|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:32, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Niewątpliwie Justine Henin przeżywa jakiś kryzys, ubiegły sezon Belgijka miała znakomity, przegrała naprawdę niewiele pojedynków, była na gazie i przechodziła przez każdy turniej jak burza. W którymś momencie musiało przyjść załamanie formy.
Ostatnio zmieniony przez LL dnia Wto 20:33, 01 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:11, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Nono to Justine dzis dala niezly popis
Tak bezrdnie grajacej to ja jej dawno nie widzialam. NIC kompletnie NIC dzis nie funkcjonowało, serwis to nie raz Radwanska ma lepszy, a do tego nie istniejacy bh (normalnie jak Rod xD) a JuJu bez tego zagranie nie istnieje, bo to, ze fh nie zawsze 'wchodzi' to oczywste, ale zeby posylac pol metrowe auty ze swojego uderzenia? Eh szkoda słow.
Za to Renia - dzis zagrala rewelacyjnie i po tym co pokazala w meczu z henin to final am w kieszeni. No nawet nie mam co jej zarzucic bo zagrala po prostu swoje, a beznadziejnosc JuJu tylko dopomogla jej w takim a nie innym wyniku.
Spodziewalam sie walki i przynajmniej 2-och wyrównanych setów, a tu takie cos ;/
Oj Justynko Justynka do clayu trza sie odnalesc forme bo co to bedzie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:31, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Posłuchajcie, Henin dużo psuła, bo dużo ryzykowała, wiedziała, że pasywną grą nic z Sereną nie ugra i w tym przypadku jedno wynikało z drugiego, duże ryzyko dużo błędów. Gdyby Belgijka raz za razem odgrywała na środek kortu to Amerykanka bezlitośnie by kończyła w dzisiejszych czasach granie Serenie na środek to jest tak jak igranie z ogniem.
Ostatnio zmieniony przez LL dnia Śro 14:32, 02 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:44, 04 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Plan gier na dzień 04.04:
Stadium 13:00 start
1. Berdych vs. Nadal
2. Black/Huber vs. Peschke/Stubbs
Stadium 19:00 start
1. Federer or Roddick vs. Davydenko
2. Azarenka/Peer vs. Srebotnik/Sugiyama
|
|
Powrót do góry |
|
|
Statystyczny
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 2748
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wyspy Marshalla Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:07, 04 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Mmm,czyli gra deblowa elita.. Może być nawet ciekawie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:53, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ale Serena rozegrała mecz - na własne życzenie z 1 godziny 20 minut zrobiło się 2 godziny z kawałkiem i pościg z 0:5 na 3:5 przez Jankovic... Dziwny mecz, ale zasłużenei wygrany przez Serenę...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:00, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Ja to już właściwie o Serenie napisałam po meczu ze Svietą.
Teraz jeszcze tylko chciałam dodać, że ciesze sie bardzo i doceniem iż Wiliamsówna chce grać i ma motywacje aby być coraz lepszą.
Ta dziewczyna tak wiele wnosi do rozgrywek i oby tenis cieszył ją jak najdłużej bo bez niej rogrywki wiele tracą.
Serena :padam: SZACUN !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:02, 05 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
no piekny final nam panie zgotowaly
dramaturgia na najwyzszym poziomie
obu naleza sie oklaski
no ale Serena... :padam:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|