Roland Garros 2007

Raddcik

Mimo że do Roland Garros jeszcze jest 1,5 miesiąca to stawiam na następujące finał:

Roger Federer vs Rafael Nadal
Justine Henin vs Serena Williams (chyba że spotkają sie we wcześniejszej fazie)

Isha

Ja już widzę wspólne zdjęcie Sereny i Rafaela - triumfatorów RG 2007. A finalistami zostaną Justine i Roger. Jakby się tak ułożyło to nie miałbym nic przeciwko.

Gość

O ile finał mężczyzn wydaje się wielce prawdopodobny,to nie wiem czy Serena ogólnie jest w stanie dojść na clayu do finału,fakt ,że wygrała ten turniej,ale jednak jest styl gry nie pasuje do ziemii i wątpie aby dotar
ła do finału.

Raddcik

ja myśle że jak na RG bedzie w tak znakomitej formie to finał ma pewny,obecnie jest najlepsza na śwecie

Nula

Wszyscy się zastanawiają czy Roger Federe w tym roku nareszcie zdobedzie Pryż, uważam, że w tym roku będzie mu bardzo ciężko. Wielka szansę miał rok temu, nigdy nie był tak blisko tytułu. Tegoroczne dwie porażki na kortach twardych nie wróżą nic dobrego, skoro nie dał sobie rady na twardych kortach, to jak bedzie się spisywał na ziemi??
Czas pokaże, juz za tydzień pierwszy masters na clay'u...... czyzby zapowiadała się powtórka z rozrywki??? Ponowne finały Federer Nadal?? Nie mam nic przeciwko temu, bo w ostatnich latach to są prawdziwe mecze tenisowe, których roztrzygnięć nie znamy do samego końca Laughing

Niech wygra lepszy

Isha

Masto_Blasto - Serena miejsce w finale ma z taką formą zapewnione. A nie wiem czy Justine jest w stanie zatrzymać rozpędzoną Serene. Nie widzę żadnej zawodniczki oprócz Justyny która by mogła chociaż stoczyć równą walkę, nie mówiąc o pokonaniu Sereny. Tak więc ja jestem bardziej pewny finału J.Henin - S.Williams niż R.Federer - R.Nadal...

Alex

Te obydwa finały to moje marzenie zwłaszcza jak wygra Rafa i Serena, którzy nie ukrywając mają na to największe szanse, ale do French Open jeszcze dużo czasu i wszystko może się zdarzyć.

aneta

historia występów Sereny na RG:
98 - 4R
99 - 3R
00 - ---
01 - 1/4
02 - W
03 - 1/2
04 - 1/4
05 - ---
06 - ---

oraz Justine:
99 - 2R
00 - ---
01 - 1/2
02 - 1R
03 - W
04 - 2R
05 - W
06 - W

porównajcie sami

wygrać może każda z nich

Isha

Oj Anetoo - to ja ci pokaże inną statystykę :
S.Williams - J.Henin 6-3
Poza tym obie grały na RG ze sobą w 2003 roku i choć wygrała Justine był to bardzo kontrowersyjny mecz. Tak więc wg mnie na dzień dzisiejszy dałbym 55% - 45% dla Williams . Moim zdaniem bardzo ważne jest jak Serena się odnajdzie na mączce. Nie grała na niej 2 lata więc musi się przyzwyczaić...

aneta

może zauważyłeś też że jeżeli chodzi o ziemię to Justine prowadzi 3-1

2002 BERLIN OPEN CLAY (O) F J. HENIN 6-2 1-6 7-6(5)
2002 ROME CLAY (O) F S. WILLIAMS 7-6(6) 6-4
2003 CHARLESTON CLAY (O) F J. HENIN 6-3 6-4
2003 FRENCH OPEN CLAY (O) S J. HENIN 6-2 4-6 7-5

Gość

można sobie dyskutować o meczu Justine z Sereną, ale jest za wcześnie. Poczekajmy chociaż na rezultaty Ree z Charleston

bo o Justine możemy być spokojni. Ale rzeczywiście bilans spotkań na ziemi jest wymowny, choć sugerowanie się nim może być mylące,biorąc pod uwagę tegoroczne, amerykańskie tornado przewijające się przez światowe korty Wink

Isha

Anetoo one grały ze sobą na clayu 4 razy i choć bilans jest 3-1 to nie było to tak że Justine wygrywała 6-1,6-1 tylko w 3 setowych bojach. A jak już wspominałem zwycięstwo Justyny na RG było bardzo kontrowersyjne więc równie dobrze mogło by być 2-2. No ale jak będzie zobaczymy może jeszcze przed RG w Berlinie:D

Gość

Po dzisiejszym finale układ sił w Paryżu znacząco się zmienił,oczywiście Nadal "nadal" jest faworytem tego turnieju,ale Roger pokazał ,że jeśli dotrze do finału to jest w stanie pokonać Rafaela na jego ulubionej nawierchnii i odebrać mu koronę Na French Open. Jeżeli Roger pójdzie za ciosem i naprawdę uwierzy ,że wygra ten turniej,to nie wydaje mi się żeby nawet Hiszpan mógł go zatrzymać w drodze po triumf nad Sekwaną.
Procentowy rozkład sił: po 49% Nadal i Federer,2% ktoś inny.

Gość

A ja myślę że Patty będzie wielką wracającą

Ostatnio gra bardzo dobrze i jest możliwe, że finał będzie Henin-Schnyder albo Jankovic-Henin albo Schnyder-Jankovic, bo Serenie nie wróże nic dobrego

Isha