USO 2008 - Finał panów - poniedzialek, dzień 15.

gosea

To ma byc dzien Rogeraaaaaaaaaaaaaaaa

c'monnnn

Gość

5 setów to byłoby by coś, ale w sytuacji gdy trzebaby rozegrać decydującą partię szanse Szwajcara są ogromne, ponieważ on nigdy z kondycją problemów nie miał i po 3 h jest świeżutki, natomiast dla Szkota mimo znacznej poprawy wytrzymałości 5-setówka w finale to byłaby rzeź.

Nula

Przemyślałam wszystkie za i przeciw
i to Roger ma wygrać Mr. Green

Go Roger, go !

aś

Let's go Roger, let's go ! xD
To tak na koniec ; )

Bizon

Murray to wygra. Wiecie czemu ? Przed amerykanskimi Mastersami mial bilans 0:4 z Djokovicem w H2H. Co z tego ? Ano to ze taki sam mial Roddick w 2003 z Federerem, pokonal w Kanadzie po raz pierwszy Szwajcara (Murray tez po raz pierwszy wygral w Kanadzie) a potem wygral US Open. Teraz pora na kolejnego Andy'ego

złośliwa

Będzie się działo. 60/40 dla Murraya. Niby wszystko przemawia za Rogerem ( oprócz bilansu spotkań), ale po postawie Andyego w meczu z Melzerem i Rafą, uważam, że będzie walczył o swoje jak lew. Liczę na emocjonujący mecz. Vamos panowie !.

gosea

Nula

Bo w czoraj byłam w zbyt dużej euforii Laughing

ale jak sobie pomyslałam, ze to moze byc 13 WS to jednak stwierdzialam ze Andy musi jeszcze poczekac Mr. Green

Gość

nie wiecie gdzie jest transmisja na necie??

Bizon

Oby Murray wygral pierwszego seta, wtedy na pewno zlapie wiatru w zagle i kto wie co bedzie potem.

C'mon Andy !!!

gosea

aś

Na razie jest bardzo dobrze ; )
Super to wygląda ze strony Rogera

Let's go ! xDD

gosea

Roger poczuł krew

C'MONNNNNNNNNNN

aś

5/2 ; )
Ślicznie gra

Gość

Jak się Andy nie weźmie w garść to będzie 3-0. Roger jest nakręcony, gra jak za dawnych lat.