|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:16, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
black napisał: | Federer wygrał z Karlovicem 6-3, 4-6, 6-3. Mecz Ivo bez tie-break'a to lekko zaskakujące . |
jestem zadowolona bardzo bardzo
choc jak zobaczyłam ze 6-3 w pierwszym, to sobie pomyslałam, ze oho! to teraz bedzie klops, no i seta stracił...
ale jest dobrze
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
złośliwa
Dołączył: 29 Sty 2007
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Śro 23:00, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: |
A Rafa sie przejechal po Volandrim , widzialem fragment przy stanie po 3 - od tego czasu zalany potem Rafa przegral tylko 1 gema - nice start |
Wynik ( dość jednoznaczny) nie oddaje tego, co działo się w meczu. Rafael jest w kiepskiej formie; ogromna ilość NB, widoczne "wypalenie" i brak pewności uderzeń. Volandri zagrał jeszcze gorzej. Nie widzę dla Nadala szansy na dobry wynik w Paryżu, mam nadzieję, że będzie lepiej funkcjonować w Szanghaju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:20, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
I w 3 rundzie mecz na który chyba wszyscy czekali ,"Dominator" zagra z Nalbim,z pewnością bedzie chciał pokazać Davidowi ze ta porażka w Madrycie to przypadek...Nalbandian jesli zagra swój tenis to ten mecz moze byc bardzo ciekawy,Roger stracił seta z Ivo(i to nie w TB :zdziwko: ),znaczy to że Roger jest juz troche zmęczony grą...i ja widze jakies szanse dla argentynczyka...ale duzo tez zalezy od dyspozcyji dnia szwajcarskiego maestro...,bedzie ciekawie :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:33, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
PLAN GIER - CZWARTEK
Court Central 11.00 am
Marcos Baghdatis vs Nikolay Davydenko
followed by
Fabrice Santoro vs Andy Murray
followed by
Stanislas Wawrinka vs Rafael Nadal
followed by
Richard Gasquet vs Nicolas Mahut or James Blake
Not Before 8.15 pm
Roger Federer vs David Nalbandian
followed by
Mikhail Youzhny vs Tommy Haas
Court 1 11.00 am
Eric Butorac / Frantisek Cermak vs Lukas Dlouhy / Pavel Vizner
followed by
Tommy Robredo vs Guillermo Canas
followed by
Paul-Henri Mathieu / Jarkko Nieminen vs Simon Aspelin / Julian Knowle
followed by
Tomas Berdych vs David Ferrer
followed by
Mark Knowles / Fabrice Santoro vs Jordan Kerr / Andre Sa
Not Before 5.30 pm (Possible Court Change)
Arnaud Clement / Michael Llodra vs Sebastien Grosjean / Jo-Wilfried Tsonga
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Śro 23:39, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
nie zobaczymy w tv meczu Federer-Nalbandian :kwasny:
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Śro 23:55, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Szykuja sie ciekawe spotkania i miejmy nadzieje,ze poziom tez bedzie nienajgorszy.Licze na Rogera,ze zrewanzuje sie Nalbiemu za ostatnia porazke no i oczywiscie na "malego,wielkiego"Fabrica. Podobnie jak Lena nie jestem w stanie przekonac sie do Szkota,ktory budzi u mnie negatywne emocje.Mam ciagle w pamieci te jego bunczuczna wypowiedz na temat Henmana,dla ktorego mam duzy szacunek.
Alez Fabrice
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Czw 0:32, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
mam nadzieje że meczu Fabrice'a poraz kolejny nie bedzie komentował Lorek :niepewny: ,nie lubie słuchać jego opowiadań :kwasny: ,a co do samego meczu z Murray'em to mysle ze franzuc odniesie pewne zwyciestwo...jest w swietnej dyzpozycji fizycznej i psychicznej...gra przed tłumem który go wielbi,a to podwójnie motywuje... no i na przełomie tygodnia ograł Roddicka i Djokovicia... to Murraya miał by nie ograc ??zadręczy nerwowego szkoda swoimi "slajsikami"
N.Mahut vs J.Blake 7:6 6:7 0:1 ,twarda i równa walka to czego sie spodziewałem... oby tak dalej James
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 0:53, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No jako ostatni awansował Blake! Dwa pierwsze sety po jednym przełamaniu i dwa tiebraki... w trzecim Blake "dwa lwy" zniszczył biednego rywala
A co do dzisiejszych meczy to Juz nie moge sie doczekac meczu Murray z Santoro i CHE ZEBY JE LOREK komentował bo to najlepszy komenator! Nadal tez bedzie miał ciezko jutro Wawrinka w formie...
Myśle ze podwójnie zmotywowany Roger jutro niestety nie da zadnych szans Davidowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Czw 1:24, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
No to jutro szykuje sie dzień ;]
Federer z Nalbandianem. Roger będzie chciał sie odegrać za Madryt, ciężko będzie i dwóch łatwych i przyjemnych setów dla Rogera nie wróże. David wypoczęty gdyż w bazylei sobie nie poograł, a Federer kolejny tydzień turniejowy dzis rozpoczał. Sprawdzian z Karlovicem wprawdzie zdał, ale seta stracił, chociaż w jego przypadku o niczym wielkim to nie świadczy. Mi się ten Paryż w wykonaniu Rogera wcale a wcale nie podoba i myśle, że na Nalbim federer zakończy przygode z Paryżem.
Blake zGasquetem, który wygra ten zwiekszy swoje sznase do MC. Jmaes dzis zaserwował spora dawke emocji, jakby nie mógł od początku grac tak jak w 3 secie Niech gra jak najdłużej, nawet kosztem Ryśka. Jesli nie bedzie zby zmęczony po dzisiejszym maratonie to cień szansy widze na wygranie.
No i Murray. Ja jestem odmiennego zdania niz większość i wierze, ze Andy nie da się ponieść emocja i nie zacznie sie wściekac jak gra mu nie będzie szła . Ale podobno współpracuej z psychologiem i to mu pomaga nie wyzywac sie na korcie. Przegrac tego nie może bo stawka meczu jest za duża aby mógł sobie go olac. Z Novakiem Santoro sobie poradził ale z Andym juz mu to nie wyjdzie
|
|
Powrót do góry |
|
|
kukurykupryku
Dołączył: 12 Lip 2007
Posty: 3276
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: z nienacka Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:10, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ehhh no jak do tej pory Nikolay kpine sobie robi . Tyle niewymuszonych błędów to dawno nie widziałem . Ale osobiście ostrze sobie ząbki na mecz Santoro-Murray. Moim zdaniem Francuz doprowadzi do szewskiej pasji Szkota swoim dziwnym, urozmaiconym tenisem. No i równie ciekawie zapowiada się mecz Blake-Gasquet, kto przegra to ma urlop do AO. W tym starciu postawię na Rysia, nie wiem czemu, takie mam przeczucie
Ostatnio zmieniony przez kukurykupryku dnia Czw 13:09, 01 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:54, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Nula napisał: |
No i Murray. Ja jestem odmiennego zdania niz większość i wierze, ze Andy nie da się ponieść emocja i nie zacznie sie wściekac jak gra mu nie będzie szła . Ale podobno współpracuej z psychologiem i to mu pomaga nie wyzywac sie na korcie. Przegrac tego nie może bo stawka meczu jest za duża aby mógł sobie go olac. Z Novakiem Santoro sobie poradził ale z Andym juz mu to nie wyjdzie |
Może olać to sobie nie oleje bo jednak co by nie mówić zapewne Andy jest profesjonalistą, ale w to cudowne odmienienie na korcie, które zawdzięczałby współpracy z psychologiem ja osobiście nie wierze. Póki co efektów nie widze. Zagotuje sie jak nic pod kopułką. Wczoraj obejrzałam początek meczu z Niemineneem i może to był drugi gem w tym spotkaniu, a Szkot juz fuckami rzucał. Strasznie szybko, naprawde. Jeszcze jedna sprawa jest taka, że Santoro na pewno wie z kim będzie miał do czynienia i zrobi wszystko, żeby Murray'owi sie gry do AO odechciało
Dżejmsik - Ryszardo, czli walka na jednoręczmne beckhandy. Miodzio sie zapowiada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 12:58, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ciakawe mecze sie zapowiadaja w pojedynku blake gasquet stawiam na francuza,reszty nie typuje.swoja droga co powiedzial murray o henmanie??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Murad
Dołączył: 22 Sie 2007
Posty: 2237
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:31, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
To mnie Marcos zaskoczył.
Nie sądzilem, że może ograć Dawidienkę i to w takim stosunku.
Murray wygrał 1 seta z Santoro 6-4. Oby tak dalej.
Mam nadzieję, że Risiek poradzi sobie z Jamesem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 13:41, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Dawidienko ma teraz jaks kryzys formy, tak samo jak Djokovic, cos ostatnio nie idzie chlopakom, wydaje mi sie ze oszczedzaja sily na Szanghaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:02, 01 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Moge tylko napisać, że bravo dla Szkota. Głowy popiołem jednak sypać nie będę Nie zagotował sie na tyle, żeby wybić sie z koncentracji i z taktyki ułożonej na mecz z Fabrycym (zwracam honor Nula). Musze napisać, że podobało mi sie jak w sposób inteligentny i nieprzypadkowy rozgrywał swoje akcje Andy. Przyjął konwencję gry Santoro i niejednokrotnie sam taki styl prowokował, przetrzymywał te zmiany uderzeń i tempa co przyniosło efekt. Musze tez troche z żalem napisać, że wczoraj Djoko kompletnie sie nie popisał i w świetle tego co dziś pokazał jego szkocki rówieśnik (?) Nole ma jeszcze sporo do zrobienia.
ps. Za przeproszeniem, co Lorek pieprzy, że nie ma już drzewka jako trofeum za wygranie Paryża ??????!! :zdziwko: No zmiane nawierzchni zniose, Marat będzie za rok, no ale zabranie symbolu Bercy to SKANDAL !! :orany: :zalamany: :zdegustowany:
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|