Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:37, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
no brawo, to mnie jeszcze postrasz
ja mam nadzieje ze ten piekielny forhend był spowodwany bombami ze strony Andy'go
sie trzymam wyniku z zeszłego roku i ma byc taki sam!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 22:40, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Nie mam zielonego pojęcia jak gra Lleyton , ale podejrzewam że z Włochem sobie poradzi. Formy raczej u Kangura nie ma i jeśli nie pokona go Simone to pewnie upokorzy go Roger, ponieważ Szwajcar jest w wysokiej dyspozycji a ich pojedynki straciły dawny dramatyzm ponieważ od dłuższego czasu są to jednostronne spotkania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:50, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
ale przeciez ja na nic wiecej nie licze
chce zeby zagral w 4 r. bo wtedy obroni punkty
nie pytalam o Feda tylko o Bolelliego,
bo jedyne co wiem to to ze grali w zeszłym roku w 2 r.
z drugiej strony nie on jeden jest w formie łagonie mowiac nienajlepszej,
ale jakos nie widze parcia na forum na kopanie lezacego,
natomiast jesli chodzi o Lleytona to i owszem
a jesli chodzi o Feda to jego mecze prawie ze wszystkimi ( z małymi wyjatkami) sa jednostronne
wiec nie wiem po co ta uwaga
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:54, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Dawac mi pojedynek Roger-LLeyton , a pozniej Roger-Marat - "new ballsi" rzadza i basta!
A Roddick ma byc w finale
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:16, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: | Dawac mi pojedynek Roger-LLeyton , a pozniej Roger-Marat - "new ballsi" rzadza i basta!
|
Niech zyją !
I to nic że wczoraj we wszystkich mozliwych newsach slyszałem że najwiekszy faworyt ( lol 2 ) rozstawiony z nr 3 Novak Djokovic przegrał w trzech setach z Rosyjskim weteranem Maratem Safinem . Ale szacun
kapelusze i berety z głów przed Safinatorem , zdążyłem sie pogodzić że tak dysponowanego to zobacze go juz tylko na ekranach Espn classic , a tu proszę , wczoraj biegał nie wolniej niż Arszawin , Pawluczenka na boiskach Austrii i Szwajcarii , i teraz tylko prośba , Misiu nie schrzań tego na ktoryms z bocznym z Seppim !
a Djokovic w sensie czysto sportowym zaczyna mi się podobać coraz mniej , aha i rączki w gore to proponowałbym mu podnosić wyłącznie po wygranych meczach :] , nie no niby chciał , niby sie starał , ale pomyslunku to w tym żadnego nie było
Ostatnio zmieniony przez Sydney dnia Czw 8:18, 26 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukurykupryku
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 3276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z nienacka Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:39, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Sprawa przedstawia się następująco, jeżeli Roddick wygra ten mecz to do 1/2 nie będzie miał tak naprawde żadnego rywala, który bedzie mógł go ugryźć.
Inna rzecz że cholernie boje sie o ten mecz, bo jak patrzyłem na pierwszego seta z EDuardo ( :rotfl: ) to mnie szlag jasny trafiał i krew nagła zalewała gdy Roddick okopywał się za bejslajnem (Lorkiem pocisne) i grał te slajsiki. Pocieszające bło jedynie to że serwis super siedzi i nie dał żadnej szansy na brejk pojnt (znowu L.)
Tak więc... AJDEEEEEEEE COMON ANDY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Nie rób mi tego, błagam...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:59, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Sydney czy ja Ci już publicznie miłość wyznałam ??!!
Jeśli nie to mówie oficjalnie, że ja Ciebie aj low soł macz :]
Mnie też nic a nic nie wadzi, że sie mówi o pogromie faworyta. Niech piszą, że Safin to zdegenerowany dziad, stary chłop, weteran czy też inny dżemojad.
Niech se chleje ten bimber na bazie paliwa rakietowego (pozdro od "sąsiadów") widać tak mu trzeba i to mu dobrze w jakimś sensie robi. Jeżeli z Seppim nie wtopi to moze być już tylko lepiej (w reszcie kurna ten zrypany i beznadziejny frazes będzie miał rzeczywistą racje bytu).
Nooo klękac dzieci niewierne przed imć Safinem, krytykanci sami spadać do rynsztoka - Le Tsar znów jasno świeci jessssssssssss
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:03, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
COA napisał: |
Inna rzecz że cholernie boje sie o ten mecz, bo jak patrzyłem na pierwszego seta z EDuardo ( :rotfl: ) to mnie szlag jasny trafiał i krew nagła zalewała gdy Roddick okopywał się za bejslajnem (Lorkiem pocisne) i grał te slajsiki. Pocieszające bło jedynie to że serwis super siedzi i nie dał żadnej szansy na brejk pojnt (znowu L.)! |
EDuardo :rotfl:
No rzeczywiscie jak sie Roddick za slajsa bierze to pewnosc gry musi byc na poziomie srednim. Podejrzewam, ze po urazie plecow sie chlopak podswiadomie troche obawia, oszczedza sie na korcie i wciaz szuka optymalnej formy. Oby na Nadala (Gulbisa? ) zdazyl
Cytat: |
Nie rób mi tego, błagam... |
Wygra - watpliwosc tyczy sie tego, czy zrobi to w 3 czy w 4 setach - kocham Cie Andy !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:15, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: | COA napisał: |
Inna rzecz że cholernie boje sie o ten mecz, bo jak patrzyłem na pierwszego seta z EDuardo ( :rotfl: ) to mnie szlag jasny trafiał i krew nagła zalewała gdy Roddick okopywał się za bejslajnem (Lorkiem pocisne) i grał te slajsiki. Pocieszające bło jedynie to że serwis super siedzi i nie dał żadnej szansy na brejk pojnt (znowu L.)! |
EDuardo :rotfl:
No rzeczywiscie jak sie Roddick za slajsa bierze to pewnosc gry musi byc na poziomie srednim. Podejrzewam, ze po urazie plecow sie chlopak podswiadomie troche obawia, oszczedza sie na korcie i wciaz szuka optymalnej formy. Oby na Nadala (Gulbisa? ) zdazyl
Cytat: |
Nie rób mi tego, błagam... |
Wygra - watpliwosc tyczy sie tego, czy zrobi to w 3 czy w 4 setach - kocham Cie Andy ! |
Oj Dun i tak mi mów xDD
widze że pokochałeś starą gwardie (Andy.Lleyton,Marat )
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:43, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Gosea właśnie przed chwilą oglądała trening Roddick i Hewitta, mówi, że na Wimbledonie jest czadowo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiek
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 17:48, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
James Znowu frajerska porażka. Jak zwykle...
Walczył zacięcie ale musiał przegrać... On nie potrafi grać pod presją i tyle...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Blue
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 927
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: EPWA Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:08, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
no.. myślałem, że jak wyszedł na po 1 w setach to mu łatwiej będzie a tu lipa.. może spokojnie do stanów wracać i się do betonu przyzwyczajać
Ostatnio zmieniony przez Blue dnia Czw 18:12, 26 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
misiek_16
Dołączył: 25 Lip 2007
Posty: 294
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:30, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ten Stepanek jest niesamowity. Radzio wygrzebał się z ogromnych opresji. Ze staniu 0-2 w setach wyciągnął na 3-2. Brawo Stiopa!
Ostatnio zmieniony przez misiek_16 dnia Czw 18:31, 26 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:13, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
asiek napisał: | James Znowu frajerska porażka. Jak zwykle...
Walczył zacięcie ale musiał przegrać... On nie potrafi grać pod presją i tyle... |
To wynika z Jego brakow taktycznych, za malo alternatywnych schematow. Kiedy jedna taktyka zawodzi , James sie gubi i strzela po plotach - seriami oddawane punkty tak sie wlasnie przeciwko niemu obracja.
No ale zeby z Schuettlerem? Ehh, szkoda gadac- juz nie mam sil na 007 :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Czw 19:18, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Heh i mój czarny kon JamesB poległ
Ale tego możan było sie spodziewac po tym jak grał z Rochusem. Widziałam 2 sety i mimo ze wyniki były zadowalajace to sama gra pozostawiała wiele do zyczenia. Jeden bład i gra Blake sie sypie, nawet jesli przeciwnik do wymagajacych nie nalezy.
No i dzis 5 setów - zbyt duzo nie wymagajmy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|