Wimbledon '08 - Turniej kobiet

Isha

Jej jaki ten tenis jest nieprzewidywalny... po RG pojawiły się głosy że obie siostry skończą kariery w tym roku a może nawet od razu po Wimbledonie. Ja to już lekko podłamany byłem bo nawet zacząłem w to wierzyć. Ale siostry W to siostry W

One muszą zostać przydeptane żeby wznieść się na swój, za wysoki dla innych, poziom

I tak ostatnio doszedłem do wniosku że tak się śmiano z sióstr W że tak mało grają, obijają się, latają po imprezach i olewają ogólnie tenis. Tylko teraz nikt nie zauważa że one wciąż są wciąż wygrywają a Hingis, Capriati, Henin czy Clijsters już oglądają tenis jedynie w TV.

Co do jutrzejszego finału to nigdy nie wierzyłem w żadne ustawianie meczy przez siostry bo obie są niezwykle ambitne i nie wierzę żeby któraś tak po prostu oddała mecz. Stawiam na zwycięstwo Venus w 3 zaciętych setach. Coś czuję że to będzie wielki mecz...

P.S. Może powtóreczka finału z 2005 roku?

ciocia zło

Na początku nie chciałam takiego finału, ale teraz sie nawet ciesze bo nigdy nie widziałam finału z udziałem sióstr Williams.
Ja mam wielką nadzieje, że wygra Venus. Jednak coś czuje, że wygra młodsza siostra. No ale najważniejsze żeby to był najlepszy mecz tego turnieju, który będziemy pamiętać jeszcze długo, długo....

To takie ekscytujące! Ajdeee! C'moon! :rotfl:

LL

Kiedyś familię Williamsów oskarżano, że ustawiają mecze, chciałbym, a w sobotnim finale tak nie było, powinna wygrać Serena, bo ma większy potencjał i lepszy bilans h2h, ale Venus w tym turniej pokazała naprawdę dobry tenis.

Kazik

Ja już chcę zobaczyć ten finał, nie dość, że zapowiada się niezwykle ekscytująco to jeszcze zawiera kilka podtekstów. Obie lubię dosyć, tak więc: Niech wygra lepsza!!

A o tym ustawianu meczu nie może być wręcz mowy. Prosty przykład: półfinał turnieju Tier III w Bangalore niezwykle zacięty, rozstrzygnięty dopiero w tiebreaku 3 seta wygranego przez Serenę. Nie wierzę zatem, żeby jedna z nich odpuściła drugiej wygraną w tak prestiżowym i legendarnym Wibledonie

Oto filmik z tiebreaka właśnie z turnieju w Indiach:
http://youtube.com/watch?v=LOBwv50OVd8

Isha

Venus będzie dobrze serwować = 3 sety dla Venus
Venus będzie słabo serwować = 3 sety dla Sereny

Takie są moje przewidywania... a obstawiam wynik 6/4 3/6 7/5 dla Venus

Chris

6/4 4/6 7/5 dla Venus... I oby tak było

I oby było mało zepsutych piłek, dużo pięknych io długich akcji i zacięta walka do końca. Obie lubię baardzo, jednak stawiam na Venus

LL

Czyli wg. niektórych wszystko zależy od podania Venus, bzdura, Serena w tym turniej serwuje zdecydowanie lepiej niż siostra.

Isha

Venus prezentuje się lepiej od Sereny poza serwisem dlatego jeśli Venus będzie dobrze serwować to wygra bo Serena nie będzie miała czego się chwycić...

asiek

Jak Serena zagra tak jak z Radwańską to wygra. Venus wcale nie prezentuje się lepiej. Gra tylko bardziej regularnie. A młodsza z sióstr ma problemy zwłaszcza na początkach meczów i dosyć częste przestoje.
Wszystko będzie zależało od dyspozycji dnia...

LL

Ten finał zapowiada się ekscytująco, przypuszczam, że będą wymiany mrożące krew w żyłach

LL

Siostry Williams w finale debla i singla, wiedziałem, że tak to się skończy.

LL

Ciekawy komentarz przeczytałem na onecie, cytuję:

WIMBLEDON 2008 mężczyzn :"FINAŁ MARZEń"
WIMBLEDON 2008 kobiet :"FINAŁ MężCZYN"

:rotfl:

Isha

Ciekawy? Raczej żanujący Rolling Eyes

Chris

XD :rotfl: Dziecko Neo :]

LL

To jest ciekawe, że ktoś może tak napisać, zastanawiam się kto wypisuje na tym onecie takie brednie, kiedyś to forum było naprawdę fajne i pisało na nim wiele mądrych osób.