Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wimbledon '08 - Turniej mężczyzn
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 21, 22, 23  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Wielki Szlem - Archiwum / Sezon 2008 - WS / Wimbledon 2008
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Nula



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:36, 26 Cze 2008    Temat postu:

Ja dzis na szczęście miałam wolne od trawy ;]

Widze, ze Rysiu pozbierał sie na trawe i jest zmotywowany do odrobienia punktów sprzed roku i dobrze bo żal było patrzec na jego frajerskie mecze. Może on zdoła zatrzymać Rafe bo jak nie to niestety ( a moze stety) będziemy mieć tradycyjny finał. Bo górna połowka zrobiła sie tak kelnerska , że żal patrzec. Większość z nich kojarzy mi sie z mączka a nie grassem Rolling Eyes

arturo napisał:


Co do dzisiejszego dnia to mi się autentycznie zrobiło szkoda Andy'ego, II runda Wimbledonu to nie jest ten czas, w którym Amerykanin powinien jechac do domu. Z fragmentu meczu, który widziałem musze jednak przyznac, że Serb zasłużył na to zwycięstwo.


Mimo, ze nie jestem zwolenniczka Roda to również żal mi go było. W końcu to nie jest jakiś tam zawodnik tylko Andy Roddick, a w dodatku doznał tak niemiłej porązki na Wimblu.
I coś nie chce mi sie wierzyc w to przyspieszenie trawy, dzisejsza porazka Roda jakby mnie w tym utwierdziała ;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:42, 26 Cze 2008    Temat postu:

Mi też nie chce się wierzyć, aby ta trawa była szybsza, ale nie uważam, żeby porażka Roda w tym utwierdzała. Tipsar też gra tenis ofensywny, serwuje dużo asów, potrafi zachować się przy siatce. Popatrzyłem na pomeczowe statystyki i wywiady, z których wniosek nasuwa się tylko jeden: Serb wykorzystał nadarzające się szanse, a Amerykanin nie. To jest podstawowa różnica, która zaważyła na wyniku. Szybkość bądź też nie trawy nie miała tu żadnego znaczenia moim zdaniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:56, 26 Cze 2008    Temat postu:

Dobra, czas zaczac budowac forme, moze Roger wezmie przyklad


Kubecki napisał:
a dajcie spokój.. Djoko, Rod OUT Sad

został mi Miszka i Murray..

Szanse Rafy rosną, nawierzchnia coraz wolniejsza..


A i owszem rosna. Kiefer zostanie rozjechany, Misza lub Radek powalcza.
Chcialbym ,aby Rysiek utrzymal forme do 1/4 - moze wreszcie stawi opor Rafie i pokaze, ze nie bez kozery byl w wieku 16 lat na okladkach najpoczytniejszych francuskich tabloidow. Dzis zasygnalizowal forme, choc Rene bardziej zglasza akces do sanatorium niz po kolejny polfinal na Wimbledonie. Rysiu rozstal sie z DeBlickerem i slusznie - nie bylo sensu tego ciagnac dluzej.
Porazka Djokovicia to pryszcz - Novak kompletnie sie pogubil i jednak wyszlo na jaw to, ze sporo wody w Dunaju (xD) uplynie zanim on sie nauczy grac na trawie - dobrze by bylo zaczac od techniki biegania

Misza znowu pokazal, na czym Jego specyfika polega - grac 5 setow z Galvanim to rzeczywiscie istny Majstersztyk Radek nie byl gorszy, wiec obaj sie rozgrzali solidnie przed swoim meczem 3 rundy i kto by nie wygral, ten po 2-3 setach meczu z rafa bedzie dyszal rekawami - chyba, ze wykoncza Rybaka in straight sets, ale w to chyba nawet najstarsi gorale nie wierza

Murray znowu pewnie - naprawde wietrze spora szanse Szkota na 4 runde - to niebywale

arturo napisał:


Tak się złożyło, że dopiero dzisiaj po raz pierwszy zobaczyłem w całym meczu Gulbisa i muszę przynac, że Łotysz mi zaimponował co prawda tylko w pierwszym secie, ale jednak Świetnie serwował, kontrował Nadala z forehandu lecz jak można było się spodziewac nieco zmiękł po wygraniu seta i już nie potrafił bardziej dobrac się do skóry Hiszpana. Mimo tego chłopak ma papiery na granie, ale jeszcze sporo pracy przed nim


Sporo pracy, gosc jest surowy pod wieloma wzgledami tenisowego rzemiosla, ale potencjal ma. Pewny serwis - dopoki dzis finkcjonowal dopoty byla rowna gra. Poza tym w 1 secie madra, pewna i agresywna gra Łotysza funkcjonowala bezblednie, stad wygrana w secie. Pozniej podanie siadlo, Rafa sie rozegral i pilki coraz czesciej wracaly na strone Ernesta. Ten szukal trudnych (az za trudnych wariantow) i skonczyl tak jak skonczyl - w 3 secie sie poderwal, kiedy minikryzys minal - niemniej zabraklo chlodnej glowy i "tego czegos", co przyjdzie z wiekiem - ogrania na grassie za duzo Łotysz nie ma, ale jest duzo czasu by to poprawic.
Na hardzie rosnie gruba opozycja dla Nadala - Djokovic, Nishikori,Gulbis, Murray - coraz lepsi i w rpzeciwienstwie do Rogera - na kortach twardych nawet nie zakladaja pampersow na mecz z Nadalem Na innych nawierzchiach bywa z tym rzonie, lecz w gruncie rzeczy brakuje umiejetnosci i jednak glowy - wykonczyc Nadala psychicznie to chyba wieksza sztuka niz dobic Go fizycznie :]

montano napisał:
Tylko, że dzisiaj leciały osoby, które zazwyczaj robiły dobre wyniki na Wimblu. A z tą szybkością trawy to jest bardzo różnie. Safin wczoraj stwierdził, że wygrał dzięki temu, że trawa robi się coraz wolniejsza. Po prostu jakiś feralny ten turniej jest. Djoko i Roddick poza turniejem, to gigantyczna sensacja, jednak pokonali ich zawodnicy w jakiś tam sposób znani. A u kobiet dzieją już cuda całkowicie nieuzasadnione...


Skoro Safin zrobil taki wynik na trawie to rzeczywiscie musi byc wolniejsza - Tatar cale zycie zaklinal te trawniki, nie szlo mu - teraz sie rozegral - nie wierze, zeby bedac w takim dolku, w wieku 28 lat lal (chocby beznadziejnego) Serba w 3 setach na szybkich jak dawniej kortach trawiastych.

Masta_Blasta napisał:
Ja bym powiedział że Wimbledon wraca do swojej normalnej formy, gdy trawa była szybsza niespodzianki leciały jedne obok drugich, do finału oczywiście dochodzili specjalisci ale czesto bardzo zaskakujace nazwiska sie pojawiały w dalekich fazach(chociażby Malisse czy Nalbi,Andre Sa czy inny brazylijczyk w 4 rundzie).


Bjorkman, Stepanek, Nieminen w 2006 roku, Ferrero przed rokiem - wszyscy zahaczyli o 1/4. Brak specjalistow od S&V sprawia, ze jest tak jak napisal Arturo - styl gry wielu jest podobny i wygrywa najlepszy - mam na mysli Nadala - ofensywnie mozna go skonczyc, co dzis pokazal Gulbis, tylko kto tak potrafi grac caly mecz ? Roger Federer i dalej jednak dlugo nikt. Gulbis dzis mial kilka razy go na widelcu, zabraklo umiejetnosci gry przy siatce - pogubil sie jak rpzychodzilo do konczenia przy sieci na 2-3 tempa - pomijam juz to co momentami Łotysz robil z returnami Nadala na polkort.
Roger kryl swego czasu suatke znakomicie - atakowal bajecznie, approach shot byl w zasadzie albo do ogladania dla rywali albo do rozpaczliwej i z gory skazanej na porazke interwencji. Niestety czasy (gra i forma Szwajcara) przechodza pokazny regres - nic, tylko sie modlic, aby ta dawna swietnosc choc na te 1,5 tygodnia powrocila
A szybkosc Nadala to momentami cos wrecz graniczacego z absurdem.
Nic tylko podziwiac, naprawde.

Masta_Blasta napisał:

Trawa jest trawą -wolniejsza niż zwykle i tak jest wystarczająco szybka by "forować" graczy usposobionych ofensywnie w granicach rozsądku, dlatego póki co to Federer jest królem tej nawierchnii a nie Nadal czy Djoković.


Poki co

Masta_Blasta napisał:
a co do listy potencjalnych półfinalistów to prawdę mówiąc rozważałbym między trójką: Tipsar,Tursunov Cilić ze wskazaniem na młodego Chorwata który w mojej opinii może tu zrobić całkiem dobry wynik.


Marin gra duzo w tym turnieju, jednak chyba zbyt zdehclakowaty wciaz jest, by zrobic 1/2. Melzer tez odpada, bo on regularnie gra 5-setowki.


Nula napisał:


Mimo, ze nie jestem zwolenniczka Roda to również żal mi go było. W końcu to nie jest jakiś tam zawodnik tylko Andy Roddick, a w dodatku doznał tak niemiłej porązki na Wimblu.
I coś nie chce mi sie wierzyc w to przyspieszenie trawy, dzisejsza porazka Roda jakby mnie w tym utwierdziała ;]


Ja jakos wyjatkowo ciezko znioslem te porazke - zaczalem kibicowac Roddickowi a tu takie przykre niepowodzenie. Szkoda chlopaka, 2 tygodnie treningow, ciezkiej pracy i nie dosc ze nie wygral Wimbla to jeszcze przezyl najwieksze od lat rozczarowanie. W ogole czarny dzien dla Amerykanow - Blake tez polecial. Za duzo czasu na hardzie sie spedza - moze tam sie odnajda :]

Nie wyciagalbym jednak zbyt pochopnych wnioskow co do szybkosci nawierzchni. Serwis wciaz przynosil gro asow - Andy po prostu jest w slabej formie i przegral nie z byle kim bo z czlowiekiem, ktory przed 7 lat wygral Wimbledon, tylko ze w rozgrykach juniorskich. Juz rok temu Tipsar pokazal, ze na trawie grac potrafi i wie czym to sie je. Wtedy zabraklo ogrania i chyba jednak sil - sporo sie chlopak napocil by dotrwac do tej 4 rundy , bijac m.in Gonzalez po drodze.

montano napisał:
Mi też nie chce się wierzyć, aby ta trawa była szybsza, ale nie uważam, żeby porażka Roda w tym utwierdzała. Tipsar też gra tenis ofensywny, serwuje dużo asów, potrafi zachować się przy siatce. Popatrzyłem na pomeczowe statystyki i wywiady, z których wniosek nasuwa się tylko jeden: Serb wykorzystał nadarzające się szanse, a Amerykanin nie. To jest podstawowa różnica, która zaważyła na wyniku. Szybkość bądź też nie trawy nie miała tu żadnego znaczenia moim zdaniem.


Dokladnie.


Masta_Blasta napisał:
Niesamowite rzeczy się dzieją, kwestia czasu kiedy polecą Nadal i Federer...


Hehe, te niespodzianki tylko zwiekszaja prawdopodobienstwo ich udzialu w finale, nic wiecej


Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Pią 0:06, 27 Cze 2008, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:58, 27 Cze 2008    Temat postu:

Trudno wypowiadać się o meczu ktorego się nie widziało , ale chyba moge zaryzykowac stwierdzenie że głownym problemem Roddicka były postępy jakie na przestrzeni ostatniego roku poczynił Tipsar . Janko jeszcze rok temu niesmiało pukał do TOP 50 , dziś juz nie ma w tourze zawodnika który choćby pomyślał o zlekceważeniu Serba , a Andy ? No ćóż , chyba zatrzymał sie na pewnym etapie rozwoju sportowego . Nie twierdze że wszystko co najlepsze ma za sobą , ale łatwo zrobić finał Wimbla nie będzie . Tak czy siak respect dla Janko bo mimo wszystkich odchyłów Rod na trawie jest stereotypem tak trudnym do obalenia , jak mit o słynnej rosyjskiej gościnności , piekne perspektywy przed Tipsym teraz , widać musial przegrać Djoker by mogła wzejść gwiazda Tipsarevicia , a propo Novaka przemówił chłopak .
"Grałem z moim idolem z dzieciństwa i być może to mnie sparalizowało , Marat jest znany ze swoich wybuchów , ale gdy potrafi je opanować to ciągle wielki gracz" - mial powiedzieć na Konfie zdechlaczek


Ostatnio zmieniony przez Sydney dnia Pią 10:59, 27 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:00, 27 Cze 2008    Temat postu:

fajnie Djoko powiedział
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 11:17, 27 Cze 2008    Temat postu:

Prędzej Andrea Agazzi wygra z Federerem niż Richi urwie Nadalowi więcej niż seta

Nawiasem mówiąc ta poprawa nastroju u sympatyków Rogera wiąże się chyba raczej z pięknymi wspomnieniami jakie wzbudza ten wspaniały turniej, po Halle nikt się nie zachwycał a wystarczyło ograć w Londynie dwóch kelnerów i już sielanka :] Finał bez Rogera jest nie do wyobrażenia ale wynik konfrontacji z Rafą wciąż jest wielką niewiadomą
Powrót do góry
karinka



Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:27, 27 Cze 2008    Temat postu:

mnie tam sie nic nie poprawiło
ja cały czas nie wierze w triumf Rogera..
choc, nie powiem, marze o tym bez przerwy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
asiek



Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:50, 27 Cze 2008    Temat postu:

Wimbledon - najdziwniejszy i najbardziej zaskakujący wielkiszlem. Kto by nie awansował z 3 ćwiartki do półfinału to zostanie objawieniem turnieju...
Typuje Marina Cilica...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:52, 27 Cze 2008    Temat postu:

Woodies_Fan napisał:
wystarczyło ograć w Londynie dwóch kelnerów i już sielanka :]


Ja myślę, że duże znaczenie ma tutaj styl w jakim ci kelnerzy zostali ograni. Federer dobrze serwował i znowu widać było w nim tę radość i lekkość gry. Chociaż spotkania z Nadalem to jest odrębna historia, bo on może grać rewelacyjnie na przestrzeni turnieju, a spalić się w meczu z Hiszpanem. Chociaż tutaj ma atut nawierzchni. Z resztą niech oni najpierw dojdą do tego finału, a potem będziemy się martwić .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Pią 11:57, 27 Cze 2008    Temat postu:

Wiem, wiem Montano, po prostu przypomniały mi się pierwsze dwie rundy w wykonaniu Szwajcara podczas AO 2008
Powrót do góry
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:00, 27 Cze 2008    Temat postu:

montano napisał:
Woodies_Fan napisał:
wystarczyło ograć w Londynie dwóch kelnerów i już sielanka :]


Ja myślę, że duże znaczenie ma tutaj styl w jakim ci kelnerzy zostali ograni. Federer dobrze serwował i znowu widać było w nim tę radość i lekkość gry. Chociaż spotkania z Nadalem to jest odrębna historia, bo on może grać rewelacyjnie na przestrzeni turnieju, a spalić się w meczu z Hiszpanem. Chociaż tutaj ma atut nawierzchni. Z resztą niech oni najpierw dojdą do tego finału, a potem będziemy się martwić .


W dodatku ta niezlomna wiara i pewnosc - na kazdym innym stadionie swiata majac w 5 secie naprzeciw siebie Rafe , wynik 2-2 15-40 i 2 serwis do dyspozycji (w dodatku grajac bardzo srednio) , Roger by z Hiszpanem przegral. Tu stalo sie inaczej - widze podobne analogie do Samprasa - meczarnie w Paryzu, pozniej na sam widok trawnikow radosc, lzy wzruszenia, glod gry i chec wygrywania. U Rogera nie widac tego w pelnej krasie bo facet jest az do bolu ekonomiczny i zachowuje benzyne na dalsze fazy turnieju. W tym roku bedzie potrzebna jak nigdy, bo Nadal jest potezny mentalnie i psychicznie - chyba nigdy tak w tej sferze nie zdominowal Szwajcara.


Sydney, Tipsar to dla mnie sprawia wrazenie takiego wyluzowanego szalenca - on wychodzi na kort i po prostu gra w tenisa - nie ma znaczenia z kim - czasami mozna dojsc do wniosku, ze on nie odroznia jednego od drugiego rywala - z kazdym gra swoje i na pelnym wyluzowaniu, czego efektem sa wieczne problemy jakie maja z nim przeciwnicy i to bez wzgledu czy to Novak, Roger czy chocby Gilles Simon.


Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Pią 12:05, 27 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:06, 27 Cze 2008    Temat postu:

No i nie można zapominać o tym, że Nadal robi cały czas postępy. Ale ja o tym finale nie chcę nawet myśleć, bo już czuje jak mi ciśnienie skacze. Więc zachowam milczenie.

Za to z przyjemnością wypowiem się o Tipsarze :]. To jest zawodnik pokroju Radwańskiej: jak przychodzi do gry z gwiazdą rozgrywek, to zero tremy i najlepsza gra na jaką go stać, a jak gra z jakimś kelnerem to przegrywa. I tak bez przerwy. Jest bardzo waleczny (jak każdy Serb) i aż bije od niego ta radość gry. Dobra, nic już nie piszę, bo zacznę jak Karol Stopa się podniecać zaraz .
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:12, 27 Cze 2008    Temat postu:

montano napisał:

Za to z przyjemnością wypowiem się o Tipsarze :]. To jest zawodnik pokroju Radwańskiej


Hehe, jak to przeczytalem to wyobrazilem sobie Age w slynnych okularkach Tipsara :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:27, 27 Cze 2008    Temat postu:

Musisz mieć bardzo rozbudowaną wyobraźnię, bo byłby to widok niecodzienny.
A Radwańską serwującą taką ilość asów jak Tipsar też jesteś w stanie sobie wyobrazić ?


Ostatnio zmieniony przez montano dnia Pią 12:27, 27 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 12:33, 27 Cze 2008    Temat postu:

montano napisał:
Musisz mieć bardzo rozbudowaną wyobraźnię, bo byłby to widok niecodzienny.
A Radwańską serwującą taką ilość asów jak Tipsar też jesteś w stanie sobie wyobrazić ?


Tego akurat nie,ale to zeAga gra z Federerem na Ao 5 setow to juz tak xD

Dobra teraz male prediction co do dzisiejszych gier - Marat jedzie z Seppim w 4 setach - Hewitt z Bollelim tez - martwie sie o Marcosa, bo Stadler to Dr Ivo wyrzucil - mierzy chlopak w co najmniej 1/2
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Wielki Szlem - Archiwum / Sezon 2008 - WS / Wimbledon 2008 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 21, 22, 23  Następny
Strona 11 z 23

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin