Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Landon
Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:13, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Maria! : ((
Awaria? xdd |
Czyżby nie były dziś w sosie, i much szukały w nosiee? xD
Oficjalnie, drabinka z kwalifikantkami:
(1) Ana Ivanovic - Petra Kvitova
(Q) Anna-Lena Groenefeld - (LL) Roberta Vinci
(LL) Julie Coin - Yanina Wickmayer
(WC) Jelena Dokic - (5) Amelie Mouresmo
(3) Marion Bartoli - (WC) Monika Wejnert 6-1 6-2
(Q) Melinda Czink - Alona Bondarenko
Tathiana Garbin - Sofia Arvidsson
Alisa Kleybanova - (6) Kaia Kanepi 6-1 6-4
8 Fransesca Schiavone - Olga Goworcowa
Iveta Benesova - (Q) Sesil Karatancheva
Tsvetana Pironkova - Monica Niculescu 6-7 6-4 6-4
Sara Errani - (4) Daniela Hantuchova
(9) Ai Sugiyama - Samantha Stosur
(WC) Isabella Holland - Lucie Safarova
Shuai Peng - Jarmilla Gadjosova 4-6 2-6
Kateryna Bondarenko - (2) Viktoria Azarenka 0-6 2-6
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:17, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Fajny mecz się zapowiada, Dokić - Mauresmo, spotkanie dwóch zawodniczek, które kiedyś osiągały dobre rezultaty, a teraz są w dołku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:19, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
o prosze i moja Isabella gra!
come on!
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:22, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ciekawie też może być w drugiej rundzie, Ivanovic - Groenefeld.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cirie
Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:28, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Bartek napisał, że Sugiyama też się wycofała, to ktoś wie jak wygląda teraz drabinka? Konkretnie mnie interesuje z kim gra ALG.
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:28, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Drabinka jest wyżej.
(Q) Anna-Lena Groenefeld - (LL) Roberta Vinci
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cirie
Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 865
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:30, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Bartek napisał: | Sugiyama też się wycofała...
Stosur zagra z Vinci a Coin zagra w drabince głównej |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:41, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
LL napisał: | (LL) Roberta Vinci |
Trochę teraz nie wiadomo jak to wszystko wygląda ale Vinci nie może być [LL] bo ona przeszła kwalifikacje :zdziwko: LLką została Julie Coin...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Landon
Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:52, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Turniej w Brisbane jest pierwszym turniejem podprowadzającym do wielkoszlemowego turnieju Australian Open, a jednocześnie największą imprezą WTA w tym tygodniu rozgrywek. Stąd do stanu Queensland przyjechało kilka tenisistek światowej klasy, jak Ana Ivanović, Viktoria Azarenka, Marion Bartoli i Daniela Hantuchova. Losowanie głównej drabinki turnieju dało kilka bardzo ciekawych pojedynków,które mogą elektryzować fanów tenisa na całym świecie. Do takich z pewnością należy pojedynek byłej liderki rankingu WTA, Francuzki Amelie Mouresmo, z byłą czwartą rakietą świata, powracającą do 'poważnego' uprawiania dyscypliny Australijką serbskiego pochodzenia Jeleną Dokić. Faworytką spotkania wydaje się Francuzka. W ich dotychczasowych spotkaniach Amelie dwukrotnie pokonała rywalkę, raz schodząc z kortu pokonana. Intyrgująco zapowiadało się też spotkanie finalistki Wimbledonu 2007, Francuzki Marion Bartoli z debiutującą w seniorskich rozgrywkach WTA Australijką Moniką Wejnert. Ten mecz jednak w pewnym sensie zawiódł, bo Australijka nie nawiązała walki z bardziej doświadczoną Francuzką i uległa 2-6 1-6. Ciekawie wydaje się też zapowiadać pojedynek weteranki Japonki Ai Sugiyamy z Australijką Samantą Stosur.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Statystyczny
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 2748
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wyspy Marshalla Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:02, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Narazie właściwie żadnych niespodzianek.
A tak wracając do tej Moniki Wejnert, to jej ewentualny triumf z Bartoli byłby największą niespodzianką od.. bo ja wiem? Chyba Wimbledonu 1997,gdy Jelena Dokić triumfowała nad Martiną Hingis.
Interesujący post,Landon k:
|
|
Powrót do góry |
|
|
LL
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 4902
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Oleśnica Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:16, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ładnie napisałeś Landon , a ja mam nadzieję, że Dokić wygra, bardzo ją lubię i życzę jej wszystkiego najlepszego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Landon
Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 20:22, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
W końcu od tego tu jestem. Dzięki chłopaki.
Ale zapomniałem o Tsveti wspomnieć ; )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Landon
Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:02, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Poniedziałek był dniem, w którym tenisistki kończyły rywalizację w pierwszej rundzie turnieju WTA w Brisbane. Na starcie turnieju stanęło siedem zawodniczek z pierwszej trzydziestki rankingu, i siłą rzeczy mecze tych tenisistek były najciekawiej zapowiadającymi się pojedynkami pierwszej rundy Brisbane International.
Rozstawiona z numerem jeden była liderka światowego rankingu Serbka Ana Ivanovic zmierzyła się z Czeszką Petrą Kvitovą, jednym z objawień sezonu 2008, która potrafiła pokonać m.in. Venus Williams. Ivanovic kontrolowała jednak przebieg meczu, pokonując rywalkę 6-4 6-2. Wynik może być jednak nieco mylny, ponieważ spotkanie trwało prawie dwie godziny, a Serbka nie zaprezentowała dobrej formy serwisowej (rywalka miała aż dziesięć break pointów). Oprócz tego Ana zaserwowała tylko jednego asa, i popełniła aż pięć niewymuszonych błędów. Być może to tylko rozgrzewka przed nowym sezonem, a może znak, że Serbka nie jest w formie, która da jej zwycięstwo w tym turnieju.
Kolejna była liderka rankingu WTA, Francuzka Amelie Mauresmo, grająca w Brisbane z numerem piątym, miała ciężką przeprawę z posiadaczką dzikiej karty, Australijką Jeleną Dokić. Mająca serbskie korzenie Dokić potrafiła być już w najlepszej piątce na świecie, a także grać w półfinale Wimbledonu, i stąd postawiła Francuzce twarde warunki. Co ciekawe, ostatnie spotkanie tych tenisistek miało miejsce podczas imprezy w Warszawie w 2003 roku, kiedy w półfinale triumfowała w dwóch setach Amelie. W Brisbane także triumfowała Francuzka, 7-6, 7-6, w obu tie-breakach dopiero na przewagi. Amelie nie była w zeszłym roku w najwyższej formie, ale ten pojedynek tak naprawdę niczego o jej formie nie powiedział.
Już w niedzielę w drugiej rundzie zameldowała się rozstawiona z numerem trzy Francuzka Marion Bartoli oraz turniejowa dwójka Białorusinka Viktoria Azarenka, a swój mecz przegrała Estonka Kaia Kanepi (numer 6).
Jedną z największych niespodzianek można nazwać porażkę rozstawionej z ósemką Włoszki Fransesci Schiavone, w szczytowym okresie swojej kariery nawet jedenastej rakiety globu. Włoszka w pojedynku z zamykającą czołową pięćdziesiątkę rankingu Białorusinką Olgą Goworcową zaprezentowała się słabo, dając rywalce aż dziewięć szans na przełamanie. Nie pomogła jej nawet stuprocentowa skuteczność przy swoich breakpointach, albowiem mecz przegrała 5-7 2-6.
Największą niespodzianką tegorocznej imprezy w Brisbane (a zatem i tego sezonu) jest porażka na starcie Słowaczki Danieli Hantuchovej. Daniela potrafiła zagrać jeszcze rok temu w półfinale Australian Open, ale od turnieju w Indian Wells, gdzie osiągnęła ćwierćfinał, nie potrafi odnaleźć dobrej formy. Tym razem jej pogromczynią została Włoszka Sara Errani, która w zeszłym sezonie wygrała dwie imprezy z cyklu WTA. Hantuchova zaprezentowała fatalną formę serwisową, dając rywalce aż czternaście szans na przełamanie, przy czym sama zdobyła sześć. Przy siedmiu przełamaniach dla Włoszki i trzech dla Słowaczki wynik układa się następująco: 7-6 (1) 4-6 0-6 na niekorzyść turniejowej czwórki.
Wyniki 1 rundy:
(1) Ivanovic - Kvitova 6-4 6-2
(Q) Vinci - (Q) Groenefeld 0-6 6-3 6-1
(LL) Julie Coin - Yanine Wickmayer 7-5 6-7 7-6 (najdłuższy mecz sezonu - 3h 19 min)
(5) Mouresmo - (WC) Dokic 7-6 7-6
(3) Bartoli - (WC) Wejnert 6-1 6-2
(Q) Czink - A.Bondarenko 7-6 6-1
Garbin - Arvidsson 6-2 6-3
Kleybanova - (6) Kanepi 6-1 6-4
Goworcowa - (8) Schiavone 7-5 6-2
(Q) Karatanczewa - Benesova 1-6 6-4 6-2
Pironkova - Niculescu 6-7 6-4 6-4
Errani - (4) Hantuchova 6-7 6-4 6-0
Stosur - (9) Sugiyama 6-3 6-2
Safarova - (WC) Holland 6-4 6-3
Gadjosova - Peng 6-4 6-2
(2) Azarenka - K.Bondarenko 6-0 6-2
|
|
Powrót do góry |
|
|
joke005
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 1496
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:39, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Nie lubię Danieli, ale trochę mi jej szkoda.
Nie może się odnaleźć, jak napisałeś, od dłuższego już czasu.
Ostatni raz widziałem ją w fatalnym stylu przegrywającą pojedynek w Moskwie z Wierą (?) no i widać nie wiele się zmieniło.
0-6, to już jednak o czymś świadczy. Będzie spadek po AO, niestety.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:48, 05 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Cieszą mnie bardzo zwycięstwa Safarovej i Coin chociaż wolałbym aby Julie spędzała mniej godzin na korcie Szczególnie gdy gra z takimi przeciwniczkami jak Wickmayer.
Szczerze mówiąc to spodziewałem się, że Ana będzie miała większe kłopoty z Petrą - widocznie Serbka nie zamierza utrzymywać swojej tragicznej formy z drugiej połowy poprzedniego sezonu. To może cieszyć bo Ana w słabej formie jest okrutnie bolesna do oglądania
Co do Danki to jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że jej ranking ulegnie samozniszczeniu po Australian Open. Patrząc na tamten sezon to oprócz AO Daniela wszędzie zawodziła i chyba będziemy oglądać dalszą część tej 'tragedii' w tym roku.
Z tego co słyszałem to pojedynek Mauresmo z Dokic stał na wysokim poziomie i wszystko wskazuje na to, że obie panie są w dobrej formie. Fajnie by było zobaczyć Amelie znowu grającą na 100% - Jelenę oczywiście też ale ją darzę mniejszą sympatią dlatego wolałbym aby Amelie wróciła w dobrym stylu Heh dziwnie się czuję pisząc nazwisko Dokic w bieżących turniejach - trochę jakbym się cofnął o kilka lat
Ostatnio zmieniony przez Isha dnia Pon 17:49, 05 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|