|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:03, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Raddcik napisał: | Federer powinien sobie poradzić z rosjaninem,ale napewno nie bedzie to łatwy mecz dla szwajcara,Nadal z Moyą wygra w 4 setach,Moya w tym roku na clayu gra bardzo dobrze i mysle ze powinien ugrać seta  |
Hmm... Jeśli istotnie Moya ma wygrać seta to chyba tylko pierwszego. Później to już będzie raczej masakra. Dziwię się, że tyle osób widzi Andreeva w półfinale. Rosjanin nie prezentuje w zasadzie nic poza forehandem, a wątpię, aby jedno uderzenie wystarczyło, aby pokonać młodego Serba. Obstawiam 3-1 albo 3-0 dla Novaka.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:08, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
montano napisał: | Jak na razie to RG nieodmiennie mnie zawodzi. Mecz Henin-Williams przeciętny. Odpadła Nicole czego można było się spodziewać. |
nicole odpadla..ale mialo swoje sznase tylko pare razy uderzyla mocno ale w jankowic co spotkala sie z kontrami :/. Co do meczu williams-henin..widzielsicie jak williams zagrala w linie..sedzia wywolal out..glowny zszedl zeby sprawdzic a jsutine szybko odeszla w druga strone dobrze wiedzac ze pilka jest dobra. Mam nadzieje ze nie wygra tego turnieju za to co zrobila w polfinale pare lat temu:) w 2 polfinale stawiam na ane jesli bedzie serwwoac tak jak ostatnio i biegac rownie wspaniale jak dzis. I licze na serbski final..i zwyciestwo any:) oby
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:22, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
montano napisał: | Hmm... Jeśli istotnie Moya ma wygrać seta to chyba tylko pierwszego. Później to już będzie raczej masakra. Dziwię się, że tyle osób widzi Andreeva w półfinale. Rosjanin nie prezentuje w zasadzie nic poza forehandem, a wątpię, aby jedno uderzenie wystarczyło, aby pokonać młodego Serba. Obstawiam 3-1 albo 3-0 dla Novaka. |
Isotnie Novak jest faworytem i moze sie zdarzyc tak jak piszesz ale ja rowniez daje spore szanse Andreevovi. gra bardzo dobrze i konsekwentnie a NOvak? Wszyscy widzieli mecz z Patiencem - on po prostu jest w slabej formie , z Verdasco wygral bo mial przeblsyki + slaba forma psychiczna Fernando ktory widocznie nie radzi sobie w trudnych momentach.
Poza tym zeby wygrywa na clayu nie trzeba byc jakims super wszechstronnym, zwyciestwo po prsotu trzeba wybiegac (nawet fedex musi sie wysilic bardziej niz zazwyczaj ze tylko sobie robi miedzy uderzeniami 2 male kroczki), inni gracze tez maja jedno gora 2 super uderzenia a osiagaja swietne wyniki.
Np taki mecz Nadal-Moya - coz z tego ze Carlos jest bardziej wszechtronny od rafy i gra pieknie skoro to Nadal jest lepszym tenisista.
Co do rakiety nr2 to lapie forme i na chwile obecna jest dla mnie najpowazniejszym kandydatem do koncowego sukcesu, chociaz w tym roku jest to mniej pewne niz chocby 12 miesiecy temu.
A co do Federera to cieszy jego juz 3 polfinal paryskiej imprezy (dotychczas po 1 w tej fazie rozgrywek)
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Wto 21:38, 05 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:38, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Tobą. Jeśli Ana będzie grała tak dobrze jak dotychczas, to ma szansę i to duże na pokonanie Szarapowej. Ziemia to jedna z ulubionych nawierzchni Serbki i to jest jej atut. Maria popełnia zbyt dużo błędów na clayu, żeby mogła marzyć o finale, ale po tym, co zobaczyłem ostatnio muszę napisać, że syberyjska księżniczka zrobiła spore postępy-nadal psuje piłki w głupi sposób gdy gra na cegle, ale to ona wygrywa najważniejsze punkty. Serbski finał? Jankowić ma chyba kompleks Henin- dotychczas stoczyła z nią kilka wyrównanych trzysetowych pojedynków, ale nie potrafiła w nich postawić kropki nad "i", nawet wtedy gdy w w 1/4 finału berlińskiego turnieju prowadziła w trzeciej partii 4:0 i miała piłkę na 5:0! Wątpię, aby tym razem było inaczej, tym bardziej, że Belgijka jest naprawdę zdeterminowana i-jak sama nieraz mówiła, przyjechała do Paryża, aby zdobyć trzeci tytuł z rzędu. Jednak kobiecy tenis nie jest tak przewidywalny jak męski i na każdym szczeblu rozrywek wielkoszlemowych mogą ( chociaż równie dobrze nie musi tak być) się zdarzyć jakieś niespodzianki
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:55, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Dawidienko grał naprawdę niesamowicie i szkoda że musi trafić na Fedexa który na 95% go pokona,jest duża szansa że Nicolay ugra chociaż jednego seta jeśli Roger będzie miał zapaść,natomiast jeśli uda mu się zachować maksymalną koncetrację to nie widze najmniejszych szans dla Rosjanina,nie oszukumy się,Niko to po prostu rzemieślnik,który miejsce w rankingu zawdzięcza katorżniczej pracy i wielu startom oraz żelazenj kondycji a Szwajcar to tenisowy geniusz.Wg mnie jeśli Federer w finale z Rafą zagrałby tak jak w 3 i 4 secie z Robredo to zmiotłby Hiszpana z kortu,problem jednak w tym,że przeważnie w meczach z Nadalem traci swój luz i pewność siebie,pozostaje mieć nadzieję ,że tym razem będzie inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 22:51, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No w tym momencie Davydenko jest w gazie. Zauważcie, że NIkolay popełnił aż 70 niewymuszonych błędów przy tylko 13 Canasa. Mimo to Nikolay zdołał jedak rozłożyć bdb clayowca Canasa. Niby rosjanin pokonał argentyńczyka "tylko" w 3 setach, ale grał godzinę dłużej niż fed. Obawiam się, że ten czas spędzony na korcie przez feda i nikolaya, może odegrać decydującą rolę w batalii o finał rg2007(Nikolay nie jest za mocny pod względem wytrzymałości i kondycji). NA pewno fedowi nie będzie łatwo, ale chyba sobie jakoś poradzi. Dzisiaj Roger zagrał bdb mecz, mimo że stracił seta (puścił sporo winnersów i popełnił stosunkowo mało jak na niego tzw. Unforced errors). Na 100 %będzie to bardzo, bardzo trudne spotkanie dla fedexa.
Natomiast w dolnej części drabinki rzecz jest oczywista, rafa bez problemu awansuje do finału. W zasadzie hiszpan nie miał jeszcze takiego 100% grożnego tenisisty na swojej drodzz i mieć już raczej nie będzie. Niestety Djokovic jak mówicie jest bez formy i na dodatek ma problemy kondycyjne. Nie jestem pewien czy serb poradzi sobie w ogóle z andreevem, który gra w tym turnieju bdb. Jeżel mecz przeciągnie sie do 4-5 setów to novak może odpaść z turnieju.
Co do Moyi to obstawiam 3 krótkie sety dla Nadala. Ech gdyby hewitt byl bardziej świeży, na pewno sprawiłby rafie więcej kłopotów. Ale to absolutnie nie umniejsza geniuszowi rafy na kortach ziemnych
Co do pań, to niestety spory zawód sprawił mi pojedynek na szczycie między henin a sereną. Spodziewałem się bardziej zaciętego spotkania i tzw polania się krwi(oczywiście nie dosłownie). Myślałem, że to będzie mecz niesamowitej walki i z jednej i z drugiej strony. Przypuszczałem, że to może byc taki mecz jak między maszą a patty. Niestety zawiodłem się i to szczególnie na serenie, która zagrała zdecydowanie poniżej swoich możliwości. Co do pojedynku z jankovic, to ten mecz również zapowiada sie niesamowicie. W ogóle henin ma bardzo trudną drogę do finału.
MAsza natomiast rozniosła Anne i tak naprawdę moim zdaniem zagra w wielkim finale(ktoby sie spodziewał). Z drugiej jednak strony nie należy lekceważyc tej niesamowitej serbki any ivanovic(nie dość, że jest ładna, to jeszcze bdb gra w tenisa). Szykuje się nam piekny mecz zudziałem dwóch bardzo atrakcyjnych tenisistek . Mimo to stawiam na finał henin-szarapowa i justine bez problemu zgarnia 4 tytuł na kortach rg.
myk
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:09, 05 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
myk napisał: | No w tym momencie Davydenko jest w gazie. Zauważcie, że NIkolay popełnił aż 70 niewymuszonych błędów przy tylko 13 Canasa. Mimo to Nikolay zdołał jedak rozłożyć bdb clayowca Canasa. Niby rosjanin pokonał argentyńczyka "tylko" w 3 setach, ale grał godzinę dłużej niż fed. Obawiam się, że ten czas spędzony na korcie przez feda i nikolaya, może odegrać decydującą rolę w batalii o finał rg2007(Nikolay nie jest za mocny pod względem wytrzymałości i kondycji). NA pewno fedowi nie będzie łatwo, ale chyba sobie jakoś poradzi. Dzisiaj Roger zagrał bdb mecz, mimo że stracił seta (puścił sporo winnersów i popełnił stosunkowo mało jak na niego tzw. Unforced errors). Na 100 %będzie to bardzo, bardzo trudne spotkanie dla fedexa. |
hehe Ty myku rzeczywiscie chyba ostatnie miesiace miales rozbrat z tenisem, toz powszechnie znana jest jego zelazna wrecz kondycja (wg mnie ustepuje pod tym wzgledem chyba tylko Nadalowi, fedexa ciezej sprawdzic gdyz on ma inny styl gry i do tego rzadziej gra). Zreszta sam fakt granai co tydzien i mimo wszystko wciaz znakomite wyniki dobitnie o tym swiadcza.
Co do zmeczenia to tez sie nie do konca zgadzam. Nikolay bedzie mial na regeneracje az 2 dni + jego profesjonalne podejscie( to tez jest powszechnie znane ze przez 11 miesiecy w roku procz tenisa nie ma dla niego waznych spraw) wiec nie bedzie to dla niego zaden problem dojsc do pelni sprawnosci fizycznej - polfinaly sa dopiero w piatek, poza tym az takich meczarni to on nie przechodzil w tegorocznym RG.
Ale z Rogerem w formie szans nie ma , tak w ogole to nie widze argumentow ktore moglyby przemawiac na korzysc przesympatycznego Davydenki, oczywiscie wielce prawdopodobne sa chwile lub tez dluzsze chwile dekoncentracji Rogera a wtedy rosjanin na pewno to wykorzysta, w koncu glownie dlatego jest tka wysoko na listach swiatowych (przeciwko niemu nie mozna grac na "pol gwizdka").
Serbia staje się tenisową potęgą
Do niedawna Serbia nie miała tenisistów lub tenisistek w pierwszej 100. światowych rankingów, a teraz wyrasta na potęgę tenisa. Ma obecnie troje zawodników w pierwszej dziesiątce WTA i ATP - Jelenę Jankovic i Anę Ivanovic oraz Novaka Djokovica.
Jankovic i Ivanovic dotarły we wtorek do półfinałów turnieju Roland Garros. Novak Djokovic w środę zagra w 1/4 finału turnieju w Paryżu, podobnie jak rok temu.
"W ubiegłym roku naprawdę nie spodziewałem się, że będę w ćwierćfinale. Byłem bardzo zadowolony z tego osiągnięcia. W tym roku jest zupełnie inaczej" - powiedział 20-letni Djokovic, sklasyfikowany na 5 miejscu listy ATP. Tę samą lokatę w rankingu WTA zajmuje Jankovic, a siódma jest Ivanowic.
"Serbia jest teraz światowa potęgę tenisowa" - powiedziała Jankovic po pokonaniu we wtorek Czeszki Nicole Vaidisovej 6:3, 7:5. "Kto mógł się tego spodziewać kilka lat temu?" - dziwią się fachowcy.
Djokovic, Ivanovic i Jankovic byli namawiani do gry w obcych barwach. Djokovica "kusiła" Wielka Brytania, Ivanowic - Szwajcaria, Jankovic - USA. Wszyscy odmówili... "Teraz jest za późno. Dlaczego miałabym grać dla Ameryki, słabszej tenisowo od Serbii?" - zażartowała 22-letnia Jankovic.
Chyba a raczej na pewno Jelena ma racje:P
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:37, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nadal większych problemów z Moya nie miał i po 2h znalazł sie w 1/2. W pierwszym secie Moya grał przyzwoicie, starał sie biegac do zagrań Rafy nawet przełamał Nadala No jednak wiek juz nie ten i Carlos w 3secie kompletnie opadł z sił i staracił jakąkolwiek motywację, nawet do wygrania jednego gema poprostu pogodzil sie z porazka.
Półfinałowy przeciwnik Rafy Novak zadziwiająco łatwo poradził sobie z Igorem, który myslałam, ze bedzie miał troche więcej do powiedzenia w tym meczu może nawet urwie seta Serbowi. Jednak nie daje większych szans Djokovicovi w 1/2 z Nadalem, jesli by doszło do dłuzszego pojedynku (w co watpie)Serb moze nie wytrzymac kondycyjnie z Hiszpanem.
na 99,99% Rafa jest już w finale, on z meczu na mecz gra co raz lepiej i nie wiem czy ktos zatrzyma go w siegnieciu po 3 zwycięstwo w Paryzu.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:42, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nula napisał: | Nadal większych problemów z Moya nie miał i po 2h znalazł sie w 1/2. W pierwszym secie Moya grał przyzwoicie, starał sie biegac do zagrań Rafy nawet przełamał Nadala No jednak wiek juz nie ten i Carlos w 3secie kompletnie opadł z sił i staracił jakąkolwiek motywację, nawet do wygrania jednego gema poprostu pogodzil sie z porazka.
Półfinałowy przeciwnik Rafy Novak zadziwiająco łatwo poradził sobie z Igorem, który myslałam, ze bedzie miał troche więcej do powiedzenia w tym meczu może nawet urwie seta Serbowi. Jednak nie daje większych szans Djokovicovi w 1/2 z Nadalem, jesli by doszło do dłuzszego pojedynku (w co watpie)Serb moze nie wytrzymac kondycyjnie z Hiszpanem.
na 99,99% Rafa jest już w finale, on z meczu na mecz gra co raz lepiej i nie wiem czy ktos zatrzyma go w siegnieciu po 3 zwycięstwo w Paryzu. |
Rzeczywiscie sie gosc rozkreca ale martwi mnie kolejny nudny dzien na krotach paryskich, w ogole ten sezon jest jakis beznadziejny jezeli chodzi o poziom emocji, mecze sa jednostronne i przewidywalne po kilku gemach(mecze Federera w tym towarzystwie sa nawet wyrownane). Z dnia na dzien liczymy ze kolejne mecze wynagrodza brak emocji a tymczasem z dnia na dzien jest coraz gorzej.
No coz ale nic innego nie pozostalo wiec licze na znakomite jak pan domanski powiedzial trwajace "przynajmniej 5 godzin" polfinaly pan
|
|
Powrót do góry |
|
 |
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:49, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Wszystko tak jak się spodziewałem. Zdziwiła mnie tylko nieco brutalność Nadala w trzecim secie. Myślałem, że będzie grał z Moyą po "przyjacielsku" (czytaj: z przymrużeniem oka). Wszystko pozaliczane, czwartek i piątek wolny, więc będę mógł w spokoju pooglądać mecze, bo do tej pory wszystkie widziałem "w biegu". W przeciwieństwie do wielu użytkowników tego forum kibicuje powtórce z US Open 2006, tzn. Henin-Sharapova, ze wskazaniem na Rosjankę. Jeśli już Nicole nie może wygrać, to niech Marycha się pocieszy. U mężczyzn skład finału jest już chyba znany. Mam nadzieję, że nic się od zeszłego roku nie zmieni
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:02, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
cytat dnia : "Witku poczekajmy az Nadal do obecnego wieku Moyi , zobaczymy czy wtedy bedzie wogole jeszcze gral ... "
heh i gdyby te slowa powiedzial nie przymierzajac red. Sylwester Sikora podszedl bym do nich z dystansem , ale padly one z ust red. Lecha Sidora wiec sa prorocze ...
Dobrze ze przynajmniej przy mikrofonie bylo dzis ciekawie . bo w Paryzu dzis powiewalo nuda jedyny nierozstawiony w "cwiartkach" Andreev walczyl tylko przez 45 minut , jego poprzednich meczy nie widzialem , ale po obejrzeniu go w akcji dzisiaj mocnio zastanawialem sie jakim cudem osiagnal on ta faze . bo przeciez z lewej strony byl dzis bezbronny jak dziecko . a jesli idzie o technike i gre na pol korcie to tenisista cokolwiek surowy . niewiem jak pokonal on i Mathieu i Baghdatisa , chyba tylko dlatego ze wyzej wymienieni pokpili sprawe nie robiac rozpoznania taktycznego . Novak Djokovic z kolei po turnieju powinien obowiazkowo wybrac sia na jakas pielgrzymke dziekczynna , bo teraz widac jak na dloni ze podczas losowania Bogowie byli z nim .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
aneta
Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:25, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Strasznie mi szkoda Moyi, źle wylosował, bardzo go lubię. Finał chyba pewny, stawiam na 4-setowe półfinały
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:12, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
jutrzejszy dzień chyba wreszcie wynagrodzi nam brak wiekszych emocji
W pierwszym połfinale gra A. Ivanovic z M. Sharapova. To ze masza bedzie w 1/2 chyba nikt sie nie spodziewal. Grały ze soba 2 razy (h2h 1-1), bedzie to ich pierwszy mecz na clayu. Mam nadzieje, ze Ana bedzie w finale, a jutrzejszy mecz wygra 2-1, po mimo duzego sukcesu Sharapovej nie wyobrazam sobie jej w finale, to byłby za duży szok
2 pólfinał zapowiada się hitowo
Henin- Jankovic 5-0
2005 CHARLESTON CLAY (O) R64 J. HENIN 5-7 6-4 6-3
2006 US OPEN HARD (O) S J. HENIN 4-6 6-4 6-0
2007 DOHA HARD (O) S J. HENIN 6-7(5) 6-2 6-4
2007 WARSAW CLAY (O) S J. HENIN 7-5 2-6 6-4
2007 BERLIN OPEN CLAY (O) Q J. HENIN 3-6 6-4 6-4
Henin wygrala wszystkie 5spotkan, ale nie były to łatwe zwyciestwa wszytkie po 3setowych zmaganiach. Skoro 5razy grały 3setowki to jutro nie możebyc inaczej, mam nadzieje, ze nie zawiodą i zagrają mecz godny WS (bo tych ostatnip brakuje ). Po mimo mojej sympatii do henin chcem aby jutrzejsze spotkanie wygrała Serbka Bedzie ciężko ale wierze, ze Jelenie wreszcie uda się złamać Justine. Juz nie raz była blisko zwycięstwa, ten pierwszy raz musi kiedys nadejsc więc czemu nie jutro ?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:30, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Sydney napisał: | cytat dnia : "Witku poczekajmy az Nadal do obecnego wieku Moyi , zobaczymy czy wtedy bedzie wogole jeszcze gral ... "
heh i gdyby te slowa powiedzial nie przymierzajac red. Sylwester Sikora podszedl bym do nich z dystansem , ale padly one z ust red. Lecha Sidora wiec sa prorocze ... |
hehe chyba kazdy z nas zapamietal ten cytat, ale pan Sidor wg mnie absolutnie sie z prawda nie mija. Rafa juz nieraz nas pozytywnie zaskakuje ale nie wyobrazam sobie zeby gral na pelnych obrotach chocby do 31 roku zycia, zreszta o stylu gry Hiszpana i o tym jak to sie zazwyczja konczy moznaby juz wiele bardzo obszernych ksiazek napisac.
Ferrero, Coria,Kuerten itp itd
Co do polfianlow pan to marzy mi sie aby w finale o glowna nagrode Rg zagraly 2 zawodniczki ktore swoja postawa na clayu najbardziej na to zasluzyly w tym roku. I tak wyglada na to ze 2 najwieksze imprezy poprzedzajace apryski turniej (berlin,Rzym) wygraly Serbki - Ivanovic i Jankovic ale dobra gra w Niemczech czy Wloszech nie gwarantuje pelnego sukcesu we Francji, a jedynie wzmaga na niego apetyt. A tak najbardziej trzezwo to wydaje mi sie ze w finale zagraja mimo wszystko panie Justine Henin i niedoszla dziewcyzna Novaka D. Ana Ivanovic
A jeszcze ejdno - Sydney ja tez sie zastanawiam po disiejszym mecz jak mathieu mogl z Igorem w takim stylu przerznac;/
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Śro 18:54, 06 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:48, 06 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
to moze byc Roland Garros hat - trickow . przeciwko trzeciemu kolejnemu triumfowi Justin Henin nic nie mam , a przeciwko trzeciej kolejnej victorii Rafy juz tak .
niestety i Nadal i Ju-Ju sa chyba nie do zatrzymania . Belgijka wygrala ostatnich 19 meczy w Paryzu , a w 14 ostatnich nie stracila nawet seta
chyba znamy juz mistrzynie .
cale szczescie ze w rywalizacji panow jest ktos kto moze , chce i musi pokrzyzowac plany faworytowi ...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|