|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:00, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
dobrze, że coś napisałes Dawid, bo nie chcialam posta po poscie pisac
a Roger zasługiwał na post oddzielny
Roger zagrał bajecznie, nie to ze na 100% ale biegał do wszystkiego i zdążał, a jesli nie zdązał, to dlatego ze piłka była rzeczywiscie nie do odbioru ( kilka takich GL sie zdarzyło)
bekhend, forhend - wszystko funkcjonowało
w jakiej kondycji jest Roger i czy ma sznse na turniej, to nie wiem
moze mu siły jeszcze na całośc nie wystarczyc, ale wieje optymizmem i to bardzo mocno
ROGER WRACA
i jeszcze Lleyton, ogladałam o d drugiego seta, pierwszego wygrał 6-4
w tym drugim niby problemow nie było, 6-3 wygrał, ale oczywiscie, jedno przełamanie stracił od razu jak to on, i jakos tak chwilami bez głowy grał, jakby o czyms innym myslał i byle przebić; ale miał tez wiele pieknych zagran, skróty, voleje, i pieknie mu bekhend siedział;
mam nadzieje ze z Misza wygra, meczu Miszy nie widzialam, ale po wyniku wygladało ze chyba meczył sie bardziej od Lleytona
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Raddcik
Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 2590
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stamtąd Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:50, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Na onecie cos pisza ze Andy 1 serwis serwował średnio w granicach okolo 170 km/h :zdziwko: ...
nie wiem tylko czy to prawda...
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:53, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Raddcik napisał: | Na onecie cos pisza ze Andy 1 serwis serwował średnio w granicach okolo 170 km/h :zdziwko: ...
nie wiem tylko czy to prawda... |
w tych fragmentach, które widzialam ja
niekoniecznie
wrecz przeciwnie, serwis to było jedyne co mu wychodziło, no ale jak już doszło wymiany, to było gorzej :/
|
|
Powrót do góry |
|
|
gosea
Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 4503
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/2 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Pon 13:00, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem zaskoczona gładką porazką Roddicka, niestety jak serwis nie funkcjonuje to Andy traci 70 % wartosci. Niemiec,ktory dysponuje dobra technika obnazyl Amerykanina niemilosiernie.
Mario Ancic-to fantastyczne,ze caly czas progresuje,bo w jego przypadku choroba odcisnela chyba jednak wieksze pietno niz u Rogera.
No i wlasnie Roger,przede wszystkim mecz byl krotki co w jego przypadku ma duze znaczenie.Ogladalam fragmenty na ES2 i jestem pod wrazeniem lekkosci gry Federera.Piekne zagrania a do tego powrot do "kocich ruchow" co dla kibicow tenisa jest ucztą dla oka.
Jesli ktos juz skreslil Rogera to moze sie mocno rozczarowac.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 13:25, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję że ten mecz nie był chwilowym zwyżkowaniem formy Rogera, ale że na stałe powróci do swojej znakomitej gry. Jeżeli kondycyjnie jest gotowy na rozegranie 6 pojedynków, to jest największym faworytem do zwycięstwa w całym turnieju. Mam nadzieję , że mecz z Mahutem potwierdzi moje przypuszczenia. Murray to faworyt, by stanąć Szwajcarowi na drodze w 1/4 imprezy, jednak z taką formą Brytyjczyka trudno cokolwiek prorokowac.Roddick ewidentnie się wypompował, ale dzięki temu może się zregenerować i w Miami znów pokazać bardzo dobry tenis.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 13:27, 17 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:20, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Raddcik napisał: | Na onecie cos pisza ze Andy 1 serwis serwował średnio w granicach okolo 170 km/h :zdziwko: ...
nie wiem tylko czy to prawda... |
Nieprawda
Ponoc lomotal serwisem tak jak w Dubaju, tylko ze rzadziej trafila 1 podaniem.
Zgadzam sie, ze sie ewidentnie wypompowal po Dubaju, a takze z tym, ze jego tenis bez skutecznego serwisu traci bardzo wiele.
I wielka bolaczka 1 dni wielkich imprez - nie sposob obleciec wszystkie mecze a przynajmniej 2 inne zasluguja na wyroznienie - Ancic po walce pokonal Gonzaleza w co by tu nie mowic, meczu osobowosci.
Hewitt teraz zagra z Juznym. Prawda, ze stracil mniej sil (czy tez "mniej sie mczyl" ) ale jednak Sam"TOp-20" Querrey to zawodnik o duzo ubozszym arsenale niz Gilles Simon.
A ze Michas ma podobna psychike bo Gillesa, stad mecz byl tak zaciety
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:23, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no bardzo Ci Dawid dziekuje
za ten optymizm wlany w moją dusze
ale ja Cie sluchac nie bede,
bo ostanio to mnie pocieszałes ze Lleyton wygra Las Vegas
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:27, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
keti napisał: | no bardzo Ci Dawid dziekuje
za ten optymizm wlany w moją dusze
ale ja Cie sluchac nie bede,
bo ostanio to mnie pocieszałes ze Lleyton wygra Las Vegas |
Keti, ja teraz bylem egoista i staralem sie wlac optymizm w swoje serce ( Davai Misza )
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:29, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
no dobra
ewentualnie moge Ci wybaczyc
poniewaz Misze lubie, to płaczu ( duzego ) nie bedzie
ale niech temu gamoniowi raz cos sie uda no!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 14:55, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Nom Hewit wczoraj ładnie pojechał, naprawde z Misha na pewno bedzie swietny mecz- ale Rosjanin wygra z kangorem :zdegustowany:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 15:13, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
nom dzisiaj sobie troche poogladamy transmisja jest od 19 na pse.co do meczy na hewitt chyba rzeczywiscie nie podola rosjaninowi,co do wczorajszych meczy to oczywiscie szok i zimny prysznic mowa oczywiscie o meczu haasa z rodem,rod musial miec naprawde zly dzien,co do meczu fedka hmmmm,powiem ze nie zachwycal zobaczymy jak to bedzie wygladac jak bedzie gral z wyzej notowanym rywalem,ciekawie zapowiada sie dzisiejsza potyczka nadala z youngiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Pon 15:38, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Co do rogera - wczoraj naprawde pokazal kawal dobrego rogerowskiego tenisa, ale po jednym meczu cięzko co kolwiek wywnioskowac. W jakiej jest dyspozycji pokazą nastepne rundy, na chwile obecna mozemy byc baaardzo optymistycznie nastawieni. Prawdziwym testem bedzie zmierzenie sie z TOPowymi zawodnikami, bo GL czy MAhut do nich nie naleza ;]
Roger k:
lleyton ma u mnie plusa po ostatnich beznadziejnych startach wreszcie jakis pozytyw. Sam pewnie jeszcze rozkoszowal sie wygrana w LV wiec Kangur mial ulatwione zadanie
Tak tak Ancic powraca - to co gral momentami w 3secie z Gonzem bylo zjawiskowe, a Gonzo mogł tylko wyrzywac sie na kolejnych rakietach
A dzis Nadal z Youngiem - no wreszcie zobacze czy Donald to naprawde taki talencik czy wyobrazenie Amerykanow (juz jednego takiego znam ... ) , pokaz na co sie stac Donald !!!
Ostatnio zmieniony przez Nula dnia Pon 15:38, 17 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:05, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: | [Gulbis wyraznie nie wytrzymal presji, bo jak inaczej wytlumaczyc fakt, ze dla goscia, ktory serwuje 17 asow opcja "serving for match" to za malo by skonczyc spotkanie?
. |
Uaa , to fatalnie :kwasny: mieć na widelcu taki kąsek i obejsc sie smakiem , zabolało Ernesta , musi byc teraz wsciekly bo gdyby zachował chlodną glowe , i awansowal to trzecia nie musiala okazac sie dla niego tą ostatnią . No ale dobrze , plan minimum wykonany .
Roddick znow nie wygra IW , z tego wynika ze jakos specjalnie nielezy mu ten turniej , nie wiem czy czasami po tym jak zdemelowal w Dubaju Nadala i Djoko nie zlekcewazył Haasa . Rano widzialem trzy pilki w newsach eusp , w tym arcywazna dająca breaka Niemcowi , Andy poszedł do siatki jak nieprzymierzając kamikadze na pewne stracenie , zupelnie tak jakby nie byl swidom tego ze Tommy potrafi rewelacynie mijac zarowno z forhendu jak i bekhnendu , jak wyglądal caly mecz nie mam pojęcia , ale pewnie Roddick po raz kolejny nie wiedzial jak dobrac sie do rywala .
Wczoraj dlugo bilem sie z myslami czy czekac na Rogera , ostatecznie wybralem opcje wyspania sie przed sprawdzianem i nie żałuje bo z dobrze wypoczetym umyslem napisalem na : 4 a Fed zgodnie z moimi przewidywaniami wyslal czytelna wiadomosc do Nadala i Djoko :
Wracam , moze nawet mocniejszy niz kiedykolwiek .
Dobre sluchy Cie Dawid doszly po meczu Roger ogłosił ze mononukleoza
to juz przeszłosc .
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pon 23:13, 17 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
A dzisiejszy dzien poki co jakis taki senny.
Dzieki Bogu Railey Blake wygral i tym samym poprawil zeszloroczny wynik. Wprawdzie to ze mogl go nie poprawic bylo prawie niemozliwe ale mimo wszystko wielkie brawa.
W ostatniej cwiartce na jakiegos demolatora wyrasta Gasqueta, ktory na jakis czas wybil z glowy tenis , najpierw Robinowi, a dzis Cheli.
Jestem bardzo ciekaw tego jak Francuz (chcialem napisac "mlody", ale to niebawem 22-letni mezcznza bedzie) poradzi sobie w starciu z koelgami z podobnym rankingiem.
Jeszcze jeden mecz dzis wywoluje wielkie zainteresowanie.
Mathieu - Tsonga - jakies odczucia ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
karinka
Dołączył: 13 Wrz 2007
Posty: 11599
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: realnie: Poland (3city) - sercem: Australia (Adelaide) Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:17, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Stopa powiedział ze Nadal pokazał przyzwoita forme,
no ja sie nie do konca zgodze
jak dla mnie nie zachwycił,
wynik niezły ale wykonanie słabe
a co do meczu Tsonga - Mathieu, to ja po obejrzeniu meczu do stanu po 5, nie mam zadnych odczuc, obaj sie mecza, ale chyba Tsonga ciut lepiej wychodzi z tej rywalizacji
zobaczymy... jutro
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|