Rafael Nadal

Gość · Wysłany: Czw 16:11, 27 Mar 2008 Temat postu:

Rafael gra z Sereną Williams na korcie wodnym- dosłownie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam

IceTea · Wysłany: Czw 16:38, 27 Mar 2008 Temat postu:

Wygląda na to, że Nadal i jego sztab mieli przez ostatnie sezony do wyboru dwie opcje: grać możliwie dużo, bez względu na wszystko, tak aby wywierać presję na Federerze i spróbować go w końcu wyprzedzić w rankingu lub starać się utrzymać status quo, planować starty bardziej ekonomicznie, sensownie - jednak w tym wypadku bez większych szans na prześcignięcie Feda (choćby w 2006 przewaga Szwajcara była kolosalna). Najwyraźniej postanowili wybrać pierwszą opcję i chyba się nie opłaciło: teraz to raczej Djokovic jest wymieniany jako następca Szwajcara na tronie ATP, a nie Rafa, a dodatkowo staje się oczywiste, że pamiątką po tych sezonach jest zrujnowane zdrowie.

Ze smutkiem przeczytałem ten cytat z menstennsiforum przytoczony parę postów wyżej przez Dawida, nie sądziłem,że jest aż tak źle

(o ile jest to do końca obiektywna relacja). Chciałbym wierzyć, że te przewidywania o tym że Nadal będzie musiał zakończyć karierę w wieku 22 lat jednak się nie sprawdzą; może gdy już spadnie z 2. miejsca i uświadomi sobie, że póki co nie ma większych szans na fotel lidera, "przeredaguje" swoje cele i co za tym idzie zacznie myśleć nieco bardziej długodystansowo układając plan startów. Byłaby duża szkoda, gdyby tak świetny gracz tak szybko musiał kończyć z tenisem :kwasny:

Gość · Wysłany: Pią 16:32, 28 Mar 2008 Temat postu:

NIe chcę wyjść na gościa wszędzie wietrzącego podstępy i snującegto spiskowe teorie, ale te sygnały o końcu Nadala przytoczone przez Duna uważam za blef. Jeśli to prawda to Rafa ma podczas tegorocznego sezonu ziemnego ostatnią szansę aby cokolwiek ugrać, a forma w IW poza meczem z Nole była jak na beton naprawdę przekonująca. Nie ulega wątpliwości, że styl gry jaki prezentuje jak również przeładowany kalendarz startów nie wróżą zbyt długiej kariery, ale nie sądzę aby tego typu informacje mogły być podawane tuż przed tak ważnym okresem w sezonie tego tenisisty.

Gość · Wysłany: Pią 16:36, 28 Mar 2008 Temat postu:

To faktycznie bardzo pesymistyczna wieść, ale chyba każdy z nas wiedział że jego problemy zdrowotne będą narastać, choć ja sądziłem , że będzie w stanie dłuzej utrzymywac sie w scislej czolowce i dla mnie ten news , iż po zakończeniu obecnego sezonu będzie zmuszony zakończyć karierę jest trochę przesadzony.

DUN I LOVE · Wysłany: Pią 16:49, 28 Mar 2008 Temat postu:

Nie no te stwierdzenie, ze po sezonie nastpi Jego koniec kariery, to sa zdecydowanie przesadzone. Ja to rozumuje tak, ze wietrzy mu sie, ze po tym sezonie Jego organizm zarzada przerwy, odpoczynku, spasuje. Byc moze tez to bedzie ostatni sezon, kiedy zdrowie Nadala pozwoli mu grac na najwyzszym swiatowym poziomie.
W kazdym razie nie ma szans ,by w grudniu na konferencji prasowej powiedzial : "Stop".

Gość

Fakt, gra Rafy zmienia się na lepsze, pomimo kłopotów zdrowotnych- Rafa gra coraz lepiej, czemu dał wyraz, ogrywając ostatnio Blake'a, przez którego był zawsze ogrywany.
Powodzenia, Rafa
Niedługo będziesz nr 1.

Pozdrawiam

VAMOS RAFA!!!

pamparampapa

Rafa coś sie nierówny zrobił.Do meczu z Blakiem w Miami znakomicie, a potem spadek formy.Finał przegrany po frajersku i jescze ta bezradnosc po bledach i po dobrych zagraniach ROSJANINA.Brak mi słów.Ja jak głupi wierzyłem w niego do ostatniej piłki...No cóż wielka szkoda.Zaczyna się ziemia i tu jedyna nadzieja...

po takim meczu jeszcze sie cieszy...Czy mu odpowiada przegrywac z tenisistami(teraz tylko i wyłącznie moje zdanie) gorszymi od siebie w taki sposób?Czy to go bawi?

DUN I LOVE

złośliwa

pamparampapa

Posta pisałem jeszcze pełen emocji.Ochłonąłem i cieszę się osiągnietym przez niego wynikiem, mogło być lepiej, lecz nie ma źle.Każdy jest człowiekiem i ma prawo do gorszych dni.W sumie to nawet jest sie z czego cieszyć, bo 1/2 i finał dwóch bardzo prestiżowych mastersów to znakomity wynik.

karinka

Rafa jest wspaniałym zawodnikiem i swietnie potrafi sie zachowac równiez po meczu
ta przegrana boli, ale obiektywnie rzecz biorac to nie jest zły wynik

a teraz nadchodzi clay i znow Rafa bedzie w pełni chwały

(choc ja mam tutaj serce podzielone

)

złośliwa

Bizon

Zamiast najezdzac na Nadala bardziej nalezaloby docenic Davydenke. Czapki z glow czego dokonal i sadze ze z taka swietna gra jaka prezentowal w ostatnich 3 meczach turnieju tylko Federer w formie by go pokonal z obecnych zawodnikow.
Kolia jest bardzo niedoceniany dlatego porazka Nadala wydaje sie byc dla wielu nie do przyjecia.

karinka

no ale o Davidence to chyba nie tutaj

Bizon

No ale ja mowilem o tym ze nie jest hanba dla Nadala przegrac z tak dobrze grajacym Rosjaninem, bo jak ma forme to swietny zawodnik jest