S1 Tydzień 4, Australian Open, AUS, Grand Slam.

El-Dem · Gość

Philipp

Isha

"Novak Djokovic to menda. Cieszył się z mojej porażki. Rozumiecie to? On się cieszył z tego że dałem wygrać tej tabasce!" - powiedział Andy Murray na konferencji prasowej. "Ludzie - nie róbmy z tego zamieszania. Po prostu dałem wygrać temu gościowi mecz i tyle - niech ma" - powiedział po przegranym meczu 1 rundy Szkot. "Mam gdzieś co mówi ta serbska menda... jego żałosne wypowiedzi po prostu mnie nie interesują! Po prostu niech gada co chce, nie znoszę go. Mam nadzieje że ten clown złamie nogę w swoim meczu. Precz z komuną!"

El-Dem · Gość

Hahahaha, Bitchurray leszczu xD

Kubecki

Misha :hyhy:

kukurykupryku

Andy ^^

montano

Oczywiście zapomniałem napisać:

Jeśli ktoś chce wysłać nowe punkty to ma czas do jutra do czasu, kiedy wstanę (a więc nie przed 13).

jaccol55

Ale pkt. z poprzedniego turnieju nadal obowiązują??

montano

Jeśli ktoś nie wyśle nowych to tak.

montano

Sorry, ale muszę o jeszcze dzień opóźnić turniej,
bo mam nieprzewidziany spęd rodzinny :/ :/.
Jutro wieczorem będą wyniki drugiej rudny.

aś

Brawo Nando

Roger :zalamany:

Kubecki

a wiesz Asiu kto odprawił Rogera ?

aś

To ten taki, co sobie głowę rozwalił ? xD

a tak poważnie, nawet nie patrzę :zalamany:
widać że Nulka o Rogera nie dba : (

Kubecki

noo ten ten ;D

twardziel ;p dobrze Misha, tak jak Cie uczylem

montano

R2: Jo-Wilfried Tsonga def. Fernando Gonzalez 0/6 6/2 6/0

montano

R2: Igor Andreev def. Fernando Verdasco 5/7 6/3 6/4

Rosjanin zaczął świetnie, bo od prowadzenia 5-2. Wówczas Fernando wprowadził drobną korektę w swojej taktyce - częściej przejmował inicjatywę i grał na backhand Andreeva, co spowodowało, że wygrał następnych pięć gemów, a więc także seta. W drugiej partii Rosjanin był tym, który pierwszy zdobył breaka. Jednak waleczny Hiszpan nie odpuszczał - odrobił straty i przełamał swojego przeciwnika. Podziałało to na Igora bardzo motywująco i nie przegrał już nawet jednego gema w tym secie. Trzeciego seta lepiej zaczął Nando, bo przełamał swojego przeciwnika. Do swojego gema serwisowe podszedł zbyt rozluźniony, co poskutkowało breakiem powrotnym. Później panowie pewnie utrzymywali swoje serwisy. Za wyjątkiem jednego gema, w którym Verdasco dał się ponownie przełamać, co zadecydowało o wyniku spotkania.