Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:53, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
arturo napisał: |
Misza zdecydowanie za dużo musi przebywać z Maratem.
|
Marat sie nie miesci w zadnych schematach, ale tutaj Misza przebil wszystkich - szok
Cytat: |
Teraz czekamy na Fedexa |
Mam nadzieje, ze ten "Fedex" to skrot od FedExpress a nie "ex" jako ex. :]
Andreev eliminuje Canasa - forhandowiec w 1/4 mastersa na hardzie - chyba rzeczywiscie nie ma znaczenia, gdzie oni graja :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
arturo
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łapy City Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:03, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Z racji tego, że trzy ostatnie mecze Rogera jakie widziałem były przez niego przegrane to po dzisiejszym jego występie jestem zadowolony :] . Serwis poza małymi wyjątkami na świetnym poziomie, sporo skutecznych wypadów do siatki i kilka klasycznych perełek, to tak w skrócie. Top forma to oczywiście nie jest, ale nie ma co wymagać nie wiadomo czego od Szwajcara, jest bardzo dobrze, trochę punktów już przybyło i oby do przodu
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:05, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
a co Misza zrobił?
Roger wygrał gładko, aczkolwiek wynik pierwszego seta na to nie wskazuje, jednak nie było zadnego zagrozenie, no moze w tiebraku gdy nagle z 5-1 zrobiło sie 6-5, ale Jose nie mogł sie zbyt długo cieszyc ta dośc udana pogonia bo Roger pewnie zdobył zwycieski punkt
w drugim secie juz nie było o czym rozmawiac
mecz generalnie taki sobie, ale Roger grał lekko i pewnie
duzo gemow wygranych na sucho
oby tak dalej
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:06, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
keti napisał: | a co Misza zrobił? |
[link widoczny dla zalogowanych]
Czekam na Twoj komentarz
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:12, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: | keti napisał: | a co Misza zrobił? |
[link widoczny dla zalogowanych]
Czekam na Twoj komentarz |
szczerze mnie przytkało
oszalal jak boga kocham
Almagro jak sie ładnie zainteresował...
rany, odbija niektórym
ale poniewaz jakze łatwo usparwiedliwiamy tych których kochamy to powiem tylko : coż... zdenerwował sie chłopak, i tak dobrze ze w swoja głowe walił
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:13, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
W sumie przerznal wazny pkt ale ten mecz byl NIESAMOWITY.
Popatrzcie na jeszcze ejdna wymiane jaka znalazlem - MASAKRA
[link widoczny dla zalogowanych]
A takie male nasze nim zainteresowanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:18, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
rewelacja Dawid
ja juz chyba spalam jak oni grali
a ja mecze Juznego zawsze chetnie ogladam...
no a ten mecz rzeczywiscie musiałby niezły - no i wynik tez ciekawy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:09, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Misza Oo jakby sie nacpał . Widzialm wczoraj 5 gemow tylkoale juz od poczatlu byl neizle zakrecony. No ale chyba mez sie wczoraj rozkrecil bo poczatek byl słabiutki to i poszlam spac.
I Roger w 1/4. ja po tym meczu o jego formie nadal nic nie moge powiedziec. Bo przeciwnik nie był z rodzaju pokaz na co Cie stac Mógł grac rewelacyjnie badz tak jak dzis polrewelacyjnie a i tak Acasuso nie byl w stanie mu zagrozic. Po przegranym pierwszym secie, kompletnie sobie odpuscil gre i Roger robil sobie co chcial, bo mial na to zezwolenie.
Prawdziwym sprawdzianem dla Federer zapewne bedzie 1/4 z Rodem (mimo wszystko xD) bo tak "slabego" Rogera ew Andy nie mial jeszcze nigdy i kto wie czy taka sytuacja tez go nie sparalizuje
ps. Oj Paul Paul
Ostatnio zmieniony przez Nula dnia Wto 22:10, 01 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:14, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
A ja mecze Michasia tez uwielbiam ogladac, ciekawa osobowosc - jeden z najbardziej wyrazistych graczy w tourze.
Widze pewne analogie w Jego meczach z meczami Federera - jak idzie to ogladanie jest czysta przyjemnoscia, ale jak nie idzie to kibic rpzezywa katusze przed tv, tego sie czestokroc nie da ogladac.
Ale to juz maja do siebie artysci - albo zapiera dech w piersiach albo sugeruje szpitalna izbe przyjec :]
Nula napisał: | Prawdziwym sprawdzianem dla Federer zapewne bedzie 1/4 z Rodem (mimo wszystko xD) bo tak "slabego" Rogera ew Andy nie mial jeszcze nigdy i kto wie czy taka sytuacja tez go nie sparalizuje |
xD
Ja byc moze obejrze juz kolejny mecz bo w ciagu 2-3 dni na bank bede mial PSE (wczoraj tato podpisal umowe ) i mam nadzieje, ze "stara nowa kalblowka" w moim domu w swym debiucie przysporzy mi satysfakcji i radosci.
Poki co dzis Roger poprawil zeszloroczny wynik i 50 pkt wpadlo do rankingu
Go Fedexpress!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:36, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
O dżizus krajst - MISHA !!!! :zdziwko:
Nie, nie, nie - Marat mści sie na sprzęcie ale nigdy na sobie .
I co najwyżej to sprzęt mści sie na nim - vide Bercy 2000.
Brrr - w szoku jestem i az mnie boli :kwasny:
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:11, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
oj prawda z ta izbą przyjęc :/
jak Misza miał dzis w drugim secie 28 % pierwszego serwisu to az mnie bolało w srodku
Janko naprawde gra swietnie, ale jesli chodzi i piekno gry, "wyszukanośc" zagran, to sie nie umywa do Juznego
Janko zagrał swietny mecz i wygrał załsuzenie, tylko tak bardzo szkoda ze zabraknie w turnieju tego artysty z fantazja jakim jest Misza
a Rafa ... Rafa robi swoje, wygrywa, ale nie sa to takie wygrane jakich bym po nim oczekiwała - tzn wyniki i owszem, ale te punkty w gemach to mu tak ida dośc ciezko...
|
|
Powrót do góry |
|
|
pamparampapa
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:17, 01 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
No to mamy ćwierćfinał na który czekaliśmy.James Blake vs Rafael Nadal.Wygląda na to, że obaj mogą nam zaprezentować wysoką formę, choć tu bardziej bym stawiał na Nadala, bo to on się rozkręca z meczu na mecz, a Blake jak to Blake może wygrać, może przegrać.Obaj wygrali dość gładko swoje mecze 4 rundy wiec poziom meczu powinien być zadowalający.Ja tu szanse rozdzielam 50 na 50.Oczywiście licze na zwycięstwo Rafy, ale czy Hiszpan jest aż tak podbudowany zwycięstwem w IW i jest w takiej formie by drugi raz z rzędu pokonać Amerykanina?Natomiast czy James podniósł już się po przegranej w Kalifornii, gdzie grał świetnie a i tak został pokonany i jest w formie by pokonać Nadal po raz czwarty?O tym wszystkim przekonamy się jutro nie wcześniej jak o 15 czasu amerykańskiego.
Droga Blake'a do 1/4:
1r. Bye
2r. A.Seppi 7:5 6:3
3r. F.Santoro 6:3 (4)6:7 6:4
4r. R.Stepanek 6:3 6:4
Droga Nadala do 1/4
1r. Bye
2r. B.Becker 7:5 6:2
3r. N.Kiefer 6:2 6:4
4r. P.H.Mathieu 6:4 6:4
Jak widać Nadal bez straty seta, a Blake juz jednego po drodze stracił.Nikt tu nie jest bez szans, a statystyki nie grają.Liczę na dobre widowisko i zaciętą atmosferę(nie zbyt, żeby 1/2 nie była końcem w tym turnieju dla zwycięzcy).Życzę dobrego widowiska i kogoś innego przy mikrofonie (wiadomo o co chodzi ).
Tymczasem do grona ćwierćfinalistów dołączył Janko Tipsarevic po meczu z Youzhnym 3:6 6:0 6:3.Ależ ten Michaił ostatnio nierówny, jednak zwycięstwo Serba cieszy.Z chęcią zobacze go w 1/2 tego turnieju, a może nawet w finale .
Do rozegrania pozostały spotkania Nikolay Davydenko vs Mario Ancic (panowie już się rozgrzewają) i Andy Roddick vs Julian Benetau.
|
|
Powrót do góry |
|
|
asiek
Dołączył: 08 Sty 2008
Posty: 2678
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:19, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Czyżby znowu powtórka z Indian Wells??? Znowu Nadala i Blake'a czeka ciężkie spotkanie ze sobą. Typuje jednak na Hiszpana. Gra tu naprawdę świetnie. Jeśli pokona Amerykanina ma spore szanse na finał.
Ponownie zaskakuje Tipsarevic. Jak nie poszło serbskiej rakiecie nr. 1 to od razu jest następca, który niespodziewanie zaszedł tak daleko. Janko czeka spotkanie z Davydenką z którym wcale nie jest na straconej pozycji. Wyjątkowo nierówny i nieprzewidywalny grać.
Oczywiście najlepszym spotkanie ćwierćfinałowym jest pojedynek między Roddickiem a Federerem. Patrząc na wyniki Amerykaninowi nie idzie najlepiej: przegrane sety z Bennetau, Troickim. Federer tak jak powinien wygrywał spokojnie ale nie miał zby wymagających rywali. Najpierw Monflis - bez formy, Soederling - w połowie 2 seta krecz, Acasuso - powalczył tylko w pierwszym secie. Teraz rywal całkiem inny. Roger w tym sezonie poniósł już tyle porażek na hardzie że trudno typować pewne zwycięstwo. Rod gra u siebie. Może powtórzy osiągniecie kolegi Fisha, który na pewno mu podpowie jak pokonać mistrza, bo spośród 16 spotkań Rod wygrał tylko jedno(Montreal 2003)
Ostatnio zmieniony przez asiek dnia Śro 7:20, 02 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:00, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
keti napisał: |
szczerze mnie przytkało
oszalal jak boga kocham
Almagro jak sie ładnie zainteresował...
|
Almagro podszedł by powiedziec Miszce ze zna dobrego psychiatre , albo że ewentualnie moze mu zalatwic bilet do czubków w jedną stroną .
heh Misza i zangażowanie to jedno i to samo :]
Co do meczu Rogera , to zdecydowanie za pożno pierwszy raz poleciala rakieta Czuczo , powinien się spienić juz po beznadziejnie rozegranym tie - breaku .
Wygląda na to ze Tipsareviciovi niezlego kopa ( pozytywnego oczywiscie ) dal ten minimalnie przegrany mecz z Fedem . Verdasco , Johansson , Youzhny . Jeszcze rok temu mógł tylko marzyc ze bedzie po kolei odprawiał takich graczy , wyrabia sie powoli chłopak
Rod ma szanse z Fedem dotrwac do tie - breaka pod warunkiem ze wytoczy ciut cięzsze działka , ale znając zycie to napnie sie jak kabanos i zostanie odstrzelony dwa razy do trzech .
Nie wierze ze Andy na takiej krotkiej przesterzeni czasu skomplementuje hat-tricka
Ostatnio zmieniony przez Sydney dnia Śro 10:01, 02 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 13:53, 02 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Chyba po raz pierwszy od kilku ładnych spotkań między Fedem a Rodem naprawdę nie wiem czy Szwajcar sobie poradzi. Teoretycznie nawet gdy wydawało się, że wreszcie Amerykanin ogra Szwajcara ,dostawał solidne lanie, jednak wobec obecnej kondycji fizycznej a przede wszystkim mentalnej Rogera trudno cokolwiek rokować. Może to być ich klasyk, czyli Andy przy dobrym dniu serwisowym dotrwa do 1 tie breaka a potem spuchnie,a Roger wygra swobodnie lub spotkanie jakiego dawna w ich wykonaniu nie widzieliśmy, czyli zacięta walka. Dla mnie zdecydowanym hitem 1/4 jest mecz Blake-Nadal. Zupełnie nietrafnie oceniłem najwyraźniej kondycję Vamosa, który bardzo pewnie ogrywa kolejnych rywali. James jak to on, tam gdzie nie trzeba wybiera wyboistą drogę zamiast płaskiej nawierchnii ale ostetcznie dotarł do 1/4. W moim przekonaniu jest to najbardziej otwarty pod względem wyniku mecz najlepszej "8" turnieju.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|