USO 2008 - turniej panów

gosea

mnie z kolei strasznie zastanawia co pokaze dzis Fish

facet chyba czuje,ze ma szanse ale czy nie bedzie sie bał jej wykorzystac.
Gra u siebie ale presja bedzie ogromna,kibice i te sprawy

nie kazdy to lubi i nie kazdy potrafi sobie z tym radzic.
Rafa ma kryzysik ale to walczak i na pewno sie nie podda,dla niego nie ma znaczenia z kim gra,gdzie i na jakiej nawierzchni...oj bedzie sie działo.

Drugi mecz temperatury mi nie podnosi,nie lubie ani jednego ani drugiego wiec jest mi obojetne kto wygra.
Del Potro wydaje sie swiezszy ale do umierającego Murraya wszyscy sie przyzwyczaili

ten typ tak ma najwyrazniej.
Mecz moze byc ciekawy ze wskazaniem na Murraya.

karinka

ja tam sie o Rafa strasznie boje niestety Sad

wcale dla mnie nie jest to takie jasne ze on dzis wygra

a ja sobie finału bez niego nie wyobrazam Laughing

Blue

http://www.youtube.com/watch?v=MuzgzcaRlqM

nic nie powiem Shocked

Roger piękne to było :]

Nestor

Gość

To co wczoraj wyprawiał Roger przyprawiało mnie o nerwowy śmiech, facet wyglądał jakby 1 raz w życiu grał na głównej arenie, a te woleje z TB 2 seta to już antymistrzostwo. Szczęście mu sprzyja niesamowite bo teraz dostanie wycieńczonego Mullera który pewnie jako jeden z nielicznych jeszcze ma jakiś respekt dla Federera i pewnie nie uwierzy w wygraną. Obawiam się że na nieszczęście Rogera doczłapie się do finału żeby znów dostać lanie od Rafy, bo grając tak niepewnie nie ma prawa ugrać nawet jednego seta z Hiszpanem. Roddick ma patent na Gonza także ten wynik nie sygnalizuje jakiejś nagłej zwyżki formy Andy'ego ale w konfrontacji z Djokoviciem jest w moich oczach zdecydowanym faworytem. Novaka może uratować jedynie ekspresowe 3-0, bo 4 set będzie męczarnią a 5 partia to istna rzeź dla Serba.

Mardy czuję się dziś pewnie ale wg mnie to będzie mecz bez historii, szybkie straights sets dla Rafy. Dla dobra półfinału mecz Murray-Del Potro powinien jak najszybciej rostrzygnąć się na korzyść jednego z nich by zwycięzca tej pary podjął walkę z Nadalem w 1/2.

damian123

:padam: :padam: :padam: :padam: :padam:
Roger ja Cię kocham :)Brawo,ale troszke przesadził w 5 secie

GosiAss

asiek

Bizon

Slyszeliscie jak Robredo najechal na pomeczowej konferencji na Djokovica ? Powiedzial ze jak Djokovic nie jest przygotowany fizycznie do turnieju wielkoszlemowego to niech w nim nie startuje, zarzucal mu ze naduzywal prawa do przerw medycznych i tym samym wybijal go z rytmu.

Oj Tommy, Tommy... Prawda taka ze sfrajerzyles, miales rywala na widelcu a mimo to nie dales rady wygrac...

aś

Słyszałam i nawet mam ten artykuł gdzieś ...

Robredo lambasts Djokovic for exaggerating injuries

NEW YORK - Spaniard Tommy Robredo accused Novak Djokovic of exaggerating the seriousness of his injuries to get some extra rest during their draining five-set tussle in the fourth round of the U.S. Open on Tuesday.

Djokovic took an injury time midway through the second set to get a painful hip treated, complained of an upset stomach and also appeared to be hobbling around court after rolling his ankle.

Robredo, who lost 4-6 6-2 6-3 5-7 6-3, did not seem too sympathetic.

"I have pain, as well. I was running like hell and my feet were burning but I say nothing," said Robredo, who tumbled to the ground in the fifth set while lunging after a Djokovic shot.

"I think that if you're not fit enough, then don't play.

"But after every time he was asking for a trainer, he was running like hell and he was making the shot. But he does what he does a lot of times."

Robredo felt Djokovic was taking advantage of rules that allowed players to receive multiple medical breaks provided it was a new problem that needed to be treated by the trainer.

It is not the first time that Djokovic has been accused of stretching the rules.

In 2006 and 2007, he was criticised by many opponents, including Roger Federer during a Davis Cup rubber, for seeking medical times outs at critical junctures in a match.

"So I think we should take care a lot more of these things, because one thing is that if you fell down like I did, I can have blood and it's normal that trainer gets in because there's blood or whatever," said Robredo.

"But for having pain, I had pain, as well, all over my body because I think I run a lot more than him and I said nothing.

"So did I trust him? No. I think he took his time because he did it because he was a little bit more tired and that's a part of the game. It helped him a lot."

Djokovic's next opponent, Andy Roddick, was already making a mental note of the medical time outs the Serbian can request when they meet in the quarter-finals on Thursday.

"A back and a hip? And a cramp?... bird flu... anthrax... SARS... common cough and cold," Roddick listed for reporters.

"If its there, it's there, there's just a lot. He's either quick to call a trainer or he's the most courageous guy of all time. It's up to you guys to decide."

Radek

Roger zyskał w moich oczach. Takiego Rogera, aż chce się oglądać

karinka

a mi to jest smutno jak widze ze Federer sie tak cieszy po takim meczu
jak to powiedziala nasza forumowa koleżanka "z królewicza stał sie żebrakiem"

zal patrzec ...

Robredo :wstyd:

gosea

Te przerwy medyczne i przeciągania gry to jakis znak firmowy Serbii sie robi

Gość

Tomy szuka glupich wymowkek, widac ze byl załamany po meczu. Nie potrafi pogodzić sie z porazka- ale to nie nasz problem. Roddick dzisiaj odesle Serba do domu!

Ogladaliscie dzisiaj mecz Nadala? Widzieliscie jego nieziemskie miniecia po których Fish mogl tylko bic brawo :] Nadal vs Murray moich dwoch ulubienców ale bedzie mecz :padam:

El-Dem · Gość

Robredo żal :wstyd: :wstyd: :wstyd:

a ja mysle, ze Novak da radę, w USO 2007 też miał spore problemy, a mimo to wiemy jak się skończyło, tak więc: Ajde!