Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 2:04, 26 Lip 2008 Temat postu: Toronto 1/4: Murray def. Djokovic 6:3, 7:6 |
|
|
Andy Murray wygrywa z broniacym tytulu Novakiem Djokovicem. Mecz stal na bardzo dobrym poziomie, bylo wiele, dlugich, dramatycznych i pieknych wymian. Djokovic byl dzisiaj zbyt malo regularny, 36 niewymuszonych bledow, przy tylko 19 Murraya zrobilo roznice.
Co ciekawe Szkot mial tylko 42% skutecznosc serwisu, lecz mimo to rozegral kapitalne spotkanie.
Wyglada na to ze Andy wreszcie zaczyna spelniac oczekiwania, po kontuzji sprzed roku ani sladu, forma regularnie rosnie. Moze namiesza na US Open Zycze mu tego bo zawsze bylem zwolennikiem jego talentu i gry.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
montano
Dołączył: 19 Maj 2007
Posty: 2951
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Gdańsk Płeć:
|
Wysłany: Sob 2:20, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Murray od pierwszej piłki narzucił swój styl gry, a Djokovic jak grzeczny uczeń mu się podporządkował. Szkot miał drobne przestoje w grze, ale Serb nie potrafił tego wykorzystać, co najlepiej świadczy o jego niemocy w tym dniu. Drugiego seta mógł wygrać spokojnie, ale (tak jak wspomniał Bizon) zabrakło regularności. Było kilka naprawdę ciekawych wymian, pięknych spięć pod siatką, ale jak na mój gust trochę za dużo błędów. Serb był nieswój, a Andy grał bardzo dobrze - najkrócej rzecz ujmując.
Skuteczność pierwszego serwisu u Andy'ego wynosiła 70%. Trafiał na poziomie 41% .
Ostatnio zmieniony przez montano dnia Sob 2:22, 26 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 2:24, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Wiem, wiem. Zapomnialem dopisac "pierwszego serwisu"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nula
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 5750
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć:
|
Wysłany: Sob 2:25, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No nareszcie Andy się nie zbłaźnił. Bardzo dobry mecz Andy'ego, wykozystał zły dzien Novaka, który za nic nie mógł się odnaleźć
Novak z Montrealu 07 i Toronto 08 to dwaj różni gracze, brakpewności, 'błysku', po prostu przecietna gra. Długa przerwa nic mu nie dała i nie odzył na betonie. Mam nadzieje, ze to juz nie jest wypalenie sezonem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Sob 2:38, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nie bylo tak zle z Djokovicem. To nie byl jego dzien, ale mial momenty naprawde dobrej gry, szczegolnie w koncowce drugiego seta (nie liczac tb oczywiscie). Dzisiaj po prostu za duzo bledow popelnial i przy swietnej grze Murraya musial uznac jego wyzszosc. Mimo wszystko zrobil tutaj cwiercfinal i zbliza sie do Federera w rankingu Race.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:57, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Novak Mam nadzieję, że forma przyjdzie w odpowiednim momencie..
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:06, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem lekko zszokowany. Opierajac sie na tym co piszecie to moze i byl to znakomity mecz, ale nie moge uwierzyc, ze Djoko tak umoczyl ze Szkotem.
Novak lal Andrew do wczoraj jak, gdzie i kiedy chcial. Tymczasem zaskoczenie - ale to dobrze dla rozgrywek. Chyba czas przestac sie nasmiewac ze Szkota Niedawno 1 w karierze cwiercfinal WS , teraz przelamany impas Djoko. Mimo, ze za nim nie rpzepadam, to zycze mu zwyzki formy (najlepiej dzis )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Isha
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 4987
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:06, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Woohooo Andy :hurra: :hurra: Wreszcie znowu mam się kim interesować w ATP Tylko błagam żeby go znowu jakaś kontuzja nie trafiła :kwasny: Teraz Andy zrobi rewanż za Wimbla na Nadalu i tytuł jego :padam:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kubecki
Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 3749
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/2 Skąd: Serbia Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:40, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
O tak, jestem za, Andy goni dzisiaj Rafe
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:06, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
DUN I LOVE napisał: | Chyba czas przestac sie nasmiewac ze Szkota |
e tam zawsze mozna sie posmiać z jego malinki na łydce :] .
Zaiste trudno mi zrozumieć jak Novak mógł przegrać z serwującym na tak kiepskim procencie Murrayem . Niemniej trzeba pogratulować Szkotowi , chlopak robi coraz lepszy uzytek ze swojego wyrafinowanego stylu , i chyba jest szansa że wyjdzie na ludzi , a ja głupi myslałem że wyjdzie na Djokovicia z bagażem kompleksów mądrych i głupich uprzedzeń i znów nie wygra więcej niz 5 gemów .
Ostatnio zmieniony przez Sydney dnia Sob 13:06, 26 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:09, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Sydney napisał: | a ja głupi myslałem że wyjdzie na Djokovicia z bagażem kompleksów mądrych i głupich uprzedzeń i znów nie wygra więcej niz 5 gemów . |
Niesmialo zaryzykuje stwierdzenie, ze Serb chyba walczy z tym, ile gral od pcozatku roku - na Wimblu mial wyraznie dosc, zmeczenie odbilo sie szeroka czkawka i teraz musi sie pozbierac i zlapac swiezosc. Wydaje mi sie, ze on to przezwyciezy, choc byli itacy co juz podczas meczu z Rafa w 1/2 Hamburga (ta swietna 3setowa batalia) prorokowali, ze bateria u nole'a wyczerpie sie w tym roku juz w polowie betonowego lata. Jednak nie chce mi sie wierzyc. Pozyjemy, zobaczymy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sydney
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: NOWA SÓL Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:25, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No jesli to zmęczenie to sie pozbiera ale w styczniu 2009 :]
Ale mam nadzieje ze to jednak nie to zdecydowalo , bo przeciez po miesiącu pauzy zagrał ledwie cztery sety ( do Murraya ), no to skoro On juz rzekomo nie domaga to co bedzie dalej przy jeszcze wiekszym natezeniu startowym ? Ja wole wierzyć że to "tylko" chwilowa niemoc twórcza
|
|
Powrót do góry |
|
|
DUN I LOVE
Dołączył: 13 Sty 2007
Posty: 8838
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:29, 26 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Racja, racja, jednak Triumf w australisjkich upalach, 2 tygodnie walki na hardzie (nawet jak to Plexicuchion jest) to dla Serba nie lada wysilek byl (uraz w PD, wycofanie z Maryslii, Rotterdamu) - lepszy wynik (bo gra byla srednia) w IW i dalsza czkawka w Miami. Zbieral sie po Ao 2 miechy, a pozniej jak juz wypoczal to zagral niebywale ciezki sezon na cegle, co mu sie nie zdarzalo - ani razu nie schodzil ponizej 1/2. Rzym Rzymem, ale 2 mecze z Rafa na cegle troche kosztuja, a zwlaszcza jak sie an Rg do TB doprowadza bo pamietajmy, ze niektorym 6 gemow nie bylo dane z Nadalem ugrac w ciagu 3 setow
Mysle jednak, ze to predzej po prostu cos z forma, ale normalna porazka - rywal zagral w deche. Jak nie, to z takimi bateriami "1" wydaje sie w przyszlosci malo realna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bizon
Dołączył: 20 Lis 2007
Posty: 1833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2
|
Wysłany: Pon 16:12, 28 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Murray zagral w deche, Szkot poczynil duzy postep i w tej dyspozycji jest dla mnie faworytem nr. 4 w nadchodzacym US Open.
Djokovic mial slabszy dzien, nie byl taki pewny swoich uderzen jak zazwyczaj, wydaje mi sie ze u Nole na razie jest wszystko OK.
Ostatnio zmieniony przez Bizon dnia Pon 16:12, 28 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|