AO '08- temat wspólny

Nula

[link widoczny dla zalogowanych]

-----------------------------------------------------------------------------------------

[link widoczny dla zalogowanych]

LRA

Not Before 1:30 PM

Maria Sharapova (RUS)[5] v. Jelena Jankovic (SRB)[3]

Ana Ivanovic (SRB)[4] v. Daniela Hantuchova (SVK)[9]

7.30 AM start
Jo-Wilfried Tsonga (FRA) v. Rafael Nadal (ESP)[2]

DUN I LOVE

Czy ktos jest tak samo smutny jak ja ? :zalamany:

No zalamka. Ao sie jeszcze nie skonczylo a ja juz chce nastepne :/
Dzis mialem sie uczyc ale jak mi naszla mysl ze w nocy nie ma singlowych gier to az przykto - wszystko nagle runelo , swiat sie zawalil, tylko kalendarz Rogera ciagle wisi na scianie

Mimo ze jeszcze 1 polfinal i finaly przed nami to juz teraz pragne podziekowac za to ze bylo mi dane przez niemal 1,5 tyg wchodzic na forum ok polnocy lub wczesniej i sie dopytywac "kto ,jak i ile dzis oglada/spi". To byla istotna odmiana mojego powtarzalnego zywota

AO wracaj !

karinka

Dawid mam tak samo
juz mi sie robi smutno na mysl ze to sie konczy

i dziwnie mi ze nie nastwiam budzika na 2 w nocy
przepiekne dwa tygodnie to były
mimo permanentego niedospania

Alice

Ja już w poniedziałek zaczęła po cichu lamentować. No bo jak to tak ?! Tak szybko Sad

Nie lubie tego uczucia jak sie kończy coś co sprawiało mi radoche i dostarczało mnóstwa frajdy :/

Kserkses

Ale bedzie heca jak wygraja finaly Ana Ivanowic i Novak Djokowic. Serbia gora

damian123

Takiej hecy nie bedzie :] możesz mi wierzyć

Czemu?Bo wygra Szarapowa i Tsonga

Kubecki

Alice

Australian Open 2008 dobiegło końca, ale ja ze swojej strony musze napisać o jednym zjawisku, które narodziło, wykluło sie podczas tego turnieju. Chodzi mi o niezwykłą więź jaka zaistniała pomiędzy nami forumowiczamo. O każdej porze dnia i nocy gdy wchodziło sie na forum człowiek wiedział, że nie będzie tu sam, że spotka kogoś kto popatrzy, pokibicuje razem z nim. Nawet jeśli jeden z drugim nie zgadzał sie w jakims temacie, nawet jeśli odczucia kibicowskie były różne, to nic nie zdołało nas poróżnić tak na poważnie. Były oczywiście lekkie zgrzyty, ale one nie miały znaczenia, nie wpływały na szacunek jakim siebie obdarzyliśmy w tych dniach i który, ja jestem pewna, przetrwa. Wsparcie jakie mi i innym było okazywane w meczach ulubieńców, jak sie razem dopingowaliśmy i pomagaliśmy nie raz i nie dwa przywracać usmiech na twarzy - to coś co ja wyniose z tego AO. To było i jest tak cenne, że trudno mi znaleźć słowa żeby to opisać. I ja juz za tym tęsknie, będzie mi tego brak aż do przyszłego roku.
Warta potkreślenia jest również nasza inwencja twórcza która rozkwitła niczym pąs na twarzy młodej dziewczyny

Te wszystkie rymowanki, wierszyki, baji itp itd podkreślaja tylko, że kreatywności w nas jest naprawde sporo

Dzięki naprawde :padam:

karinka

Dołączam sie do podziekowan dla forumowiczów.
Cudownie moc przezywac tenis razem z Wami

wiecej ne napisze, bo Lena napisała wszystko

DUN I LOVE

Dokladnie Lena, forum "dojrzalo" niesamowicie podczas tego turnieju.
Wiezy sie zaciesnily i przybylo sporo nowych i ciekawych ludzi - rozwniez serdecznie dziekuje i licze ze dalej bedziemy brnac do przodu, a Ci ktorzy do nas zawitali zostana tu na dluzej

To niesamowite uczucie jak sie patrzy , ze cos co sie tyle czasu budowalo , tak pieknie sie rowija

Ao dobieglo konca, ale swoje zale "wyleje na posta" pozniej.

A od przyszlego roku oba finaly ( i Pan i Panów) w australijskiej sesji nocnej czyli o 9:30 naszego czasu, cieszycie sie ?

Pozdrawiam i naprawde po tysiackroc dziekuje

pamparampapa

Niestety już jest koniec...Mieliśmy niesamowity turniej, bo i dobry dla damskiego tenisa i nie wygrali główni pretendenci(chodzi mi tu o 1 światowych rankingów i męskiego i damskiego).Podobało mi się tegoroczne AO, bo objawił się Tsonga, Agnieszka pokazała, że stać ją na wiele, Domachowska pokazała, że nie jest tylko do bicia, Nadal poprawił zeszłoroczny wynik...
Jednak są i minusy:
Słaba forma Safina
Szkoda Henin
Szkoda Nadala
Liczyłem na finał Federer-Nadal.

Tak czy siak i na forum panowała miła atmosfera, wszyscy gorliwie dyskutowali o występach swoich ulubieńców, było kilka śmiesznych wydarzeń...I oby tak przez cały rok!!

Nula

To ja wam także chcem podziekoać za cudowne 2tygodnie z wam forumowicze i niezapomniane tenisowe emocje

Może to, ze wspólnie przezywalismy nie jeden mecz sprawiło, ze choc troche poczułam Australie

(macie napewno w to ogromny wkład!!)

Było na tyle spokojnie, że i ja sie nie musiałam zbytnio napracowac

Mimo kilku dość oryginalnych wypowiedzi (i userów

) było na poziomie! A i kilka postów sie znalazło do których z chęcia powróce jak bede miała chandre bo juz na samą mysl o nich chce mi się smiac Laughing

A za rok powrócimy do Australii !

DUN I LOVE

montano

O atmosferze na forum nie będę nawet pisał, bo już wszystko zostało powiedziane :]. Więc parę słów o turnieju ogólnie:

In plus:
+ występ Radwańskiej i Domachowskiej,
+ zwycięstwo Sharapovej,
+ świetny występ Tsongi,
+ wspaniała postawa Tipsarevica w meczu z Federerem,
+ dobra forma Nadala,
+ sporo niespodzianek zarówno w turnieju pań jak i panów,
+ kilka emocjonujących, stojących na niezłym poziomie meczów.

In minus:
- kolor kortów,
- słaby występ Nicole,
- głupia przegrana Kohlschreibera z Nieminenem,
- Nalbandian i jego wołające o pomstę do nieba dokonania
- średnia forma naszych juniorów,
- oraz to co najbardziej boli: Sad

JUZ SIE SKONCZYLO Sad

.

damian123

To jest juz koniec,nie ma już nic Sad

Własnie zakonczył się mój ulubiony turniej Australian Open.U pan bezkonkurencyjna była moja Marycha która wygrała turniej bez straty seta

pokonała wiele swietnych rywalek takich jak:Davenport,Dementieva,Henin,Jankovic i w finale Ivanovic.U panów Triumfował dosc niespodziewanie według mnie Novak Djokovic który w finale pokonał sensacje turnieju francuza Tsonge.Ogólnie turniej średni.

Ale nie martwcie sie za rok powrócimy i znów Australie zobaczymy