Wimbledon - temat wspólny

Alice

Karina xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
ja Ciebie babo do porządku przywołuje xDDDD

karinka

Ty sie przygotuj na jutro na moje jęki i marudzenia Laughing

i na pocieszanie mnie jak bede sie zalewac łzami

Alice

Ty mi nie mów żebym ja sie przygotowała jak ja od przeszło pół roku w gotowości ciągłej żyje :]

karinka

xDDDDDDD

ale uwierz mi ze ja zawsze przed meczami sobie powtarzam zdanie z mojej ukochanej ksiazki : "Nie panikuj." Tylko mi jakos nie wychodzi

Alice

Uśmiech na Wimbledonie

[link widoczny dla zalogowanych]

asiek

Wiem że takie należy dawać gdzie indziej ale to są tam krótkie że nie widzę sensu specjalnie robić tematu dla 3 pytań:

Wokół Wimbledonu: skakać czy pić szampana?

Jakie są wasze przydomki?
Wczoraj dziennikarze w Londynie podczas konferencji prasowych zapytali kilka osób o to, jakie są ich przezwiska. Oto fragmenty tych rozmów.

Masz bardzo długie imię i nazwisko.

Tamarine Tanasugarn: Tak (śmiech).

Czy miałaś kiedykolwiek przydomek, krótsze imię?

Pewnie. Właściwie mój przydomek to Tammy. Ale wiele dziewczyn nazywa mnie Tana, TT. Wiele, wiele przydomków. Co jeszcze od innych zawodniczek? Najczęściej Tana, TT, Tamy, T albo coś takiego. Także jest ich wiele, ale to właściwe to Tammy.

Z którą kulturą identyfikujesz się bardziej? Tajlandzką czy amerykańską?

Okay, wszyscy zawsze myśleli, że wychowałam się w Stanach Zjednoczonych, ale tak nie jest. Urodziłam się w Stanach, a kiedy miałam cztery lata wróciłam do Tajlandii z rodzicami i dorastałam w tym kraju. Więc jestem Tajką. Wszystko, kultura, wszystko tajlandzkie. Ale znam także kulturę amerykańską, ponieważ część mojej rodziny ciągle mieszka w L. A. Myślę, że to świetnie znać obydwie kultury.

To jest pytanie niepowiązane z dzisiejszymi meczami. Czy masz jakiś przydomek? Czy na którymś etapie kariery znana byłaś z jakiegoś przydomka?

Anna Czakwetadze: Tak, mam, Chak albo A Chak.

Czy miałaś kiedyś przydomek?

Ałła Kudriawcewa: Przydomek?

Tak.

Cóż, nie bardzo. Mój trener nazywa mnie Redhead, kiedy bzikuję.

Skakałem po meczu
Rafael Nadal opowiada o hiszpańskiej Eurofieście na Wimbledonie.

Jak celebrowałeś wyniki piłki nożnej?

Skakaniem.

Powiedziałeś szampanem czy skakaniem?

Skakaniem. Szampan rezerwuję na koniec turnieju.

Gdzie oglądałeś mecz i z kim?

Oglądaliśmy mecz w domu z moim teamem i teamem Feliciano Lopeza. Około 10, 11, 12 osób, nie wiem.

Wysłałeś zawodnikom jakieś wiadomości z gratulacjami?

Tak, oczywiście wysłałem do Casillasa.

Będę ojcem!
Fragmenty rozmowy z Lleytonem Hewittem, którego żona, Rebecca Hewitt, spodziewa się narodzin drugiego dziecka.

Jakie to uczucie być po raz drugi ojcem?

Wspaniałe. Dziękuję.

Czy maluch pojawi się na świecie w styczniu?

Nie jestem pewien.

Jak daleko jesteś teraz od trzech najlepszych tenisistów?

Trudno powiedzieć. Dzisiaj nie czułem, żeby to było aż tak daleko. Ale wiele ważnych punktów on zagrywał lepiej ode mnie. Nawet w pierwszym gemie miałem 0:30, a on zaserwował cztery potężne podania. Oczywiście Federer, Djoković i Nadal są teraz wyraźnie lepsi od reszty stawki. Tak, nie czuję, że jestem aż tak daleko od nich.

Sydney

Morgenstern

Roger Federer ostro zaatakował Venus i Serenę Williams za ich krytykę organizatorów Wimbledonu dotyczącą ustaleń kto zagra na którym korcie.

Siostry Williams są niezadowolone z faktu, że często muszą grać swoje mecze na korcie innym niż centralny, ponieważ tam gra np. Roger Federer albo Rafael Nadal. Organizatorzy nie ustosunkowali się do tych zarzutów, mocno obruszył się za to szwajcarski tenisista.

"Co one sobie myślą, co miałby natomiast powiedzieć Pete Sampras, który wygrał ten turniej siedem razy. Ja zagram tam gdzie zostanę przydzielony i jakoś nie mam z tym problemów. Poza tym na tych kortach gra się przyjemnie, jest się o milimetr od publiczności. Powinniśmy być dumni z tego, że tu jesteśmy, a nie kłócić się o kort" - powiedział wzburzony Federer.

Źródło: Wp.pl

I to jest jeden z powodów dla którego Federera nie da się nie lubić

W przeciwieństwie do sióstr Williams.

karinka

a ja sie pytam co go obchodzi to co sie nie podoba Willimasównom
niech zajmnie soba i swoim tenisem bo jeszcze tutaj mu Rafa bajgla wlepi

Nula

eh, ale to jest część wywiadu. Po prostu odpowiedział na pytanie Rolling Eyes

montano

Ja tam akurat uważam, że Roger odpowiedział całkiem mądrze,
aczkolwiek sporo agresji w tej wypowiedzi było.
Może Serena jak go spotkała w szatni nie padła na kolana i nie poprosiła o autograf - po prostu przerąbała sobie dziewczyna

.

Alice

A no bo co to za różnica gdzie sie gra. Zasadniczo trawa na centralnym jak i na korcie dajmy na to nr 14 jest chyba jota w jote na takiej samej bazie przygotowana.
Tzn ja rozumiem zdziwienie i oburzenie jak np wysoko rozstawionego zawodnika czy zawodniczke pakują na korty dlasze no bo prestiż musi być, ale kort numer 2 ?! toż to nie zbrodnia tam grać ani tym bardziej wstyd.
Siostry mają własne widzimisie i chyba to jest tego część.
A Fedkowi można powiedzieć wszystko bo jako numer jeden ma pełne prawo do wypowiadania sie w najbardziej kontrowersyjnych sprawach.

Morgenstern

Żeby było wszystko jasne to jeszcze wypowiedź S.Williams.

Serena Williams oburzona grą w mało prestiżowym miejscu.

- Czy to właściwy harmonogram? - zapytała tenisistka nie widząc swojego nazwiska przy korcie centralnym. - Myślałam, że to może pomyłka. Nie sądzę, bym kiedykolwiek w swojej karierze grała na takim korcie w czwartej rundzie. - To dziwaczne - stwierdziła wręcz Williams. Jeśli turniej dalej się tak potoczy to będzie nieuczciwe. Z pewnością jest więcej miejsc na korcie pokazowym - skrytykowała krzywdzące dla siebie decyzje organizatorów amerykańska tenisistka.

źródło: gazeta.pl

karinka

a bo to zadna róznica na jakim korcie sie gra
ale ton wypowiedzi Federera jest mocno irytujacy

on ma co jakis czas takie "wystepy"
i tego w nim nie lubie własnie

Nula

Tylko wszystko zalezy od tłumaczenia ;]
Ja czytajac ten wywiad nie odczułam, ze Roger kogokolwiek atakuje ...