|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 14:21, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a wiec tak jak czulem andy znowu zagra z fedem.rok temu byl swietny mecz i rod byl bliski pokonania szwajcara,jednak w tym roku juz tak kolorowo moze nie byc,chociaz na flushing meadows byl dobry meczyk co daje nadzieje na rowna walke.co do pozostalych uczestnikow grupy czerwonej czyli dawidienki i gonzaleza mysle ze znaczacej roli nie beda oni odgrywac przynajmniej ten pierwszy.grupa zlota wydaje sie iz najwieksze szanse na wyjscie maja rafa i djokovic ale napewno sa zmeczeni sezonem i wszysko sie moze zdarzyc tym bardziej ze zarowno gasquet jak i ferrer sa w dobrej dyspozycji.w h2h w grupie zlotej najlepszy bilans ma rafa z wszystkimi dodatni z gasquetem 3-0 z ferrerem 2-4 djoko 2-5 takze wydaje mi sie iz rafa wyjdzie z grupy.o 2 miejsce bedzie walka
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
aneta
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:42, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a ja wprost przeciwnie, niestety
zdaje mi się że Rafa nie wyjdzie z grupy, musiałby się bardzo namęczyć, a na pewno nie będzie to pewna wygrana
jestem pesymistką i mam nadzieję że się mylę ale chyba zauważyłeś jak on ostatnio gra...
za to Djokovic na pewno wyjdzie, a tym drugim może być każdy (no może nie Ferrer )
co do drugiej grupy to chyba nie ma o czym pisać, Roger i Andy, ale ten drugi na pewno nie wygra bezpośredniego meczu, ja nie wierzę w cuda
|
|
Powrót do góry |
|
|
arturo
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łapy City Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:49, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
W grupie czerwonej to nawet ledwo żywy Roger powinien wygrac 3 mecze ;p , świadczy o tym bilans Szwajcara z jego rywalami 34-1 :szok: . 14 zwycięstw z Andym i po 10 z Kolyą i Gonzem, no ale nie możemy nikomu odbierać szans, bo nie wiadomo co się może wydarzyć podczas turnieju i kto będzie w jakiej formie
W drugiej grupie faworytami są oczywiście Rafa i Djoko, chociaż ich forma przed turniejem jest wielką niewiadomą, ciekawe też jak bedzie radził sobie Ferrer. Osobiście licze, że do walki o awans po ostatnim udanym występie w Bercy włączy się Gasquet.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:27, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ciesze sie ze Andy trafił do grupy z Rogerem.. po ostatnim meczu w USO bedzie czul sie chyba bardziej pewny siebie.. bedzie wiedzial ze na pewno moze powalczyc i moze wygra ?? bo co ma do stracenia ? tylko niewiadomą jest jego forma.. Grupa złota naprawde mocna.. głownymi faworytami sa oczywiscie Djoko i Nadal ale to tylko na papierze.. Gasquet jest w formie a Ferrer ?? tez w niezlej.. odpadl w Bercy dopiero po walce ze swietnym Nalbim.. i to po 3 setach.. zobaczymy grupy ciekawe chociaz do czerwonej moznaby bylo wrzucic Gasqueta..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:09, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Chyba Roger nie mógł miec lepszej grupy, wyjscie nie powinno byc zadnym problemem. Bo w jaki sposób przegrać z zawodnikami, z którymi radzi sobie całkiem całkiem Davydenko ma teraz kryzys a do tego jeszcze ciagłe oskarżenia. A jesli bedzie podobna sytuacja jak na USO bądz RG kiedy na zdrowy rozsądek powinien wykorzystac sznase dawane przez Rogera to jeszcze ponownie zostanie ukarany za to, ze sie nie stara wykorzystac sytuacji Andy nie wiadomo w jakiej jest formie, więc nie wiemy co sie po nim spodziewać. Miejmy nadzieje, ze zaprezentuje sie przynajamniej tak jak na USO w meczu z federerm.
Za to grupa Nadala to grupasmierci. Ale i powinnismy byc swiadkami chyba najlepszych meczy. Ja mam nadzieje, ze Gasquet wykozysta szanse jaka było wejście do 8 i wyjdzie ze swojej grupy. Cięzko bedzie, no ale, któremu z nich bedzie łatwo. Gra nadala niestety najlepiej nie wygląda, Djoko tez puchnał w ostatnich miesiacach sezonu. A co pokazą w Shanghaju? Nie sposób przewidziec....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:59, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
na stronie Roddicka znalazłem ze w niedziele gra grupa złota :niepewny: ,zwykle to grupa czerwona zaczynała turniej,dla kibiców Andy'ego i Rogera to nie dobra wiadomosc;/,bo "nasza grupa" gra w poniedziałek,a przeciez nie wszyscy są wtedy w domu
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:34, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mi to i tak nie robi roznicy bo jak juz obejrze emcze w tegorocznym Masters Cup to najwczesniej w sobote.
Nalbandian juz na pewno nie zagra w Szanghaju bo podobie jak Murray zrezygnowal z przyjazdu do Azji - w zwiazku z powyzszym jako rezerwowi pojada Robredo i ... Chela :] ----> na menstennisforums znalazlem link do tego w wersji francuskiej (dla konseserow) :
[link widoczny dla zalogowanych]
Kilka danych odnosnie premii za Mś:
SOUTH AFRICAN AIRWAYS ATP RANKING POINTS
Each Round Robin Match Win – 20 ATP Race points – 100 South African Airways ATP Ranking points
Semifinal Win – 40 ATP Race points – 200 South African Airways ATP Rankings points
Final Win – 50 ATP Race points – 250 South African Airways ATP Rankings points
Undefeated Champions – 150 ATP Race points – 750 South African Airways ATP Ranking points
SINGLES PRIZE MONEY
Alternate - $50,000
Participation Fee - $90,000 *
Round Robin Win – Per Match Won – $120,000
Semifinal Match Winner - $370,000
Final Winner - $700,000
Undefeated Champion - $1,520,000
* Pro-rated on a per match basis: $45,000 = 1 match, $70,000 = 2 matches, $90,000 = 3 matches
Jak juz Arturo napisal Szwajcar lepiej trafic nie mogl. Z kazdym z tych graczy grac potrafi , ogrywal ich wielokrotnie ,przegral zas tylko raz. Przewaga psychologiczna tez za nim przemawia. Davydenko ewidentnie zmeczony sezonem , Gonzo chimeryczny (to akurat dzial w obie storny) , Roddick z innym priorytetem (final Pd) w Szanghaju bedzie zapewne sie oszczedzal.
Tak wiec ewentualny brak awansu Rogera bylby nie lada niespodzianka i chyba Roger nie mialby wowczas niczego na swoje usprawiedliwienie.
W Kolie jakos nie wierze i wydaje mi sie ze Chilijczyk i Amerykanin beda walczyc o kolejne , premiowane awansem miejsce w tej grupie.
Z kolei grupa zlota to juz inna bajka. Tu emocji nie powinno zabraknac. Awansowac mzoe akzdy . Ciekawie zapowiada sie mecz Nadala z Djoko - Hiszpan dawal lekcje gry Serbowi na clayu a na hardzie bylo juz odwrotnie ( z wyjatkiem IW). Gasquet relatywnie swiezy na pewno powalczy o ile psychika mu na to pozwoli. Najgorszym rywalem paradoksalnie bedzie walczak Ferrer z ktorym gra sie bardzo ciezko (zreszta jak z kazdym poludniowcem). Jak sie sprezy i stanie okoniem w rywalizacji z wyzej wymieniona trojka moze naprawde w imponujacy sposob zwienczyc najlepszy sezon w swojej dotychczasowej karierze.
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Sob 21:38, 15 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 19:44, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
no właśnie - te nominacje Cheli i Robredo mnie trochę zdzwiły, bo pzecież I rezerwowym powinien być Nalbandian. I jeszzce takie pytanko z ciekawości - czy jak jakiś zawodnik się wycofa powiedzmy po pierwszym meczu (wygranym), to czy zawodnicy, którzy go zastapią, mają jakby za niego ten mecz wygrany?
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:53, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Baronik napisał: | no właśnie - te nominacje Cheli i Robredo mnie trochę zdzwiły, bo pzecież I rezerwowym powinien być Nalbandian. I jeszzce takie pytanko z ciekawości - czy jak jakiś zawodnik się wycofa powiedzmy po pierwszym meczu (wygranym), to czy zawodnicy, którzy go zastapią, mają jakby za niego ten mecz wygrany? |
To nie efekt nominacji tylko wyboru zawodnikow - Nalbandian sam dobrowolnie zrezygnowal z przyjazdu do Chin bo chcial juz udac sie na wakacje stad wszedl kolejny z listy czyli Chela (wczesniej Murray tez powiedzial ze nie interesuje go podroz na Masters Cup w charakterze rezerwowego).
A jak zawodnik sie wycofa tak jak mowisz to ten ktory wchodzi do gry ma zerowe konto i ma do rozegrania 1 mecz mniej , czyli zaczyna od zera z tym ze jego szansa na awans jest duzo mniejsza bo ma jakby 1 mecz w plecy.
Przyklad
Nadal rozgrywa mecz z Djokoviciem i pozniej wycofuje sie z turnieju a w jego miejsce wchodzi Robredo. Tommy wowczas rozgrywa 2 mecze ktore jakby zostaly do gry Rafie (z Gasquetem i Ferrerem).
Na koniec Round-Robin Nadal nie jest uwzgledniany w tabeli i wowczas to sie przedstawia nastepujaco (cyferki obok graczy to ilosc rozegranych przez nich meczy):
Djok - 3
Ferrer - 3
Gasquet-3
Robredo - 2
I 2 z najlepszym bilansem ze swoich gier awansuje dalej. Troche to niesprawiedliwe ale z drugiej strony konicznosc gry dodatkowego meczu (w tym przypadku z Novakiem bylaby dla Serba dodatkowym obciazeniem) a zaliczenie wyniku Nadala Tommemu to tez zle rozwiazanie - takie mimo wszystko "niesportowe".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:06, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
sytuacja o której Dun wspomniales miała przeciez miejsce całkiem nie dawno,podczas Mastersa 2005 gdzie doszło do wielu wycofań,po pierwszym meczu i porażce z Kolią wycofał sie wielki Andre,zastąpił go Gonzalezm,który w swoich dwóch meczach wyszedł na równo,1 porażka i 1 wygrana :p
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 6:15, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
no fakt, że coś takiego było w 2005 roku, kiedy Fed miał nie do końca zaleczoną kontuzję, Hewitt wycofał sie, bo mu się dziecko rodziło i kilku innych jeszcze się wycofało już w trakcie (Nadal chyba też..)
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:32, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Baronik napisał: | no fakt, że coś takiego było w 2005 roku, kiedy Fed miał nie do końca zaleczoną kontuzję, Hewitt wycofał sie, bo mu się dziecko rodziło i kilku innych jeszcze się wycofało już w trakcie (Nadal chyba też..) |
Takie przypadki sa z reguly co roku ale ten felerny rok 2005 byl rzeczywiscie straszny zreszta juz w tym temacie poruszalismy te kwestie.
2 dni przed turniejem wycofal sie Hewitt , a juz w Szanghaju decyzje o absencji podjeli Nadal i chwile pozniej Andy Roddick (uraz plecow) .Jkaby tego bylo malo po 1 meczu z dalszego udzialu w Masters Cup zrezygnowal Agassi co bylo gwozdziem do trumny dla tych zawodow. Federer gral z nie do konca zaleczona kontuzja ale jest dostepny film - reportaz ktory swego czasu byl pokazywany na jednym z kanalow Discovery. Mianowicie tam sa ukazane kulisy jak sponsorzy , organizatorzy nalegali na to by Roger zagral wskutek tylu absensji. Szwajcar mowil ze kosta , ze tu go boli, ze tam tez ma jakis uraz a mimo to presja na jego gre byla gigantyczna bo przy tyle wycofaniach brak Szwajcara usmiercilby ten turniej
Zreszta juz od 2009 roku Masters zawita do Londynu co jest chyba najlepszym rozwizaniem. Majac na uwadze to ze tenisisci koncza gre w Paryzu maja blisko na miejsce Mastersa i z wielu wzgledow jest to bardzo wygodne - poza tym w Bercy moze wreszcie nie bedzie omijany szerokim lukiem - tenisisci nie beda miec wymowki ze musza jak najszybciej udac sie do Szanghaju by przejsc proces aklimatyzacyjny.
A i pora rozgrywania meczy bedzie bardziej ludzka (przynajmniej dla Europejczykow).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Czw 13:04, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Roddick Receives Warm Shanghai Welcome :p :p :p
Andy Roddick received a warm welcome at Pudong Airport in Shanghai Wednesday. The World No. 5, who secured his fifth straight invitation to the prestigious Tennis Masters Cup, has been drawn in the Red Group.
fantastyczna wiadomosc :p,ciągle byłem w niepewnosci czy Andy wystąpi w Szanghaju,ale jednak bedzie grał :padam:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 21:48, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
żeby tylko Andy nie pograł jak Serena u babek, bo wraca po kontuzji, poprzedni powrót w Lyonie raczej mu nie wyszedł i szkoda, żeby sie chłopak zniechęcił... Zobaczcie co się stało z Bartoli, która wyszła na konrt z Henin u babek - w sumie jakby nie wyszła, efekty byłby podobny... Mam nadzieje, ze takich jednostronnych meczów nie bedziemy ogladac w TMC, bo w końcu mammy ogladać mistrzów, najlepszych w tym sezonie zawodników, bo to co widać w madrycie u babek to jakiś skecz - zawodniczka rezerwowa daje się sprać tak nieprzecietnie... moze ja bym ugrał jednego gema w całym meczu...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:07, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
od ostatniego meczu Andy'ego z Santoro mineło 3 tygodnie,wiec chyba kontuzje wyleczył, i mam nadzieje że bedzie grał do końca,nie wyborazam sobie zeby pojechal zagrał mecz a potem bedzie musiał ustąpić miesjce rezerwowym zawodnikom...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|