RG 2008 - Turniej Mężczyzn

Gość

Nie przeceniałbym Ancicia, facet nie może się chyba wygrzebać do końca odkąd został zmuszony do znacznej przerwy z powodu kontuzji, jak dla mnie to to będą 3 sety bez historii.

złośliwa

Bizon

DUN I LOVE

W ogole zal mi Fabrycka - gloszono, ze jest jak wino, a tutaj takie cos :/

Jednak David Ferru, jak i Kolia Davydenko to sa niesamowicie konsekwentni gracze, masakrycznie niewygodni i jak nie ma Djoko i Rafy blisko to wlasnie ich trzeba sie bac najbardziej.

To rozstawienie na cegle nie jest przypadkowe.
Trojka Nadal, Fed, Djoko wyraznie na przedzie, Davydenko i Ferrer dalej ,a pozniej juz czarna rozpacz.
No, ze tez Ginepri wygral z Igorem.
Jak Ania wspomniala, to wyglada niesamowicie nienaturalnie.

pamparampapa

No to Nadal pewnie znalazł się w 3 rundzie.Nieminen nie potrafił się przeciwstawić świetnie grającemu Hiszpanowi i wyglądało to jak wyglądało.No cóż, Rafa gra w tym turnieju jak na kogoś, kto tu nigdy nie przegrał przystało i nie zamierza przegrać chociażby seta.Rozgrywa swoje mecze bardzo pewnie i mieści się w 2 godzinach.Mam nadzieję, że te interwencje nie będą potrzebne, bo znowu pęcherze na stopach dają znać o sobie.Federer i Djokovic już swoje sety stracili, a kiedy przyjdzie czas na Nadala?Mam nadzieję, że nie szybko.Jak na razie Hiszpanowi można liczyć tylko stracone gemy, a nie sety, co mnie bardzo cieszy.Vamos!

Nadal - Nieminen 6:1 6:3 6:1

DUN I LOVE

Nieminen :rotfl:

To jest niesamowite - 22 mecze z zawodnikami z top-5 i same wtopy. Zeby to chociaz jakis opor byl, a tu z kim nie zagra to dostaje sromotny lomot.
Ogrywa po drodze dobrych, regularnych graczy, by pozniej polozyc sie na korcie przeciwko komus z absolutnego topu ( patrz AO , gdzie wyslal Kolbe do chaty).

Nie zmeinia to jednak faktu, ze powoli robi sie turniej jednego gracza. Nikt juz nie czeka na mecze Rafy, Djoko cyz Feda - ja np zacieram rece na mecze Verdasco - Juzny i Murray - Almagro, a nie na jakies treningi gwiazd

pamparampapa

Kubecki

Verdasco prowadzi z Miszą 1/0 w setach i jeśli wygra ten mecz (Davai Misza!! ) to kolejnym rywalem Rafy będzie znów gracz leworęczny.. to jest aż niewiarygodne

Sydney

misiek_16

Llodra dalej czaruje. Dzisiaj odprawił talent włoskiego tenisa - Bolleliego. Almagro gra dalej - jest w formie, ma szanse na niezły wynik. Jutro bardzo ciekawie. Szczególnie czekam na meczyk Soderlinga, jestem ciekaw czy spuści kolejny już w tym turnieju łomot, tym razem Benneteau. Stepanek myślę, że jest w stanie pokonać ziemniaczanego Robredo. Meczyk Melzer- Monfils zapewne też przysporzy nam wielu emocji. Gael jest faworytem ale wiadomo jak to z nim jest.

Gość

Nadal jak zwykle gładziutko, a jak napisał Dawid Jarrko udowadnia kompletne luzerstwo w meczach z czołówką świata. Teraz Verdasco. Lubię bardzo Fernando ,podoba mi się jego styl gry i bardzo chciałbym żeby coś pokazał przeciwko Królowi Ziemii, jednak podejrzewam że jeden wyrównany set to max. Djoko wcale tak łatwo nie miał ,2 sety dość wyrównane w 3 Serb odjechał wyraźnie Amerykaninowi. Cieszy dobra gra Gulbisa, może utalentowany Łotysz osiągnie życiowy sukces w postaci 1/4 WS. Almagro wygrał , ale przekonujące to to nie było, 4 zacięte sety z Andy Murray'em na piachu to niezbyt dobre świadectwo.

Nula

No własnie Almagro, on który jest brany za tego, który może powalczyc z Rafa robi dzis taki numer. Żeby przegrac seta z Murrayem, który jest noga na maczce - niewiarygodne? Mam ciagle wrazenie, ze on ma jakas blokade przed wygrywaniem - włsnie wtedy kiedy trzeba.Dlatego uwazam, ze jesli dojdzie do meczu Nadala z Almagro to jeden wyrównany set i nic wiecej.

Bizon

Nie przesadzajcie, Murray to nie jest az taki cienki bolek (na cegle) by przegranie z nim jednego seta i to w dodatku w tie breaku bylo jakims strasznym dyshonorem.
Jezeli chodzi o jutrzejszy mecz Soderling - Benneteau to jest misiek spora szansa na to ze Szwed znowu latwo wygra. Francuz stoczyl dzisiaj bardzo dlugi, 5 setowy boj i moze byc jutro wypompowany.

Nula

Nie uwazam tego za dyshonor, ale spodziewałam sie, ze clayowiec jakim jest ALmagro poradzi sobie w 3 setach z Andym. Nie oszukujmy się, Murray nie był i nigdy nie będzie zawodnikiem, który moze byc realnym zagrozeniem na maczce.

DUN I LOVE