|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:27, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Co wy sie tam znacie
Przecież wiadomo że żaden Roger czy tym bardziej Rafael tego nie wygrają , tylko Marat , bo to nawet układa sie w logiczną całość
Fognini , Djokovic - w trzech setach
Seppi , Wawrinka , Lopez - w czterech
Fed , Nadal - w pięciu
Że nie mozliwe ? Że nie wytrzyma kondycyjnie ?
Teraz juz musi :] , Tak , tak Marat nie powiedzial ostatniego slowa , nawet jesli sam sugeruje nam co innego , przestępstwem było by teraz nie dojśc do finału
Tylko że ja tak naprawde w momencie pisania tego posta jeszcze śpię ...
Ostatnio zmieniony przez Sydney dnia Pią 8:28, 04 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:37, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Sydney napisał: | Co wy sie tam znacie
Przecież wiadomo że żaden Roger czy tym bardziej Rafael tego nie wygrają , tylko Marat , bo to nawet układa sie w logiczną całość
Fognini , Djokovic - w trzech setach
Seppi , Wawrinka , Lopez - w czterech
Fed , Nadal - w pięciu
|
Prawde powiadasz.
Mysle, ze mozemy juz wylaczyc Tv bo wszystko wydae sie jasne, jak to Syd powyzej nakreslil
Ja tam chyba zaczne trzymac kciuki za Rainera i prosic Rafe : prosze, miec Nadalu radosc i dobra zabawe, ale daj chociaz 1 gema niemieckiemu staruszkowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
pamparampapa
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 8:37, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Alan, ja nie śpiąc wierzę w sukces Marata!Dla mnie nawet jak tego meczu nie wygra jest mistrzem!Wszystko zależy od formy serwisowej Marata, bo jeśli ją utrzyma to nie widzę problemu na równą walkę.Jeśli dołożymy do tego jego returny to mam walkę przy serwisie Federera.Plus cierpliwość, lekkość gry i bezbłędne ustawianie się i mamy wygrany mecz.Jak widać argumentów Safin ma dużo i 5 setów jest bardzo prawdopodobne, więc Alanie Twoja teoria jak najbardziej słuszna!DAVAI DAVAI DAVAI!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:26, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
JozefSafin napisał: | Wszystko zależy od formy serwisowej Marata, bo jeśli ją utrzyma to nie widzę problemu na równą walkę.Jeśli dołożymy do tego jego returny to mam walkę przy serwisie Federera.Plus cierpliwość, lekkość gry i bezbłędne ustawianie się i mamy wygrany mecz. |
Tylko czy kolega Marat zechce to wszystko zgrać w jedna orkiestre ? Cholernie się boje występu z gatunku : róbta co chceta , narastającej frustracji , podświadome szukanie kęp w nawierzchni i tego że Roger zagra na podobnych statystykach co z Anciciem , z drugiej strony wiara w Marata pozostaje niezłomna i też bardzo licze na to że Car pokaże nam mądrą i odwazna gre z glebi kortu , a wtedy kto wie może być i nawet dramaturgia jak u Szekspira
DAVAI !
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:34, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Dobra Roger, koniec zartow.
Albo dzis wygrywasz i w niedziele siegasz po 6 tytul, albo powtorz 1/2 Ao 2005.
Bez zadnych innych opcji prosze !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:55, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Narazie tyle :
Roger k: k:
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:05, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wolej smiech, gra z dobiegu troche mniejszy smiech, poza tym ok - nie ma co sie czepiac. Wazne, ze wreszcie facet wiecej biega, lenistwo go powoli opuszcza.
Powiedzial w wywiadzie pomeczowym, zeby go nie skreslac - ok Roger, nie skreslam
Powodzenia w finale
PS do czego doszlo, ze nie bede ogladal 1/2 Wimbla, ten mecz Rafy i Szuflera to jakis joke - niemniej, zycze abys ugral jak najwiecej gemow Rainer
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:36, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No więc tak ... :]
Mecz z rodzaju chluśniem bo uśniem (to w nawiązaniu do tej wódeczki)
Nie poszło Maratowi dzisiaj i trafił mu sie akurat na półfinał zły dzień, a Fedowi trafił sie wyśmienity Wstydu nie było, z resztą przegrać w półfinale i to z numerem jeden to żaden wstyd (ale, że zaszczyt to też nie napisze, a to dlatego, że porażka sama w sobie i z kimkolwiek nigdy nie jest zaszczytem:] ).
Piękny turniej, odrodził sie Marat i spowodował, że carat jeszcze nie umarł.
Znając Safina nie odtrąbie fanfarów na najbliższą przyszłość bo z tym typem to zawsze trzeba ostrożnie. Jednakże coś tam sie zasiało i licze, że solidnie wykiełkuje
I love you Marat
Ostatnio zmieniony przez Alice dnia Pią 16:38, 04 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kazik
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 1488
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:30, 04 Lip 2008 PRZENIESIONY Pią 20:35, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No i mamy kolejny finał marzeń Zarówno żeński jak i męski finał zapowiada się pasjonująco. Mimo, że bardziej interesuję się WTA to obok finału panów nie można przejść obojętnie
H2H Federer - Nadal 6/11. Grali ze sobą 2 razy na trawie i oba mecze (raz w 4 i raz w 5 setach) wygrał Roger
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:38, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Taaa Lena , ja conajwyżej moge wyrazić aplauz niezadowolenia . Spodziewalem sie raczej trzygodzinnej bitwy przesiąknietej dramaturgią . Rozczarował po całości Safin , niby przez lata można było sie przyzwyczaić że On albo gra na 110 % swoich mozliwosci i doknuje cudów , albo ... . 1 set to wogóle tragedia , zupelnie tak jakby ktoś odłączył Go od prądu . pózniej przypomniał sobie że jednak lepszą forme przygotował , no ale to wciąż nie było to , zbyt wiele akcji zagrał bez zaangażowania intelektu , a na dokładke spózniał sie do dwoich firmowych bekhendów . Dla mnie te 3-6 6-7 4-6 od strony Safina jest wynikiem tak ponurym jak spojrzenie Jose Mourinho .
Cóz dziekować za smakowitą przystawke jaką zaserwował nam Marat , i żałować że danie głowne mogliśmy tylko powąchać .
Ale tak jak mowisz Lena o wstydzie jako takim mowy byc nie moze , wszak pokonał go najwiekszy z wielkich , z Rogerem widocznie na trawie wygrać nie sposób . Inne pozytywy u Marata ?
Śmieszny był dzisiaj , nie wiem jak wam ale mi swoimi odpałami dostarczył więcej rozrywki niz pijana Paris Hilton
Ostatnio zmieniony przez Sydney dnia Pią 20:39, 04 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:01, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Sydney napisał: |
Śmieszny był dzisiaj , nie wiem jak wam ale mi swoimi odpałami dostarczył więcej rozrywki niz pijana Paris Hilton |
No wiesz Ty coo ??!!! :zdziwko: :zdziwko: No nawet Maratowi - wszystkie ale nie ta bladź !!
Ja apelowałam, żeby nie brac na serio słów Marata przed tym meczem ale chłop jak sie okazało wiedział co mówi. Tylko, że kurde na takie coś przyzwolenia być nie może. Niech on se w tym zakutym łbie myśli jedno ale nie pierdzieli na lewo i prawo pewnych rzeczy. Pewne safinowe przemyślenia powinny jednak pozostac tylko safinowymi przemyśleniami.
Syd mecz niewypał, najgorszy w turnieju - no ale cóż Fed to nie Seppi czy nawet Stanlej. Inna jakość, inny poziom.
Machał wogóle nerwowo tymi łappskami więcej niż ustawa przewiduje i do tego krzesełko poszło. A już chyba najwyraźniejszym momentem gdzie można było zobaczyć, że on nie bardzo wie o co kaman to był ten czelendż. To tylko Safin :zdziwko:
Ja mam teraz wątpliwości, jakoś tak mnie naszły. Żeby to nie było tak, że chłop raz jeszcze sobie i światu udowodnił, że można i teraz otworzy ten swój klub nocny. I wtedy do Paris ani żadnej takiej sie czepiać nie będę - wszak odpowiednoie panie w odpowiednim miejscu :]
Brrrr Paris :orany:
|
|
Powrót do góry |
|
|
pamparampapa
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:17, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Szkoda Marata, ale dla mnie to on odniósł jak na razie największy sukces (jak Rafa wygra będzie większy ) na tym Wimblu!Należy mu się owacja na stojąco pod względem całego turnieju, jednak po meczu 1/2 niekoniecznie.Miało być wielkie widowisko, jednak głównie w meczu był serwis, błędy i kilka akcji godnych uwagi.Roger z meczu na mecz lepszy i w dniu dzisiejszym awans jak najbardziej mu się należał.Natomiast co do Marata to miałem wrażenie, że sie Fedexa po prostu przestraszył.Piłeczka nie siedziała jak w meczach poprzednich i jakby nie serwis to mecz zakończyłby się dużo wcześniej.Marat od początku chciał nam dać do zrozumienia, że pokonanie numeru jeden w chwili obecnej to dla niego za wysokie progi i udało mu się.Jednak źle nie było, bo ugrał 13 gemów i był jeden tie.Cieszę się, że mogłem oglądać Safina w tej fazie turnieju wielkoszlemowego, ale szkoda, że z takim skutkiem.Pora na USA .
O drugim półfinale wolałbym się nie wypowiadać, ale to zrobię.Do początku zastrzeżeń mieć nie można.Rafa zniszczył Niemca i wysłał sygnał ostrzegawczy w stronę Rogera.Pewny serwis, return, piłka trzymana w korcie - nic dodać nic ująć.Natomiast to co się działo później trochę moją radość przyćmiło i to cud, że Hiszpan tego seta drugiego nie stracił.Rozluźnił się, Niemiec zaczął lepiej grać, ale fenomen to nie był.Powinien był tego seta pewnie wygrać, niestety tak się nie stało.3 set już lepiej, jednak nie było to to co w pierwszym.Poza tym Rafael pokazał kilka świetnych zagrać i dał nam znać, że ma czym pokonać Szwajcara w finale.
Po raz pierwszy od początku Wimbledonu zdałem sobie sprawę, że zwycięstwo Rafy wcale nie jest pewne...Zacząłem się bać Federera, bo jeśli gra Rafy od drugiego seta dzisiejszego półfinału to nie jednorazowy wybryk to może być ciężko...Jednak wciąż optymistycznie widzę sprawę, czyli Rafa z głównym trofeum .
|
|
Powrót do góry |
|
|
złośliwa
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 21:44, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nie można wygrać meczu, jeśli nie wierzy się ani trochę w zwycięstwo. Tak podsumuję spotkanie Marata i Rogera. W drugim półfinale Rafa pewnie, bez zbytniego zaangażowania. Wynik finału jest sprawą otwartą,obaj mają wiele do zdobycia i wiele do stracenia, jednak większa presja ciąży na Federerze. Mam nadzieję, że w finale dadzą z siebie wszystko i będziemy świadkami fascynującego widowiska. Mam również nadzieję, że nogi Rafy są w 100% sprawne i nie będzie powtórki z ubiegłego roku. Niech wygra lepszy !.
|
|
Powrót do góry |
|
|
tasmanka
Dołączył: 27 Sty 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:33, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Znów wymarzony finał ( jeszcze mi się nie znudziło )
Widać że Rafa nie odkrył jeszcze wszystkich kart. Do tej pory grał bardzo oszczędnie, żeby zachować wszystkie siły na finał. Nie pokazał jeszcze wszystkiego. Federer z kolei gra bardzo dobrze, robi mało błędów, widać że czuje się bardzo pewnie na trawie. Dlatego wynik finału jest sprawą otwartą. Świetny mecz się zapowiada
Głowa mówi że wygra Federer, a serce że Rafa :]
Vamos Rafa !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
pamparampapa
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Sob 11:46, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Czas o finale kilka zdań napisać...
Battle of the Titans : Roger Vs Rafa - taką informację można zobaczyć na pierwszym planie strony głównej ATP.I słusznie.Dwaj giganci tenisowi ostatnich kilku lat znów w finale Wimbledonu, już 3 rok z rzędu.Finał wręcz wyśniony, bo dwaj najwyżej rozstawieni tenisiści się w nim znaleźli.Klasyk tenisowy ostatnich lat.To już szósty pojedynek w finale wielkoszlemowego turnieju tych panów i to wszystko w przeciągu od roku 2006 !!Cieszę się na ten pojedynek, bo choć nazwiska te same, to same mecze obfitują w zagrania najwyższej klasy i jest to tenis na najlepszym światowym poziomie!Jest to najlepsza rywalizacja obecnych czasów.
Jak już piszę o samej rywalizacji podam trochę statystyk:
Jak piszę na stronie ATP, Rafa i Roger pobiją w niedzielę ilość spotkań rozegranych w finałach WS między sobą, bijąc tym samym liczbę 5 spotkań Agassiego z Samprasem( Sampras 4:1).Pozostałe rywalizacje w finałach WS to Lendl i Wilander (też 5, Wilander 3:2), Borg i Connors (4 spotkania, po 2 wygrane dla każdego) i Borg McEnroe(McEnroe 3:1).Wychodzi na to, że Federer i Nadal utrzymują niesamowicie równy poziom, bo na przestrzenie nie całych 3 lat zmierzą się już 6 raz w finale WS.Niesamowity wynik, oby tak dalej .
Teraz już statystyki dotyczące samej rywalizacji:
H2H
Nadal 11 - 6 Federer
Pojedynki na trawie
Federer 2 - 0 Nadal
Wimbledon 2006 6:0 7:6(5) 6:7(2) 6:3
Wimbledon 2007 7:6(7) 4:6 7:6(3) 2:6 6:2
Sety na trawie
Federer 6 - 3 Nadal
Trochę statystyk z samego turnieju:
Rozegrane sety:
Nadal 19 - 18 Federer
Rozegrane tie breaki (wygrane)
Nadal 4(4) - 3(3) Federer
Przegrane gemy serwisowe
Nadal 4 - 2 Federer
Breakpointy dla przeciwnika
Federer 17 - 10 Nadal
Procent pierwszego serwisu w poszczególnych rundach
Federer - Nadal
1r. 69% - 75%
2r. 60% - 66%
3r. 72% - 77%
4r. 63% - 70%
1/4 69% - 62%
1/2 68% - 81%
Procent wygrywanych piłek po trafionym pierwszym serwisie w poszczególnych rundach
Federer - Nadal
1r. 77% - 87%
2r. 81% - 80%
3r. 83% - 74%
4r. 85% - 77%
1/4 87% - 87%
1/2 77% - 81%
Ci co myśleli, że Federer bardzo przeważa w statystykach serwisowych chyba się trochę zdziwili
Asy zaserwowane w turnieju
Federer 84 - 40 Nadal
Jak widać obaj tenisiści w świetnej formie serwisowej.Skupiłem się na tym aspekcie gry, gdyż na trawie jest on bardzo ważny.O swoich przemyśleniach co do samego meczu napiszę później, bo ten post jest już za długi, a jakbym napisał więcej to nikt by go nie przeczytał .
Ostatnio zmieniony przez pamparampapa dnia Sob 11:56, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|