Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:30, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A ta w twoim to bannerze to babcia Williams?xDDDD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:11, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Jak na poziom żartu to naprawdę niesamowicie mało dodałeś "D" przy "xD"... powinieneś co najmniej kilkadziesiąt bo przecież żart boski. Jestem pod ogromnym wrażeniem :padam:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Chris
Dołączył: 02 Cze 2008
Posty: 2150
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: San Francisco Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:26, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Wimbledon zaczyna sie dopiero dziś
Nawet dobre losowanie dla Nadii. 4 runda powinna być
Ana ma bajkową drabinke i dobsz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cinek
Dołączył: 14 Mar 2008
Posty: 5251
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: VVaryniol Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:39, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
damian123 :rotfl:
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:46, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Alize Cornet za burta!
Mloda francuska gwiazda rpzegrala w 2 zacietych setach z Anastasia Pavluchenkova, najlepsza juniorka swiata - moze to nie sensacja, ale niespodzianka na pewno.
Pierwsze tego typu zaskoczenie w tegorocznym turnieju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:52, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Też mi zaskoczenie... Alize jest słabiuteńka na trawie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nestor
Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 1522
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:00, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Liczyłem na Kirilenko,ale przegrała z Dusheviną 3/6,3/6
Cibulkova totalne dno,przegrała z Zheng 4/6,3/6, Patty się jak naradzie męczy z nie jaką Casey i przegrywa trzesiego seta
Brawo Ula to był twój dzień Jednak druga runda to żejśćie na ziemię,bo czeka na nią Serena Williams :niepewny:
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:21, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
no no Casey nie jest "niejaka"
ja ja "znam" i bardzo lubie
i bardzo mnie ten wynik ucieszył
a chinskie dziewcze wygrało 64 36 61 - Kacoperek by sie ucieszył
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:38, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Na Ule czeka Serena?
Nawet nie wiedziałem ;/
No to jedziemy do domu ;/
Ostatnio zmieniony przez damian123 dnia Pon 17:39, 23 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kiew
Dołączył: 11 Cze 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 18:29, 23 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ula zaczela super, gratulacje. Z sereną większych szans nie ma, ale mam nadzieje, że pokaż się z dobrej strony.
Marudziliście ze trudne losowanie dla Agi ? Hehe. Wychodzi na to ze do 4 rundy to zajdzie nie grając z żadną zawodniczką z czołowej 50 rankingu. A tam może trafić na Kuznetsovą, która w pierwszej rundzie ledwie dała rade przeciętnej Francuzce spoza setki ... Wydaje mi się, że Aga ma bardzo prostą drabinkę. Droga do ćwierćfinału utorowany. Generalnie najtrudniejszy mecz dziś w 1 rundzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
joke005
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:30, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Faktycznie, Agnieszka zaczęła świetnie i drabinka nie jest najtrudniejsza. No chyba, że Swieta będzie się rozkręcać z meczu na mecz, czego też wykluczyć nie można. Choć w obecnej formie, Agnieszka jest w stanie powalczyć z każdą tenisistką. Wczoraj zagrała jak prawdziwa rutyniara
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 15:34, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
nie jest najtrudniejsza? jak dla Agi jest banalna. Pierwsza przeszkoda to dopiero Kuznetsova, a co to dla niej?
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiek
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:25, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Póki co nikt nie wspomniał więc piszę:
Niesamowity bój stoczyły w I rundzie turnieju kobiecego rozgrywanego na trawiastych kortach w Wimbledonie Julia Goerges z rozstawioną z numerem 23. Katariną Srebotnik. Niemka i Słowenka grały przez 3 godziny i 40 minut, a zwyciężyła ta pierwsza 4:6, 7:6(6), 16:14!
Trzeci set trwał 2 godziny i 16 minut! Dla kobiet taka partia tenisa to ogromna, niespotykana na co dzień dawka. Dość powiedzieć, że do rekordu wszech czasów, jeśli chodzi o długość meczu w wimbledońskim turnieju kobiet zabrakło ledwie pięciu minut.
Najdłużej w historii na trawiastej nawierzchni w Wimbledonie grały w 1995 roku Amerykanka Chandra Rubin z Kanadyjką Patricią Hy-Boulais. Obie panie grały przez 3 godziny i 45 minut. Wygrała wtedy Amerykanka 7:6(4), 6:7(5), 17:15.
onet.pl
szkoda że taki mecz musiala przegrać akurat Katerina
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:39, 24 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Sharapova, Venus i Jankovic wygrały swoje mecze dosyć pewnie, więc raczej nie ma o czym pisać. Obyło się też bez większych sensacji, co ostatecznie przekreśla szanse na wysmażenie jakiegoś referaciku . Tylko parę słów o Maszy, bo zaczynam się o nią niepokoić. Przez cały mecz grała bardzo dobrze, ale kiedy przyszło do decydującego gema, to się zdekoncentrowała i dała przełamać. Ta sytuacja powtarza się ostatnio regularnie i jeśli Marycha myśli o jakimś większym sukcesie na londyńskich trawnikach, to musi wyeliminować te zapaści, bo wyżej notowane rywalki z pewnością to wykorzystają. Wystarczy przypomnieć sobie mecz Maryśki z Safiną podczas tegorocznego RG. Ale poza tym to całkiem nieźle, Maszeńko .
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:12, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
asiek napisał: | Póki co nikt nie wspomniał więc piszę:
Niesamowity bój stoczyły w I rundzie turnieju kobiecego rozgrywanego na trawiastych kortach w Wimbledonie Julia Goerges z rozstawioną z numerem 23. Katariną Srebotnik. Niemka i Słowenka grały przez 3 godziny i 40 minut, a zwyciężyła ta pierwsza 4:6, 7:6(6), 16:14!
Trzeci set trwał 2 godziny i 16 minut! Dla kobiet taka partia tenisa to ogromna, niespotykana na co dzień dawka. Dość powiedzieć, że do rekordu wszech czasów, jeśli chodzi o długość meczu w wimbledońskim turnieju kobiet zabrakło ledwie pięciu minut.
Najdłużej w historii na trawiastej nawierzchni w Wimbledonie grały w 1995 roku Amerykanka Chandra Rubin z Kanadyjką Patricią Hy-Boulais. Obie panie grały przez 3 godziny i 45 minut. Wygrała wtedy Amerykanka 7:6(4), 6:7(5), 17:15.
onet.pl
szkoda że taki mecz musiala przegrać akurat Katerina |
W zasadzie, poza pojedynczymi ( i jak sie dowiaduje, spodziewanymi) potknieciami rozstawionych to w/w info to zdecydowanie najwieksza ciekawostka tegorocznej 1 rundy Wimbledonu pan
|
|
Powrót do góry |
|
|
|