Jo-Wilfried Tsonga

Gość

Jo-Wilfried Tsonga urodził sie 17- stego kwietnia 1985 roku we Francuzkim Le Mans. Miezy 187, jego najwiekszym atutem jest poteżny serwis z którym problemy mają najwieksi tenisiści.

Jego ulubioną nawieszchcnią jest grass(trawa) na hardzie rowniez radzi sobie b. dobrze, własnie na trawie odnosi najwieksze sukcesy. Wygrywa challangery( Tallahassee, Surbiton, Mexico City 2, Lanzarote ) i zaszedł az do półfinału w juniorskim Wimbledonie. Ma 22 lata i obecnie zajmuje najwyżsczą pozycje w rankingu- 121. Ale tylko kwestią czasu jest jego awans do pierwszej setki. Clay'u unika jak ognia praktycznie na nim nie gra...

Oficjalna strona zawodnika:
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość

Ulubiona nawierzchnia jest trawa:). Zgadzam sie z Toba ze szybko awansuje. Zacznie grac w turniejach Atp i juz

DUN I LOVE

Megatalent - nie wiem czy wiecie ale on juz dawno byl "przeznacozny' przez specow nawet na top-2o rankingu ale liczne kontuzje skutecznie uniemozliwily mu rozwoj - teraz kiedy wreszcie jest zdrowy chce sie 'spelnic" i zaczyna robic znakomite wyniki - drzyjcie rywale

!

Znakomity serwis , duzo konczacych pilek z forhandu i do tego zwinny chlopak.

aneta

Gość

Zgadzam się z Wami. Oglądałem dzisiaj jego mecz z Hewitem i byłem w szoku! Nie wiedziałem, że 121 rakieta świata może grać tak dobrze. Mecz był na naprawdę niezłym poziomie-Czasem Tsonga po prostu doprowadzał swoimi zagraniami Australijczyka do rozpaczy. Ta jego akcja zagrana w beznadziejnej sytuacji między nogami! Widziałem już coś takiego, ale na to zagranie nie skucili by się nawet najlepsi-po prostu to zdarza się rzadko Surprised

. Uważam, że Francuz zasłużył sobie na tą wygraną-walczył jak lew i nie poddawał się nawet wtedy, gdy przegrywał 0:3 i 1:4. W niektórych momentach Hewitt trochę pomógł Francuzowi, ale to zdecydowanie efekt nerwów zaskoczenia. I błędy popełniane przez 16. rakietę globu nie zawsze były niewymuszone-nierzadko prowokował je jego rywal. Zresztą zwróciłem już uwagę na Jo-Wilfrieda podczas AO 2007, kiedy przegrał z Rodickiem, ale urwał mu seta. Gość naprawdę grał przyzwoicie a nawet dobrze jak na kogoś, kto do tej pory nie występował w idużych imprezach ATP. Myślę, że jeszcze nieraz o nm usłyszymy....

ciocia zło

Co prawda nie interesuje się rozgrywkami ATP, ale widziałam ten mecz z Hewittem i na prawdę byłam pod wrażeniem. Może ugra coś na Wimbledonie. Gdyby Radwańska miała taki serwis

montano

Niestety, ale nasz nowy pupil popłynął w meczu z inną sensacją Artois Championships, M. Cilicem, przegrywając 6/4 3/6 2/6. Szkoda, bo liczyłem, że po sensacyjnym zwycięstwie nad Australijczykiem zajdzie dość daleko. Ale kolejną szansę na dobry występ będzie miał na Wimblu. Miejmy nadzieję, że tam nie zawiedzie

Gość

W wiadomościach Eurosportu przeczytałem, że Tsonga i Marin Cilić dostali dzikie karty do turnieju Wimbledońskiego! Ci dwaj młodzi tenisiści zostali docenieni przez Brytyjczyków po życiowym sukcesie na kortach Queens Clubu! Gratulacje!

Raddcik

Tsonga to kolejny juz młody francuz

,bardzo utalentowany,ma znakomity serwis i mysle ze ma duze szanse zeby pokonać Gasqueta w 4 rundzie Wimbledonu

,wystarczy dobrze serwować i grać ryzykownie, na trawie jak wiadomo mozna wygrac mecz nie przełamując rywala,mysle ze Jo ma szanse

arturo

Byście się wstydzili, chłopak doszedł do finału AO, a temat o nim jest gdzieś w forumowej otchłani

.

Nie da się ukryć, że Tsonga w ciągu ostatnich miesięcy dokonał olbrzymiego postępu w swojej grze, dojrzał tenisowo, poza tym posiada naturalny instynkt w grze przy siatce, umiejętność przewidywania zagrań rywali, niebywały luz i łatwość wykonywania uderzeń. Te wszystkie elementy poparte mocną jak do tej pory psychiką zaowocowały finałem w Australii. Jeżeli tylko Francuz nie zmieni swojego radosnego podejścia do tenisa może nawet pokonać wyżej notowanego Serba, czego osobiście mu życzę

.

Tyle, że AO to taki niewdzięczny turniej, w którym mało znani zawodnicy, często pokazują się, dochodzą do finału, a potem niestety ich kariery nie toczą sie tak jak powinny i nie potwierdzają swoich możliwości, oby w przypadku Jo mogło być inaczej i na stałe wskoczył do światowego topu

.

EDIT: co jak co, ale na końcu to Wilandera "troszeczkę'' poniosło, psychika może i tak, ale taktyka Question

, co do techniki to każdy ma swoje zdanie, więc pozostawie to bez oceny

DUN I LOVE

Ciesze sie ze ten talent nie zostal zmarnowany i zniszczony przez kontuzje , ktore Jo nawiedzaly przez niemal caly okres 19-21 lat.
Przegladalem Sb Forum i natchnalem sie an ciekawy wywiad z Wilanderem (ten to dopiero Tsonge dowartosciowal):

Pozwole sobie fragment zacytowac

"He is the greatest player in the world. I have never seen anyone play better than he did"

"He has only faced great opponents all the time and played incredibly good. I believed on him even against Nadal. He played flawless and destroyed the spaniard. Every shot he made in the match was perfect"

"Tsonga played incredible tennis and read NAdal completely. At the same time it is because it is so easy to read Nadal when the balls are heavy"

"It is his 5th grand slam. He hasnt sat in the locker room listening to stories about Federer and Nadal, he is completely unafraid. He doesnt care about who they are"

"He is incredibly strong on his serve. He is also a tactical player with a steady and heavy baseline game"

"He is top 3 right now. If he stays healthy for the rest of the season he will be ranked top 5 at the end of this year"

Question about his chanses against Federer:
"Tsonga has better physics, tactics and technique than Federer. Federer has history and that counts. But without history Tsonga is better. I hope he can face Federer to meassure how good he is".

ps Jo to 1 zawodnik od czasów Gustavo Kuertena (Rg 1997) ,ktory swoj 1 final ATP zaliczyl akurat w zawodach WS.

montano

To ostatnie stwierdzenie było już chyba lekko przesadzone. Bardzo lubię Tsongę, ale elegancji Federera i jego lekkości uderzenia, wynikającej z fantastycznej techniki Francuz nie posiada. Trochę się Wilander zagalopował, chociaż postęp jaki Jo uczynił jest niewiarygodny. Doskonały przy siatce i z końcowej linii, wygrywał długie wymiany nawet z Nadalem, świetnie serwuje i bardzo dobrze się porusza. Zawodnik kompletny.

Alice

Ja na tego chłopaka mam tylko jedno określenie: rewelacja na wypasie :]

Gość

Chyba Wilander zażył jakieś środki odurzające przed spotkaniem,rozumiem ,zachwycić się chłopakiem,ale te jego stwierdzenia to ostre przegięcie.,
Mats naraża się na utratę autorytetu,jeśli np okazało by się że po AO Tsonga będzie notował długą serie słabych wynikow,

damian123

Własnie tego się boję.Że jego talent "zniknie",że zacznie przegrywać seriami.Że będzie to taki (może to nieodpowiedne określenie) drugi Safin :kwasny: Ale bądzmy dobrej mysli bo chłopak ma talent(i moją sympatie

)