|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Nie 3:02, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
:padam: :padam: :hurra: :hurra:
Marta 2-6, 6-2,6-4
2 Polki w 4 rundzie.
Niewiarygodne !!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Nie 3:03, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Polska rosnie na potege WTA, Domachowska w IV rundzie !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Nie 3:09, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ale jaja !!
O ile jeszcze na Age to liczyłam, że do tej trzeciej rundy dojdzie tak na Marte bym funta kłaków nie dała !! A tu prosze prosze ... Nie dość, że kwale przeszła jak burza to jeszcze z postawą godną podziwu idzie dalej !! Nie ma to tamto, to juz jest NASZ turniej, a co będzie dalej to pokaże przyszłość ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Statystyczny
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 2748
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Wyspy Marshalla Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:14, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
No proszę. Brawo Marta!
Ale jeśli chodzi o Domachowską ,to będzie wszystko, bo Williams przecież za Chiny nie pokona.
Jeśli Isia wygra z Petrovą,w ćwierćfinale czekać będzie pewnie Hantuchova.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Nie 9:16, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Marta powstala jak feniks z popiolow w najodpowiedniejszym momencie :hurra: Jeszcze nie moge w to uwierzyc
Mnie zwyciestwo Marty cieszy o wiele bardziej niz Agi,bo obie sa w zupelnie innym miejscu tenisowej kariery.Od Radwanskiej musimy wymagac takich wynikow,w koncu to czolowka a Marta zrobila wszystkim niedowiarkom na zlosc chyba :hyhy: Te zwyciestwa potrzebne jej byly jak beduinowi woda na pustyni i licze,ze uwierzy w swoje sily i jeszcze nie raz bedziemy miec powody do dumy po jej wystepach
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:52, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Krótko : jestem w szoku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:58, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja też moj drogi Dunie
Ja Cie błagam włóż choc troche wysiłku w napisanie jakiegos posta. A wyznawać uczucia mozesz gdzieś indziej- naprawde.N
|
|
Powrót do góry |
|
|
El-Dem
Gość
|
Wysłany: Nie 10:39, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Boże Marta, wywal mi jeszcze Venus z turnieju to będę Cię ubóstwiał Nie ukrywam, że byłem w tym pojedynku za Chinką, ale zwycięstwo Marty także bardzo mnie cieszy.
Dementieva - Sharapova - no cóż, liczyłem, że Lena powalczy, a tu taka klapa. Coś mi się wydaję, że Henin z tytułem może sobie zrobic pa,pa :]
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:08, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
El-Dem napisał: |
Dementieva - Sharapova - no cóż, liczyłem, że Lena powalczy, a tu taka klapa. Coś mi się wydaję, że Henin z tytułem może sobie zrobic pa,pa :] | Jak miło to słyszeć to z twoich ust wiesz ja też tak uważam.LL zapewniam cię ze henin nie zdobędzie WS :hyhy:
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:42, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Domachowska mnie po prostu zszokowała. Po pierwszym, gładko przegranym secie, postawiłbym każe pieniądze, że Marta pojedzie do domu. Na dodatek bardzo dobrze serwowała, sądząc po statystykach... :zdziwko:. Teraz mecz z Venus. Jeśli Amerykanka zlekceważy Martę, a ta zagra bez żadnych obciążeń, to jest szansa na seta, bo Williams gra dosyć przeciętnie (jak na razie). Mam nadzieję, że w końcu zobaczę Domachowską w akcji :].
Jeśli chodzi o Nicole: zawiodłem się na niej. Grała po prostu tragicznie. Miałem nadzieję, że wyciągnie jakieś wnioski, ale pomyliłem się i to bardzo. Zagrała jeszcze bardziej bezmyślnie i nerwowo niż w zeszłym roku :/. Może czas na trenera, który nad nią zapanuje? Serena była bardzo zdeterminowana i skoncentrowana - od dawna nie widziałem jej takiej. Miała problemy z pierwszym serwisem w drugim secie, ale w jej przypadku nawet drugie podanie może być zabójcze.
Zdziwiło mnie tak gładkie zwycięstwo Sharapovej. Młodsza z Rosjanek znowu miała bilans winnerów i niewymuszonych błędów dodatni, co pozwala przypuszczać, że jest w naprawdę dobrej formie. Henin powinna się obawiać, bo już w Madrycie Masza była blisko. Tym razem może wygrać.
No, a Jelena gra dalej. Ta kobieta mnie zadziwia. Myślałem, że odpadnie w drugiej rundzie, a ona melduje się w ćwierćfinale. Obawiam się jednak, że po tym turnieju już długo nie zobaczymy dobrze grającej Jankovic. Nie będę jej nawet krytykować, bo dostatecznie dużo osób już to zrobiło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Nie 12:05, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wszyscy sie licytuja czy Henin zdobedzie tytul czy moze Szarapova a mnie wcale nie zdziwi jak pogodzi je obie Serena I tak bedzie najsprawiedliwiej Gdzie dwie sie bija tam trzecia skorzysta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:14, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
O tak Gosia.
Sprawiedliwości na świecie nie ma ale jak mam wybrać dżuma czy tyfus to zawsze powiem ... Serena :]
Obejżałam sobie kilka piłek Nicole i autentycznie słów brak na taką tempote tenisową. Wybacz montano tak ostre słowa, ale ja mam wrażenie, że jak ta dziewczyna wchodzi na kort to zabiera ze sobą wszystko poza logicznym myśleniem. Przeciez uderzenie ma, jak jej sie czasem przypomni co to taktyka to idzie jak burza. No ale to są przypadki trzy na milion. A poza tym poziom frustracji i wkurzenia na korcie rośnie u niej w tempie zawrotnym. To jest jej dramat, bo takie nastawienie akurat w jej przypadku służy destrukcyjnie, a nie oczyszczająco jak w innych przypadkach. Coś tu trzeba pomyśleć, bo sie dziewcze zmarnuje.
A Jankovic to zaczyna być dla mnie dziewczyna zagadka. Po meczu z Paszek ani myślałam, że ona coś jeszcze zipnie na kortach w Melbourne. A jednak, jest już w ćwiartce. Niepojete ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 12:52, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A ja mam nadzieję, że Sharapovą i Henin pogodzi Radwańska :rotfl:.
Niestety, Eleno, ale to co mówisz jest czystą prawdą. Vaidisova udzielała ostatnio wywiadu po którymś meczu w Melborune i zapytana, czy pracuje z psychologiem, odpowiedziała... przecząco. Przecież cała jej gra siada przez to, że nie może podejść do meczu na spokojnie. Psycholog jest niezbędny. A dzisiaj znowu straciła punkty i poleci w rankingu... . Jestem załamany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Landon
Dołączył: 29 Wrz 2007
Posty: 1641
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Nie 13:07, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Spodziewałem się zwycięstwa Marty, ale nie koniecznie takiego odrodzenia po pierwszym secie! Domachowska to znowu ta Domachowska, która doszła do finału w Memphis, Strasbourgu i Seulu, ograła Smasznovą w Sopocie i wygrała deblowy turniej WTA. Marta wreszcie się odnalazła. Patrząc na losowanie eliminacji, myślałem sobie - może uda się przejść Kirę Nagy. Udało się. Później już słabo wierzyłem w niepowodzenia w meczach z Suarez Navarro i Moritą. z Johansson były obawy, ale całkowicie bezpodstawne. Przed meczami z Arvidsson, a później zwłaszcza z Li, mało kto naprawdę wierzył w Martę. Ale udało się - Polka po raz pierwszy w karierze zagra w najlepszej szesnastce turnieju Wielkiego Szlema. I to jeszcze dokonała tego po kwalifikacjach. A przypomnijcie sobie - był taki czas w zeszłym roku, kiedy awans Marty do drugiej rundy turnieju WTA, choćby czwartej kategorii, był ogromną rzadkością (udało się tylko w Indian Wells, Sztokholmie i Seulu - chyba że coś pominąłem). A tutaj mamy 4r Australian Open. Nic, tylko gratki i 3mać kciuki w meczu z Venus, w sporcie nikt nigdy nie był, nie jest i nie będzie bez żadnych szans !
----
Inne mecze :
Zwycięstwo Petrovej nad Makarovą planowe, ale wynik drugiego seta najlepiej obrazuje formę Nadii. Kiedy Rosjanka była w najlepszej trójce światowego rankingu, zdarzało jej się oddać wtedy bardzo dobrze dysponowanej Amelie Moursemo bodaj cztery gemy (Round Robin WTA Championships 2006). Teraz Petrova toczy tie-breaki z zawodniczkami spoza pierwszej setki. Szczerze - Aga powinna ograć Nadię w takim samym stosunku jak Swietłanę, ba, nawet wynik powinien był bardziej surowy (dla Rosjanki oczywiście).
Widok Jeleny Jankovic budzi u mnie mieszane uczucia. Z jednej strony zeszłoroczne wyniki Serbki robią na mnie wciąż ogromne wrażenie, z drugiej, jako że mam miękkie serce, bardzo jej współczuję. Będę trzymać kciuki za Serbkę w meczu z Sereną, ale większych szans nie daję. Niewykluczone, że większy opór Amerykance stawiłaby w ćwierćfinale rewelacyjna Casey Dellacqua...
Uważam, że Serena Williams jest w bardzo dobrej formie. Widziałem kilka akcji w meczu z Vaidisovą, i, ku mojemu zaskoczeniu, Serena jest naprawde bardzo zdeterminowana. Walczy do upadłego. Być może kamuflażem dla formy Amerykanki były błędy popełniane przez Czeszkę. Prawdziwym testem będzie więc pojedynek z Serbką, choć pewnie i tam Williams nie będzie musiała wznosić się na specjalne wyżyny, by awansować do 1/2.
Dzisiaj swój mecz wygrała też Justine Henin. Rywalka - no, słaba. Su-Wei Hsieh z pewnością nie doprowadziła Belgijki do stosowania "drastycznych" metod. Sprawdzian formy - liczę że zdany pomyślnie - w meczu z Szarapową.
Rosjanka rozgromiła dziś rodaczkę Dementiewą. Wynik spotkania dla mnie osobiście smutny, ale trzeba przyznać Szarapowej, że jest w formie i może namieszać. Po raz pierwszy od USO 2006 ja, zagorzały antyfan Maszy, mówię że jest w formie. Ojej...
Planowe zwycięstwo Danieli Hantuchowej nad Hiszpanką Ruano-Pascual. Słowaczka także prezentuje niezłą formę, rzeczywiście, z dziewczynki bojącej się własnego cienia stała się kobietą z tenisową klasą, od dawna nie przegrała "sensaycjnie" - ja sobie nie przypominam chyba od USO 2007.
No i na koniec mojego referatu =D mecz Sabine Lisicki - Caroline Wozniacki. Niemka ograła Agnes Szavay. Gratki, ale Wozniacki jest już znana postać w rozgrywkach, ale poki co bardziej jak chodzi o to, że jest "nadzieja" i podpisuje wielkie kontrakty reklamowe niż z powodu wielkich wyników. Tak czy inaczej mamy dwie Polki jako Polki w 4r i Dunke polskiego pochodzenia
Jestem dumny
|
|
Powrót do góry |
|
|
mathieu
Dołączył: 05 Kwi 2007
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Kuźnia Raciborska
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|