Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Czy Rafael Nadal obroni tytuł sprzed roku? |
tak |
|
66% |
[ 20 ] |
nie |
|
33% |
[ 10 ] |
|
Wszystkich Głosów : 30 |
|
Autor |
Wiadomość |
Alex
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 0:03, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ostatnio Toni Nadal powiedział, że chyba będzie musiał w sprawie nadala oczywiście się kogoś poradzić, żeby dalej rozwijał swój talent, uważam to za dobre posunięcie. Do jutra
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 0:09, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Do jutra Alex , swietnie sie gadało,
Ciekawe do kogo sie zwroci Toni nadal. No ciekawe , czy nadal da rade tak rozwinac swoj potencjal , ze bedzie realnym zagrozeniem dla feda na kazdej nawierzchni. NA pewno mozliwosci Rafy sa ogromne.
dobra ja tez lece . swietnie sie zapowiada ten sezon , mnostwo emocji nas czeka. Juz zacieram rece z radosci
pozdro i zycze wszystkim milych snow
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:23, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
To swietny pomysl, chyba jedyne rozsadne wyjscie. pamietam kiedys jak Gasquet nam zniknal na 2 lata. W wieku 16 objawil sie jako wielki talent , pozniej jednak sluch o nim zaginal> gdy wrocil w 2005 roku doszly informacje ze przez 2 lata nieobecnosci jego ojciec nie dopuszczal do Richarda trenerow z zewnatrz, gdy juz doszedl do wniosku ze sam nie jest w stanie samodzielnie pokierowac kariera syna zgodzil sie i efekty zauwazylismy jak na dloni ( m.in zwyciestwo nad Federerem w Monte Carlo). Oczywiscie Rafa osiagnal duzo duzo wiecej ale sadze ze jezeli nie siegnie po pomoc innych trenerow to nie bedzie czynil postepow. Federer doszedl do podobnego wniosku pod koniec 2003 roku kiedy sie rozstal z Lundgrenem i jaki efekt? Wystarczy spojrzec w ktorym miejscu w swiecie tenisowym jest dzis Szwajcar.
Jak to Tony Roche powiedzial: "Roger moze byc jeszcze wspanialszy".
Rafie tez zycze powrotu do formy bo jak czesciej bedzie miewal okresy bez triumfow ( jak ten od RG po dzis dzien) to nie tylko ze strata dla jego potencjalu ale ogolnie dla calych meskich rozgrywek:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:10, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
he bo Federer to fenomen !!! nie ma chyba drugiego tenisisty ktory najwieksze sukcesy zaczal odnosic po zwolnieniu trenera !!
do niedawna Roger mowil ze nie potrzebuje trenera ani tez armi sparingpartnerow , wystarczy mu ktos od przygotowania fizycznego i Miroslawa Wawrinec. a co do nadala to dobrze by bylo gdyby zajal sie nim ktos ze znanym nazwiskiem w srodowisku , wowczas na pewno jego jakosc gry wzrosla by !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alex
Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 14:27, 01 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z obydwiema poprzednimi opinaniami, gdyz Rafa pod wpływem wujka ostatnio słabo się rozwija, co prawda niby poprawił serwis ale te zmiany nie są zbyt widoczne. Toni powinien pomyśleć o pomocniku, konsultancie lub wogóle usunąć się w cień i oddać siostrzeńca pod skrzydła innego trenera. Zgadzam sie również, że bez Rafy, bez jego wygrywania i żywiołowości na korcie męski tenis dużo straci, bo jak nie on to kto będzie walczył z fredkiem-zgredkiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Wto 16:20, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Wszystkiego dowiemy sie juz 10 czerwca, wszyscy się zastanawiaja kto wygra Rafa czy Fed, a nikt nie bierze pod uwage innych zawodnikw, którzy mogą pokrzyżować plany obu panów w tym sezonie zarówno Djokovic jaki i Murray sa w swietnej formie i moga daleko zajśc, nawet dalej niz sądzimy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 16:29, 10 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
nie sądzę, aby Andy Murray stanął na drodze do tytułu zarówno Rafie jak i Rogerowi a tym bardziej napsuć komukolwiek liczącemu się na ziemi krwi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:08, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tak samo nikt nie mial stanąć Fedowi podczas IndianWells i Miami, no ale jak wiemy stało się inaczej. Dlatego zwyciestwo, czy nawet finał Federera nie jest taki pewny i nie zapominajmy ze to korty ziemne, na których Fed nie dominuje. A i Nadalowi może sie noga podwinąć, chociaż to jest mniej mozliwe na clay'u.
|
|
Powrót do góry |
|
|
pamparampapa
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:19, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Turniej wielkoszlemowy to większa stawka niż Masters, więc nie ma mowy n jakiś "wypadek przy pracy".Wiadomo każdemu może się zdarzyć, ale zazwyczaj tenisiści przygotowują sie do turniejów wielkoszlemowych z nadzwyczajną uwagą. Mam nadzieję na pojedynek godny finału w tej edycji RG.Liczę zarówno na forme Nadala i Federera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:04, 13 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, ale wiadomo, że na RG Federerowi nigdy nie szlo, jak na kortach ziemnych bedzie sie sprawował przekonamy sie juz za nie dlugo. Mam nadzieje ze uda mu sie wreszcie wygrac RG. A o forme Nadala jestem spokojna I nie mam nic przeciwko powtorce ubieglorocznego finalu, oby byl tak dobry jak ich niektore mecze
|
|
Powrót do góry |
|
|
pamparampapa
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 22:02, 16 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
RG mu szło i to bardzo dobre w ubiegłym sezonie i dwa lata temu.Przegrał ze zwycięzcą obu edycji, Rafaelem Nadalem.Nie zapominajmy, że Federer potrafi sobie radzić na każdej nawierzchni.Jest to tenisista wszechstronny i stać go na wszystko.Sądzę, że ten rok w Paryżu jeszcze nie będzie należał do Szwajcara, ale co się stanie los pokaże...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 14:20, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Mysle ze obroni. W tym sezonie gra duzo lepiej niz w zeszlym wlasnie na ziemi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 16:48, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Gdyby Federer pokonał Nadal chociaż raz na ziemii,to miałbym jakieś nadzieje na jego triumf.Jednak w takich okolicznościach pomimo wielkiej sympatii dla Szwajcara nie mogę uweirzyć żeby pokonał nieprawdopodobnego Rafe.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:23, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nie ma watpliwosci,ze Rafa wygra moze go powstrzymac tylko On sam czyli jakas kontuzja....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 22:55, 30 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jedyną osobą jaka mogła rafaelowi zagrozić był Roger i co... Wygrał-chociaż finał nie był pasjonujący, a mógł taki być-Roger się po prostu nie wysilił:/
|
|
Powrót do góry |
|
|
|