Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Pon 16:06, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Żeby nawet przez kwalifikacje nie przebrnąć Miałam nadzieje, że wreszcie Marta skończyła z katastrofalnymi startami. Ale jak widze wszystko pozoatało bez zmian
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:15, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nula napisał: | Żeby nawet przez kwalifikacje nie przebrnąć Miałam nadzieje, że wreszcie Marta skończyła z katastrofalnymi startami. Ale jak widze wszystko pozoatało bez zmian |
Ee tam nie ma co narzekac , wyprawa i tak na plus: 2 zwyciestwa ,1 porazka, 4-2 w setach - dawno z Marta nie bylo tak dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:49, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: | Nula napisał: | Żeby nawet przez kwalifikacje nie przebrnąć Miałam nadzieje, że wreszcie Marta skończyła z katastrofalnymi startami. Ale jak widze wszystko pozoatało bez zmian |
Ee tam nie ma co narzekac , wyprawa i tak na plus: 2 zwyciestwa ,1 porazka, 4-2 w setach - dawno z Marta nie bylo tak dobrze |
No tak tylko pozazdrościc takiego wyniku To chyba powinnam sie cieszyc, że Marta była w 3r eliminacji, no nprawde wynik bajeczny ;p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:55, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jakby ktoś nie znał to to jest draw do turnieju w Stanford:
(1)Anna Chakvetadze (RUS) v BYE
Eleni Daniilidou (GRE) v (wc)Amber Liu (USA)
Viktoria Azarenka (BLR) v Maria Kirilenko (RUS)
(7)Katarina Srebotnik (SLO) v Olga Poutchkova (RUS)
(3)Daniela Hantuchova (SVK) v BYE
Elena Bovina (RUS) v Shuai Peng (CHN)
(wc)Catalina Castano (COL) v Q
(5)Shahar Peer (ISR) v Q
(6)Tatiana Golovin (FRA) v Q
Akiko Morigami (JPN) v Sania Mirza (IND)
Julia Vakulenko (UKR) v Q
(4)Patty Schnyder (SUI) v BYE
(8)Sybille Bammer (AUT) v Ai Sugiyama (JPN)
Meghann Shaughnessy (USA) v Meilen Tu (USA)
Jill Craybas (USA) v (wc)Lilia Osterloh (USA)
(2)Marion Bartoli (FRA) v BYE
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:54, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie mogę się nadziwić, Czakwetadze z jedną, Bartoli z dwójką, turniej II kategorii, turniej z ogromnym tradycjami, a gwiazd jak na lekarstwo. Moją cichą faworytką jest Golovin, Tatiana pokazała w tym roku, że potrafi wygrywać ważne, duże turnieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:28, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Mysle ze nie ma co narzekac. Rzeczywiscie gwiazd najwiekszego formatu nie ma ale ten turniej jest o niebo lepiej obsadzny niz zeszlotygodniowe zawody w Cincinatii.
Juz w 1 rundzie jest kilka ciekawych spotkan (bo niekonicznie takimi musza byc mecze megagwiazd):
Sugyiama-Bammer
Kirilenko-Azarenka
Morigami-Mirza
Ciekawe jak zagra Marion bartoli w swoim 1 po WImblu wystepie , dolaczyla Hantuchova - emocje i obsada rosna z tygodnia na tydzien
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:37, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: | Mysle ze nie ma co narzekac. Rzeczywiscie gwiazd najwiekszego formatu nie ma ale ten turniej jest o niebo lepiej obsadzny niz zeszlotygodniowe zawody w Cincinatii.
Juz w 1 rundzie jest kilka ciekawych spotkan (bo niekonicznie takimi musza byc mecze megagwiazd):
Sugyiama-Bammer
Kirilenko-Azarenka
Morigami-Mirza
Ciekawe jak zagra Marion bartoli w swoim 1 po WImblu wystepie , dolaczyla Hantuchova - emocje i obsada rosna z tygodnia na tydzien |
Tylko że Cincinnati to turniej Tier III a Stanford to Tier II i jak na turniej tak wysokiej kategorii to obsada łagodnie mówiąc bardzo słaba...
Ten turniej wygrywały takie gwiazdy jak Venus Williams, Clijsters,Davenport,Hingis a także Monica Seles czy M.Navratilova a więc turniej naprawdę z wielkimi tradycjami a w tym roku mówiąc szczerze to chyba najsłabiej obsadzony tegoroczny turniej Tier II
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:42, 24 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Sezon dla tenisistek jest bardzo wyczerpujący, przecież po Us Open jeszcze seria turniejów halowych, a dla najlepszych na dokładkę turniej mistrzyń. Myślę, że te najlepsze bardzo dobrze robią, że trochę odpoczywają, przecież taka Henin wygrała Roland Garros, tydzień później turniej w Eastbourne, a na dokładnkę zaszła do półfinału Wimbledonu, no dajcie spokój dawka mordercza. Lepiej dobrze wypaść podczas Us Open, bo tam jak się niedawno dowiedzieliśmy pula nagród będzie ogromna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:59, 25 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Przynajmniej cos ugraja mniej utytulowane zawodniczki
Piekna Maria (Kirilenko) ograla Azarenke zeby przegrac ze Srebotnik?
W Kitz jest lepiej, ta Szavay ciagle wymiata (dzis stracila 1 gema) i jak wytrzyma kondycyjnie to bedzie w niedziele swiecic second consecutive title.
Cieszy wygranan Groenefled, tak samo jak smuci wtopa Loit ;/
Po Rg odradza sie Cibulkova Dzis wyeliminowala Flaviete.
Ale generalnie te turnieje Wta to lekko nudnawe sa - ATp to inna bajka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:31, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Tego się można było spodziewać!
Niczym nie przekonująca mnie do siebie Marion Bartoli po sukcesie na Wimbledonie odpadła od razu w Stanford z Lilią Osterloh...
Tak jak można było przypuszczać ten Wimbledoński finał będzie jednorazowym wyskokiem a miejsce 11 w rankingu nie zostanie przez Marion długo utrzymane...
Spodziewałem się tego a dlatego że ta zawodniczka niczego nie pokazała na Wimbledonie. Niczym nie zachwyciła i wykorzystała jedynie słabsze postawy nr 1 i 3 WTA. My możemy jedynie żałować że taki "przypadek" znalazł się w wielkoszlemowym finale zajmując miejsce znacznie lepszym rywalkom...
Muszę przyznać że jestem lekko podirytowany że kiedyś wspomnę Wimbledon 2007 i finalistką była kobieta która niczego porządnego nie osiągnęła...
P.S. Polski debel Domachowska/Rosolska przegrał w Bad Gastein...
|
|
Powrót do góry |
|
|
aneta
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:39, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
a nie mówiłam? To był jednorazowy przypływ formy, teraz już o niej nie będzie tak często słychać, szkoda że do finału nie doszedł ktoś dzięki komu mecz byłby ciekawszy, ale trudno
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:52, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Kto spodziewła sie, ze z Bartoli bedzie nowa gwiazda WTA to sie przeliczył Wimbledon to był jej jednorazowy wyskok, teraz z dobrej straony sie nie pokazla przegrywając w Stanford. Ja myśle, ze Hantuchova sięgnie tu po tytuł, albo Chakvetadze- któras z nich napewno bedzie w finale i albo jedna albo druga wygra turniej;]
A w Gastein jak burza idze Szavay, polubiłam ta zawodniczke po zwyciestwie w Plaermo i mam nadzije, ze zaliczy kolejny finał, ze Shiavone bedzie ciężko, ale Włoszka ostatnio niczego specjalnego nie pokazywała, dlatego mysle, ze Szavay poradzi sobie z nia
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:54, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze się wstrzymam co do oceny Bartoli i jej rzekomego jednorazowego wyskoku. Owszem w Stanford poniosła bolesną porażkę przegrywając z "dziką kartą" Lili Osterloh już w drugiej rundzie. Trzeba się wstrzymać co do oceny i nie można mówić, że ona na ten finał w Wimbledonie nie zasłużyła, niby dlaczego nie zasłużyła?, przecież pokonała kilka dobrych tenisistek, najprawdopodobniej zagrała turniej życia no i w tym akurat dniu (półfinał) była lepsza od numeru jeden. Przypuszczam, że ciąży na niej jakaś presja, po tym sukcesie zyskała sobie rzesze, zrobiło się o niej w światku tenisowym bardzo głośno, wszyscy pisali czy ona będzie w stanie utrzymać tak doskonałą pozycję w światowym rankingu czy ona jeszcze coś po Wimbledonie osiągnie. Być może takie komentarze ze strony mediów i kibiców wywołały u niej duże obciążenie psychiczne z którym nie może sobie poradzić, przecież ona w takiej sytuacji nigdy nie była, a o finale Wimbledonu zawsze się mówi głośno nawet wśród ludzi, którzy na co dzień sportem się nie interesują. Do boju Marion, pokaż wszystkim, że w tenisa potrafisz grać!.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:11, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
LL napisał: | Jeszcze się wstrzymam co do oceny Bartoli i jej rzekomego jednorazowego wyskoku. Owszem w Stanford poniosła bolesną porażkę przegrywając z "dziką kartą" Lili Osterloh już w drugiej rundzie. Trzeba się wstrzymać co do oceny i nie można mówić, że ona na ten finał w Wimbledonie nie zasłużyła, niby dlaczego nie zasłużyła?, przecież pokonała kilka dobrych tenisistek, najprawdopodobniej zagrała turniej życia no i w tym akurat dniu (półfinał) była lepsza od numeru jeden. Przypuszczam, że ciąży na niej jakaś presja, po tym sukcesie zyskała sobie rzesze, zrobiło się o niej w światku tenisowym bardzo głośno, wszyscy pisali czy ona będzie w stanie utrzymać tak doskonałą pozycję w światowym rankingu czy ona jeszcze coś po Wimbledonie osiągnie. Być może takie komentarze ze strony mediów i kibiców wywołały u niej duże obciążenie psychiczne z którym nie może sobie poradzić, przecież ona w takiej sytuacji nigdy nie była, a o finale Wimbledonu zawsze się mówi głośno nawet wśród ludzi, którzy na co dzień sportem się nie interesują. Do boju Marion, pokaż wszystkim, że w tenisa potrafisz grać!. |
Nic dodac nic ujac - calkowicie sie zgadzam . Jedna proazka o niczym nie swiadczy , przeciez przed finalem Wimbla byla 19 na swiecie czyli grac potrafi, nikt do "20" przypadkiem nie trafia (chyba ze w WTa tak jest ).
4 runda Rg wczesniej to tez bardzo dobrze.
Po prostu dziewczyna za dlugo oblewala swoj sukces
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:42, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo liczę na Tatianę Golovin, odpadła już turniejowa dwójka Marion Bartoli i w zasadzie na dole drabinki groźna dla Francuzki może być tylko Patty Schnyder. Co prawda Golovin wraca po kontuzji, ale wierzę w to, że dużo trenowała na kortach twardych, bo przecież mieszka w Miami. W ogóle wydaje mi się, że Tatiana wygra cały turniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|