Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:24, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
IceTea napisał: | DUN I LOVE napisał: |
Ale jutro fajowy z polskiego pkt widzenia mecz . Otoz w deblu Aga Radwanska (w aprze z Muller) zagrajaj przeciwko naszemu eksportowemu deblowi kobiecemu - Jans/Rosolska.
|
Ten mecz był dziś, już się skończył. Ala i Klaudia wygrały 7:6 2:6 10-4.
Znowu długi mecz deblowy Agi i zaczynam dołączać do grona obawiających się o jej kondycję w Palermo. Podobno straszne upały na Sycylii, co prawda wyznaczają pierwsze gry na 15, 16, ale to pewnie dużo nie zmienia.
Takczy owak, brawo Ala/Klaudia |
Dzieki za info , po prstu "livescore" nie podal tego wyniku - nie ma to jak podawac rezultaty na biezaco - to chyba czyni ten turniej jednym z najbardziej specyficznym w kalendarzu WTA.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
IceTea
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Czw 22:27, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: |
Dzieki za info , po prstu "livescore" nie podal tego wyniku - nie ma to jak podawac rezultaty na biezaco - to chyba czyni ten turniej jednym z najbardziej specyficznym w kalendarzu WTA. |
Nic nie przebije turnieju w WTA Budapeszcie. Brak livescore'u, wyniki aktualizowane z parogodzinnym poślizgiem i, o ile się nie mylę, oficjalna strona tylko po węgiersku
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:30, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
IceTea napisał: | DUN I LOVE napisał: |
Dzieki za info , po prstu "livescore" nie podal tego wyniku - nie ma to jak podawac rezultaty na biezaco - to chyba czyni ten turniej jednym z najbardziej specyficznym w kalendarzu WTA. |
Nic nie przebije turnieju w WTA Budapeszcie. Brak livescore'u, wyniki aktualizowane z parogodzinnym poślizgiem i, o ile się nie mylę, oficjalna strona tylko po węgiersku |
hehe
Teraz juz rozumiem brak naszego narodowego turnieju w rozgrywkach WTA - po prostu w porownaniu do Palermo czy Budapesztu jestesmy malo konkurencyjni, zbyt przewidywalni i "idealni". ;]
Nie myslcie ze sie czepiam ale zal ze w zasadzie za "promowanie tenisa w Polsce" odbieraja nam taka impreze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:05, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
IceTea napisał: |
Ten mecz był dziś, już się skończył. Ala i Klaudia wygrały 7:6 2:6 10-4.
Znowu długi mecz deblowy Agi i zaczynam dołączać do grona obawiających się o jej kondycję w Palermo. Podobno straszne upały na Sycylii, co prawda wyznaczają pierwsze gry na 15, 16, ale to pewnie dużo nie zmienia.
Takczy owak, brawo Ala/Klaudia |
Owszem, wyczerpujący, ale na szczęście przegrany, więc Aga nie będzie miała więcej okazji w tym turnieju, żeby robić z siebie Jelenę "Niezniszczalną" Jankovic Gdyby tak Radwańska wygrała singla, a Jans i Rosolska debla, to pokochałbym Palermo. Nawet bym brak livescore'u (nie wiem czy dobrze odmieniłem) wychwalał
|
|
Powrót do góry |
|
|
IceTea
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 18:51, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Żenada przez duże Ż. Aga przegrała z Węgierką Szavay 0:6 3:6. Nie wiem co powiedzieć... Chyba na znak protestu wycofam się na jakiś czas z udzielania się na forum 8)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:58, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
IceTea napisał: | Żenada przez duże Ż. Aga przegrała z Węgierką Szavay 0:6 3:6. Nie wiem co powiedzieć... Chyba na znak protestu wycofam się na jakiś czas z udzielania się na forum 8) |
Ooo nie wierze, przeciez Aga nie miała prawa przegrac w tym turnieju, więc z finału nici może jak dla Agi była to zbyt duza ilosć startow w tak krótkim czasie? Wiec widac że z kondycja u niej nie najlepiej skoro nie wytrzymała drugiego tygodnia gier :/ Szkoda, wielka szkoda. Niech teraz sobie wypocznie i na hardzie odzyje,. Oby
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:04, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
IceTea napisał: | Żenada przez duże Ż. Aga przegrała z Węgierką Szavay 0:6 3:6. Nie wiem co powiedzieć... Chyba na znak protestu wycofam się na jakiś czas z udzielania się na forum 8) |
oz kur... No to moze jakas pomylka, wszak to turniej w Palermo wiec moze informacja zaszwankowala
Mialem andzieje ze Aga jest w takiej formie ze pobije rekord zwyciestw na calyu samego Nadala a tu taka przykra wtopa. Moze i dobrze, lepiej wygrac 1 turniej w karierze w Sztokholmie , Ne Haven czy na Us open niz na Sycylii.
Najbardziej niepokoja rozmiary porazki...
Na dodatek Loit przegrala, teraz nie pozostaje nic innego jak 3mac za Flaviette
p.s.
Ice - ty nawet nie probuj protestowac
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:43, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No nie. Myślałem, że jak tu już dzisiaj zajrzę, to będzie mnie czekać miła wiadomość o awanasie Agi do półfinału. A tu przegrana i to jaka! Albo miała okropny dzień, albo kondycja siadła... Wolałbym to pierwsze, bo drugie dowodzi, że Aga dużego turnieju po prostu nie wytrzyma. Halo! To nie są czasy królowania techniki, teraz trzeba też trochę siły i wytrzymałości!
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciocia zło
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 1717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gryfino Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:54, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie wierze, że Agnieszka mogła przegrać tak wysoko. Może coś jej się stało? A zmęczona też tak bardzo to ona chyba być nie powinna przecież nie grała jakiś trudnych meczy. Mam nadzieje, że ten wynik to jakiś błąd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:08, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
ciocia zło napisał: | Nie wierze, że Agnieszka mogła przegrać tak wysoko. Może coś jej się stało? A zmęczona też tak bardzo to ona chyba być nie powinna przecież nie grała jakiś trudnych meczy. Mam nadzieje, że ten wynik to jakiś błąd. |
Ona Nadalem nie jest. Nie musiała grać trudnych meczy. Pięć zwycięstw w Bielli, zacięte mecze w deblu w Palermo i pojedynki w singlu - wystarczyło. Mam nadzieję, że w Sztokholmie się zrehabilituje, bo inaczej nie wyobrażam sobie obrony punktów w Luksemburgu. Po dosyć dobrych występach na trawie, spodziewałem się, że znowu łapie formę, ale widać, że w tym roku starczyło jej tylko na Miami... ale nie bądźmy zbyt sceptyczni pierwszy szok mi minął i wciąż w nią wierzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciocia zło
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 1717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gryfino Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:37, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No tak i na cholerę jej ten debel. Kase zdąży zarobić w singlu Szczerze mówiąc nastawiłam się na finał i dlatego trudno mi pogodzić się z tym, że Aga przegrała tak łatwo. No dobra nie można zawsze wygrywać W tym turnieju Aga jeszcze raz udowodniła, że wytrzymałości to ona nie ma. Mam nadzieje, że już nad tym pracuje i wzmacnia się fizycznie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:49, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
a mialo byc tak pieknie . Aga jako pierwsza Polka wygrywa turniej WTA i jako pierwsza z Polek wchodzi do "30" .
mecz z Szavay ( to ta ktora Aga pokonala w drodze po swój pierwszy wielkoszlemowy tytul ) mial byc do jednej bramki i niestety byl ale nie w tą strone . a moze o czyms niewiemy ? moze znow "odezwaly " sie stopy Nie bede krytykowal Agi napisze tylko tyle ze jesli chce sie awansowac w swiatowej hierrarchi trzeba wygrywac z takimi przeciwniczkami jak Szavay .
Tymczasem juz zycze Agusi "szczesliwego Nowego Yorku"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:59, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Ładny avatar Alanie...
Co do Agi to o ile porażka nie jest czymś niesamowitym, szczególnie że jest to jeszcze młoda i niedoświadczona zawodniczka, to wynik robi wrażenie... jak już mówiliście pewnie kondycja nawaliła. Przy tej okazji chciałbym napisać o tym że coraz bardziej nie podoba mi się trenowanie córek przez P.Roberta Radwańskiego. Ten Pan powiedział w jednym z wywiadów że jeszcze nie myśli o zatrudnieniu trenera dla Agi. Pytam się: No a kiedy??Przecież ona musi się rozwijać... wielu jest świetnych szkoleniowców albo mogłaby np. pojechać do Bollettieriego i by nabrała siły. Panie Robercie trzeba wypuścić córki na dalszy rozwój bo znowu się talenty zmarnują...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:04, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
zgadzam sie bez fachowca z dobrym warsztatem pracy Aga daleko nie zajdzie . to jest singiel tu liczy sie kazdy detal i szczegól , potrzebny jest ktos kto bedzie pielgnowal i szlifowal tą zawodniczke ( moze nieladnie sie wyrazilem ale to dosc istotna informacja ) . Radawanska jest juz dziewczyna o ustalonej marce w tenisowym swiatku , na pewno utawia sie kolejki ...
Dementieva pracuje z mamą i jakie efekty ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:18, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Sydney napisał: | zgadzam sie bez fachowca z dobrym warsztatem pracy Aga daleko nie zajdzie . to jest singiel tu liczy sie kazdy detal i szczegól , potrzebny jest ktos kto bedzie pielgnowal i szlifowal tą zawodniczke ( moze nieladnie sie wyrazilem ale to dosc istotna informacja ) . Radawanska jest juz dziewczyna o ustalonej marce w tenisowym swiatku , na pewno utawia sie kolejki ...
Dementieva pracuje z mamą i jakie efekty ? |
Siostry Williams też pracują z tatą i jakie efekty? Ewentualny trener Radwańskiej to temat-rzeka, który odzywa się po każdym meczu, który przegrała, a w którym była faworytką. To takie szukanie powodu na siłę. Myślę, że Aga i tak poprawiła swoją kondycję. Różnica jest ta, że w zeszłym roku grała tylko przez pół sezonu, a teraz przez cały - może dlatego braki w przygotowaniu fizycznym uwidaczniają się tak bardzo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|