Siatkówka

Sydney

Takz naszych na wyróżnienie zasługują tylko Kasia Skowrońska i Mariola Żenik . "Barbie" wyciągała takie piłki jakby była Chinką :] , Kasia z kolei była klasą samą w sobie , jako jedyna z naszych atakujących nie wstrzymywała ręki w ataku tylko lała i patrzyła czy Chinki równo puchną , więcej regularności na zagrywce i będzie rewelacja .

Nie bardzo rozumiem po co na Igrzyska pojechała Agnieszka Bednarek , która przed Igrzyskami rozegrała w kadrze zaledwie kilka spotkań i teraz jakim cudem ma sobie dać rade ? :kwasny: , no ale jeszcze nie wszystko stracone , na pierwszy rzut oka atmosfera w zespole jest ok , nasze nie chodziły ze spuszczonymi głowami tylko się mobilizowały , a to zawsze dobry objaw , teraz trzeba się otrząsnąć i walczyć dalej , Dziewczyny na pewno stać na awans do ćwiercfinału , One musza po prostu dojrzec w trakcie trwanie turnieju .

El-Dem · Gość

Tak Montano, Anię ciągle boli bark, niby jest ok, ale jak widać często się za niego łapie.

Sydney, Żenik xDDD

Co do Bednarek, to ona akurat spisuje się b.dobrze, gra najlepiej ze wszystkich naszych środkowych.

Barti Croucz

Taaa. Szczególnie, że nie gramy kompletnie żadnych kombinacji. Zero. Sczyt u nas to jest środek, druga linia. A tak tylko świece na prawe albo lewe skrzydło, to widzieliśmy dziś jaka skuteczność była, szczególnie Glinki na lewym.

damian123

Wy o polkach gadacie a Zobaczcie jak Brazylijki rozbiły rosjanki :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko: :zdziwko:

Kubecki

Podolec owszem zdobyła parę punktów w ważnych momentach, ale w tych najwazniejszych sytuacjach, kiedy moglismy dogonić Chinki albo odskoczyc im na pare punktów ona plasowała w siatkę, albo nie podbijała cudem wybronionych przez kolezanki pilek. Do tego doszło pare zepsutych zagrywek. Moze jestem zbyt surowy, ale w tych NAJWAZNIEJSZYCH momentach, to Ania dawała "ciała". No ale tak to jest jak gra się opiera tylko na skrzydłach, po 2,3 setach nasze przyjmujące i atakujące nie mają po prostu siły.

El-Dem · Gość

Raz uderzyła w siatkę :]

Jeśli Podolec mogła coś podbić to to robiła, jakbyś nie widział, to biegła za każdą piłką, nawet gdy nie było szans na jej podbicie, często się też rzucała do piłek, więc ten argument niestety jest głupi :] Co do zagrywki to się zgadzam, ale to tylko dlatego, że ryzykowała, co zresztą raz się opłaciło.
To dzięki Podolec w 4 secie nawiązaliśmy walkę z Chinkami, kiedy przegrywaliśmy już 5-7 i wtedy 3 pkt. z rzędu zdobyła Anka.

Dziwi mnie tylko, że masz o wszystko pretensje do Podolec, a o Barańskiej nawet nie wspomnisz - Ania mała zagrała dziś słabiutko, jej zmiany nie były udane, zagrywka fatalna, atak słaby, bloku zero.

Kubecki

Bo o Barańskiej tym bardziej nie ma o czym mówić Laughing

Gosia_O87

Moim zdaniem Podolec nie grala zle, ale dobrze tez nie, trudno mi ocenic jej gre, tak samo jak Baranskiej. Jedyne, ktore wg mnie sie wyroznialy to, jak juz powiedzialam, Skowronska i Zenik, poza tym rozczarowala mnie Glinka i nie chodzi mi tu tylko i wylacznie o slaba skutecznosc, ale o nastawienie do gry. Caly czas wydawala mi sie jakby znudzona gra, nie probowala wspierac druzyny i mobilizowac inne zawodniczki (co robily np. Skowronska i Gajgal), a w koncu jest jedna z najbardziej doswiadczonych zawodniczek, powinna bardziej sie angazowac.

Sydney

El-Dem · Gość

No właśnie Syd, to Gajgał wskoczyła za Lenę w ostatniej chwili

Co do Podolec, to ona podobno nie ma zatwierdzonego jeszcze kontraktu z Asystelem, więc musi coś pokazać na tych Igrzyskach. Tak w ogóle to ma być następczyni Glinki przecież

Barti Croucz

W najważniejszych momentach popełniamy głupie błędy. Naprawdę głupie. Poza tym niektóre siatkarki chyba nie rozumieją, co się tutaj dzieje, a na igrzyskach nie da się wygrywać sześcioma-siedmioma zawodniczkami. Dużo z nimi rozmawiam, ale bez skutku. Anny Barańskiej nie da się oglądać, w ogóle nie pomaga zespołowi - trener Marco Bonitta wypowiadał po meczu sporo ostrych słów, choć na wściekłego nie wyglądał.

Haha, koleś się trochę kompromituje. ;]

Poza tym, ja tam z ogromną przyjemnością zawsze oglądam Annę.

El-Dem · Gość

Olala

no to ostro - zgadzam się z panem Bonittą Mr. Green

LL

Czego spodziewać się po Glince, jak ona zapowiedziała, że po igrzyskach kończy reprezentacyjną karierę. Mnie również wydawało się, że Gosia wyglądała na bardzo znudzoną i jakby była gdzieś obok, a nie na boisku.

GosiAss

Drugie zwycięstwo naszysz siatkarzy :hurra:

Polska – Egipt 3:0 (25:21, 25:18, 25:10)

właściwie nie wypadalo przegrać :oczami:

Nestor

Ten trzeci set z Egiptem robi wrażenie