|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:58, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to w trzecim secie ten mecz stał sie strasznie nudny :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:58, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Jak to Sidor okreslil "Serb wygral mentalnie ten mecz" - Tsonga coraz bardziej bezradny , gasnie w oczach. Obymm sie nylil a nic juz chyba z tego nie bedzie.
4-6 6-4 6-3 Nole :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:59, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tsonga bez sił, bez pomysłu, a Novak nie wypuści juz szansy. Szkoda bo ten Francuz jako mistrz AO to była by jakaś genialna niespodzianka. No ale z pustego to wiadmo, że sie nie poleje ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:17, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
2:2 w czwartym secie i równowaga przy serwisie Novaka.. chyba dokucza mu ta lewa noga..walcz Nole ! Teraz trzeba walczyć nie tylko z rywalem ale i z samym sobą. Wierze w Ciebie
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:24, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No ostro - kto by sie spodziewal ze jakies zdzblo dramatrugii tu sie zakradnie.
Jo sfrajerzyl w poprzednim gemie , ma wielka szanse by wrocic do gry, Nole nie trafil ani razu 1 serwisem w gemie poprzednim.
po 3 w secie czwartym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 12:27, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Obym sie mylił, ale Djoko chyba wymęczy tego trzeciego seta...
|
|
Powrót do góry |
|
|
pamparampapa
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:11, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Novak Djokovic wywalczył historyczne zwycięstwo w Australian Open 2008.Mecz mógł się nawet podobać, ale Tsonga po pierwszym secie zdecydowanie spuścił z tonu i jego gra nie wyglądała już tak kolorowo.Tak jak powtarzali komentatorzy zabrakło tego, co tak świetnie funkcjonowało w półfinale.Francuz nie wybierał już się tak często do siatki jak to miało miejsce w tamtym meczu.Wdawał się w wymianu zza końcowej lini, co zupełnie do niego nie pasuje, zamiast grać mocno z lini jak to miało miejsce wcześniej.Jest to jednak wielki sukces Jo Wilfreda i myślę że zwycieżyło doświadczenie.Oby nie skończyło się to tak jak to z Baghdatisem, ale uważam, że Francuz to wielki talent i potrafi wygrywać z najlepszymi.Liczę na udany sezon tego zawodnika.
Teraz coś o wielkim wygranym.Ten grał znakomicie, utrzymywał poziom przez całe spotkanie, jak i turniej.Małe załamanie miał w 4 secie, gdyż miał jakieś problemy z lewą nogą, ale i tak utrzymał serwis.Trochę mu pomógł w tym Francuz, ale i tak pozazdrościć formy i osiągnięcia.Może nie jest to najmłodszy zwycięzca turnieju wielkoszlemowego, jednak należy mu się uznanie i sądzę, że ma zadatki na objęcie prowadzenia w rankingu.Ma przed sobą dwóch przeciwników, których już pokonywał.Podobała mi się dzisiaj gra Novaka, jak grał płasko, pewnie i kątową, te skróty bekhendowe zaczęły w końcu wychodzić.Myślę, że ten turniej tak pozytywnie na niego wpłynie, że zacznie wygrywać jeszcze więcej, jednak nie spodziewam się takiej dominacji do jakiej przyzwyczaił nas Federer.Rezultat można było przewidzieć.Podsumowująć mieliśmy turniej niespodzianek i sensacji, moim zdaniem wszystko odbyło się świetnie, wygrał najlepszy i mamy świetne rozpoczęcie.Nie rozpoczęło się jak zawsze, czyli zwycięśtwem Federera.
W finale zmirzyło się naprawdę dwóch najlepszych tenisistów w tym turniejów, choć mogło się wydawać, ze Tsonga tam nie pasował.Brawo Novak!!Gratulacje dla pokonanego, choć nie przegranego, Jo Wilfreda Tsongi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:14, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
tylko w 1 secie trochę Tsonga przypominał swoją grę z wcześniejszych etapów. Bardzo mało ataków do siatki a po 1 secie już nie miał wystarczającej ilości sił, aby stworzyć zagrożenie dla Novaka. Dopiero w ostatnim secie zaczął coś kombinować, co przynosiło pkt, ale popełniał za dużo błędów i wyszło jak wyszło. Brawo dla Novaka i Tsongi bo dali piękny popis. :padam:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:17, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wygrał lepszy, chociaż finał był niestety mało emocjonujący, chociaż poziom meczu był niezły. Szkoda, że wygrał Novak, jakoś niespecjalnie za nim przepadam. Ale gratulację, zagrał dobry turniej i zasłużenie wygrał...
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:20, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Novak zagrał dobrze, Tsonga gorzej niz w półfinale, ale tez nienajgorzej;
troszke wyszło z niego nieogranie w meczach o tak wielką stawkę
mecz był dobry, aczkolwiek liczyłam na wiecej
i zgadzam sie z JS - tu zagrało zdecydowanie dwóch tenisistów, którzy w tym turnieju zagrali najlepiej
Ja sie ciesze, ze wygrał Novak, bo przegrana Federera nie poszła na marne
Gdyby wygrał Tsonga, to bym sie cieszyła, bo go bardziej lubie
Gratulacje dla obu finalistów.
Ostatnio zmieniony przez karinka dnia Nie 19:40, 27 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:21, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Mimo słabszych momentów można uznać ten mecz za godzien finału Wielkiego Szlema. Ogromne gratulacje dla Djokovica, który rozegrał wspaniały turniej. Popisywał się regularnością, dropszotami, a niekiedy nawet wolejami. Tego ostatniego zabrakło w grze Tsongi, ale debiut w finale robi swoje i nie można mieć mu tego za złe. Panowie stworzyli bardzo dobre widowisko, nie tylko pod kątem czysto tenisowym. Głośne okrzyki, zaciśnięte pięści i ten wyraz twarzy obu graczy dodały sporo smaku temu pojedynkowi. Najbardziej ucieszyła mnie mina Francuza po meczu - przegrał, a i tak się uśmiechał. Nie martwił się porażki, ale cieszył z finału. Coś wspaniałego, takie podejście jest bardzo rzadko spotykane i należą mu się za to gratulacje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:23, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
JozefSafin napisał: | Myślę, że ten turniej tak pozytywnie na niego wpłynie, że zacznie wygrywać jeszcze więcej, jednak nie spodziewam się takiej dominacji do jakiej przyzwyczaił nas Federer. |
Tu nie ma zadnych watpliwosci. Zreszta sytuacja z dzisiejszego meczu zasiala pewne obawy co do dalszej wielkiej kariery Serba. Jak to komentatorzy wychwycili "w wieku 20 lat takie skurcze nie maja rpawa sie zdarzac na tym poziomie". To rzeczywiscie zmusza do refleksji na kondycja Novaka ale to nie temat na takie rozwazania.
Finał wygral zawodnik lepszy, duzo solidniejszy i bardziej konsekwentny.
Pojedynek wg mnie troche zawiodl oczekiwania kibicow, ale to juz wicej w tym winy Francuza.
To co zrobil w secie nr 4 to wola o pomste do nieba. Jednak pozytywne opinie jakie uslyszal (slusznie zreszta) po meczu z Nadalem musialy na Niego wplynac i sprawic ze chlopak stracil ze swojego "luzackiego podejscia". Niewybaczalny blad popelnil zwlaszcza przy BP na 6-5 w ostatniej partii kiedy majac Nola przy siatce zamiast pocisnac crossem, szukal forhandu po linii - za takie cos, w takiej chwili to powinien sobie jakas pokute zadac.
Juz pomijam wczesniejsze prowadzenie gry przez Jo - owszem Nole majacy skurcze dazyl do szybkich zdobyczy punktowych ale Francuz po prostu zluzerowal - zamiast bezpiecznie poprzebijac i nieco poganiac Serba to wyrzucal w aut - odnosilem momentami wrazenie ze chce pomoc mlodszemu koledze - 2 kolejne gemy serwisowe Serba przerznal "na sucho".
W Tie-Breaku mit zabojczej psychiki Jo zostal totalnie obalony a blad z odwrotnego forhandu przy pilce meczowej skwitowal wszystko.
Albo zabraklo doswiadczenia i ogrania w tego typu meczach (sytuacjach) albo po prostu sie "zagotowal" Ali i przestraszyl sie szansy jaka sie rpzed nim otworzyla.
Wielkie brawa dla Novaka, mimo ze zrobil tylko swoje to tez zadbal o szczytpe emocji w tym spotkaniu.
I teraz moja radosc - "Era Federera" wzbogacila sie o kolejnego Mistrza Wielkoszlemowego
Gratulacje Nole
PS jednak mecze Federer- Nadal to zupelnie inny ciezar emocjonalny (dla tych bardziej subiektywnych obserwatorow zdecydowanie - bardziej obiektywnych pewnie tez).
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Nie 13:26, 27 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:27, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: | (...)
PS jednak mecze Federer- Nadal to zupelnie inny ciezar emocjonalny (dla tych bardziej subiektywnych obserwatorow zdecydowanie - bardziej obiektywnych pewnie tez). |
oj zgadzam sie z Tobą
dokładnie to samo napisałam w Shoucie
nie dosc ze obaj graja tak, ze to ustawiaja mecz na bardzo wysokim poziomie od razu; to na dodatek dochodza emocje dodatkowe ( które zwyciestwo jednego nad drugim, który kolejny tytuł dla którego itp.)
i wierze, ze jeszcze takich finalów bedzie duzo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 13:31, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tylko, żeby Tsonga nie został zawodnikiem jednego turnieju:( Bo podoba mi się jego styl gry, te jego winnery i mocne backhandy, bo o volleyach nie wspomne :hyhy:
|
|
Powrót do góry |
|
|
pamparampapa
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:38, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
keti napisał: | DUN I LOVE napisał: | (...)
PS jednak mecze Federer- Nadal to zupelnie inny ciezar emocjonalny (dla tych bardziej subiektywnych obserwatorow zdecydowanie - bardziej obiektywnych pewnie tez). |
oj zgadzam sie z Tobą
dokładnie to samo napisałam w Shoucie
nie dosc ze obaj graja tak, ze to ustawiaja mecz na bardzo wysokim poziomie od razu; to na dodatek dochodza emocje dodatkowe ( które zwyciestwo jednego nad drugim, który kolejny tytuł dla którego itp.)
i wierze, ze jeszcze takich finalów bedzie duzo |
Jak już gdzies pisałem, chciałbym, aby tych finałów było więcej niż legendarnych pojedynków Sampras-Agassi.To była rywalizacja poprzedniej epoki, a moim zdaniem rywalizacją tej epoki jest właśnie Federer-Nadal.Z chęcią oglądam te mecze i że tak powiem "zbieram" je.Mam nadzieję na conajmniej 6 takich meczy w tym sezonie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|