|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 16:35, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie stwierdzenie że Rafa jest NAJPOWAŻNIEJSZYM faworytem do tytułu jest mocno na wyrost, nie chce wracać do tematu drabinki który jest dośc kontrowersyjny,ale kogo takiego on pokonał w tym turnieju żeby zakładać że spokojnie ogra Federera czy Djokovicia.
Na tle Szwajcara i Serba rywale Rafy to jacys amatorzy z 5 ligi okręgowej,dlatego nie można zbyt szybko wyciągać takich wniosków.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:29, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Masta_Blasta napisał: | Jak dla mnie stwierdzenie że Rafa jest NAJPOWAŻNIEJSZYM faworytem do tytułu jest mocno na wyrost, nie chce wracać do tematu drabinki który jest dośc kontrowersyjny,ale kogo takiego on pokonał w tym turnieju żeby zakładać że spokojnie ogra Federera czy Djokovicia.
Na tle Szwajcara i Serba rywale Rafy to jacys amatorzy z 5 ligi okręgowej,dlatego nie można zbyt szybko wyciągać takich wniosków. |
hmm.. moze jest tak dlatego ze Rafa to druga rakieta świata ? zaraz po Federerze ? ;]
Ostatnio zmieniony przez Kubecki dnia Wto 17:29, 22 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:50, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Masta_Blasta napisał: | Jak dla mnie stwierdzenie że Rafa jest NAJPOWAŻNIEJSZYM faworytem do tytułu |
Ale kto tak twierdzi ?
Jezeli chodzi o mojego posta to napisalem wyraznie ze Nadal jest coraz powazniejszym kandydatem do wygranie turnieju
Masta_Blasta napisał: | ale kogo takiego on pokonał w tym turnieju żeby zakładać że spokojnie ogra Federera czy Djokovicia.
Na tle Szwajcara i Serba rywale Rafy to jacys amatorzy z 5 ligi okręgowej,dlatego nie można zbyt szybko wyciągać takich wniosków. |
Bardzo duzo rzeczy przemawia na jego korzysc i paradoksalnie to ze nie mial nikogo ciezkiego do ogrania to jego sila bo zachowal mase sil i dosc szybko konczyl swoje gry. Do tego jego czesc drabinki gra wczesniej i bedzie mial az 2 dni przed finalem. Wnioski wyciagniete dlatego ze do 1/2 wchodzi niemal "niesakazony" . Moim zdaniem bedzie niesamowicie grozny w 2 pozostalych meczach.
Co do amatorow to przesada i to gruba ale nie wypada zaprzeczyc ze niejaki Pan Nieminen to typowy kelner.
Rakieta nr 24 na swiecie, eliminuje zazwyczaj groznych zawodnikow i pozniej czy to z Rogerem, czy z Rafa czy z Nolem moczy na calej linii.
To juz niepierwszy raz sie zdarza no ale co zrobic - nie mozna mu odmowic walki co dzis widzialem w skrotach ale nie jest to gracz az na 1/4 turnieju Ws mimo ze meldowal sie w tej fazie najwiekszych turniejow na swiecie juz 3 razy.
Ostatnio zmieniony przez DUN I LOVE dnia Wto 17:59, 22 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
arturo
Dołączył: 19 Paź 2007
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Łapy City Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:15, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
nie wiem czemu boicie się sami tego napisać, oczywistym jest stwierdzenie, że Hiszpan wyrasta na faworyta imprezy i trzeba to zaakceptować , jest w świetnej dyspozycji, nie starcił wielu sił na korcie i prawdopodobnie zamelduje się w finale bez specjalnych problemów, gdzie w obecnej formie jego szanse na triumf nie są wcale tak małe
a co do jutrzejszego meczu Rogera, to niestety, ale uważam, że James zostanie zmieciony i wdeptany w kort przez Szwajcara, ale dlaczego tak sądze napiszę dopiero po meczu
PS. choć wszyscy i tak o tym wiedzą to i tak napiszę, że Misza dał dziś kompletnie ciała
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:18, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ja sie nie boje
Nadal jest najczesciej jednym z głownych faworytów, wiec dlaczego nie teraz, skoro zreszta juz i tak jest w półfinale
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 19:41, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: | Masta_Blasta napisał: | Jak dla mnie stwierdzenie że Rafa jest NAJPOWAŻNIEJSZYM faworytem do tytułu |
Ale kto tak twierdzi ?
Jezeli chodzi o mojego posta to napisalem wyraznie ze Nadal jest coraz powazniejszym kandydatem do wygranie turnieju
Masta_Blasta napisał: | ale kogo takiego on pokonał w tym turnieju żeby zakładać że spokojnie ogra Federera czy Djokovicia.
Na tle Szwajcara i Serba rywale Rafy to jacys amatorzy z 5 ligi okręgowej,dlatego nie można zbyt szybko wyciągać takich wniosków. |
Bardzo duzo rzeczy przemawia na jego korzysc i paradoksalnie to ze nie mial nikogo ciezkiego do ogrania to jego sila bo zachowal mase sil i dosc szybko konczyl swoje gry. Do tego jego czesc drabinki gra wczesniej i bedzie mial az 2 dni przed finalem. Wnioski wyciagniete dlatego ze do 1/2 wchodzi niemal "niesakazony" . Moim zdaniem bedzie niesamowicie grozny w 2 pozostalych meczach.
Co do amatorow to przesada i to gruba ale nie wypada zaprzeczyc ze niejaki Pan Nieminen to typowy kelner.
Rakieta nr 24 na swiecie, eliminuje zazwyczaj groznych zawodnikow i pozniej czy to z Rogerem, czy z Rafa czy z Nolem moczy na calej linii.
To juz niepierwszy raz sie zdarza no ale co zrobic - nie mozna mu odmowic walki co dzis widzialem w skrotach ale nie jest to gracz az na 1/4 turnieju Ws mimo ze meldowal sie w tej fazie najwiekszych turniejow na swiecie juz 3 razy. |
Ja nie twierdzę że Rafa nie jest poważnym faworytem,ale siłą rzeczy każdy z czterech półfinalistów ma jakieś szanse.
Trudno żeby numer 2 świata nie był wymienany w gronie kandydatów do tytułu,tyle że pretendentów zawsze jest conajmniej kilku a w 90% przypadków kończy się to po "Oberwilsku".
Nie miałem na myśli że reszta stawki to amatorzy tylko tak wypadają porównojąc ich umiejetnosci ze Szwajcarem.
Co do twojego posta to przyznaje mój błąd za szybko przeczytalem i nie przeanalizowałem treści .
|
|
Powrót do góry |
|
|
pamparampapa
Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 1784
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:27, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nadal miał małe kłopoty w pierwszym secie, ale jakoś sobie poradził.W następncyh dwóch setach to już dominacja Hiszpana.Jednak dziś nie Rafa jes bohaterem.Wielkie uznanie należy się Jo Wilfredowi Tsondze, który sprawił nie tyle wielką niespodziankę, co zaskoczył nas wynikiem.Gra Miszy dziś się nieco sypała, a Francuz grał jak natchniiony, biegał od boku do boku i kończył.Ciekawi mnie też jedna rzecz.Czy loby tsongi były tak barzdzo dobre, czy Misza był dziś tak słaby dysponowany, że nie potrafił wygrać punkta smeczem?Jestem mile zaskoczony tym rezultatem, choć po cichu liczyłem, że Nadal będzie miał szansę odpłacić Youzhnemu za Czenaj.
Skład 1 półfinału już znamy teraz czas poznać drugi.Jutrzejsze mecze będą pewnie stąły na wyższym poziomie niż te dzisiaj.Wbrew wszystkiemu twierdzę, że bardziej wyrównany będzie mecz Djokovica z Ferrerem.Obaj są w formie, jednak wynik z US Open może wskazywać na zupełnie coś innego.Myślę jednak, że Hiszpan wyciągnął wnioski z tego spotkania i pokaże kawał dobrego tenisa, a Serb nie będzie mu w tym ustępował.Novakowi napewno pomoże wygrana z Hewittem, bo zapowiadał się naprawdę trudny mecz, a numer 3 wygrał dość gładko.To on będzie faworytem, ale nie będzie dla mnie zaskoczeniem jeżeli wygra ten drugi.
Fazę 1/4 zakończy mecz Federera z Blake'iem.Ten mecz również zapowiada się ciekawie, szczególnie że Amerykanin całkiem dobrze poczyna sobie w Melbourne w tym roku.Liczę na to, że James nie przestraszy się wgrać z Rogerem, jeśli dostanie taką okazję, a to pewne nie jest.Może stoczyć wyrównany bój, ale jeśli Federer będzie grał solidnie(nie myślę tu o przebijaniy) to raczej Blake poleci w 3-4 setach.Jeśli jednak Szwajcar pokpi sprawę może być tych setów 5, a nawet zwycięstwo Jamesa.Roger jednak pottrafi grać z Amerykaninem, więc powinien awansować, a ja wyjątkowo będę mu kibicował, bo liczę na finał Federer-Nadal, ale do tego jeszcze trochę poczekajmy i cieszmy się tym co jutro zobaczymy .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:20, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
keti napisał: | ja sie nie boje
Nadal jest najczesciej jednym z głownych faworytów, wiec dlaczego nie teraz, skoro zreszta juz i tak jest w półfinale |
To teraz ja pogratuluje wyobraźni. Obyś się nie przejechała. :]
Ja mam nadzieje że Federer bujnie się gdzieś daleko za innymi tenisistami bo gdyby wygrał i do tego dochodzi szczęśliwa (przypuśćmy) wygrana Nadala to, to byłby już totalny obłęd. bo Federer vs. Nadal to już nudna spółka s.o bynajmniej w finale. Ja widziałabym w finałowym meczu Nadala i Francuza oboje, ale to nie możliwe bo jeden siebie wyeliminuje jakby nie było. Więc kolejna wizja to przegrana Federera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:23, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Póki co to Ty jedziesz z wyobraźnią :]
ps. zmniejsz avatar
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:26, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ze niby Roger Fedex ma przegrać :wsciekly: :krzeslem: Ja tak nieoczekiwanie powiem wam ze w finale zamelduje się Tsonga :] Cos ostatnio strasznie go polubiłem. I ostudzi sympatyków Rafy :hyhy:
PS.Nowa Safinetko zmiejsz avatar
Ostatnio zmieniony przez damian123 dnia Wto 21:29, 22 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:34, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Sport ma to do siebie że niczyje zwycięstwo nie jest nudne, tylko każde co innego oznacza.
Jakby wygral Tsonga to to by bylo cos niesamowitego - czlowiek z dalekich rejonow, po wielu kontuzjach grajacy turniej zycia.
Blake - podobnie, po swoich przejsciach taki tytul bylby czyms wspanialym.
Ferrer - to by byla niewyobrazalna historia, pokazujaca jak wiele mozna osiagnac ciezka praca wiara w siebie, mimo sredniego talentu czy srednich warunkow fizycznych.
Djokovic - narodzilaby sie kolejna gwiazda i kolejny mistrz "Ery Federera" bo Mistrzow WS dzis grajacych zadziwiajcaco malo. Do tego zrealizowalby swoj plan, spelnil marzenie i bylby naprawde spelniony.
Nadal - udowodnilby ze ptorafi wygrywac WS na innych nawierzchniach i podreslilby jeszcze bardziej skale swojego talentu i rozmiar fenomenu aki w nim tkwi - padajacy na glebe Nadal po wygranym fianle to takze bylaby fascynujaca historia.
Na koniec zostawiam Federera. Jego wygrana moze nie bylaby zaskakujaca, ale tez i nie nudna. Po prsotu trzeba sobie uswiadomic ze to ze mamy okazje zyc i na wlasne oczy przezywac kariere byc moze najlepszego tenisisty wszechczasow to dla fana tenisa niebagatelne wyroznienie.
To sie tylko wydaje ze nic sie nie dzieje ,a dzieje sie duzo - tworzy sie byc moze najwieksza sportowa historia naszych czasow.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alice
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 5660
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Rusishe bandit home ! Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:37, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
damian123 napisał: |
PS.Nowa Safinetko zmiejsz avatar |
A widzisz tu jakieś stare ??!!
A żeby do tematu było to jeśli juz rozprawiac komu sie należy a ku sie mniej należy to pod tym kątem tylko patrzeć puchar Normana B. dałabym właśnie Jamesowi. Chłopak dużo potrafi, wiele przeszedł, ma to coś co sprawia, że powinien byc kimś wielkim i który zapisze sie złotymi zgłoskami w historii dyscypliny. No ale za to zwycięstw sie nie przyznaje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
damian123
Dołączył: 17 Cze 2007
Posty: 880
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:38, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
DUN jak pięknie to powiedziałeś.A ja jeszcze raz powtórze że Tsonga bedzie w wielkim finale w Melbourne
PS Do Eleny.Dużo takich tu widze :rotfl: :rotfl:
Ostatnio zmieniony przez damian123 dnia Wto 21:40, 22 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:44, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Dun, pieknie napisałes
ja jestem szczesliwa, ze moge byc obserwatorka wyczynów Federera
jestem dumna ze mam zaszczyt byc jego fanką
naprawde dzieje sie cos wielkiego
co do drugiego finalisty, to mi własciwie jest wszystko jedno, dzisiejszego meczu Tsongi niestety nie widziałam; Nadala zreszta tez
jakos jednak mam przeczucie ze to Nadal zamelduje sie w finale
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 21:52, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Tsonga chodź i tak nie dał z siebie dzisiaj wszystkiego zagrał dobrze. Jego gra była momentami płynna, fajnie się oglądało to. Jak to powiedział jeden z komentatorów meczu, Tsonga podchodzi do tenisa z luzem, i tak miał być już skreślony przez dysk więc traktuje to jako zabawę. Takie wyluzowanie może zaowocować finałem, to wie, kto wie...
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Wto 21:52, 22 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|