Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Murad
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:10, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
David Nalbandian znów pokonał Rogera Federera! :zdziwko:
Argentyńczyk wygrał 6-4 7-6(7-3).
Mógł wygrać wcześniej, bo w drugim secie prowadził 5-4 i serwował.
Tak więc bilans spotkań między nimi wynosi od dziś 8-8.
Rywalem Nalbiego w ćwierćfinale będzie David Ferrer.
Ostatni ich mecz odbył się na US Open i zakończył się wygraną Hiszpana w pięciu setach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:19, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
brawo, brawo i jeszcze raz brawo. David ma paten na Rogera Federera. Przy stanie 6/4 5/4 Nalbandian najwidoczniej przestraszyl sie tego ze moze tak łatwo i szybko ograć nr 1 światowego tenisa. Ale co się odwlecze to nie uciecze. David pokazał klasę, zachował zimna krew i wygrał najpierw swoje podanie przy stanie 5/6 (bronil pilke meczowa chodz mial juz 40/0) a pozniej rozbił Szwajcara w tie break'u. A więc Nalbandian zachował teoretyczne szanse na grę w Masters Cup. No tylko wygląda na to ze musiałby wygrać cały turniej (ale pokonał juz Federera to kto moze mu stanąć na drodze ?)
Zaskakująca wygrana w dwoch setach.
Niesamowity bilans 8-8. Nalbandian stał się prawdziwym utrapieniem i bólem głowy Rogera. A więc Federer po raz kolejny nie wygra w hali Bercy. To chyba jakieś fatum.
ale przede wszystkim brawa dla Davida !
David Nalbandian :padam: :padam:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Murad
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:20, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nalbi ma spore szanse na tytuł.
Ale nie ma łatwej drogi do ewentualnego finału.
Najpierw Ferrer, później Murray lub Gasquet.
Ja liczę, że w finale zamelduje się zwycięzca meczu Murray - Gasquet.
Rzeczywiście, to w WTA mamy większą dominację jednej osoby.
Ju-Ju przegrywa znacznie rzadziej niż Roger...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:42, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Niby chciałabym aby Roger zatiumfował w Paryzu, ale to chyba nie tedyk droga, zeby za wszelką cene wygrać. Zdaje sie, ze zmęczenie dało znac i w bedącej w takiej dyspozycji Nlabandian kolejny raz udowadnił, ze Roger nie jest mu straszny. I kto by pomyślał, ze Nalbi bedzie tak grał na sam koniec sezonu? Chyba tylko jego najwierniejsi fani...
Zarówno Murray jak i Gasquet zaprezentowali się dziś z jak najlepszej strony. Santoro nie wyprowadził z równowagi Andy'ego, Blake pogrzebał ostanie sznase na Szabghaj, a Gasquet został ostatnia nadzieją Francuzów.
I mio mojej wielkiej sympatii do Ryśka to poświece ja na rzecz Andy'ego. Zapowiada sie znakomity mecz i chłopcy nie powinni odpuscic az do ostatniej piłki- stawka wkońcu jest nie byle jaka. Murray jest na fali, przerwa spowodowana kontuzja chyba wyszła mu nawet na dobre, duzo nie grał i teraz nie jest tak przemeczony jak reszta zawodników. Andy zostałes mi tylko ty więc spróbuj tylko przegrac !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:51, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Tak wiec H2H po 8 - niezle.
Roger nie wygra w Paryzu w tym roku , jednak ta Sekwana trudna nawet na dosc szybkim carpecie.
Niby fajnie bo wypcozety pojedzie do Szanghaju ale z drugiej strony szkoda szansy - widac plany Fedowi sie nie udaja - w tym roku mial pobic rekord Agassiego a wygral "tylko" 2 turnieje z cyklu MS.
Nalbandian znowu zagral swietnie i jutro bedzie faworytem meczu z Ferrerem i kto wie czy nie calego turnieju - niedlugo dorobi sie ksywy Mr Masters Series .
Jestem niepocieszony i lekko przydolowany ale czuje pewna nic satysafkcji. Teraz nikt mi nie napsize w temacie "ATP czy Wta" ze meskie rozgrywki sa nudne bo dominuje 1 czlowiek. Nikt tez nie zaprzeczy ze Henin to wiekszy dominator niz Federer. Szwajcar przegrywa 2x wiecej meczy z sezonie niz JuJu
Brawo ATP !
Aniu twoja opcja jest bardzo mozliwa, mecz meczowi nierowny a Murray tez chce w koncu cos wartosciowego wygrac.
Ja bym sobie jednak zyczyl ktoregos z 2 scenariuszy:
1. Nalbi ogrywa Rafe w finale
2. Final Rysiek-Rafał i wygrana Francuza
Albo nie! Wpadla mi wlasnie do glowy 3 opcja - Misza Juzny pokonuje w finale Andego Murraya
Tak ta 3 opcja chyba najlepsza - walcz Michałku!
Poki co bardzo ladnie - 2:0 Michas w 1 secie.
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Nie 13:08, 16 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Murad
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:55, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: | Aniu twoja opcja jest bardzo mozliwa, mecz meczowi nierowny a Murray tez chce w koncu cos wartosciowego wygrac.
Ja bym sobie jednak zyczyl ktoregos z 2 scenariuszy:
1. Nalbi ogrywa Rafe w finale
2. Final Rysiek-Rafał i wygrana Francuza
Albo nie! Wpadla mi wlasnie do glowy 3 opcja - Misza Juzny pokonuje w finale Andego Murraya
Tak ta 3 opcja chyba najlepsza - walcz Michałku!
Poki co bardzo ladnie - 2:0 Michas w 1 secie. |
Opcja wg mnie znakomita.
Równie piękne byłoby zwycięstwo w tym turnieju Murray'a.
Choć ze zwycięstwa Nalbiego też byłbym bardzo zadowolony.
Po cichu liczę, że z dolnej części do finału wejdzie Marcos Baghdatis.
Wtedy byłbym wniebowzięty. :hyhy:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:16, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
dla mnie najlepsza opcja byłaby wygrana całego turnieju przez Murray'a Szkotowi to sie nalezy pora wygrać wkońcu coś poważniejszego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:08, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Przedwczoraj Novak , wczoraj Roger , czyli ... bohaterowie sa zmęczeni .
Kłopoty Szwajcara przeczuwalem juz w srode kiedy dał az szesc szans na przelamanie serwisu Karloviciovi . Pomyslalem sobie ze skoro rosly chorwat mial ich az tyle , to ile takich szans bedzie mial Nalbandian , i na ile bedzie skuteczniejszy w takich sytuacjach . Roger najwyrazniej sie rozochocił i chciał pokazac switu ze mozna grac trzy turnieje pod rząd rewelacyjnie i pewnie mozna , ale w jednym z dwoch pierwszych trzeba odpasc przed półfinałem . Nalbandian po pokananiu w Madrycie trzech najlepszych graczy swiata pojechał do Bazylei , gdzie walczył tylko przez seta z Wawrinką tenisistą cokolwiek jeszcze nie uksztaltowanym . Argentynczyk w rodzinnym miescie Federera "zapłacił" za wielkie wyczyny w Madrycie . Poza tym Roger nigdy wczesniej nie mial w zwyczaju grac trzy tygodnie pod rząd , i jak na złosc kiespko wylosował , to nie mogło sie skonczyc happy endem . Chwala Nalbandianowi ze potrafil te sprzyjające okolicznosci wykorzystac , tej jesienie w Europejskich halach przechodzil nie tylko wielkiego Rogera Federera , przechodził samego siebie . Teraz mocno licze ze Nalbi spokojnie przemknie do finału , a w nim znów obedrze z marzen Nadala . a wtedy to zaczne sie na powaznie zastanawiac co by było gdyby nie kontuzja miesnia brzucha , przez która David zszedl z kortu przed czasem w 1\2 Roland Garros 2006 . Wowczas bedąc zdrowym spokojnie mogl sie pokusic o wyeliminowanie Federera ... w finale czekal by Nadal . Chociaz wolalbym zeby w finale sprawdzil go jednak Marcos , Cypryjczyk wydaje sie byc w rewelacyjnej formie Troche szkoda najlepsze zostawił na koniec Jak sie okazuje dla niektorych ten sezon jest za krótki .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 14:55, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Fed po raz kolejny nie poradził sobie z Davidem co znowu podkreśla generalnie słabszy sezon Szwajcara.David zapewne wygrał zasłużenie,ma duże szanse na zgarnięcie 2 tytułu Ms w tym sezonie.Najbardziej chciałbym żeby przy tak sprzyjających okolicznościach to Andy Murray wygrał ten prestiżowy turniej,ale obawiam się ze znając jego psychikę polegnie w którymś ze spotkań,być może nawet w samym finale.Ku mojemu niepocieszeniu to Rafa Nadal jest faworytem całego turnieju o drabinkę ma wyjątkowo banalną i tylko beznadziejnie słaby mecz odebrałby mu tytuł w paryskiej hali.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:20, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
dla mnie najbardziej interesujący dzisiaj mecz to spotkanie Murray-Gasquet,ale jest jeden problem mecz ten bedzie dzisiaj ostatnim ze spotkan 1/4 a znając zycie to polsat pokaze 2,gora 3 mecze bo oczywsicie bedzie im sie spieszyło zeby pokazac powtórke ligi portugalskiej zenada...
|
|
Powrót do góry |
|
|
IceTea
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Sopot
|
Wysłany: Pią 15:26, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Raddcik napisał: | dla mnie najbardziej interesujący dzisiaj mecz to spotkanie Murray-Gasquet,ale jest jeden problem mecz ten bedzie dzisiaj ostatnim ze spotkan 1/4 a znając zycie to polsat pokaze 2,gora 3 mecze bo oczywsicie bedzie im sie spieszyło zeby pokazac powtórke ligi portugalskiej zenada... |
To prawda, dziś na mecz Murray-Gasquet raczej szans nie ma, a zgodnie ze stroną internetową PS na jutro plany są jeszcze bardziej "obiecujące", tzn. jeden półfinał z odtworzenia o 22.00
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:42, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
wkurza mnie to niezmierne ze nie ma polskiej stacji poswieconej tenisowi. Jakis Tennis TV albo cos takie. Trzeba szukac i walczyc z internetem zeby gdzies ogladnac jakis skrot z meczu, bo polskie stacje nie inwestuja w tenisa tylko w glupia pilke nozna jakies tam beznadziejnej ligi :wstyd:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Murad
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:43, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Marcos Baghdatis pokonał Robredo 6-4 6-4 i awansował do półfinału.
Hiszpan stracił szanse na występ w Masters Cup. Cypryjczyk jeszcze, przynajmniej teoretycznie, takie szanse ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukurykupryku
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 3276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z nienacka Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:15, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Arcyciekawy mecz na hali Bercy trwa w tym momencie, Nalbandian - Ferrer 7-6 6-7 0-0... Chyba najlepsze spotkanie tego turnieju jak do tej pory.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:17, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jak sobie Argentyńczyk tych skrótów z głowy w końcu nie wybije (albo niech zmniejszy ich ilość o połowe chociaż) to wściekne sie ja, a on tymbardziej. Dwa nieskuteczne podcięcia w drugim tajbreku no i gramy trzecią partie. Ja wiem, że trzeba mieć grande cohones żeby tak ryzykować no ale Paaanie Nalbandian - nie w takim momencie !!
ps. dobry mecz tak btw :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|