Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl  Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Roland Garros 2007
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 34, 35, 36  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Wielki Szlem - Archiwum / Sezon 2007 - WS / Roland Garros 2007
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aneta



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:11, 06 Cze 2007    Temat postu:

nadal ma już 19-0 w Paryżu, boje się że te rekordy do pobijania źle wpływają na nr 1 i 2, finał powinien stać na maksymalnym poziomie ale nie raz się już rozczarowywaliśmy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:16, 06 Cze 2007    Temat postu:

anetaa napisał:
nadal ma już 19-0 w Paryżu, boje się że te rekordy do pobijania źle wpływają na nr 1 i 2, finał powinien stać na maksymalnym poziomie ale nie raz się już rozczarowywaliśmy


Już od jakiegoś czasu męczą mnie te rekordy. Ci panowie od statystyk chyba przesadzają wywierając tylko jeszcze większą presję na graczy... Sam Moya mówił niedawno, że teraz gra już tylko dla przyjemność, a zupełnie inaczej czuł się na korcie, gdy był numerem 1. A tu jacyś maniacy tabelek stresują graczy jeszcze bardziej
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:52, 06 Cze 2007    Temat postu:

montano napisał:
Już od jakiegoś czasu męczą mnie te rekordy. Ci panowie od statystyk chyba przesadzają wywierając tylko jeszcze większą presję na graczy... Sam Moya mówił niedawno, że teraz gra już tylko dla przyjemność, a zupełnie inaczej czuł się na korcie, gdy był numerem 1. A tu jacyś maniacy tabelek stresują graczy jeszcze bardziej


Oj tak zgadzam sie w calej rozciaglosci. Nas kibicow to meczy a co maja powiedziec gracze?!
Specjalisci od statystyk wymyslaja coraz to nowe rekordy a efekty w psotaci slabszej gry zawodnikow sa widoczne jak na dloni.
Nadal gral pod gigapresja ktora nasiala sie z meczu na mecz az w koncu poelgl i od razu sie rozluznil, zdjal z siebie ten ciezar. Podobnie Federer (tutaj rekord kolejnych meczy w WS bez straty seta to w porownaniu do rekordu Rafy wymysl nie z tej ziemi) tak sie przejal tym ze moze pobic rekord ze calkowicie sie posypal w 2 partii meczu z Robredo. Pozniej gdy umoczyl tepartie w 3 i 4 bez szans na rekord zagral na pelnej koncentracji ale tez i niezbednym luzie - alez bosko sie to ogladalo.
Do niedawna zwracano uwage na stale rekordy (ilosc tyg jako nr 1 iloscwygranych zawodow ipt) a teraz w erze Fedexa specjalisci przesciguja sie w wymyslaniu coraz to dziwacznych osiagniec nie wiadomo do konca w jakim celu bo zarowno ja jak i pozotali sympatycy tenisa nie potrzebuja dowodow na wielkosc Rogera czy Rafy a zycza sobie wspanialej rywalizacji,wolnej od niepotrzebnej presji, ktora z racji pozycji chocby w rankingu jest wystepuje u czolowych i tak uwielbianych przez nas rakiet swiata w absolutnym nadmiarze.

Jutro polfinaly pan, zostlay nam 4 zawodniczki:










plan gier na jutro:
CHATRIER 14:00 Start
Women's Singles - Semi
Ana Ivanovic (SRB)[7]
vs. Maria Sharapova (RUS)[2]

followed by
Women's Singles - Semi
Justine Henin (BEL)[1]
vs. Jelena Jankovic (SRB)[4]

Jaki wg was bedzie final? Ja stawiam na Henin-Ivanovic chociaz zyczylbym sobie serbskiego zestawu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 6:15, 07 Cze 2007    Temat postu:

Ja mialbym ochote na sebrski final i zwyciestwo ivanowic...bylaby niepokonana na ziemii w tym roku bo grala tylko 1 turniej i wygrala:)
Powrót do góry
pamparampapa



Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:46, 07 Cze 2007    Temat postu:

Myślę, że jedna Serbka znajdzie się w finale.Mowa o Ivanovic.Co do Jeleny to daje większe szanse Justine, ale jak wiadomo kobiecy tenis jest nie do przewidzenia jeśli chodzi o wynik, a spotykają się dwie wspaniałe tenisistki.Ja stawiam na finał Henin-Ivanovic i zwycięstwo Henin.Myślę, że zobaczymy dziś kawał dobrego enisa ze strony pań.
Co do panów, to sytuacja wyglada mniej więcej jasno.Upragniony finał: Federer-Nadal.Davydenko ostatnio zrobił się groźny, ale nie sądze by mógł coś zdziałać z Rogerem.Szwajcar wyraźnie się rozkręcił, a 2 set z Robredo to był mało znaczący wypadek przy pracy.W następnym półfinale(jak szło przewidzieć) zagrają Nadal z Djokovicem.Grali w tym roku ze sobą 3 razy z czego 1 mecz odbył się na ziemii.W tamtym roku też zagrali na RG, ale w 1/4.Serb wtedy skreczował.Myślę, że Nadal sobie poradzi gładko z Serbem.Jak oglądałem jego mecz z Andreevem, to miałem wrażenie, że Novak porusza się troche jakby w zwolnionym tępie.Przy atomowych crosach forhendowych Nadala Serb nie bedzie mial nic do powiedzenia.Jego największym atutem powinien byc serwis, ale i ten zawodzi.Nadal natomiast zaprezentował niezłą droge do półfinału.Nie stracił seta, choć jak wiemy było blisko.Myślę, że będzie tak jak przed rokiem.Zwyięstwo Nadala.Można spekulować, co do porazki w Hamburgu, że to Federer wygra.Nie wykluczam takiej opcji, bo Szwajcar naprawdę potrafi grać na każdej nawierzchnii.Ale jednak Nadal grał mniej od Szwajcara i to on będzie bardziej wypoczęty w razie ewentualnego finału.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 10:18, 07 Cze 2007    Temat postu:

1/2 fnalow i u mezczyzny i kobiet ciekawe. Choc u kobiet jednak ciekawsze. Najpierw mecz Sharapova z Ivanovic. Sharapova z meczu na mecz sie rozkreca. Wrocila po kontuzji i od razu w wielkim stylu. Co do Ivanovic to sprawila wielka niespodzianke poknujac Kuznetsova, ale mysle ze w tym meczu sie spali i Rosjanka wygra. Gdyby grala z Kuznetsova to mysle ze by przegrala, ale z Serbka mysle ze wygra. Justin Henin: Jelen Jankovic. Poki co 5:0 w meczach przeciwko sobie dla Belgijki. Nie wierze w łatwy mecz ani dla jednej ani dla drugiej, ale nie podzielam zdania wiekszosci na tym forum, ze wygra Serbka. 3 sety dla Henin. Teraz mezczyzni. Wielki mecz nr 1 z nr 4. Mysle ze Federer zagra 5 setowke i wygra. Jego tenis jest bardzo wszechstronny, ze Rosjanin bedzie mial wielki problem, zeby go skrzywdzic, ale ciezka praca Nikolay moze jednak sprawic niespodzanke. Stawiam na 5 setow, ale nie powiem dla kogo bo naprawde nie wiem . Drugi mecz to konfrontacja Nadala z Djokovicem. Przyznaje, ze co do tego drugiego zawodnika rok temu sie osmieszylem, poniewaz w dyskusji z kolega powiedzialem, ze nie widze dla niego zadnych szans na pierwsza 10. Mylilem sie Embarassed. Mimo to znow powiem, ze nie ma zadnych szans, tym razem z Nadalem. Hiszpan jest po prostu za mocny. Z meczu na mecz gra coraz lepiej a to co pokazal z Moya bylo juz naprawde wielkie. Mysle ze 3 latwe sety dla Nadala
Powrót do góry
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 14:21, 07 Cze 2007    Temat postu:

Ana Ivanovic 1 finalistka Rg 2007.
Czyli tak jak mozna bylo sie spodziewac, kolejna przykra porazka Marii, ugrala zaledwie 3 gemy i szczerze mowiac grala fatalnie , nie miala szans z rowniesniczka z Serbii. Z drugiej storny niestety kolejny mecz ktory chyba jednak rozczarowal.
Bardzo mi zaimponowala , zwlaszcza gdy przyznala gema Rosjance w 2 secie przy stanie 5-0.
Zycze jej powodzenia w sobotnim finale a za kilka miejmy nadzieje godzin poznamy jej rywalke.
Ciekawa rzecz, graly ze soba 2 tenisistki w tym samym wieku ale na jakze roznych etapach swoich karier.
Maria doswiadczona, byla juz na szczycie, Ana dopiero dojrzewajaca do odnoszenia sukcesow i walczaca o swoj 1 wielkoszlemowy final. I zebym po dzisiejszym meczu mial oceniac ich dalszeszanse to wieksza kariere wroze Serbce (mimo ze Masza juz teraz osiagnela bardzo duzo), czyli kto wie na podstawie tych zawodniczke moze po raz kolejny potwierdzi sie teza ze nie wazne czy wygrywasz jak najwczesniej tylko wazne zeby wygrywac jak najdluzej.

Niesamowita Henin w Paryzu - dzis rozbila Jankovic 6-2 6-2 i w sobote stanie rpzed szansa na wygranie Rg po raz 3 z rzedu a 4 w ogole. Mecz bardziej zaciety niz 1 polfinal jednak rozczarowal, Jelena nie trafila dzis z forma a Justine pokazala ze maczka w Paryzu to dla niej miejsce szczegolne , ze pokonac ja tu nad sekwana jest piekielnie trudno. Stad tez nie widze wiekszych szans dla Any w decydujacej potyczce, bede 3mal za nia kciuki ale w normalnych warunkach chyba tylko cud mzoe sprawci ze Belgijka JuJu nie wygra tej imprezy po raz kolejny.


Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Czw 15:56, 07 Cze 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nula



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 14:26, 07 Cze 2007    Temat postu:

No i mamy pierwsza Serbke w finale to co zrobiła dzisiaj Ana z Maria na korcie to jest nieprawdopodobne. Jak Sharapova dozła do tego półfinału to ja nie wiem, dzisiaj nie miła nic do powiedzenia, nawet mordercze spojrzenia nie pomagały Wink A Ana po godzinie zmiazdzyła Sharapova i zanalzzła sie w swoim pierwszym finale Ws
Szczerze mówiąc ten półfinałł mnie rozczarował Confused kolejny nieciekawy mecz, miała być walka o finał,a skończyło się na klesce Rosjanki,.
Mysle, ze Jelana i Justine nie zawioda mnie i zagrają swietny mecz. Z jednej strony chcem aby Jelena wreszcie pokonała Henin i znalazła sie w finale, ale z drugiej strony chcem aby Belgijka wygrala 3raz z rzędu RG. Po prostu niech wygra lepsza
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:05, 07 Cze 2007    Temat postu:

Rosjanka zdemolowana, tego się bałem, ale zakładałem taką możliwość. I tak gratulacje dla Maszy, że w końcu jakiś dobry występ na RG. Kolejny hitowy mecz okazał się mocno przereklamowany. Nie wiem, co się dzieje z tym turniejem. To chyba najbardziej jednostronny Wielki Szlem o jakim do tej pory słyszałem... Henin grała na kosmicznym poziomie. Dwa pierwsze gemy meczu piękne. Ani jednego błędu. Później Serbka nieco przycichła, mimo wszystko nie grała aż tak źle, aby ugrać dwa gemy. Myślę, że w takiej dyspozycji byłaby w stanie wygrać z wieloma zawodniczkami, ale Henin wydaje się całkowicie poza zasięgiem. Nie widziałem jej jeszcze tak dobrze grającej. Oby finał nie był tak masakryczny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Czw 16:13, 07 Cze 2007    Temat postu:

Az mi przykro zeby cokolwiek pisac. Zgadzam sie z montano, to tragiczny turniej. Poki co u kobiet tylko jeden dobry mecz ( Sharapova: Schdyder ), a u mezczyzn tez nire bylo rewelacji. Co do dzisiejszych spotkan. Ivanovic rozbila Sharapova. Wielki dzien dla niej. Henin tez latwo wygrala. Moge spokojnie powiedziec, ze final z tak grajacymi zawodiczkami moze byc wspanily, ale boje sie ze znow jedna zawiedzie i wygra Henin po latwym meczu
Powrót do góry
Nula



Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Stargard Szczeciński
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:18, 07 Cze 2007    Temat postu:

Spodziewałam sie lepszego meczu Confused a tu kolejny szybki mecz. Jelena nie grała słabo tylko Henin zaprezentowala nam najwyższej klasy tenis. Jesli ona będzie grała tak samo w sobotę to nie widze wiekszych szans Any na zwycięstwo w Paryzu, obym się myliła Wink
Nie wierze, ze to pisze ale musze przyznać, ze najlepszym kobiecym spotakaniem był mecz Sharapovej ze Schnyder, to spotkanie do ostatniej piłki trzymało w napięciu, a później było co raz gorzej Confused mecz henin- Williams katastrofa dzisiejsze pólfinay wcale nie lepsze. Ten turniej jak narazie mnie rozczarowuje, nie wiem jak było w poprzednich latach, ale w tym roku poziom mnie rozczarowuje Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:19, 07 Cze 2007    Temat postu:

montano napisał:
Rosjanka zdemolowana, tego się bałem, ale zakładałem taką możliwość. I tak gratulacje dla Maszy, że w końcu jakiś dobry występ na RG. Kolejny hitowy mecz okazał się mocno przereklamowany. Nie wiem, co się dzieje z tym turniejem. To chyba najbardziej jednostronny Wielki Szlem o jakim do tej pory słyszałem... Henin grała na kosmicznym poziomie. Dwa pierwsze gemy meczu piękne. Ani jednego błędu. Później Serbka nieco przycichła, mimo wszystko nie grała aż tak źle, aby ugrać dwa gemy. Myślę, że w takiej dyspozycji byłaby w stanie wygrać z wieloma zawodniczkami, ale Henin wydaje się całkowicie poza zasięgiem. Nie widziałem jej jeszcze tak dobrze grającej. Oby finał nie był tak masakryczny.


100 a nawet 300% racji.
Juz styczniowe Ao stalo jak na tradycje tej imprezy na poziomie slabym, jeden mecz Roda z Safinem na miare oczekiwan ale i tak "tylko " 4 -setowy.
Trzeba sobie otwarcie powiedziec ze tenis stal sie strasznie jednostronny brak hitowych mecyz zbyt duzo zalezy od psychiki danej zawodniczki a zdaje sie strasznie duzo kompleksow sie narodzilo (Jankovic - Henin czy Szarapowa-S.Williams).
Mecze zamiast super dramaturgii zawodza.
Do niedawna narzekano ze Federer obrzydza tenis tj sprawia ze rywalizacja jest zadna a tymczasem jego mecz z Canasem w Miami to rarytas jezeli chodzi o pelne emocji i dramaturgii do ost pilki spotaknia tego roku.
Jak Szwajcara dopadl kryzys to wcale ciekawiej nie bylo czyli przyczyna nie tkwi jak sie powszechnie uwazalo w dominacji Rogera i twierdze ze chyba lepiej ogladac piekne zagranie Rogera niz jednostronny mecz chocby Djokovicia i Andreeva.
Ale w damskim tensisie jest podobnie, niemniej pocieszjacy jest fakt ze chyba najlepszy w tym roku turniej tenisowy pan , przynajmniej w mojej ocenie to nasz J&S Cup, gdzie troche 3-setowych batalii bylo.
Ja juz tegoroczny Rg spisalem na straty, licze ze na Wimblu bedzie ciekawiej i znwu sie ozywimy nietylko przed tv ale takze na forum bo cora zmniej ans tu pisze , po prostu nie ma o czym - tzn mam nadzieje ze to jest jedyna przyczyna "przestoju" w pisaniu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
montano



Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Gdańsk
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:25, 07 Cze 2007    Temat postu:

DUN I LOVE napisał:
montano napisał:
Rosjanka zdemolowana, tego się bałem, ale zakładałem taką możliwość. I tak gratulacje dla Maszy, że w końcu jakiś dobry występ na RG. Kolejny hitowy mecz okazał się mocno przereklamowany. Nie wiem, co się dzieje z tym turniejem. To chyba najbardziej jednostronny Wielki Szlem o jakim do tej pory słyszałem... Henin grała na kosmicznym poziomie. Dwa pierwsze gemy meczu piękne. Ani jednego błędu. Później Serbka nieco przycichła, mimo wszystko nie grała aż tak źle, aby ugrać dwa gemy. Myślę, że w takiej dyspozycji byłaby w stanie wygrać z wieloma zawodniczkami, ale Henin wydaje się całkowicie poza zasięgiem. Nie widziałem jej jeszcze tak dobrze grającej. Oby finał nie był tak masakryczny.


100 a nawet 300% racji.
Juz styczniowe Ao stalo jak na tradycje tej imprezy na poziomie slabym, jeden mecz Roda z Safinem na miare oczekiwan ale i tak "tylko " 4 -setowy.
Trzeba sobie otwarcie powiedziec ze tenis stal sie strasznie jednostronny brak hitowych mecyz zbyt duzo zalezy od psychiki danej zawodniczki a zdaje sie strasznie duzo kompleksow sie narodzilo (Jankovic - Henin czy Szarapowa-S.Williams).
Mecze zamiast super dramaturgii zawodza.
Do niedawna narzekano ze Federer obrzydza tenis tj sprawia ze rywalizacja jest zadna a tymczasem jego mecz z Canasem w Miami to rarytas jezeli chodzi o pelne emocji i dramaturgii do ost pilki spotaknia tego roku.
Jak Szwajcara dopadl kryzys to wcale ciekawiej nie bylo czyli przyczyna nie tkwi jak sie powszechnie uwazalo w dominacji Rogera i twierdze ze chyba lepiej ogladac piekne zagranie Rogera niz jednostronny mecz chocby Djokovicia i Andreeva.
Ale w damskim tensisie jest podobnie, niemniej pocieszjacy jest fakt ze chyba najlepszy w tym roku turniej tenisowy pan , przynajmniej w mojej ocenie to nasz J&S Cup, gdzie troche 3-setowych batalii bylo.
Ja juz tegoroczny Rg spisalem na straty, licze ze na Wimblu bedzie ciekawiej i znwu sie ozywimy nietylko przed tv ale takze na forum bo cora zmniej ans tu pisze , po prostu nie ma o czym - tzn mam nadzieje ze to jest jedyna przyczyna "przestoju" w pisaniu


Tylko, że u mężczyzn mamy piękne mecze Federera z Nadalem, które z pewnością zapiszą się w historii tenisa jako batalie dwóch tytanów. A kobiety? Jak już jedna zacznie dominować to koniec. Albo Serena miażdży przez całe AO, albo Henin demoluje w RG...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sydney



Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: NOWA SÓL
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:30, 07 Cze 2007    Temat postu:

DUN I LOVE napisał:

Mecze zamiast super dramaturgii zawodza.
Do niedawna narzekano ze Federer obrzydza tenis tj sprawia ze rywalizacja jest zadna a tymczasem jego mecz z Canasem w Miami to rarytas jezeli chodzi o pelne emocji i dramaturgii do ost pilki spotaknia tego roku.


no tak sezon jest wrecz bebarwny . tak po prawdzie o tegorocznych cwiercfinalach turnieju meskiego mozna napisac tylko tyle ze sie odbyly Confused o jakichkolwiek emocjach nikt nie slyszal .
chyba tylko final marzen moze uratowac ten turniej .
bo jest raczej przesadzone ze jutro Nadal rozegra mecz po ktorym bedzie mogl powiedziec Djokoviciovi przy siatce cos w sytlu : " dobry jestes ale musisz sie jeszcze duzo uczyc "
Davydenko natomiast znow pewnie zagra mecz na wielkim ryzyku . czy pozwoli mu to wygrac chosby seta ? . wszystko bedziea zalezalo od Rogera ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
DUN I LOVE



Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Białystok
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:32, 07 Cze 2007    Temat postu:

montano napisał:
Tylko, że u mężczyzn mamy piękne mecze Federera z Nadalem, które z pewnością zapiszą się w historii tenisa jako batalie dwóch tytanów. A kobiety? Jak już jedna zacznie dominować to koniec. Albo Serena miażdży przez całe AO, albo Henin demoluje w RG...


Ponownie sie zgadzam ale zauwaz ze tegoroczne mecze rafy z Rogerem stoja duzo ponziej poziomu zeszlorocznego. MC to gladki triumf Rafy a w Hamburgu w ostatecznym rozrachunku duzo korzystniej wypadl Roger a zaden z 3 setow nie byla na mega zacietym poziomie emocji (czym jest wynik 6-2 przy np 7-6 choc zdaje sobie sprawe ze wynik czesto nie mowi wszystkiego co sie na korcie dzialo).
Ale takze inne mecze - Volandri w Rzymie tez oprocz meczu z gasquetem rozbijal rywali w 2 setach (chocby Berdych 6-2 6-1).
Generalnie przegladajac chocby wyniki meczow 1/4 1/2 turniejow meskich az roi sie od meczu "in straight sets".
A paradoksalnie Rg gdzie niby nie wiadomo kto wygra (bo i rafa i Roger sa powaznymi kandydatami) stoi na poziomie najwyzej bardzo srednim a wiele turniejow jak chocby ten w Rotterdami gdzie wygrywal Juzny wiele bardziej mnie emocjonowalo.
Miami - Djokovic wygrywa bezapelnacyjnie, mimo ze rafa i Roger sa dawno poza turniejem to on robi demolke, nawet takiego Murraya miazdzyze po 3 gemach wiadomo ze mecz sie skonczy najwyzej za 3 kwadranse.
przykre;]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Forum przeniesiono na - www.grandslam-forum.pl Strona Główna -> Wielki Szlem - Archiwum / Sezon 2007 - WS / Roland Garros 2007 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 25, 26, 27 ... 34, 35, 36  Następny
Strona 26 z 36

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin