam: :padam: :padam:

ja także życzę jej złota w San Diego ;d weiter Patty Surprised

k:

:kijemgo: je wszystkie ;p

Isha

Ckakvetadze pokonała Venus 6/7(5) 7/6(3) 6/2 :zdziwko:

Jestem totalnie zdziwiony i zawiedziony :zdegustowany: Jak można przegrać z Chakvetadze... eh ten sport jest nieprzewidywalny ale nie wiedziałem że aż tak. Dobrze że jestem w dobrym humorze i nie jestem szczególnie zły ale totalnie nie spodziewałem się porażki Venus...

Ja liczyłem że będzie finał Williams - Petrova a tu żadnej z tych pań nawet w 1/2 nie zobaczymy. W tej sytuacji liczę na finał Sharapova - Schnyder i zwycięstwo Marii...

DUN I LOVE

gosea

Widze,ze pojawil sie konflikt interesow

Nie uwazam,ze przegrac z Chaky to ujma na honorze. Nie jestem moze jej zagorzala fanka ale golym okiem widac,ze dziewczyna robi postepy.Co do finalu to licze na Patty ale to bedzie zalezalo,ktora noga wstanie :hyhy:

Isha

No tylko dla mnie Venus była główną kandydatką do tytułu i przegrywa z taką "Chakvetadze". Jednak trzeba przyznać że Chakvetadze jeszcze gwiazdą nie jest. Wczoraj siatkarki przegrały mając 2-0 i Venus przegrała będąc blisko wygranej... jakaś klątwa...

damian123

Brawo Anna. :padam: Pokazała kto tu żądzi :hyhy: No a Maria zniosła Sanie 6:2 6:1.A ktoś mówił że może przegrać w QF :hyhy:A i Elena pokonała MaKiri.Ten turniej układa sie po mojej myśli :hyhy:

Gość

Venus :wstyd:

oby jednak Patrycja wstała prawą nogą <_<

LL

Czakwetadze zwycięstwem nad Venus udowodniła, że triumf w poprzednim tygodniu w Stanfrod to nie przypadek. Sądząc po dwóch pierwszych meczach Amerykanki w San Diego wydawało się, że jest ona w dobrej formie, rozgromiła kolejno Rodionową i Razzano, ale na Czakwetadze nie wystarczyło już bezmyślne walenie przez środek kortu. Ciekawie zapowiada się Rosyjski półfinał Marii z Anną, raczej wygra ta pierwsza.