|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Rafael Nadal obroni tytuł sprzed roku? |
tak |
|
66% |
[ 20 ] |
nie |
|
33% |
[ 10 ] |
|
Wszystkich Głosów : 30 |
|
Autor |
Wiadomość |
pamparampapa
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 18:04, 14 Sty 2007 Temat postu: Czy Rafael Nadal obroni tytuł sprzed roku? |
|
|
Moim zndanie obroni
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 18:30, 14 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Musi...!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:33, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
mysle , ze w tym roku wygra federer. On juz raczej przełamal kompleks nadala(wygrał 3 ostatnie pojedynki z rafa). W 2006 roku przegrał mentalnie , po tym jak przestraszyl sie wygranej. 1 seta wygrał gladko i gdyby nie stracil koncentracji i grał swoej , a nie kaszanil to odprawilby hiszpana z kwitkiem . Juz w masters w rzymie fed prawie pokonał rafe(mial pilki meczowe ). W koncu pokona rafe na ziemi , predzej czy pozniej. Zauwazcie , ze w tym roku fed chyba bedzie sie koncentrował wylacznie na wielikch szlemach , zeby nie tracic niepotrzebnie sil . On przygotowuje sie do wygrania wszystkich 4 szlemow.
Nawet jesli mu sie nie uda , to i tak po Laverze , jeste jedynym zawodnikiem, ktory w jednym sezonie doszedł do finału 5 najwazniejszych imprez roku i 4 z nich wygrał. Tego nie dokonał nikt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:49, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Wygral 2 ostatnie pojedynki razem wygral 3 razy ale rafa 6 i to nie tylko ziemi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:59, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ale głownie na ziemi. Do statystyki licze rowniez pokazowke w seulu, gdzie fed pokonał rafe w 3 setach.
owszem pokonał feda w dubaju w zeslym roku i jeszcze gdzies ,ale nie zmienia to faktu , ze Nadal wygrał wiekszosc swoich pojedynkow na ziemi. a fed pokonał go na trawie i trzy razy na betonie wiec...
|
|
Powrót do góry |
|
|
filip.g
Gość
|
Wysłany: Nie 16:20, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
myk napisał: | ale głownie na ziemi. Do statystyki licze rowniez pokazowke w seulu, gdzie fed pokonał rafe w 3 setach.
owszem pokonał feda w dubaju w zeslym roku i jeszcze gdzies ,ale nie zmienia to faktu , ze Nadal wygrał wiekszosc swoich pojedynkow na ziemi. a fed pokonał go na trawie i trzy razy na betonie wiec... | Na mój gust to RG nie jest rozgrywany ani na trawie ani na betonie więc......... Przypominam że zwycięstwa Federera nad Nadalem odniesione były w drugiej, znacznie słabszej części sezonu w wykonaniu Hiszpana. Więc trudno się dziwić że Rafa przegrał skoro przegrywał także z Ferrero, Johansonem, Blakiem.... Zresztą nie można zakładać że tylko Nadal jest kandydatem do tytułu w Paryży. RG rządzi się swoimi prawami. Nie wiemy tak na prawdę co pokaże Almagro, Monfils, Coria (o ile wróci) Nalbandian z którym w zeszłym roku Roger wygrał w wyjątkowo sprzyjających okolicznościach. Nie wiemy czy ktoś nie wystrzeli jak Puerta (może lepiej teraz bez dopingu). Zresztą Paryż to specyficzne miasto. Szwajcar nigdy tam nie był lubiany. Niektórzy twierdzą że to właśnie przez wrogość publiczności przegrał z Kuertenem w 2004 i dwa mecze z Nadalem w latach następnych. Osobiście bardzo bym chciał aby w Paryżu wygrał Nalbandian i ogromnie wierzę że tak się stanie:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:38, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
W 2004 roku Federer przegral nie dlatego ze publicznosc byla wrogo do niego nastawiona tylko dlatego ze byla ostro za Kuertenem o czym Szwajcar wspomnial w pomeczowej wypowiedzi: " Nikt tak jak on (kuerten) nie zasluguje by wygrac tu po raz kolejny, wystarczy popatrzec jakim szacunkiem odbarza go widownia".
Oczywiscie nalezy dodac ze Kuerten zagral swietny mecz, gdzie byl klasa sam dla siebie,a Federer (cytujac Pana B.Tomaszewskiego) "mial wyjatkowy slaby dzien".
A co do Rg uwazam ze grozny bedzie Novak Djokovic ,ktory rok temu w Paryzu gral swietnie , no i moze Richard Gasquet.
A co do odpowiedzi na pytanie glowne mysle ze Rafa obroni tytul. Owszem wolalbym zeby wygral Roger ale wydaje sie ze ten sezon na kortach ziemnych podobnie jak 2 ostatnie bedzie nalezal do juz niebawem 21-letniego
Hiszpana.
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Wto 11:18, 22 Maj 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 16:40, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
filfip:
Ale mnie nie chodzi o to , ze rg jest rozgrywany na trawie czy betonie. Chodzi mi o fakt, ze nadal wygrywa z fedem na ziemi (na razie ), a fed na szybkich nawierzchniach, tylko tyle . z racji tego , ze 3 z 4 turniejow wielkoszlemowych rozgrywanych jest na szybkich kortach , fed zdecydowanie dominuje w meskich rozgrywkach . Mysle , ze szwajacarowi juz za jakis czas zagrozic moze murray , ktory dobrze czuje sie na wszystkich nawierzchniach.
Poza tym co to za tlumazenie, ze federer pokonał nadala w drugiej czesci sezonu, gdy on grał gorzej (btw wimbledon rozgrywany jest w 1 polowie sezonu)
Tak samo ja moge powiedziec , ze federer przegrał z nadalem podczas rg 2006 , bo zagrał słaby mecz i nie wytrzymał presji towarzyszacej pojedynkow z faworyzowanym hiszpanem.
Fakty sa takie , ze Federer wygrał 4 pojedynki na szybkich nawierzchniach, nadal wygrał tylko raz
Nadal wygral 5 pojedynkow na ziemi , a federer zadnego. Z tego wynika , ze fed jest po prostu wszechstronniejszy od hiszpana i jest od niego na dzien dzisiejszy lepszy .
Poza tym fed wygrał 4 razy z rzedu wimbledon i wszystko zapowiada , ze wygra ten turniej rowniez po raz 5 . wimbledon jest najwaznijeszym i najbardziej prestizowym z turniejow ws i ten fakt rowniez przemawia na korzysc szwajcara.
Na razie nie ma sensu porownywac nadal z fedem bo nie ma ku temu najmnijeszych podstaw. To tak jakby porownywac kuertena czy couriera do samprasa. feda nalezy raczej stawic w jednym rzedzie z takimi graczami jak sampa , borg, laver, emerson itp
pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
|
filip.g
Gość
|
Wysłany: Pon 23:21, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
myk napisał: | Federer wygrał 4 pojedynki na szybkich nawierzchniach, nadal wygrał tylko raz
| Może zajrzyj na stronę ATP zanim napiszesz kolejną porażającą głupotę Pozrdrawiam również
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:29, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Roger Federer-Rafael Nadal - na nawierzchniach innych niz ziemia Federer wygrywal 3 razy,Nadal 2. Myk-radzilbym podazyc za radda Filipa G. i zajrzec do statystyk:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 13:01, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ok z tym jednym wygranym meczem na szybkich nawierzchnach przez nadala pomylilem sie , ale fed wygral 4 razy (licze rowniez pokazowke w seulu )Aha i jakaz to porazajaca glupote napisalem poza jedna pomylka ,ktora moze sie zdarzyc kazdemu . Ja moglbym powiedziec , ze filip g nie umie czytac ze zrozumieniem i co . A dlaczego nie ustosunkowaliscie sie do moich innych przemyslen, he ?
pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
|
filip.g
Gość
|
Wysłany: Śro 13:18, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
myk napisał: | Ok z tym jednym wygranym meczem na szybkich nawierzchnach przez nadala pomylilem sie , ale fed wygral 4 razy (licze rowniez pokazowke w seulu )Aha i jakaz to porazajaca glupote napisalem poza jedna pomylka ,ktora moze sie zdarzyc kazdemu . Ja moglbym powiedziec , ze filip g nie umie czytac ze zrozumieniem i co . A dlaczego nie ustosunkowaliscie sie do moich innych przemyslen, he ?
pozdro | Bo wiesz mi obojętni są obaj a wyniki ich spotkań znam na pamięć..... I to tylko dlatego bo interesuję się tenisem. Zastanawiam się czy ty interesujesz cię sportem czy Rogerem Federerem. Oszczędzę cię już - nie musisz odpowiadać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 13:35, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Przezcytaj inne moje posty w innych działach , moze wtedy zorietujesz sie , ze jednak intersuje sie tenisem juz od ladnych paru lat. Rowniez jesli moge gram amatorsko w tenisa. federera lubie tak samo jak sampe i beckera. Lubie rowniez blake'a , hewitta, safina.
Btw ty tez nie jestes nieomylny. Powiedziałes ,z e nadal przegrał z rogerem, bo ich pojedynki odbywaly sie w 2 czesci sezonu , kiedy nadal gral slabiej. Przypomne Ci , ze spotkali sie w finale wimbledonu , ktory odbywa sie miesiac po rg i tam nadal dostał baty wiec moze Ty dla odmiany zajrzysz do kalendarium atp he?
Btw powiedz mi jak nie podziwoac zawodnika (Fed)skoro przegrał on zaledwie z 2 ludzmi w zeszlorocznych rozgrywkach atp(jedyne 5 przegranych meczow)
pozdro
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 13:38, 24 Sty 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 13:37, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tego meczu na Wimbledonie nie bralbym pod uwage w koncu to trawa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 13:39, 24 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
to moze nie bierzmy pod uwage meczow , ktore odbyly sie na ziemi(przeciez to absurd)
pozdro
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|