| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: 
|
 Wysłany: Czw 18:08, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
| mattez napisał: | | a co was obchodzi jak ona zagrala?? wszyscy macie do martiny o jej kontrowersyjne zachowanie itp ale nikt nie pamieta jak inne zawodniczki rowneiz ja tak traktowaly..a czemu..no bo 15-16 letnia dziewczyna ogrywala zawodniczki ktore na pozycje w pierwsze wta pracowaly 10 lat dluzej niz ona. |
Ohhh, jak nie lubię jak ktoś coś piszę ale wie że nie ma racji i nie może podać żadnego przykładu. A chłodne wypowiedzi (często krytyczne) wielu zawodniczek nt. Martiny Hingis były tylko odpowiedzią na jej skandaliczne wypowiedzi np. o Amelie Mauresmo. Nie pamiętam aby jakaś zawodniczka bezpodstawnie i bez żadnego powodu zaatakowała Martinę Hingis. A sama Martina Hingis bardzo często obrażała swoje rywalki...
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
IceTea
Dołączył: 18 Lut 2007
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Sopot
|
| Wysłany: Czw 19:10, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Będąc fanem Hingis, mogę obiektywnie stwierdzić, że nie zachowywała się ona w tym meczu najlepiej, jednak niektóre wypowiedzi w tym wątku są delikatnie mówiąc przesadzone.
| montano napisał: | | Uff... zdążyłem na połowę meczu... muszę przyznać, że takiego zachowania na korcie nie dane mi było jeszcze oglądać. |
To chyba nie widziałeś tych meczów za dużo... Gorsze rzeczy przytrafiały się na korcie często wielkim graczom.
Agassi kiedyś na Wimbledonie po przegranym meczu celowo zagrał piłką w kierunki sędzi liniowej, która chwilę wcześniej poskarżyła się sędziemu głównemu na wiązankę przekleństw Amerykanina, za co zresztą dostał ostrzeżenie. W ostatniej chwili kobieta odsunęła i piłka trafiła w bandę..
Safin po przegranym meczu z Almagro odmówił podania Hiszpanowi ręki, tak samo Schnyder po porażce z Conchitą Martinez, zamiast tego nazwała ją "disgusting bitch" (Szwajcarkę podobno denerwował zwyczaj Hiszpanki, iż chciała zawsze grać 2. serwis tą samą piłką co 1-wszy, przez co mocno opóźniała grę).
Haas, wściekły na sędziego potrafi generować wiązanki (na przemian po angielsku i niemiecku) często przez kilka changeoverów od spornego zdarzenia...
A jeśli chodzi o serwis od dołu, to nie Hingis pierwsza w historii tej dyscypliny zagrała w ten sposób, aby wytrącić rywala z równowagi, ale ją spotkało za to zagranie chyba największe potępienie.
Powtarzam, nie chcę tutaj wybielać Hingis za ten mecz, jak i inne mało chlubne epizody z jej kariery, jednak trochę zdrowego rozsądku też by się przydało. Z niektórych postów wynika, że Hingis=największe zło w tenisie, a to chyba nie jest prawda.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
| Wysłany: Czw 19:22, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
| IceTea napisał: | Będąc fanem Hingis, mogę obiektywnie stwierdzić, że nie zachowywała się ona w tym meczu najlepiej, jednak niektóre wypowiedzi w tym wątku są delikatnie mówiąc przesadzone.
| montano napisał: | | Uff... zdążyłem na połowę meczu... muszę przyznać, że takiego zachowania na korcie nie dane mi było jeszcze oglądać. |
To chyba nie widziałeś tych meczów za dużo... Gorsze rzeczy przytrafiały się na korcie często wielkim graczom.
Agassi kiedyś na Wimbledonie po przegranym meczu celowo zagrał piłką w kierunki sędzi liniowej, która chwilę wcześniej poskarżyła się sędziemu głównemu na wiązankę przekleństw Amerykanina, za co zresztą dostał ostrzeżenie. W ostatniej chwili kobieta odsunęła i piłka trafiła w bandę..
Safin po przegranym meczu z Almagro odmówił podania Hiszpanowi ręki, tak samo Schnyder po porażce z Conchitą Martinez, zamiast tego nazwała ją "disgusting bitch" (Szwajcarkę podobno denerwował zwyczaj Hiszpanki, iż chciała zawsze grać 2. serwis tą samą piłką co 1-wszy, przez co mocno opóźniała grę).
Haas, wściekły na sędziego potrafi generować wiązanki (na przemian po angielsku i niemiecku) często przez kilka changeoverów od spornego zdarzenia...
A jeśli chodzi o serwis od dołu, to nie Hingis pierwsza w historii tej dyscypliny zagrała w ten sposób, aby wytrącić rywala z równowagi, ale ją spotkało za to zagranie chyba największe potępienie.
Powtarzam, nie chcę tutaj wybielać Hingis za ten mecz, jak i inne mało chlubne epizody z jej kariery, jednak trochę zdrowego rozsądku też by się przydało. Z niektórych postów wynika, że Hingis=największe zło w tenisie, a to chyba nie jest prawda. |
Pewnie Martina nie pierwsza i nie ostatnia się tak zachowuje. Ale jak spojrzeć na zawodniczki z TOP 50 to tylko obie Szwajcarki potrafią się "tak" zachować. I w tym momencie nie chodzi mi nawet o zachowanie na korcie ale o konferencje prasowe itp. A mecz z Graf to po prostu pokaz charakteru Hingis i ten mecz będzie taką laurką po której można zobaczyć jak się zachowywała...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
aneta
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: 
|
| Wysłany: Czw 19:40, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
|
ok, zachowała się beznadziejnie i nie wiem po co to wszystko było, bo gdyby nie te sceny to by wygrała, nie ma co jej tłumaczyć, ale mając tyle lat co ona wtedy robi się po prostu głupie rzeczy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Pią 14:47, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
| mbartek napisał: | | Pewnie Martina nie pierwsza i nie ostatnia się tak zachowuje. Ale jak spojrzeć na zawodniczki z TOP 50 to tylko obie Szwajcarki potrafią się "tak" zachować. I w tym momencie nie chodzi mi nawet o zachowanie na korcie ale o konferencje prasowe itp. A mecz z Graf to po prostu pokaz charakteru Hingis i ten mecz będzie taką laurką po której można zobaczyć jak się zachowywała... |
tylko szwajcarki , a to ciekawe:) a przeklenstwa safiny zazwyczaj dosc glosne i dosadne , zachowanie jeleny jankowic ktora jednego gema gra 10 min bo sprawdza anwet 20 centymetrowe auty (chodz fakt faktem ze gra ostatnio doskonale) , Garbin i Sharapova tez swiete nie sa..powiedzial byl jeszce o siostarch ale wtedy grono ich zwolennikow oszaleje wiec sie powstrzymuje . Ale zaczyna sie kolejny RG i z neicierpliwoscia czekam na jakies interesuajce sytuacje :
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
| Wysłany: Pią 14:56, 25 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
| Cytat: | | powiedzial byl jeszce o siostarch ale wtedy grono ich zwolennikow oszaleje wiec sie powstrzymuje |
No i to jest moim zdaniem zachowanie naprawdę nieeleganckie. Jeśli o czymś wspominasz to już dokończ a nie tylko piszesz kilka słów a wszystko zostawiasz domysłom. Poza tym jednak nie rozumiem. Mogę ogarnąć że gra sióstr może się nie podobać ale ich zachowanie? Po przegranym meczu ze Schnyder Serena uśmiechnięta bardzo serdecznie i ciepło gratulowała Szwajcarce. Gdyby sytuacja była odwrotna i to Serena by wygrała Patty ledwo co podałaby rękę i szybko odwróciła się w drugą stronę. Wiele osób które znam a które nie lubią sióstr Williams zauważa że zachowują się najładniej w całym tourze. A co do przekleństw na korcie - najczęściej jednak zawodniczki nie celują tymi określeniami w przeciwniczkę a raczej mówią to do siebie więc problemu nie widzę. Ja nie lubię np. Justine Henin ale nie piszę takich głupot chociaż też Belgijka czysta jak łza nie jest (1/2 RG 2003). Dobrze by się było zastanowić zanim się coś napisze...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 10:26, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
|
co do sisotr nie chodzi mi o fair play a raczej o sposob ubeirania na korcie bo wg mnie wyjsc na kort w skorzanych kozakach i dzinsowym stroju to objaw lekcewazenia zarowno publiki jak i przeciwniczki.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 10:52, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo rozśmieszyłeś mnie tym postem  Strojem lekceważą publiczność i rywalki? Ciekawa teoria... Co kogo interesuje jak one się ubierają. Trzeba się skupić na sobie a nie patrzeć w jakich ciuchach przeciwniczka wychodzi na kort. Poza tym moment kiedy Serena pokazuje się w 1 rundzie turnieju wielkoszlemowego, i można zobaczyć jaki sobie wybrała ciuszek, jest bardzo ciekawy bo nigdy nie wiadomo co wymyśliła. Ale cieszę się że to jedyne zastrzeżenie do Sereny bo wg mnie to żaden zarzut więc chyba możemy się zgodzić że Martina może się uczyć zachowania na korcie od Sereny...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 14:13, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
|
gratulujje podejscia bo mimo wszystko teni jest ponoc sportem "elitarnym" i pewne normy obowiazuja a to ze ona pokazuje sie w takich przepraszam za wyrazenie ale idiotycznych jak na dyscypline strojach nie swiadczy o niej zbyt dobrze.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 15:31, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
| mattez napisał: | | gratulujje podejscia bo mimo wszystko teni jest ponoc sportem "elitarnym" i pewne normy obowiazuja a to ze ona pokazuje sie w takich przepraszam za wyrazenie ale idiotycznych jak na dyscypline strojach nie swiadczy o niej zbyt dobrze. |
Dobrze że takich ludzi jak ty nie ma zbyt wiele bo gdyby wszyscy mieli do tego sportu takie archaiczne podejście to ciągle w tenisa graliby tylko królowie, bogacze i gwiazdy. Tenis jest dla wszystkich i nie jest to żaden elitarny sport. Jeśli ci się to nie podoba to może radzę golf lub polo...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 16:06, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
doprawdy wspolczuje ze nie radzisz sobie z odczytaniem slowa w CYTACIE  tenis jest dla wszsytkich ale jednak nieliczni graja na takim fenomalnym poziomie i to ich zobowiazuje. i nie chodzi tu o dlugosc cyz kroj spodniczek spodenek , sukienek itp ale o to ze skorzane stroje to lekkie nieporozumienie.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 16:09, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
| mattez napisał: | | doprawdy wspolczuje ze nie radzisz sobie z odczytaniem slowa w CYTACIE tenis jest dla wszsytkich ale jednak nieliczni graja na takim fenomalnym poziomie i to ich zobowiazuje. i nie chodzi tu o dlugosc cyz kroj spodniczek spodenek , sukienek itp ale o to ze skorzane stroje to lekkie nieporozumienie. |
Ale w czym ci to przeszkadza? Nie rozumiem...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 21:02, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
|
po prostu w ogladaniu jej meczy :
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
| Wysłany: Sob 21:17, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
| mattez napisał: | | po prostu w ogladaniu jej meczy : |
No to nie musisz oglądać jej meczy. Mnie mdlą Henin,Mauresmo czy Hingis to staram się ich nie oglądać. Taka moja rada...
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Sob 21:41, 26 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Serena, Serena, Serena. Wymiotuję już tą waszą Sereną. Ciągle o niej gadacie, kłócicie się, blablabla. Gdzie nie wejdę tam Serena.  Lubię Serenę, ale wy mi ją obrzydzacie 
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
