|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:03, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Vaidisova-Mauresmo 7:6 4:6 6:1 .Z jednej strony Brawo Nicole z drugiej szkoda Amelie.Bartek myślimy!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:07, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No Nicole mnie bardzo zdziwiła - jestem pod wrażeniem. Zagrała tak tragiczny mecz z Henin w Eastbourne a tutaj eliminuje Mauresmo. I czy ktoś mógłby mi potwierdzić czy dobrze liczę że Mauresmo straci ok. 700 pkt i spadnie na ok. 7 miejsce?
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:11, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Tak Bartku
Bartoli-Jankovic 3:6 7:5 6:3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 16:44, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jestem w szoku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:49, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
No i będziemy mieli szokującą półfinalistkę. Gdyby ktoś mi przed turniejem powiedział że w półfinale Wimbledonu będzie Bartoli lub Krajicek to powiedziałbym że ten ktoś jest nienormalny. Wielkim sukcesem dla tych 2 zawodniczek jest 1/4 ale 1/2 dla jednej z nich będzie już naprawdę niesamowitym wyczynem. Niestety obawiam się że udział jednej z nich w półfinale będzie bardzo krótki i Serena lub Justine zmiotą swoją przeciwniczkę z kortu. Co do Nicole to Czeszka ma wielkie szanse na 1/2 gdyż zagra w 1/4 z Ivanovic która nie gra na trawie świetnie.
Niech ten Roddick szybko skończy bo chcę już dzisiejszy deser o nazwie V.Williams - M.Sharapova
P.S. Boże a ten Lorek ciągle "Ej rod"
P.S. 2 : CZY JA DOBRZE WIDZĘ?? Mecz Venus z Marią przesunięto na kort nr 3? Oni sobie chyba jakieś jaja robią... przez to że nienormalni organizatorzy nie pozwolili grać w niedzielę i są zaległości, najciekawiej zapowiadający się pojedynek pań przepchnięto na kort nr 3 - porażka!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
IceTea
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Wto 17:24, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Hehe, tak jak Bartek napisał zwyciężczyni meczu SW vs JH ma w zasadzie wolny los do finału Nie przepadam za Jankovic, więc jestem zadowolony ze zwycięstwa Marion, to bez wątpienia ogromna sensacja, na pewno większa, niż porażka Mauresmo, gdyż Francuzka już nie raz przegrywała ważne mecze z Vaidisovą i w ogóle chyba ma jakiś "czeski kompleks"
A propos "sensacyjnej półfinalistki" - właśnie mi się skojarzyło, że ten turniej, chyba w największym stopniu ze wszystkich wielkoszlemowców, ma w ostatnich latach "szczęście" właśnie do zupełnie niespodziewanych półfinalistek, a przynajmniej takich, dla których było to zdecydowanie największe wielkoszlemowe osiągnięcie. Kilka nazwisk: Mirjana Lucic (1999), Jelena Dokic (2000) - ona akurat miała spore sukcesy, ale raczej nie w wielkim szlemie, Alexandra Stevenson (!) (1999), Kurnikowa (1997) - wspaniały początek kariery, potem zaledwie jeden ćwierćfinał..., no i wreszcie 2007 Bartoli/Krajicek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:16, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jankovic i Mauresmo pokazaly jak duzy wplyw na gre moga miec rpzerwy w deszczu. w tym Wimbledonie tak bedzie ze bedziemy swiatkami "dziwnych" rozstrzygniec bo wygraja te ktore najlepiej sobie poradza z umiejetnoscia koncentracji i utrzymywaniem rytmu.
Mauresmo po kolejnej przerwie calkowicie sie rozsypala i popelniala co chwila bledy serwisowe, pozniej bylismy swiatkami jej frustracji kiedy mocniej uderzyla wolna od gry pilke.
Jankovic (swietna gra bartoli takze) nie potrafila sie odnalezc i mimo swietnej defensywy zachowywala sie jak zawdniczka ktora ma dosc tego ze po 5 h od poczatku meczu i latwo wygranej 1 partii to spotkanie wciaz trwa.
Ja lubie niespodzianki i ciesze sie z pary Krajicek-Bartoli.
Czuje ze wygra Holenderka i podobnie jak Dokic siagnie 1/2 i bedzie to poczatek sukcesow tej utalentowaej zawodniczki.
Jestem ciekaw jak sobie z ciaglymi przerwami poradza panie Maria i Venus - dzieki takiemu rozwojowi wypadkow szanse skazanej an pozarcie Amerykanki rosna bo ktoz potrafi przewidziec kobieca dusza...
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciocia zło
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 1717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gryfino Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:30, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Czarna rozpacz. Nie widziałam meczu Jankovic, ale nie moge uwierzyć, że przegrała. Musiała naprawdę słabo grać. Teraz będę kibicować Krajicek
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:34, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Wszystko przez te deszcze, nawet bardzo doświadczona tenisistki nie potrafią poradzić sobie z presją, gdy trzeba czekać na wznowienie meczu, a między czasie dziesięć razy schodzić z kortu z powodu deszczu. Jak na razie w turnieju kobiet pogoda wypacza wyniki, choć wczoraj padający deszcz uratował Serenę Williams.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ciocia zło
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 1717
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gryfino Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:40, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Na to wychodzi, że deszcz ma też swoje dobre strony. Ale wydaje mi się że inna zawodniczka od razu by poddała mecz. Serena jednak jest cwana i wiedziała, że ten deszcz ją uratuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:24, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiście ciociu, a nawet jakby nie spadł deszcz to byłaby ogromna szansa, że ten skurcz minie w trakcie meczu, nawet przy stanie 5-0 w trzecim dla Hantuchovej. Interesuję się kobiecym tenisem około 8 lat, ale pierwszy raz się z takim czymś spotykam, aby deszcz uratował tenisistkę, bo ta borykała się z jakimś urazem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peny88
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Zambrów Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:46, 03 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o mecz Krajicek/Bartoli...
wydaje mi się, że to może być tylko jednorazy mega sukces jednej z zawodniczek (chociaż już teraz można mówić o sukcesie). Dostaną obie dużo punktów, zwłaszcza któraś za półfinał (myślę, że wygra Krajicek). Później przyjdzie spory awans w rankingu, a za rok trzeba będzie bronić tych punktów i jeśli żadna nie poczyni dużych postępów w grze - może przyjść rozczarowanie i strata ogromu punktów, a co za tym idzie, spory spadek w rankingu. W sumie ten sukces niekoniecznie może wyjść na dobre zawodniczkom Najlepiej jest gdy wyniki idą w parze z coraz lepszą grą. Mam nadzieję, że wygra Krajicek i za rok będzie grała na tyle dobrze, że będzie w stanie przeciwstawić się silniejszym rywalkom, bo następnego tak dobrego losowania drabinki i niespodziewanych wyników może nie być
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 9:21, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Przyznam sie, ze bylem pewien, ze Mauresmo nie wygra, ale myslalem, ze do 1/2 dojdzie. Ale sie ciesze bo lubie Vaidisowa:). Dzis mysle, ze Maria wygra z Williams ( o ile do tego meczu dojdzie ), a Henin przegra po ladnym meczu z Serena. Mbartek dobrze napisal, ze Serena ma dobra psychike na takie mecze
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:46, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nie widziałem meczu Venus z Szarapowej, ale jestem w lekkim szoku. Okazuje się, że Venus, która w tym turnieju dwukrotnie męczyła się z przeciwniczkami dużo słabszymi od siebie potrafi skoncentrować się na najważniejsze pojedynki. Przed tym meczem wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały na to, że mecz będzie wyrównany z lekkim wskazaniem na Rosjankę, tymczasem jest jeden wielki łomot. Jeżeli Venus wygra z Marią, a Serena pokona Henin i zdrowie obu siostrom dopisze to spotkają się w finale i w związku z tym powstanie fajny temat na artykuł o tym finale "Spotkanie po latach", czyż nie?.
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:03, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Sharapova-V. Williams 1:6 3:6
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|