US Open Series 2007

Gość

Karlovic - Capdeville 1 set 3:2. 3 gemy Karlovica- 9 asów, ciekawy wyczyn, w 3 gemie serwisowym 4

Tommy Haas odpada z turnieju. Nieznany dotąd John Isner dzięki świetnej dyspozycji serwisowej pokonał Niemca 6:4 6:7 7:6. 30 asów w meczu i żadnej szansy na break pointa dla Haasa, robi wrażenie. Czyżby czarny koń turnieju?

Gość

nooo to kilka ciekawych meczow sie szykuje w montrealu

Gość

Isner to nie tylko rewelacja turnieju ale nowy talent który w czasem bedzie robił coraz to lepsze wyniki. Koles ma ponad 2 metry :wstyd: Juz mi podpadł bo postwiłem na Haasa :oczami: Zobaczymy jak dalej sie jego talent rozwinie, ja mam nadzieje ze połamie noge i wiecej o nim nieusłyszymy :padam:

Gość

karlovic przelamany przegrywa pierwszego seta 4 6

misiek_16

Karlovic przerżnął pierwszego seta z Capdeville - coraz bardziej zadziwia mnie ten Chilijczyk wczoraj ograł ToJo czyżby dzisiaj to samo zrobił z Chorwatem ?? ja wierzę , że Ivo pokaże w tym meczu jeszcze kawałek dobrego tenisa i pokona Paula.Isner widzę kolejny raz sprawił dużą niespodziankę pokonując Haasa.Znów świetna dyspozycja serwisowa Johna , zadał po raz kolejny aż 30 asów. Napewno jest czarnym koniem tych zawodów i kto wie? może znajdzie się w finale.Trwa spotkanie Monfils - Safin - szkoda , że nie jest mi dane go oglądać.Liczę na Rosjanina rzecz jasna.Słyszałem , że jutro mają pokazywać w tv półfinałowe mecze Waszyngtońskiego turnieju , co mnie bardzo cieszy.

Gość

Gdzie puszcza te połfinały???????????

Raddcik

Isner pokonał Haasa :] ,no to teraz Andy musi to wygrac a w dodatku Ivo przegrał 1 seta ale mysle ze chorwat jeszcze pokona czilijczyka i dojdzie do upragnionego meczu Roddick vs Karlovic,wszystko wskazuje na to ze w drugim półfinale rywalem Isnera bedzie Monfils który pokonał w 1 secie Safina 6:3,Młody Amerykanin ma bardzo duże szanse na finał,jak bedzie tak serwował jak dzis to ma finał w kieszeni

Gość

safin przegral pierwszego seta 3 6.karlovic wyrownuje na po 1 w setach

DUN I LOVE

Gość

safin przegral z monfilsem 3 6 5 7.karlovic wygral po zacietym pojedynku broniac pilek meczowych 7 6 w trzecim secie z Capdeville

Raddcik

Marat bez fromy przegrał gładko z francuzem,który jutro stoczy pojedynek z pogromcą Tommy'ego Haasa ,młodym amerykaninem Isnerem i mam przeczucie że Amerykanin wyjdzie z tej konfrontacji zwycięsko

Gość

Andy w półfinale! Brawo! Bez większych problemów uporał się po raz kolejny z Lee. Teraz mecz z Karlovicem, ale niestety o 20 czyli z tego co pisał Raddcik to będzie pokazywany ale z dwugodzinnym opóźnieniem. A w Montrealu losowanie, Andy trafił fatalnie. Przez to, że Davydyenko zgłosił się do Andy jest rozstawiony z 5, a nie z 4(niech jeszcez Rosjanin wycofa się na dzień przed turniejem to będzie wszystko super). A co do drabinki, no to Andy w trzeciej rundzie może zagrać z Berdychem(ja cały czas mam w pamięci ich mecz sprzed roku, z Madrytu gdzie Berdych nie dał szans Andy'emu(choć wtedy chyba jakaś kontuzja A-Roda)). Później ćwierćfinał z Djokovicem i chyba pierwszy z dwóch meczy, które to forum pragnie. A jeśli się uda to półfinał z Nadalem i to właśnie byłby ten drugi mecz. Mam nadzieję, że Andy upora się z tymi wszystkimi przeszkodami i zagra finał z Federerem to byłby wielki wyczyn i dużo pkt w rankingu.

Gość

Pojedynki Roddicka z Karlovicem są bardzo wyrównane. Dotychczas grali ze sobą 3 razy. Dwa razy wygrał Roddick. Najpierw zagrali w finale Queens Clubu 2005. Po dwóch tie-breakach wygrał Roddick 7:6(7) 7:6(4). Później zagrali w ćwierćfinale w Waszyngtonie. Znowu wygrał Roddick i znowu po bardzo wyrównanym meczu. Pierwszy set padł łupem Chorwata, oczywiście w tie-breaku do 7. Ale następne dwa sety wygrane przez A-Roda 7:5 6:4. Trzeci i ostatni ich pojedynek to mecz w Madrycie. Pierwszego seta wygrał Roddick 6:3. Ale następne dwa wygrał Karlovic oczywiście po dwóch tie-breakach do 7 i do 3. Co ciekawe wszystkie mecze zagrali w 2005 roku. Dwa razy na Hardzie. Roddick zaserwował 43 asy, przy 62 Karlovica. Z 8 setów jakie rozegrali 5 razy był tie-break. Co najważniejsze Karlovic ani razu nie przełamał Roddicka, mając tylko dwie szanse w Madrycie(tam gdzie wygrał). Roddick przełamał Karlovica 4 razy mając razem aż 13 szans na breaka. Wydaję się więc, że zdecydowanie łatwiej będzie przełamać Chorwata niż odwrotnie, choć te mecze były w 2005 roku i wtedy Roddick był w lepszej formie serwisowej niż jest obecnie. Myślę że nie obędzie sie bez choć jednego tie-breaka. Jeśli będą dwa sety mecz potrwa około 80 minut. Jeśli trzy około 120 minut. Stawiam na zwycięstwo A-Roda 7:6(7) 7:5. W co oczywiście z całego serca wierze:)

Sydney

no to jest draw !

zero absencji , super hity juz w pierwszej rundzie! czegoz chciec wiecej :]

Moim zdaniem najwiekszy pech podczas losowania dopadl Blake'a .
James juz na starcie bedzie musial pokonac swietnie czujacego sie na betonach Melzera , a pozniej prawdopodobnie Hewitta , gdyby pokonal ich obu bylby niezlym kozakiem

. zreszta nie najszczesliwiej by nie napisac zle losowali tez najwyzej rozstawieni

Roger moze miec w meczu z Karloviciem kolosalne klopoty , ale tylko pod warunkiem ze Ivo nie bedzie chcial za wszelka cene zaserwowac za duzo asów . Ostro nastawiam sie na ten bój ale wiem ze moze przyjsc rozczarowanie , za takowe uznam wynik 6-4 6-4 :kwasny: . Cala nadzieja Karlovicia w tym ze Federer gral ostatni mecz miesiac temu i byc moze przez to bedzie w pierwszych gemach meczu lekko zagubiony ( sam w to nie wierze ) , ale to prawdopodobnie na niewiele sie zda bo Federer to tenisista ktory nawet jak przespi jakis fragment meczu zawsze jest w stanie wrocic do gry

.
Roger po przetrwaniu chorwackiej kanonady powinien juz spokojnie maszerowac do finału ...

Raddcik

Według wszystkich statystyk to Andy powinien sie uporać z chorwatem,mysle ze Andy wygra po wyrównanym meczu 6:7 6:4 6:4 i awansuje do finału