|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:08, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Nula napisał: | Nie moge uwierzyc w to co zrobił Mathieu. Prowadził już 5-3 i co dał sie przełamac, a w tiebreaku przeszedł sam siebie, jak mozna było zmarnować takie prowadzenie?? A na koniec jeszcze sie przewrócił Byłam pewna, że wygra tego seta i moze jeszcze powalczy z Roddickiem. Grał naprawde bardzo dobrze do momentu w którym mógł wygrać seta, no ale nie wytrzymał w tym najwazniejszym momencie i dlatego jest niespełnionym talentem.
I Nadal z Youzhnym, szykuje sie kolejna batalia Rafy, Misza mu nie lezy i wszystko moze sie zdarzyc |
Aniu Mathieu mial juz 5-0
Ale mnie to nie dziwie , Ci co go widzieli po raz pierwszy z pewnoscia wiedza dlaczego tak jego sympatycy obolewaja nad psychika tego wspanialego technika, to juz kolejna przykra porazka - do tego kontuzje. Facet ma niesamowtego pecha i wg mnie nigdy nie spelni swojego potencjalu a powinien byc spokojnie w "5".
Nadal jednak uporal sie z Robi9nem i czuje tak jak Marcin ze Nadal po takiej przeprawie sie rozkreci i cieko bedzie go pokonac.
Teraz znowu jest co ogladac, kolejny bryl;anotwy Francuz na korcie - Rysiek
p.s mial 5-3 w 3 secie ? Ogladalem od Tie-breaka wiec sorry za pytanie ale nie moge uwierzyc;/
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Śro 13:09, 04 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 13:09, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Marcelo Melo/Andre Sa-Paul Hanley/Kevin Ullyett 5:7 7:6 4:6 7:6 28:26 .Zaczne sie interesowac ATP
|
|
Powrót do góry |
|
|
IceTea
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Śro 15:10, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Masha napisał: | Marcelo Melo/Andre Sa-Paul Hanley/Kevin Ullyett 5:7 7:6 4:6 7:6 28:26 .Zaczne sie interesowac ATP |
OMG, to chyba jeden z rekordów wszechczasów, jeśłi chodzi o ilość gemów w 5.secie, czas też imponujący: 3 godz. 5 minut, a cały mecz 5 godzin 58 minut
Brawo Nadal, szczerze mówiąc myślałem, że nie da Soderlingowi rady. Ale i tak mecz z Jużnym widzę raczej w ciemnych barwach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:17, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: |
p.s mial 5-3 w 3 secie ? Ogladalem od Tie-breaka wiec sorry za pytanie ale nie moge uwierzyc;/ |
tak . w trzecim secie serwowal na seta przy stanie 5-3 . efekt byl taki ze A-Rod przelamal go na sucho . wtedy pomyslalem ze skonczy sie na 7-5 dla Jankesa , ale Paul uspokoil sie i zdobyl szostego gema .
Poczatek tie-break dla Francuza rewelacyjny , i te pasing - shoty najwyzszej jakosci . kto wie czy mecz nie trwal by do teraz gdyby przy 5-1 na tasmie nie zatrzymalo sie bekhendowe miniecie Francuza ...
mial w sobie cos symbolicznego ten obrazek lezacego Mathiue po ostatniej pilce . To juz kolejny dramatyczny watek z jego kariery . Podzielam opinie DUNA ze prawdopodobnie nigdy nie wygra niczego wielkiego , od czasu do czasu pewnie bedzie ogrywal potentatów , ale sam nigdy do nich nie bedzie sie zaliczac Przykre
|
|
Powrót do góry |
|
|
pamparampapa
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:09, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Szkoda mi Mathieu...Fajnie by było gdyby ugrał chociaż jednego seta.Ale cóż taki jest tenis.Jeśli się nie potrafi wykotzystac takiej przewagi to już nic nie pomoże.
Trwa mecz Gasqeta z Tsongą i mówiąc szczerze nawet mi się podoba, choć Jo Wilfried przegrywa.Ale cóż niech wygra lepszy!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:53, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
i stalo sie Misiowaty Jo-Wilfred poza turniejem . Francuz byl ulubiencem gospodarzy ktorzy nazywali go tenisowym Muhamedem Alim . Tsonga oczywiscie czul sie zaszczycony takimi porownaniami i za nic nie chcial zegnac sie z Wimbledonem , a organizatorom udowodnil ze Ci nie pomylili sie zapraszajac przesympatycznego Jo na "dziko" . w znakomitym towarzystwie nie czul sie outsiderem , dopiero dzis stracil pierwsze sety w turnieju
w poniedzialek Tsonga bedzie juz notowany w "100" z ktorej z pewnoscia nie da sie juz wypchnac i dobrze . a jego dzisiejszy pogromca Richard Gasquet w tym calym organizacyjnym balaganie osiaga pierwszy wielkoszlemowy cwiercfinal . tez dobrze bo tym awansem uciszy troche "zyczliwych" wypominajacych mu brak wyników w wielkich szlemach
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:09, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Gasquet w 1 w karierze cwiercfinale WS
Bardzo sie ciesze gdyz ostatnio niepkoila mnie forma mlodego Francuza a dzis wygral pewnie co chwila zaskakujac wachlarze zagran , niesamowiciw piekny i urozmaicony tenis.Jezeli zagra tak konsekwentnie jak dzis w spotkaniu z Andym to mozemy byc swiadkami pieknego meczu jednak na awans Gasqueta do 1/2 chyba nie ma co liczyc.
Pierwszy krok juz zrobiony i bardzo prawdopodobne ze za kolejnymi probami Ws bedzie pial sie coraz wyzej.
No ale w sumie to jeszcze nie przegral 1/4.
Sprawdzila sie prgnoza na dzis ktora przepowiadala przejasnienia na wieczor , oby jutro bylo podobnie gdyz jest sporo ciekawych meczy do rozegrania.
O ile w gorze licze na 1/2 szwajcarsko-amerykanska, ale dolan polowka to calkowicie nie do przewidzenia.
Pewni dla mnie wydaja sie tylko Marcos i Berdych, no moze jeszcze Hewitt , jednak piszac to czuje ze tegoroczna rywalizacja ktora jest "koszmarem" jak to Rafa Nadal okreslil sprawi ze dojdzie do kilku zaskakujacych rozstrzygniec.
znakomicie zapowiada sie mecz Miszy z Nadalem , mam nadzieje ze Rosjanin zapomnial juz o pogromie w Rzymie - wszak teraz jestesmy na troche innym podworku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:56, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
W górze tabelki typuje polfinal Federer -Roddick, ale w dole nie odważe sie - ciekaw jestem postawy Berdycha i Baghdatisa - obaj dotychczasowe mecze zaliczali nadzwyczaj gładko, Nadal chyba jednak pokona Youzhnego, ale moze sie wywalic na ktoryms ze wspomnianej dwójki. NA pewno bedzie bardzo ciekawie i zeby tylko pogoda dopisala.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:37, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Na [link widoczny dla zalogowanych] o meczu Roddick-Mathieu i nie tylko:D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:40, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Tego że Andy wygra tego 3 seta sie wogóle nie spodziewałem,przegrywał juz 0-5,jednak wyszedł z tej batalii zwycięsko ,w 1/4 spotka sie z Gasquetem ,powinien wygrac takze w 3 setach,ale Richard gra dobrze w tym turnieju ,wiec moze powalczy
co do meczu Rafy to zgadłem wynik,napisałem wczoraj że wygra 5 seta 7:5 i miałem racje,nie wiedziałem ze jestem jasnowidzem,ale w meczu z Mishą bedzie Rafaelowi bardzo ciężko,nie zdziwie sie jak Michail wygra
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:40, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Fan Andy'ego napisał: | Na [link widoczny dla zalogowanych] o meczu Roddick-Mathieu i nie tylko:D |
Witam Dawno Cie u nas nie bylo , zagladaj czesciej Fajny blog, juz jakis czas temu Filip goraco mi polecal.
Korzystajac z obecnosci fanow Andego na forum mam do was pytanie. Co sadzicie o stosunku do A-Roda angielskich dzienniakrzy ktorzy wypominaja mu na kazdym krtoku ze poza serwisem nic nie prezentuje ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:42, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jakby każdy przejmował się angielskimi dziennikarzami to chyba w Anglii grali by sami Brytyjczycy. Bo wydaje mi się, że A-Rod nie jest jedynym zawodnikiem, na którym nie zostawiają suchej nitki.
A co do serwisu. No to nie będę mówił, że to nie na tym opiera się jego gra bo to nieprawda. Gra Roddicka opiera się głównie na serwisie. Ale coraz bardziej udowadnia, że nie tylko. I między innymi dzisiejszym meczem pokazał, że coraz bardziej urozmaica swój tenis,
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 21:56, 04 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:48, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Fan Andy'ego napisał: | Jakby każdy przejmował się angielskimi dziennikarzami to chyba w Anglii grali by sami Brytyjczycy. Bo wydaje mi się, że A-Rod nie jest jedynym zawodnikiem, na którym nie zostawiają suchej nitki.
A co do serwisu. No to nie będę mówił, że to nie na tym opiera się jego serwis bo to nieprawda. Gra Roddicka opiera się głównie na serwisie. Ale coraz bardziej udowadnia, że nie tylko. I między innymi dzisiejszym meczem pokazał, że coraz bardziej urozmaica swój tenis, |
Wlasnie dzis obejrzalem mecz z Mathieu to zaskakiwala mnie regularnosc Andego, zdecydowanie lepiej ustawia sie na korcie a i dobrze gra w defensywie. Co do meczu z Gasquetem to moze to byc ciekawy mecz , Francuz tez widac zdal sobie sprawe ze czas zaczac cos grac bo miesiace leca a on ciagle poza 10.
Co do ew 1/2 finalu to jednak jestem za standardowym skaldem : Roger-Andy.
Ferrero nie ugryzie Federico a Gasquet jeszcze an tyle dobry nie jest zeby wygrac az 3 sety z "chlopcem Connorsa".
O dolnej czesci drabinki sie nie wypowiadam bo to moznaby godzinami analizy pisac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:55, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Federer na pewno nie będzie miał żadnych problemów z pokonaniem Fererro. Szczególnie po sześciodniowym odpoczynku. A co do meczu z Roda z Gasquetem. Bardzo się obawiam Francuza. Bo on zawsze dobrze gra na trawie. W 2005 i 2006 tryumfował w Nottingham i w 2006 od razu w pierwszej rundzie miał Federera, a więc nic nie ugrał .Teraz znowu powrócił do tej formy i podobnie jak Roddick mimo wymagających rywali nie stracił seta. W dolnej części drabinki wydaję mi się, że będą ćwierćfinały: Baghdatis- Djokovic i Berdych mimo wszystko z Nadalem. Dalej wszystko turnieju pokaże...
|
|
Powrót do góry |
|
|
IceTea
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Śro 22:03, 04 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Znając życie mecz Nadala dadzą na kort nr 2 albo coś takiego, aby dać pierwszeństwo ćwierćfinałom i tyle go obejrzymy Ale tak czy siak, spotkanie zapowiada się hitowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|