RG 2008 - Turniej Mężczyzn

Nula

Jak mi jest zal Rogera Sad

Osignał w tenisie prawie wszytsko, wszystko prócz Paryża. Co roku spodziewamy sie, ze dokona w pewnym sensie cudu i wzniesie Puchar Muszkieterów. A kolejny rok minał, kolejny RG i kolejne nadzieje pogrzebane. I to Roger, a nie Rafa z roku na rok co raz gorzej radzi sobie z presja paryskiego turnieju. Dzis został zdeklasowany i obnazony przez Nadala, ale duża częśc winy to on sam ponosi, gdyz w tym roku w ogóle nie zawalczył, wychodzac na kort był juz pogodzony z kolejna porażka. Narzekalismy, ze inni rywale w juz szatni psuja z Rafa, a Roger zrobił dokładnie to samo. Kiedyś to z Federerm inni tenissci przegrywali jeszcze przed rozgrzewka, teraz role sie odwróciły - to Rafa (przynajmniej na maczce) jest takiem postrachem.

Podobnie jak Kasia pierwszy raz nie wierzyłam, ze Roger wygra w Paryzu, za duzo widziałm w tym roku,żeby miec nadzieje. A majac w pamieci ostatnie mecze Feda i Rafy to juz tymbardziej był skreślony. Jednak spodziewałam sie walki, od pierwszej do ostatniej piłki i wtym elemencie Roger zawiódł mnie kompletnie Sad

I ten jego przerazliwy smutek w oczach Rolling Eyes

Popełniaj błędy i naprawiaj je
Gdy dotkniesz dna odbijaj się
Wykorzystaj czas, drugiego już nie będziesz miał

(tak na przyszły rok(; )

POWODZENIA NA TRAWIE Surprised

k:

karinka

ten smutek w jego oczach mnie zawsze boli najbardziej...

i ja wierze ciagle i naiwnie ale sie tego nie wstydze
ze Roger jeszcze jedna szanse w Paryzu dostanie ( to a propos tej piosenki)

ten rok jest fatalny
i modle sie tylko ze by na trawie było wszystko po staremu

DUN I LOVE

Wg mnie Szwajcar swoim zachowaniem po meczu pokazal klase.
Wiele sie mowilo na temat Jego zachowania, natomiast dzis pokazal ludzka twarz.

Zal mi sie go zrobilo, ale naprawde mi zaimponowal i po prostu byl ludzki, mowiac, ze "dzieki Bigu ze zdrowiem jest juz wszystko w porzadku i powoli odbudowuje forme".

W ogole Obaj zachowali sie wspaniale, niejeden ktory nic w porownaniu do nich nie osiagnal nie zdobylby sie na taka postawe.

Brawo Rafa, Brawo Roger !

złośliwa

Fani Rogera, nie macie serca. Żal mi Rogera, nie dlatego, że przegrał po raz kolejny swoją szansę na zwycięstwo w RG, ale, że tak okrutnie Go traktujecie. Tylko ktoś, kto wie jak trudno czasami jest sięgnąć po coś, na czym zależy nam najbardziej na świecie, zrozumie co czuje Federer. Czasami tak bywa i żadne, nawet najgłębsze analizy, plany i rozwiązania nie są w stanie zmienić naszej miemocy, nawet wtedy gdy jest się takim mistrzem jak On. Takie ludzkie oblicze jest częścią każdego zawodnika i to w sporcie jest również piękne. Dzisiaj nie poszło dobrze, może nawet bardzo źle, ale póki będzie grał, to mam nadzieję, że będzie podejmował rękawicę i próbował zdobyć nieosiągalne. Wam, drodzy Fani, życzę większej życzliwości i wyrozumiałości dla Waszego zawodnika, nawet, jeśli nigdy nie uda Mu się zdobyć upragnionego tytułu.
Gratulacje dla Rafaela. Rozegrał znakomity turniej; poradził sobie z niezbyt fortunnym dla niego początkiem turnieju, obronił swoją pozycję w rankingu i tytuł RG, wytrzymał presję. Osobiście cieszę się z tego, że wiele osób zaczyna doceniać to, jak dobrym i kompletnym tenisistą się staje. To fantastyczne.

karinka

a do kogo to imiennie ?
bo ja jestem zainteresowana...

Nula

Jakos nie zauwazylam, zebysmy nie mieli dla niego serca Sad

Myśle, ze kazdy z nas, fanów Rogera zniósł ta porazke na swój sposób, I inaczej sie pisze pod wpływem emocji zaraz po meczu, a inaczej jakis czas po nim Rolling Eyes

I chyba kazdy z nas w głebi seraca jednak wierzy, że Roger wygra RG ....

karinka

jest jeszcze cos takiego jak sarkazm i ironia
tylko trzeba odrobine dobrej woli
aby to odczytac

GosiAss

Ja to w ogóle dzisiaj sobie uświadomilam, jaka jestem dla Niego niesprawiedliwa Sad

Ile ja wyzwisk rzuciłam podczas meczu z Monfilisem... ale to dlatego, że bardzo chcialam żeby wygrał :zawstydzony:

Gość

Ja już nie wierzę, że on tam wygra i mówię to otwarcie i mogę być pociągany za to do odpowiedzialnośći. Dopóki Rafa gra zawodowo w tenisa nie ma namniejszych szans na zdobycie tam tytułu, Nadal mimo zapowiedzi szybkiego końca jego błyskotliwej kariery co roku jest mocniejszy. Roger będzie już za stary, gdy Vamos zakończy karierę, by zdołać wygrać tytuł Wielkiego Szlema. Smutne jest dla mnie tylko to, że człowiek uznawany za najwybitniejszego w historii jest notorycznie ogrywany przez pracowitego Rafę, a dziś dał do wiwatu swoim fanom przegrywając w kompromitujący zawodnika tej klasy sposób.

Nula

Zawsze bedzie mógł wygrac turniej weteranow xxD

montano

Finału nie widziałem, ale sądząc po wyniku niewiele straciłem. Rafa rozegrał naprawdę imponujący turniej i po tych dwóch tygodniach w Paryżu stałem się ostatecznie jego bezkrytycznym wielbicielem. To, co ten człowiek wyczynia na korcie jest po prostu niewiarygodne. Aż mi brak słów. Napiszę tylko: dziękuję :padam: :padam: :padam:.

Gość

roger niemiał szans z nadalem

Blue

:rotfl: :rotfl: