|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 15:41, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
zbyt pochopnie wszystko mowicie...nie wiecie tego czy sie nie zepnie w finale..napewno bedzie sie denerwowal...wiadomo koleś jest dobry..ale narazie bez przesady..mysle ze djoko zje go w finale:]
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:56, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem co to za turniej jest co roku jakaś ,,niespodzianka" melduje sie w finale Baghdatis, Gonzalez, teraz Tsonga. Meczu nie widzialem a wiec nie bede sie rozpisywac. Brawo Jo !!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:17, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Z tego co mówisz Koubek wychodzi na to, że ostatni "przewidziany" finałowy skład w Australian Open stawił sie w 2005 roku . No bo ówczesne numery 2 i 4 można chyba nazwać oczekiwanymi finalistami. Wogóle co to wtedy był za turniej, w półfinałach stawili sie wtedy jak jeden mąż, wszyscy czterej zawodnicy najwyżej rozstawieni.
Hmmm z tymi nerwami Jo może być różnie. Oczywiście, że na mecz o taką stawke wyjdzie zdenerwowany. Fed wychodzi za każdym razem na lekkim stresie a co dopiero mówić o nieopierzonym kandydacie do byc może rzeczy wielkich. Wogóle trzeba wziąść pod uwage, że to finał wielkoszlemowy więc nerwy jak najbardziej są rzeczą normalną. Ja bym jakiekolwiek szanse upatrywała w tym jak szybko sie Tsonga z tej pierwszej trzęsiawki otrzepie. Bo widać, że on sie wygrywać nie boi i przygotowany na to jest. Dzisiejszy mecz z Rafą to było takie wprowadzenie, a jak będzie w niedziele to sie okaże.
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:22, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
gilos1991 napisał: | zbyt pochopnie wszystko mowicie...nie wiecie tego czy sie nie zepnie w finale..napewno bedzie sie denerwowal...wiadomo koleś jest dobry..ale narazie bez przesady..mysle ze djoko zje go w finale:] |
no doprawdy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 17:01, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dawno zaden zawodnik nie zrobil na mnie tak ogromnego wrazenia jak wlasnie dzisiaj Tsonga. Przeciez on go zmiotl z kortu. Znakomite ataki przy siatce, swietny serwis. W dodatku jeszcze wygral znaczna czesc wymian z Nadalem, szok. Szczegolnie drugi set byl super efektowna egzekucja Nadala.
Tsonga wygral 30 z 40 pilek przy siatce, w dodatku 17 asow, z czego 8 w ostatnich 3 gemach 2 partii. No i jeszcze znakomity stosunek 49-27 pilek wygrywajacych do niewymuszonych bledow.
Zdecydowanie najlepszy mecz tego turnieju.
Drugim finalista bedzie raczej na bank Federer. Djokovic znowu pod koniec turnieju WS oddycha rękawami. Jest to o tyle dziwne ze w tym turnieju sie nie nameczyl. Z Bakerem 2 godziny z Bollelim i Querreyem po 1,5h, z Hewittem ponad 2h, i juz w koncowce meczu z Ferrerm byl bez sil.
Watpie by Federer dal sie zaskoczyc Serbowi, cala nadzieja w Tsondze
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:11, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja również jestem "zwolennikiem" finału Federer-Tsonga.
Nie znam stanu kondycji Serba,ale skoro już w koncowce meczu z Ferrerem nie miał siły, to prawdopodobnie z Federerem straci je dużo wcześniej.
Szczerze mówiac dziwi mnie ten problem Djoka że ,oczywiście dochodzi bardzo daleko w WS,ale każdy jego kolejny mecz wyglada coraz gorzej,na RG w meczach z Verdasco i Andreevem momentami wyglądał żenująco ale jakoś dał radę dotrzeć aż do 1/2.
Obawiam się ,że ten problem po raz kolejny przeważy na tym,że Serb nie sięgnie po tytuł WS.
Tsonga jest w niewiarygodnym gazie,ale jeżeli Roger awansuje do finału,to jest wg mnie murowanym faworytem do zgarnięcia tytułu AO 2008.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Czw 18:24, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nadal tez byl murowanym faworytem i wiekszosc mowila ze na nim skoncza sie podboje Australii przez Tsonge. Skonczylo sie na masakrze Nadala. Oczywiscie Nadalowi na twardej nawierzchni duzo brakuje do Federera, ale Tsonga zaskakuje od poczatku turnieju, cieszylbym sie jakby zaskakiwal do konca
Niemniej jednak realnie patrzac to Federer znowu siegnie po tytul...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 18:29, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
taką mam też właśnie nadzieje, obyście mieli rację
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 18:41, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem zaskoczony informacja o kondycji Serba bo gdzie nie czytam to wszedzie sie pisze o tym ze ledwo zipal pod koniec meczu z Ferrerem. Niemniej mozliwe ze to byl chwilowy kryzys energetyczny (zawodnicy przeciez tak maja podczas gier). Choc z drugiej strony byc moze Serb tak dal sobie do wiwatu rok temu ze jeszcze ma problemy by dojsc do siebie.
Niemniej sadze ze jutro mecz powinien byc bardzo wyrownany. Nole juz w tamtym roku dal sie poznac jako wielki wojownik i jutro chocby umieral to bedzie walczyl o final. Zwlaszcza ze teraz jest relatywnie zdrowy niz to mialo miejsce latem (walka z kontuzja plecow).
Niedlugo 21 lat, wielkie plany i marzenia a i graczem jest nietuzinkowym.
W Uso gral dzien po dniu i tez zeby nie zmarnowane szanse moglby przestraszyc Federera.
Tu beda grali wieczorem czasu AUS, bedzie chlodniej, a sam Roger gra, jak na swoje mozliwosci, srednio.
Mecz z Ferrerem byl toczony w duzym upale, jutro bedzie bardziej optymalna temperatura dla graczy.
Mimo ze 3mam za Szwajcarem z calych sil , mam spore obawy co do jutrzejszej potyczki. Przeciez to nie jest (Nole) kolejny do rozstrzelania tylko czlowiek z absolutnego Topu, ktory nie boi sie nikogo.
Poprawil serwis, ma zabojczy forhand - bardzo grozny przeciwnik.
Licze ze jutro Roger nie bedzie luzowal tak jak z Blakiem i dekoncentracja go nie ugryzie - oby
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Czw 18:46, 24 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
arturo
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łapy City Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:10, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: | dekoncentracja go nie ugryzie |
według mnie niestety ciężko na to liczyć, Roger zapewne "odpłynie" na jakiś czas tak jak to ma w swoim zwyczaju, jednak kluczowe będzie to jak długo będzie to trwało i czy Nole w tym czasie nie zdobedzie sobie dużej przewagi. Jakby nie patrzeć to takie momenty zdarzają się Szwajcarowi bardzo często nawet w kluczowych spotkaniach. Co do sił Novaka to myślę, że one raczej szybko go nie opuszczą, Serb problemy zazwyczaj miewał z wysokimi temperaturami, a jak wiadomo spotkanie odbedzie się pod wieczór gdy nie bedzie już zbyt gorąco, więc raczej na zmęczenie materiału nie ma co liczyć.
Mimo wszystko mam nadzieję, że dopiero przyjdzie czas na najlepszy mecz Szwajcara w turnieju i, że bedzie to mecz z Djokovicem :] . Jeżeli tylko serwis będzie funkcjonował u Rogera jak należy to wtedy przeprawa z Novakiem stanie się sporo łatwiejsza i mniej nerwowa .
Więcej nie ma sensu pisać, bo i tak wszystko zweryfikuje mecz, który zapewne zaskoczy wszystkich swoim przebiegiem (oby tylko szczęśliwie się zakończył) .
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:32, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Arturo , w zasadzie piszac ze go nie ugryzie mialem na mysli to ze nie bedzie zbyt przewlekla - najwazniejsze by potrafil potwierdzac uzyskana przewage bo zarowno z Janko w 3 r w 3 secie kiedy wyszedl na 2-0 w gemach jak i 2 raz z Jamesem na pcozatku setow szybko tracil uzyskane przelamanie , kompletnie zdekoncentrowany przegrywal swoj serwis.
Oby sie nie powtorzyla sytuacja z poprzednich meczy tych Panow kiedy Roger gral strasznie pasywnie w waznych pkt (zwlaszcza przy serwisie Serba) sadzac, ze pilki same sie wygraja.
Co do kondycji Nole'a to takze sie zgadzam ze wg mnie nie ma opcji aby szybko spuchl. 2 dni na regeneracje powinny w zupelnosci wystarczyc. No chyba ze nie narzuci rytmu gry Szwajcarowi a da sie ganiac po korcie nr 1 to wtedy szybko moze skapitulowac.
Jednak szybka pilka Szwajcara niejednego juz wyrzucila z gry. Plexicushion zdaje sie rzeczywiscie nabierac tempa takze z Timingiem Feda tez powinno byc ok.
Na koniec ("Na Wspólnej" sie zaczyna wiec ide ) wyraze tylko nadzieje ze jako rasowy Mistrz zdaje sobie sprawe z tego o co gra , gdzie gra, z kim gra i jak blisko ,a jednoczesnie nie az tak blisko , jest siegniecia po 13 tytul Ws w karierze.
Bedzie mecz - Allez Roger !
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:26, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: |
Mimo ze 3mam za Szwajcarem z calych sil , mam spore obawy co do jutrzejszej potyczki. Przeciez to nie jest (Nole) kolejny do rozstrzelania tylko czlowiek z absolutnego Topu, ktory nie boi sie nikogo.
|
Ja sobie uporczywie wybijam z głowy takie mysli, ze Roger nie da rady. Bo niby dlaczego ma nie wygrac ?? (wiara!! ) Wg wiekszości z nas Nadal miałbyc dziś nie do przebycia i to Tsonga miał dostac takie lanie. Wileka forma Rafy dzisiaj została obalona. I podobnie jest z Federerm, niby formą nie błyszczy, a Nole pedzi przez turniej jak burza, wiec byc moze własnie jutro roger wzniesie się na wyzyny i obali pewne mity?
Ja tam jestem dobrej mysli !
Tylko nie podoba mi się to, ze graja w sesji nocnej (i nie dlatego, ze nie obejrze tego meczu ) każda godzina dłużej sprawi, ze zwycięsca bexzie miał mniej czssu na regeneracje. Bo jeśli dojdzie do epickiej 5-setówki to jak nic zarwią noc na korcie.
Ostatnio zmieniony przez Nula dnia Czw 22:28, 24 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Czw 23:37, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ja wierzę bardzo, ze Djokovic wygra. Przemawia za nim troche argumentów. Jest forma, przez turniej przebrnął bez straty seta, jest fighterem i nie podda sie, Federer jest w sredniej formie.. a wiemy ze na hardzie Djokovic gra naprawdę kapitalnie.
Licze na dramatyczny mecz i zwycięstwo Djokovica !
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:34, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Koubek napisał: | Ja wierzę bardzo, ze Djokovic wygra. Przemawia za nim troche argumentów. Jest forma, przez turniej przebrnął bez straty seta, jest fighterem i nie podda sie, Federer jest w sredniej formie.. a wiemy ze na hardzie Djokovic gra naprawdę kapitalnie.
Licze na dramatyczny mecz i zwycięstwo Djokovica ! |
Oj gra bardzo dobrze, 7-5 dla Serba w 1 secie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pią 11:14, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Już 2:0 w setach dla Novaka. Po drugim przełamaniu Szwajcar sie przebudził, mocno zdenerwował i teraz zacznie sie wielki mecz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|