Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:13, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ze skrajności w skrajność - to powiedzenie doskonale do Ciebie pasuje LL w sumie to szkoda istotnie, bo gdyby siła nie miała aż takiego znaczenia Agnieszka pewnie byłaby już w pierwszej 20-30. Najlepszą receptą jest Henin: połączenie siły i techniki. Tak na marginesie: jeśli precyzję uderzeń uznamy za element techniki to Serena wcale taka uboga technicznie nie jest. Jej uderzenia są silne, ale też często lądują w okolicach linii - to wymaga sporej dozy dokładności (kiedyś czytałem, że papa Williams uczył swoje córki, odbijać piłeczki ramą od rakiety, aby wyćwiczyć w nich jeszcze większą precyzję). Niech ten Wimbledon już się zacznie, bo mi spekulacje mózg wypiorą
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:14, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ze skrajności w skrajność?, nie rozumiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:22, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
LL napisał: | Ze skrajności w skrajność?, nie rozumiem. |
Od słabej fizycznie, ale doskonałej technicznie - Martiny do strongmanki, słabszej technicznie - Sereny a za Henin, która łączy w sobie technikę z siłą, nie przepadasz. Wniosek: nic pośrodku, tylko skrajność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:59, 23 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
I tak wygra Maria Sharapova.Chciałbym pozdrowić jej anty fanów
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:39, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Według mnie ciekawe będzie spotkanie Dechy-Dementieva i mam nadzieje że zwycięży Elena .Ciekawe bedzie też spotkanie Ruano Pascual-Medina Garrigues.W koncu to deblowe partnerki.Ciekawie według mnie zapowieda sie też spotkanie Radwanska-Pironkova.Niech zwycięży Aga 8) .Ciekawe będzie spotkanie Kirilenko-Cornet,gdyż Conet będzie chciała pokazać co potrafi.NIe moge sie doczekać Wimbledonu.Mam w końcu Polsat Sport
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:55, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Przyjmuje pozdrowienie Damianie
Mecz Ruano Pascual i Mediny Garrigues powinien być ciekawy z powodu ich specjalizacji... na pewno nie jest to trawa. Co do meczu Dementievej to uważam że wygra Elena ale jednak po 3 setach. Jeśli chodzi o mecz Agi to uważam że powinna pokonać w 2 setach Bułgarkę...
Zauważyliście że bardzo często na Wimbledonie faworytki bardzo mocno wyżywają się na swoich rywalkach w 1 rundzie? Sporo jest wyników 6/1 6/0, 6/1 6/1 a i zdarza się czesto rowerek. Jednak żeby coś ugrać na trawie z tymi najlepszymi trzeba wiele potrafić. Bo na clayu zawsze kilka gemów wpadnie a tu trzeba samemu wydrzeć swoją grą. Dzisiaj poznamy plan gier na jutro. Dla mnie to nie ważne która połówka będzie grać bo w obu mam "swoje" zawodniczki. Już jutro zacznie się jeden z trójki moich ulubionych turniejów. Już odliczam godziny
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:20, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nic ciekawe w spotkaniu Ruano Pascual i Mediny Garrigues nie widzę. W ogóle błęde jest wasze myślenie, przecież w kobiecym tenisie nie ma takiego podział jak w męskim, że np. Hiszpaniei Argentyńczycy grają znakomicie na mączce. W obecnych czasach oprócz Sanchez-Vicario i Paoli Suarez żadna Hiszpanka i Argentynka nic specjalnego nie kortach ziemnych nie wygrała. W kobiecym tenisie rządzi kilka tenisistek i jeżeli jedna jest w formie (patrz Henin) to wygrywa na każdego rodzaju nawierzchniach. A na zakończenie chcę dodać, że pojedynki kobiety w pierwszych dwóch rundach turniejów wielkoszlemowych stoją naprawdę na marnym poziomie
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:18, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Serena zapowiedziała, że jak będzie grała na swoim normalnym poziomie to będzie trudno ją pokonać. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że Serena jest bardzo pewana siebie, ale przypomnę, że dwa late temu przed Australian Open powiedziała, że wygra i wygrała w tym roku powiedziała, że przyjeżdża do Melbourne po zwycięstwo i zwyciężyła. Oj, obawiam się, że Serena może naprawdę na tym Wimbledonie namieszać, pomimo, że faworytem numer jeden nadal pozostanie chłopiec.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:38, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ale Ty LL zlosliwy jestes:). No coz ja mam nadzieje ze wygra Maria, ale jak nie ona to Serena. Czy ja wiem czy Mauresmo jest faworytka. Przegrala z Henin, a moim zdaniem Henin nie jest lepsza od Marii czy siostr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 16:52, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
dawid16 napisał: | Ale Ty LL zlosliwy jestes:). No coz ja mam nadzieje ze wygra Maria, ale jak nie ona to Serena. Czy ja wiem czy Mauresmo jest faworytka. Przegrala z Henin, a moim zdaniem Henin nie jest lepsza od Marii czy siostr |
To samo cisnęło mi się na usta kiedy niektórzy mówili że Mauresmo jest jedną z faworytek. Przegrała z Justine która sama nie jest faworytką do zwycięstwa więc nie ma się czym podniecać Wydaje mi się że finał będzie wyglądał S.Williams i zwyciężczyni meczu pomiędzy Venus i Marią. Będzie to raczej Maria ale całym sercem jestem za siostrzanym finałem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:56, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wiesz niby jest faworytka bo obroczyni tytulu i wysoko w rankingu, ale tak szczerze to w jej zwyciestwo watpie. Ja wierze ze druga czesc sezonu bedzie nalezec do Marii Sharapovej i siostr
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:00, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
dawid16 napisał: | Wiesz niby jest faworytka bo obroczyni tytulu i wysoko w rankingu, ale tak szczerze to w jej zwyciestwo watpie. Ja wierze ze druga czesc sezonu bedzie nalezec do Marii Sharapovej i siostr |
Normalnie nie wiem jak to się dzieje ale się zgadzam Serena pokazała w Miami że grając tragicznie pokona Justine na hardzie. Maria też pokazuje że jej forma pnie w górę. Ja już w planach widzę finał S.Williams - M.Sharapova i chociaż bardzo liczę na Serene to nie chciałbym finału w stylu finału AO 2007...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:03, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Tak bo ten final byl tragiczny. Ale pociesz sie tym, ze Maria zawsze na Wimbledonie grala z siostrami strasznie zaciete mecze
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Nie 17:09, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No przecież wszyscy wiemy, że Amelie Mauresmo była w finale w Eastbourne i omal nie wygrała tego finału z Justine Henin. No i jak tu Francuzki nie uznawać za jedną, podkreślam jedną z faworytek do wygrania Wimbledonu. Dla mnie kolejność tych, które mogą wygrać Wimbledon wygląda następująco:
1. Justine Henin
2. Serena Williams
3. Amelie Mauresmo
4. Maria Szarapowa
5. Jelena Janković
6. Venus Williams
itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:13, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ty naprawde uwazasz Henin za glowna faworytke??!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|