| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: 
|
 Wysłany: Nie 13:24, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Roger to wygra 
ciekawe czy wzial ze soba do Paryza plyte grupy Queen 
bo jak nic bedzie mial powody by wysluchac pewnego swietnie brzmicego utworu tej formacji 
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
Kajtek
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: malopolska
|
| Wysłany: Nie 13:36, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
|
Jeszcze 24 min ... ale nerwy ja tez sie juz nic nie jestem w stanie nauczyc (a jutro egzamiam!! co ten sport robi z ludzmi HEHE) bo myslemi juz jestem na korcie z Rafa!!!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć:
|
| Wysłany: Nie 13:41, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
| Kajtek napisał: | | Jeszcze 24 min ... ale nerwy ja tez sie juz nic nie jestem w stanie nauczyc (a jutro egzamiam!! co ten sport robi z ludzmi HEHE) bo myslemi juz jestem na korcie z Rafa!!! |
Jajuz dawno pogrzebalem sesje na rzecz tenisa , jednak mam nadzieje ze od jutra uda mi sie na 2 tyg wylaczyc i przysiasc do ksiazek.
Ale jak reklamuja na eurosporcie ten mecz ze juz od 15 to rzeczywiscie nie idzie na czym innym sie skupic.
No coz kto by nie wygral i tak bedziemy swiadkami tworzenia sie historii.
rafa jak siegnie po 3 tytul to wyrowna osiagniecia Wilandera Lendla Kuertena i kogos jeszcze - wypadlo mi to 4 nazwisko z glowy ), w przypadku wygrania Rafy faktem stana sie slowa Mc Enroe'a : " jezeli Roger wygra w maju na kortach Rg bedzie nalepszy w historii).
Wez to wygraj Ty Federerze!
EDIT:
Ludzie zEurosportu zachowali sie jak ludzie idali taki final na Zywo - znajac polsat zeby mieli prawa do Rg to by odgrzewali relacje od 18 - pusciliby powtorek finalu polskiej ligi siatkowki czy finish ligi portugalskiej;]
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 13:44, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
|
Ja chce zeby Roger wygral i zdobyl Wielkiego Szlema. Nalezy mu sie to za to co zrobil i za to co gra. Jeszcze 15 minut
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kajtek
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: malopolska
|
| Wysłany: Nie 14:05, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
|
no to zaczynamy!!! VAMOS RAFA!!!
|
|
| Powrót do góry |
|
|
aneta
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć: 
|
| Wysłany: Nie 14:42, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Rafa nie wygra, nie można być tak szczęsliwym. Justine wygrała, ja w sobotę nawet nie wiedziałam czy do finału doszła. Jutro są jakieś powtórki i może coś pooglądam. w tym finale zadecyduje pierwszy set. Wszystko przecież rozgrywa się w głowach
EDIT: Pierwszy set Nadal, może jednak zmienie mój wpis?
|
|
| Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć:
|
| Wysłany: Nie 15:04, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
polowa 1 seta - #:2 prowadzi Szwajcar , sporo nerwowosci widac ze mecz o absolutnie najwyzsza stawke, rafa sporo psuje a Szwajcar ma katastrofalny procent 1 serwisu (4/16 czyli zaledwie 25%).
ogromna szkoda 2 breakow ktore mial szwajcar w 2 serwisowym gemie Fedexa.
Az mi sie rece zlozyly do oklasku gdy pokazali Guge Kuertena - przesympatyczny Brazyliczyk bedzie wreczal nagrode triumfatorowi dzisiejszego finalu.
6-3 Hiszpan - powtarza sie sytuacja z Monte carlo - Roger nie wykorzystuje szans (10 w secie!!)i w kolejnym gemie oddaje na "sucho" swoj serwis. Jezeli dalej bedzie sie tak zachowywal przy decydujacych pilkach to nie ma szans na zwyciestwo a nie gral w pierwszych gemach meczu zle.
Mysle ze teraz Szwajcar jest tak zryty psychicznie ze mzoe teraz to sie blyskawicznie potoczyc, slabo widze ten triumf Fedexa.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 15:04, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
|
Obejrzałem 1 set i mam dosyć,nie moge patrzeć jak sportowo lepszy zawodnik w taki sposób przegrywa swoją życiową szansę na triumf w RG.Jeżeli Roger chce zgarnać wS to musi przede wszystkim wygrać z samym sobą,1 set dobitnie pokazuje ze gdyby nie jakies urojone blokady to rozniosl by Rafe 6-1 lub 6-3 bez kłopotu.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 15:05, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
| DUN I LOVE napisał: |
4-3 Hiszpan - powtarza sie sytuacja z Monte carlo - Roger nie wykorzystuje szans i w kolejnym gemie oddaje na "sucho" swoj serwis. Jezeli dalej bedzie sie tak zachowywal przy decydujacych pilkach to nie ma szans na zwyciestwo a nie gral w pierwszyc gemach spotkania.
Chyba 1 set dla Rafy. |
Do kurrr nędzy co ten Federer wyprawia? Niech nikt nie pisze, że to nie wina psychiki bo to wyłącznie wina psychiki. Aż mnie głowa rozbolała, ale ciągle mam nadzieje, że sie powtórzy Hamburg.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć:
|
| Wysłany: Nie 15:11, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
mnie tez glowa boli i az mnie nosi - mysle ze jest tak blisko tj 1 mecz sprawia ze gra nedznie i po raz kolejny moze byc tak ze to bardziej Fedex przegra anizeli Rafa wygra , kolosalna przewage ma Hiszpan.
Dobrze ze Roger wygral swoj serwis mzoe jeszcze uwierzy.
Kolejny blad Rogera , juz nie moge patrzec na te bledy - to samo co rok temu , dlaczego taki gracz nie wyciaga wnioskow??
O damn porazka;/
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 15:15, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
|
Dobrze że już nie patrze bo zarz bym się chyba popłakał z bezsilności,czy naprawdę człowiek który wygrał 10 WS turniejów i raptem kilka tygodni temu pokonał tego zawodnika w Hamburgu nie potrafi wyciągać w niosków,mówił ,że wie już jak grać z Rafą,póki co tego nie widać,nie wiem,modlę się o jakiś przełom,o moment w którym Rog uwierzy w końocwy sukces który jest w jego zasięgu jeśli nie będzie sie obrazał na cały świat i zacznie grać swoje,niby w MNiemczech był stan 2-6,1-1 i break i wydawalo sie że Fedex popłynie jak każdy a jednak zebrałsię i zaczął grać jak natchniony.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 15:16, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
Obejrzałem 1 set i mam dosyć,nie moge patrzeć jak sportowo lepszy zawodnik w taki sposób przegrywa swoją życiową szansę na triumf w RG.Jeżeli Roger chce zgarnać wS to musi przede wszystkim wygrać z samym sobą,1 set dobitnie pokazuje ze gdyby nie jakies urojone blokady to rozniosl by Rafe 6-1 lub 6-3 bez kłopotu.
|
Masta_Blasta, o czym Ty piszesz? Chyba jakis inny mecz ogladasz.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 15:20, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
| DUN I LOVE napisał: | mnie tez glowa boli i az mnie nosi - mysle ze jest tak blisko tj 1 mecz sprawia ze gra nedznie i po raz kolejny moze byc tak ze to bardziej Fedex przegra anizeli Rafa wygra , kolosalna przewage ma Hiszpan.
Dobrze ze Roger wygral swoj serwis mzoe jeszcze uwierzy.
Kolejny blad Rogera , juz nie moge patrzec na te bledy - to samo co rok temu , dlaczego taki gracz nie wyciaga wnioskow??
O damn porazka;/ |
Dawid ja już zaczęłam klepać zdrowaśki, Ty sie lepiej do mnie przyłącz  Z drugiej strony w Hamburgu też był sfrajerzony pierwszy set, a potem już było pięknie, więc liczę , że dziś nastąpi powtórka.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 15:20, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
|
Pisze o tym co widze,gdyby Roger się nie spinał przy breakach to wygrał by bez problemowo 1 set,tylko przez psychikę nie prowadzi w tym spotkaniu
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Gość
|
| Wysłany: Nie 15:23, 10 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
|
No tak ale psychika to tez wazna cecha czy umiejetnosc ; ) wiec to wszystko sie razem laczy, jest wielu dobrych zawodnikow, ktorzy jednak sie spalaja (nie mowie tylko i wylacznie o tenisie). Z kazdym gemem Fedex powinien grac coraz luzniej psychicznie moim zdaniem, napiecie powinno juz opasc i bedzie gral coraz lepiej.
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
